Grupa Szczecińska

[maksiu]

Teska - drzwi świetne.... najbardziej do mycia

 

Maksiu - ja np. przez ostatni rok naprawdę bardzo ciężko pracowałam fizycznie, tak że pot (no wiesz). a efekty: taka "duża" jeszcze nigdy, w całej mojej karierze, nie byłam.

więc od pracy się nie chudnie ma się za to, niezłe bicepsy

 

chudnie sie, chudnie... widac jestes przy wyjatkiem potwierdzajacym regułe

[czupurek]

ta tylko, że ten wyjątek ma teraz ciuchy do wymiany a jeść coś muszę bo bym padła po 2 dniach

[Teska]

Maksiu

 

 

pomyslałam zes w toto wygrał.......taki darek od losu

[Teska]

Klaus

 

 

a jak po mrozach?? ta Gardena jest mrozoodporna??

[maksiu]

Maksiu

 

 

pomyslałam zes w toto wygrał.......taki darek od losu

 

dobre :D

[Teska]

Maksiu

 

 

niom....bo tak ostro sie za robote wziąłes....to i pomyslałam a ciacho kiedys jadłes

[maksiu]

Maksiu

 

 

niom....bo tak ostro sie za robote wziąłes....to i pomyslałam a ciacho kiedys jadłes

 

ostro sie wzialem bo całą zime ciułałem pieniążki.. na ciastka nie wydawałem odkładalem :D

[Teska]

no racja.......tylko woda

[Klaus]

Klaus

 

 

a jak po mrozach?? ta Gardena jest mrozoodporna??

 

Nic nie jest mrozoodporne jeśli ma w środku wodę. Dlatego na zimę instalacje się opróżnia z wody.

[Teska]

cos słyszłam ze sa instalacje mrozoodporne....w kazdym razie nie trzeba pamietac o wodzie .....

[Teska]

Didi

 

 

specjalistko.......mam racje?? czy nie?

[Didi]

Teska

 

może tak? może nie?

[S.P.]

Czupurek, ja się dwoma rękoma podpisuję, pod tym co mówisz. Natyrana jestem jak pies, jeść mi się nie chce, a taka wielka, to byłam ostatnio 11 lat temu jak urodziłam Michała.

Dietę Mayo stosowałam 13 lat temu schudłam 6 kg, tylko wtedy wagę wyjściową miałam z 15 mniejszą niż teraz. Zupełnie bez potrzeby wtedy się odchudzałam. Organizm się buntuje i każda kolejna dieta przebiego gorzej.

[czupurek]

SP - no toczka w toczkę, ja poszłam jeszcze lepiej, nawet z młodym tyle nie ważyłam co teraz

[agniesia]

Witajcie, ale od wczoraj naskrobaliscie

 

dziekuje Wam,

trafilismy do szpitala, bo pani dr w przychodni postawila zla diagnoze i zle leki wybrala,

w ciagu 2 dni - no akurat likend (specjalnie poszlam w piatek zeby w wolne dni nie zostac bez lekarza) dostala biegunki i wymiotow,

no itrafilismy na unie, wczoraj wieczorem wlaczyli kaloryfery (personel sie poskarzyl ze mu zimno )

nie chce tam wracac, dzieci placza, krzycza, maja juz dosc zabiegow i bolu, no ale leczyc sie musza,

ide spac i za pare godzin znowu zmykam do malej,

 

ale przynajmniej warunki higieniczne sa dobre - przy kazdym pokoju wc, prysznic, 2,3 zlewy

(oczywiscie matki na krzeselkach nocuja)

a oddzial nazywa sie oddzialem sw Mikolaja

 

 

zeby bylo w temacie budowlanym - wzielam muratora, ale tak mi sie rece trzesa z nerwow, ze nie moge czytac w szpitalu

[czupurek]

trzymam kciuki

[koks]

Agniesia,

współczuję i trzymam kciuki za szybki powrót pociechy do domu! Dobrze, że chociaż warunki na dziecięcym jako takie, bo jak mój ślubny ostatnio zawitał na kilka godzin na izbe przyjęć, to podobno sceny dantejskie...

[Teska]

agniesia

 

 

bedzie ok

[Teska]

didi

 

 

to tak czy nie? raczej tak...

[koks]

Witam wszystkich odchudząjcych się i tych, którzy dopiero zaczną "od poniedziałku" albo "od pierwszego"