Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Maggie słów brakuje, wiem z autopsji, że to wyjątkowo frustrujące i kosztochłonne zdarzenie - a kto ma teraz luźna kaske na takie głupoty. :evil:

 

Agniesia taka tygodniowa główka zawiera mnóstwo całkiem widocznych żyłek, i jak już brakuje rączek i nóżek, to jest to konieczność, chociaż powiem ci, że to z punktu widzenia pielegnacji noworodka, było całkiem praktyczne :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 68,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Teska

    8062

  • Didi

    3934

  • bodekku

    3712

  • bryta

    3364

Najaktywniejsi w wątku

witajcie

my budujemy z silki, żadnych szyszek czy gałęzi nie widziałem.

co do dokładności to prawda, ale wspaniali murarze potrafią wszystko sp...

ja o niedokładnosciach przekonalem sie dopiero przy tynkach

 

co do ceny to biorąc pod uwagę wartość materiału na ściany do wkładu w cały budynek różnica ceny bk-silka, wg mnie, nie gra roli. ważniejsze są wględy użytkowe, a te, wyrażane ostatnio nawet przez sprzedawców ceramiki, są po stronie silki

 

pozdrawiam

 

Witaj bratnia duszo.

Nareszcie ktoś ma podobne poglądy do moich.

Przymierzam się do kolejnej budowy - właśnie z silki. Skąd brałeś?

 

 

witajcie

 

ja kupowałem silke w bimarze w Dobrej to ten sam gość co Joasie wpędził na minę, o sorki, na więźbe z kornikami.

u mnie było ok. , al ja kupowałem jesienią 2003.

 

co do dokładności do 1mm, i tak tynki (najlepiej gipsowe) kładzie sie dość grubo tj ok 1-1,5cm. najważniejsze by ściany nie pływały. u nas były piony, ale po skosach to już góry- doliny. I teraz tynki w jednym miejscu schną błyskawicznie, a tuż obok nie chcą wyschnąć za diabła :evil:

 

no to - po szklanie i na rusztowanie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dobra dzieci :)))

jadę do domu pa do poniedziałku

 

ah i druga bajeczka na pożegnanie

 

> > > Raz Kulczyk był chory i leżał w łóżeczku.

> > > I przyszło wezwanie do jego domeczku,

> > > By się przed komisją rychło stawić raczył

> > > I z rozlicznych swych grzeszków szczerze wytłumaczył. "Ach droga

> > > komisyjko źle bardzo się czuję" Tłumaczył pan Kulczyk - "Troszkę

> > > gorączkuję. Nie mogę opuścić szpitalnego łóżka,

> > > Bo boli mnie brzuszek, dwie rączki i nóżka."

> > > (Dzieci znowu, przerywają, Zbigniew Wassermann

> > > przewraca kilka kartek i znowu czyta)

 

cd w poniedziałek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...