Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kompletny amator w paleniu - problem z piecem i temp. spalin


patrykslu

Recommended Posts

Witam,

jak już napisałem w temacie jestem całkowitym amatorem, jeśli chodzi o palenie w piecu. Zawsze mieszkałem w bloku, gdzie było ogrzewanie gazowe - praktycznie bezobsługowe. Przeprowadziłem się do domu, gdzie był stary piec, który dopiero 2 dni temu (takie terminy w Rybniku...) został wymieniony na nowy piec 5 klasy Stalmark Pionier 20 kW.

 

Generalnie cały piec chodzi super, a obsługa jest stosunkowo prosta. Problem jest jednak z temperaturą spalin. Wszyscy praktycznie doradzają mi, że powinienem utrzymywać temperaturę spalin powyżej 120-130 stopni, ponieważ poniżej tej temperatury mogą pojawiać się skropliny, które zniszczą komin/powstaną wykwity wewnątrz pomieszczeń.

 

Dom jest starszy, lata 60, nieocieplony - typ kostka ok. 120 m2 powierzchni użytkowej. Komin murowany, świeżo szlamowany (ze szkód górniczych). W całości przechodzi przez pomieszczenia ogrzewane (pomijając ten kawałek w piwnicy).

 

Wczoraj było pierwsze palenie i zauważyłem, że im większa temperatura na zaworze (piec ma ustawione 65 stopni, na zaworze ustawiałem 50-55) tym większa temperatura spalin. Udało się uzyskać kompromis (nie za gorące grzejniki, ale wystarczająca temperatura spalin) - było 105 stopni na spalinach, ale rano na tych samych ustawieniach zeszło do 70 stopni.

 

Kompletnie nie znam się na piecach i ich działaniu, więc nie wiem jak to ustawić. Chciałbym uzyskać większą temperaturę spalin, ale też nie chcę, żeby w pomieszczeniach była sauna. Czy jedynym wyjściem jest trzymanie wysokiej temperatury na zaworze? Teoretycznie mam pogodówkę, ale ona utrzymuje mniejsze temperatury - szczególnie w takim okresie przejsciowym jak teraz.

 

Finalnie czy rzeczywiście zagrożenie skroplinami jest takie duże i trzeba tak precyzyjnie trzymać temperaturę spalin? Nie widzę możliwości, aby przy takim piecu utrzymać wysokie spaliny np: w okresie letnim, jeśli ogrzewałbym tylko CWU.

 

Chyba, że się mylę i jest jakieś inne ustawienie poza temperaturą, które ma wpływ na temp. spalin? Będę wdzięczny za wszelkie informacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocioł 5ej klasy z wysoka sprawnością o mocy 20kw na 120m2...

No pogratulować instalatorowi.... szkoda,że nie 35kW, lepsza prowizja....

Stara buda słabo izolowana, to jeszcze uchodzący w tłoku byłby o mocy pod 14kW z 5klasą.... a tak to mądrych rad zbyt wielu nie ma.....

 

Jaki masz dokładnie palnik?, bo jedyna logiczna sprawa, która mi do głowy przychodzi, to mniejsza głowica spalająca, spalin Ci to nie podniesie, ale przynajmniej kopcić nie będzie i nie będzie efektu połowy niepalącego się paleniska....

 

a altem to zawsze i w każdym kotle spaliny niskie, tyle,że wówczas sam strumien objętości spalin jest też "żaden", więc to trochę inny temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jarecki79, nie dziw się, nawet super kalkulator cieplowlasciwe przy takim domu i braku ocieplenia krzyczy 25kw. Mi przy podobnym klocku trochę większy bo kolo 135m2, okna stare skrzynkowe, zero ocieplenia, na dachu płaskim może żużlu z 10-15cm i grzejniki żeliwne, kalkulator mi krzyczy 27kw ... z czego teraz dom jest opalany kotłem zasypowym 16kw na węgiel i to w zupełności wystarcza nawet przy -25*C ale fakt ze trzeba palić i trzymać temperature by miec te 23-24*C ...

 

Cud ze mu nie wsadzili te 35kw :) chociaż ja jestem w trakcie wkładania kotła gazowego 35kw ale na dwa podobne budynki ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sporo czytałem o piecach i szczerze mówiąc sam taki dobrałem. Właśnie mi polecali 25-30 kw. Dom jest nieocieplony, ściany ze szlaki, piwnicy nieocieplana, dach nieocieplony - na portalu cieplowlasciwe wychodziło mi 29 kw. Niższy piec dostepny był chyba 14 kw i to wydawało mi się zbyt mało. Pomyliłem się też w podawanej powierzchni - moja wina. Dom ma 160 m2 bez piwnicy.

 

Tak czy inaczej pieca nie zmienię. Czy dobrze dobrałem czy źle to już nic z tym nie zrobię. Raczej mi chodziło o kwestię ustawień - teraz działa na PID, bo nie bardzo wiem jakie nastawy wpływają na temperaturę spalin. Na ten moment zwiększałem tylko temperaturę na zaworze na 55 i te ponad 100 osiągnę. Wydaje mi się, że poniżej schodzi na tym etapie, gdzie piec osiąga temperaturę zadaną i tylko ją podtrzymuje.

 

Nie mam pojęcia jaki mam palnik :) Niestety nie znalazłem tej informacji w DTR kotła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam pojęcia jaki mam palnik :) Niestety nie znalazłem tej informacji w DTR kotła.

W dokumentach producent powinien załączyć osobną kartę gwarancyjną na palnik.

A kwitując ostatnie posty to Ci instalatorzy jeszcze chyba nie wylezą z lat 80-tych ubiegłego stulecia i tak będą ludzi w szambo wpuszczać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pierdziu mamy nowy rekord kocioł 20kW dla 120m2... spokojnie przy -200 stopniach chłop przeżyje. Ile więcej opału spali nie wiem

tylko ja taki głupi byłem i kupiłem 10KW dla domu 120m2 i chodzi na 3kW przy -18*C) , mogłem wziąć 7kW... ale o pompie ciepła było myśleć

Edytowane przez marcinbbb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekordy były o wiele lepsze, to jeszcze pikuś :)

Miałem dwóch braci spod Legnicy, wybudowali bliźniaka, takie zwierciadlane odbicie, bodajże po 108m2/jednego.

Było kilku fachmanów, od 25 do 30kW proponowali na głowę ( jedną połowę tego domu ):)

Wiesz ile trzeba było się nagadać żeby choć jednego z nich który do mnie zadzwonił przekonać że zaproponowany przez ze mnie kocioł 12kW ogrzeje ten cały dom?

Kilku lokalnych fachmanów z nieskazitelną opinią proponuje takie kotły żeby nie marzli zimą a jakiś gostek z forum im takie durnoty opowiada.

Było tam jak pamiętam po 15 czy 18cm grafitu na ścianach, okna 3 szyby itp i itd.

W końcu ten co dzwonił zadzwonił znowu, mówi panie ja zaryzykuję :) i zamówił.

Po jakiś 3 tygodniach dzwoni drugi że on też chce.

Ten pierwszy odezwał się chyba około czerwca następnego roku, wkur...ny jak nietoperz.

Mówi, panie ale te sku...ny by nas urządzili, te kotły więcej stały jak się paliły, rozmawialiśmy ostatnio z bratem i jak pan mówił trzeba było wziąć jeden na całość.

Na takie domki budowane obecnie nie ma kotłów podajnikowych czy to na groszek czy to na pellet które będą odpowiednio dobrane mocą do zapotrzebowania tychże budynków na ciepło.

Mówi Wam to stary pierdziel który zarabia na sprzedaży i montażu takich kotłów ale taka jest prawda.

Rozumiem ludzi którzy jednak decydują się na takie rozwiązania w nowych domach,kończą się pieniążki z kredytu a tu by się chciało żeby na wszystko wystarczyło, nie rozumiem całkowicie już tych którzy przyjeżdżają i są wprost oburzeni że nie można kupić już zwykłego śmieciucha na łopatę, to dopiero są desperaci.

W tym tygodniu miałem dwóch takich panów którzy przyjechali kupić podajniki, jeden miał 58m2 mieszkania a drugi 62m.

Jednemu nagadałem ( a było to mieszkanie dla córki i zięcia ) żeby sobie wstawili bufor w grzałkami i przeszli na prąd 2 taryfowy i że wyjdzie na to samo i bez roboty i syfu, pogadał przyznał rację i pojechał, ten drugi był z synem, powiedziałem to samo.

Wiecie co usłyszałem na do widzenia?

H..j ci w doope i tak se kupimy gdzie indziej :)

Tak to wygląda poza forami i to nie jest jakaś dziwna anegdota a fakt sprzed 3 czy 4 dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki bardzo za wszelkie wypowiedzi - szkoda, że wiele nie jest na temat. Napisałem już, że sam dobierałem taki piec i dlaczego. Pomyliłem się również w powierzchni - nie jest to 120 m2.

 

@eliks - czytałem o tym, ale nie mogę tego znaleźć. Od góry pieca mam takie drzwiczki, a za nimi takie dwa blaszane ''coś''. Instalator jak tłumaczył to mówił tylko, że jak sprzątam piec to wytrząsnąć tę blachę z syfu, żeby spadł na dół. To chyba to? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ja budowałem to fachowcy chcieli mi wcisnąć 20-25kW ja mówię 7-10 to mi powiedział że nie bierze odpowiedzialności jak domu nie dogrzeje:)

Miał być SKAM 7kW ale za długie oczekiwanie i skończyłem z ogniwem 10kW a to ogrzeje dwa moje domy i to z CWU i to w mega mrozy.

 

Pal suchym paliwem ociepl komin na zewnatrz, na poddaszu i jak możesz to w domu pal suchym grochem i staraj się palić w miarę równo bez odstawiania kotła to może będzie dobrze.

Edytowane przez kulibob
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje pytanie dotyczyło nastaw pieca, które mają wpływ na temperaturę spalin oraz generalnie o to, czy rzeczywiście należy tak się tych spalin bać. Cieszę się, że ktoś próbuje w ogóle odpowiadać, ale dzielenie się historiami z życia (czyj szwagier jaki ma piec) to nie jest to, czego oczekiwałem.

 

Pisałem również, że komin jest w całości w części ocieplanej. Ja wiem, że pisząc temat proszę o pomoc i radę, ale szanujmy się nawzajem i chociaż czytajmy co autor tematu napisał :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie opowiadam Ci historii wujka szwagra tylko swoją. szanuję cię bo w ogóle pisze.

Chcesz wyższej temperatury spalin wiatr o jedno oczko wyżej jak za często się odstawiał trochę mniej paliwa. Więcej wiatru większa strata kominowa9wyższa temperatura jednak większe ryzyko spiekania paliwa. żdziej czyść kocioł to spadnie sprawność i troszeczkę spaliny podskoczą.

Temperatura spalin umnie 90-110 i jest ok

W okresie letnim temperatura spalin ma minimalne znaczenie ryzyko kondensatu niewielkie.

Ponad dachem ocieplony?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...