Uzysk z PV

[Rigeza]

U mnie wczoraj rekord, za kilka dni minie rok od uruchomienia instalacji. 59,5kW co daje, 7,3kW/kWp. Instalacja uruchomiona 5 maja, a dzisiaj już jest 8200kW więc norma chyba wyrobiona.

[JacekRze]

jest i rekord u mnie - dzisiaj - 35,6kWh - 6,8kWh/kWp. w sumie 538,5 w kwietniu, do 600 już raczej nie dobije, bo już od jutra ma się psuć pogoda.

[niedowiarek]

jest i rekord u mnie - dzisiaj - 35,6kWh - 6,8kWh/kWp. w sumie 538,5 w kwietniu, do 600 już raczej nie dobije, bo już od jutra ma się psuć pogoda.

 

Mam i ja. 7,5 kWh/kWp. Więcej takich dni.

[mac_612]

A ja dzisiaj 5,6kWh/kwp, ale z wyłączeniem prądu - W końcu wymienili mi licznik na dwukierunkowy (zgłoszenie 5.04)

[marcinbbb]

U mnie te PV od 6 lat leżą na dachu Was serio obchodzi ile to prądu robi? Podlasie powie swoje, 3 miasto swoje ale będziemy się licytować... o UZYSKI kuźwa jego maciora. Jakieś zawody robimy? Porównujemy sprzęt czy podajemy wartości 100, 500, 1000 ale nie 1000 to się nie da żeś panie przegiął. Nie da się takiego uzysku zrobić. Weź się zabanuj bo pan kłamiesz, AAaaaa a Pan z Tunezji jest eeee to Pan malinowy jest kochamy pana też chcę do Tunezji. Byłem polecam jechać z pustą walizką a wrócić z pełną i dopłacić do bagażu.

 

Panowie może ja jestem jakiś dziwny ale po coś te PV było robione... ale nie po to aby oceniać ile ktoś prądu zrobił... pojechany dach zrobi tyle, północny tyle, a ten co ma na południe to lampami zioło musi doświetlać - niestety tak to odbieram po tylu latach.

Edytowane 28 Kwietnia 2021 przez marcinbbb

[-voymar-]

Padł i u mnie rekord 67kWh/dzień Edytowane 28 Kwietnia 2021 przez -voymar-

[mac_612]

U mnie te PV od 6 lat leżą na dachu Was serio obchodzi ile to prądu robi?

Ja tam się nie znam, ale sie wypowiem - na razie cieszę się jak dziecko, ale wiem, że to minie .

[niedowiarek]

U mnie te PV od 6 lat leżą na dachu Was serio obchodzi ile to prądu robi?

 

Chłopie, daj się nacieszyć nową zabawką. Miałeś kiedyś kolejkę elektryczną? Ja nie. Ale mam PV od niedawna i dzielę się osiągami, bo ciekawi mnie jak mają inni dla porównania. Jak ja się podzielę to i oni. Jak się przekonam, że wszystko o.k. to przestanę. A za 6 lat to nawet czytać mi się nie będzie chciało, nie mówiąc o klepaniu w klawiaturę do młokosów

[sruba014]

Hej hej. U nas także wczoraj padł rekord dnia - 75kwh

[marcinbbb]

Chłopie, daj się nacieszyć nową zabawką. Miałeś kiedyś kolejkę elektryczną? Ja nie. Ale mam PV od niedawna i dzielę się osiągami, bo ciekawi mnie jak mają inni dla porównania. Jak ja się podzielę to i oni. Jak się przekonam, że wszystko o.k. to przestanę. A za 6 lat to nawet czytać mi się nie będzie chciało, nie mówiąc o klepaniu w klawiaturę do młokosów

 

Kolejkę elektryczną miałem... jakieś 35 lat temu, to była TT`tka na wąskich torach. Jak ja zakładałem PV to sąsiedzi mówili że Panie nawet wody Pan na tym nie ugotujesz a pozostała część wioski miała mnie za dziwaka.

[Xesxpox]

Zdarzyło się wam, że osiągnęliście max wartość uzysku z paneli?

 

Zdarza się i to nie rzadko, mój maks to 3300W z 2800W tak mi dały na strinu panele selfa 10x280 w tamtym roku. W tym roku z całej instalacji o mocy 5600W przed wczoraj miałem 6300W, są to oczywiście chwilowe piki.

 

Wczoraj rekord dnia 37,55kWh(6,6kWh z kW) z 5,6kW instalacji. Marzec do tej pory 585kWh co daje 104kWh/kW, a jak u Was produkcje?

Edytowane 29 Kwietnia 2021 przez Xesxpox

[cob_ra]

U mnie na początku kwietnia przy dziwnej pogodzie, przeplatanie chmur z ostrym słońcem i sporym wiatrem. Pojawiały się skoki ponad 9kW a raz było 9,78 przy mocy paneli 8,69kWp

[niedowiarek]

U mnie na początku kwietnia przy dziwnej pogodzie, przeplatanie chmur z ostrym słońcem i sporym wiatrem. Pojawiały się skoki ponad 9kW a raz było 9,78 przy mocy paneli 8,69kWp

 

"w pochmurne dni właściciele instalacji fotowoltaicznych mogą zaobserwować charakterystyczne zjawisko zwane - efektem krawędzi chmury. W trakcie częściowego zachmurzenia, gdy światło słoneczne przechodzi przez krawędź chmury, ilość promieniowania zwiększa się. W wyniku tego zjawiska ogniwa fotowoltaiczne intensyfikują swoją pracę, co pozwala zrównoważyć straty wynikające z zachmurzenia."

cytat z https://tp.com.pl/artykul/fotowoltaika-sprawnosc-w-pochmurne-dni/661670

[Fanek]

Przy 7.5kw na południe najwięcej miałem póki co 43kwh, ile max można wyciągnąć dziennie przy idealnym jak sądzicie? 50kwh jest możliwe?

Może ktoś ma podobną tutaj?

 

Instalacja chodzi 36 dni i przez ten czasy wyprodukowała 950kwh.

Czasami widze po wykresie, że szło ponad 7, ale przeważnie idzie gdzieś 6-6.5kw.

Inwerter to Sofar Solar 8.8

Edytowane 29 Kwietnia 2021 przez Fanek

[marcinbbb]

Ja przy 7,3kW jednak na 1F falownikach jakieś 38kWh. Na 50kWh nie masz raczej szansy może 2 dni w roku takie będą. Instalacja chodzi od 36 dni.... o ja to ja "40 letni dziadek" jestem bo moja od przynajmniej 2000 dni

Panowie za wcześnie myślicie i przyszłościowo ile z Was ma rekuperację w domach? Ilu ma klimatyzację? Grzecznościowo nie spytam o grzałkę w zasobniku CWU, lub o pompie ciepła do grzania CWU.

Ja pomidorki uprawiam cały rok pod lampami HPS, też pomidory malinowe.

Edytowane 29 Kwietnia 2021 przez marcinbbb

[JacekRze]

u mnie od tego roku PC PW, rekuperacja, indukcja, prawie codziennie chodzi pralka + suszarka no i lekcje zdalne, więc dzieci w domu na okrągło. liczę każdą kWh i druga PV w drodze - w sumie ma być 9,93kWp. do tego dołożę G12 w PGE i ma być git.

[niedowiarek]

Przy 7.5kw na południe najwięcej miałem póki co 43kwh, ile max można wyciągnąć dziennie przy idealnym jak sądzicie? 50kwh jest możliwe?

 

Moja PV w kwietniu dziennie wyprodukowała rekordowo 7,5 kWh/kWp. Też ustawiona na południe, a dzień był wyjątkowo słoneczny. W przeliczeniu na Twoją moc przy analogicznych warunkach powinieneś uzyskać nawet ponad 56 kWh.

[marcinbbb]

Wiecie do czego można porównać te przepychanki? Ja mam dłuższego... a wcale nie po ja, a ja po tabletce to i 3 dni mogę. Weźcie chłopy zrozumcie że każdy dach jest inny a to że któryś z Was ma najpiękniejsza, naj zajebistrzą instalację za 2000zł. wsadźcie sobie między bajki i wróćcie do mierzenia czegoś innego, bo ewidentnie mierzenie PV Wam nie idzie. Weźcie sopie porównajcie po ROKU ile która PV zrobiła i dopiero cokolwiek analizujcie bo w tym tempie wcześniej na noże się umówicie.

 

Tu macie dane z pełnych 5 lat w interwale rocznym instalacja 3,3kWp moja pierwsza i tak ruszyła w 2015r. i panele 275W i jakoś działa:

Edytowane 30 Kwietnia 2021 przez marcinbbb

[niedowiarek]

Weźcie sopie porównajcie po ROKU ile która PV zrobiła i dopiero cokolwiek analizujcie bo w tym tempie wcześniej na noże się umówicie.

[ATTACH=CONFIG]455346[/ATTACH]

 

Jakoś nikt oprócz Ciebie się nie podnieca..... Na razie startujemy z PV to operujemy takimi danymi, jakie mamy. Po roku będziemy porównywać roczne. I też bez spiny

[marcinbbb]

Startujemy z PV od jak sam napisałeś masz nową zabawkę a powtórzę to już n-ty raz za pół roku Ci się znudzi i będziesz podchodził do tej zabawki jak my raz w miesiącu zerknę na statystyki jak mi się zachcę to napiszę jak mi się nie zachcę to nie napiszę. A widok paneli na dachu będzie codziennym elementem życia, który jest był i będzie. Ciekawe jak Ty niedowiarek będziesz podchodził do uzysków w środku lata jak panele będą się grzały jak cholera a z dachu powinno iść pełną parą a będzie szło około 70% ich możliwości. Później przyjdzie zima i sam siebie spytasz po co Ci ta zabawka jak to tylko wygląda a niewiele robi.

 

Dla mnie dziś 100 razy lepszą zabawką było wysianie nasionek do multipalet a niżeli patrzenie na panele PV i sprawdzanie czy działają. A szczególną radość miałem z Fasolnika chińskiego

 

A tak już zupełnie na koniec zbieraj kaskę na klimatyzację, i za wczasu kup sobie przetrwornicę 12 -230V bo sąsiedzi będą pytać dlaczego nie masz prądu jak na wsi nie ma prądu np. taką : https://pl.aliexpress.com/item/4000472757961.html 400 zł z wysyłką ze Słubic.

Edytowane 30 Kwietnia 2021 przez marcinbbb