Uzysk z PV

[gondoljerzy]

Nie wiem jak tam u Was, ale u mnie dzisiaj przez noc i rano spadło z 10 cm śniegu. Szczotka na kiju teleskopowym sklecona poprzedniej zimy tylko czekała na tę okazję. Dzięki temu, po wyczyszczeniu, instalacja wyprodukowała imponujące 2,8 kWh.

Ale na dachu śnieg dalej leży. Nie stopniał.

[qwerty1986]

Podaj ceny.

Nie potrafisz sprawdzić RCEm?

[animuss]

Od 26.11. 23r śnieg zablokował mi produkcję prądu, falownik śpi.

[gondoljerzy]

Nie masz wielkich powodów do rozpaczy. Ja w sobotę zebrałem śnieg z paneli i od tego momentu, przez cztery dni, zyskałem 12 kWh.

[animuss]

Nie masz wielkich powodów do rozpaczy. Ja w sobotę zebrałem śnieg z paneli i od tego momentu, przez cztery dni, zyskałem 12 kWh.

Wszystko zależy od nasłonecznienia dziennego regionu i wielkości instalacji.

Szacuje, że strata jest w przedziale 30-45kWh a dziś następne 15kWh.

[Rupicapra]

A macie jakieś ciekawe patenty na odśnieżanie paneli na dachu? Bo ostatnio próbowałem odgarnąć śnieg, a pod nim 2-3 centymetrowe muldy z lodu

[jambos]

Najlepiej to chyba dać kable grzejne albo folię grzewczą od spodu paneli. Takich brył lodu nie oczyścisz niczym innym jak skrobaniem. Pomyśl jak nieraz ciężko jest zeskrobać lód z szyby samochodu a masz skrobaczkę w ręce i jesteś praktycznie przy szybie. Na wysięgniku tego nie zeskrobiesz... W przypadku śniegu nie powinno być większego problemu.

[gondoljerzy]

Wszystko zależy od nasłonecznienia dziennego regionu i wielkości instalacji.

Szacuje, że strata jest w przedziale 30-45kWh a dziś następne 15kWh.

 

Masz rację. Dzisiaj większość dnia świeciło słoneczko i kolejne 12 kWh mi wpadło.

[gondoljerzy]

Najlepiej to chyba dać kable grzejne albo folię grzewczą od spodu paneli. Takich brył lodu nie oczyścisz niczym innym jak skrobaniem. Pomyśl jak nieraz ciężko jest zeskrobać lód z szyby samochodu a masz skrobaczkę w ręce i jesteś praktycznie przy szybie. Na wysięgniku tego nie zeskrobiesz... W przypadku śniegu nie powinno być większego problemu.

 

Nie wiem czy panele zarobią na te kable grzewcze i prąd do kabli. Moja instalacja jest na gruncie. Poprzednia zima była łagodna i licząc szacunkowo, własnoręczne odśnieżanie nie zarobiło produkcją prądu na szczotkę i kij teleskopowy. Dopiero w tę zimę jest szansa na "zwrot z inwestycji". Robocizny nie liczę.

[jambos]

Jasne, że nie zarobią, bo i produkcja słaba. Okres zimowy: połowa listopada do połowy lutego trzeba traktować jako praktycznie zero i się zbytnio nie przejmować.

 

Ale jeżeli ktoś chce grubą warstwę lodu ściągnąć z paneli to raczej nie ma innej opcji niż je podgrzać.

[animuss]

A macie jakieś ciekawe patenty na odśnieżanie paneli na dachu? Bo ostatnio próbowałem odgarnąć śnieg, a pod nim 2-3 centymetrowe muldy z lodu

Na dach nie ma szans wleźć, stromizna i ślisko, za to samochód jak odśnieżam, na bierząco, to lodu praktycznie nie ma.

Na drugim aucie, jak czapa poleży 2-3 dni, to robi się warstwa problematyczna.

[Rupicapra]

Okres zimowy: połowa listopada do połowy lutego trzeba traktować jako praktycznie zero i się zbytnio nie przejmować.

 

Pytam, gdyż teraz nie mając produkcji przerzuciłem się z grzania klimatyzatorami za dnia, na wungiel - falownik nawet łaskawie nie startuje

[dwiecegly]

Pytam, gdyż teraz nie mając produkcji przerzuciłem się z grzania klimatyzatorami za dnia, na wungiel - falownik nawet łaskawie nie startuje

 

W naszym klimacie produkcja listopad-luty to są śmieszne wartości - może na telewizor prądu starczy.

Ponieważ wczoraj ładnie świeciło słonko to poświeciłem 15 minut i wlazłem na dach (bo mam płaski) i odśnieżyłem panele. Produkcja od 11tej do 16tej - całe 5Kwh a słonce świeciło

[qwerty1986]

Po co skrobać lód? Przecież przepuszcza światło. Instalacja ruszy i będzie topić. Jak podajecie ile mocy wyprodukowało to podawajcie ile macie kWp, bo tak to swoje wartości w 4 litery wsadźcie.

[Patatay]

Instalacja na południe, dach 30stopni, pomorskie

 

styczeń 10,9 kWh/kWp, 10,9 kWh/kWp w 2023

luty 27,1 kWh/kWp, 38 kWh/kWp w 2023

marzec 69,7 kWh/kWp, 107 kWh/kWp w 2023

kwiecień 122 kWh/kWp, 229 kWh/kWp w 2023

maj 184 kWh/kWp, 414 kWh/kWp w 2023

czerwiec 175kWh/kWp, 589kWh/kWp w 2023

lipiec 142kWh/kWp, 730kWh/kWp w 2023

sierpień 117kWh/kWp, 848kWh/kWp jak dotąd w 2023

wrzesien 125kWh/kWp, 973kWh/kWp jak dotąd w 2023

październik 50kWh/kWp, 1023kWh/kWp jak dotąd w 2023

 

listopad 15,9kWh/kWp, 1039kWh/kWp jak dotąd w 2023

[Dariusz1983]

Listopad 2023 dobiegł końca więc:

Produkcja listopad 2023: 141,3kWh z 3,95kW(p) czyli 35,77kWh/kW(p)

dla porównania listopad 2022: 63,40kWh z 3,95kW(p) czyli 16,05kWh/kW(p)

 

Od 1 stycznia 2023 produkcja całkowita: 4378,0kWh z 3,95kW(p) czyli 1108,35kWh/kW(p)

Edytowane 30 Listopada 2023 przez Dariusz1983

[klaudiusz_x]

W naszym klimacie produkcja listopad-luty to są śmieszne wartości - może na telewizor prądu starczy.

Ponieważ wczoraj ładnie świeciło słonko to poświeciłem 15 minut i wlazłem na dach (bo mam płaski) i odśnieżyłem panele. Produkcja od 11tej do 16tej - całe 5Kwh a słonce świeciło

 

Zgadza się.

Śmieszne ilości kWh.

Jednak odśnieżając pv w ciągu ostatniego tygodnia zarobiłem 42kWh.

Niewiele.

Ale to zawsze z 50 zł na machanie miotłą przez może 20 minut na 3x.

[klaudiusz_x]

Listopad 36,5kWh/kWp

Cień mi wchodzi na pv od około 12:40.

Także mam uciętą produkcję od tej godziny.

Trochę później na drugi string.

Produkcja od stycznia, to 1094kWh/kWp

Woj. śląskie, pv na gruncie na południe, 34⁰

Edytowane 1 Grudnia 2023 przez klaudiusz_x

[Pytajnick]

Listopad wyprodukował 182 kWh czyli 28,4 z kWp.

W zeszłym roku liściopad dał 267 kWh.

[Marbar69]

Listopad 2023 11,8 kWh/kWp

Rok 2023 narastająco 903,3 kWh/kWp

Autokonsumpcja 2023 narastająco 22,12 %.

 

Na ten rok produkcja prądu ze słonka w zasadzie zakończona. Nadszedł czas opróżniania zapasów z wirtualnego magazynu

900 kWh/kWp z mojej skromnej instalacji przekroczona więc jestem zadowolony bo to był główny cel