psycholozka 18.10.2018 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2018 Szanowni Państwo, Chciałabym prosić o porady w następującej sprawie. Partner kupuje działkę pod wspólną budowę domu. Wiem już, że "właściciel gruntu jest również właścicielem wybudowanych na nim budynków", w związku z tym zasadne wydaje się, abym odkupiła od partnera część działki (choć wówczas pewnie będziemy już małżeństwem; planujemy rozdzielność majątkową). Moje pytanie dotyczy, czy abym uzyskała równe prawa do przyszłego domu, muszę odkupić dokładnie 50% działki, tj. za dokładnie połowę ceny działki, po której nabył ją partner? Drugie pytanie dotyczy własności przyszłego domu (zakładając, że sprawa z działką będzie wcześniej uregulowana). Na budowę domu zamierzamy wziąć wspólny kredyt hipoteczny. Pytanie dotyczy sytuacji, jeśli ustalimy z mężem, że w wyniku różnic z wynagrodzeniach ja spłacam 40% raty kredytu, mąż 60%. Wówczas, aby było to uczciwe wobec męża, chciałabym aby był właścicielem proporcjonalnie 60% domu, a ja 40%. Z tym że jak wówczas wygląda kwestia decyzyjności w kwestii budowy domu, np. wyboru ekipy budowlanej, materiałów, wyboru projektu czy ogólnie podejmowania decyzji dotyczących domu? Czy mąż posiadając większy procent "udziałów" posiada pełną decyzyjność w tych kwestiach? Z góry dziękuję za pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cactus 18.10.2018 12:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2018 (edytowane) Pytasz nas czy mając 40% udziału w kosztach bedziesz miała wpływ na wybory przy budowie? To chyba pytania do twojego partnera. Co do podziału majątku w przypadku rozpadu małzenstwa sąd (o ile do tego czasu taka instytucja przetrwa w tym kraju) będzie sprawdzał rzeczywiste wydatki w trakcie małzenstwa każdej ze stron. Nie ma znaczenia na co sie teraz umówicie. Generalnie z twojego postu przebija mała wiarA w sukces tego związku i na pewno zastanów sie 50 razy zanim podpiszesz ten kredyt. Edytowane 18 Października 2018 przez cactus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
psycholozka 18.10.2018 13:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2018 Dzięki za odpowiedź. Właśnie się zastanawiam Rozumiem, że istotne są tu ustalenia pomiędzy małżonkami, natomiast bardziej ciekawa jestem jak ta kwestia decyzyjności wygląda od strony prawnej. I bardziej w trakcie małżeństwa, niż w przypadku rozwodu Nie chciałabym "wkopać się" w kredyt i umowę niekorzystną dla siebie, ale jednocześnie nie chcę rościć sobie praw do działki/domu, tam gdzie ich prawnie nie mam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cactus 18.10.2018 13:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2018 Przepraszam ale jestem nauczony życiem (na szczęscie nie swoim) i odradzam ludziom młodym brania jakichkolwiek kredytów przed i zaraz po malzenstwie. Pomieszkajcie razem z 2-3lata, zacznijcie wychowywać dziecko a dopiero potem wpakujcie sie w jakis kredyt na całe życie jesli to ma być wspólne zobowiązanie...Twoje pytania sa o istote samego porozumienia miedzy tobą i partnerem i nie za bardzo tu pomoże interpretacja prawa w tym kraju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.