Tymczasowe utwardzenie podjazdu

[80x86]

Póki co brukować podjazdu nie będę, są inne priorytety, a skarbonka już pusta.

Chciałem natomiast przed zimą nawieźć na podjazd jakiś kamień, żeby to wstępnie utwardzić i po większym deszczu nie chodzić po błocie.

No i teraz pytanie, czy po prostu wysypać wywrotkę jakiegoś dolomitu i rozgarnąć żeby spełniało swoją funkcję. Trochę się to ubije i ułoży przez zimę, a latem prace pójdą dalej ? Nie chciałbym sytuacji, ze teraz przyjedzie ciężarówka tłucznia a w przyszłym roku jak przyjdzie do brukowania i tak trzeba to będzie wywalić.

[zorro128]

Jak zrobisz tak jak napisałeś,to właśnie się skończy wywózką wszystkiego w przyszłym roku...Niestety tutaj nie ma drogi na skróty,albo korytowanie i dalej zgodnie ze sztuką,albo nie ruszać w ogóle.Oczywiście powinieneś napisać jaki masz grunt,jaki poziom wody,jakie są spadki itd. bo od tego też sporo zależy.

[80x86]

Jak zrobisz tak jak napisałeś,to właśnie się skończy wywózką wszystkiego w przyszłym roku...Niestety tutaj nie ma drogi na skróty,albo korytowanie i dalej zgodnie ze sztuką,albo nie ruszać w ogóle.Oczywiście powinieneś napisać jaki masz grunt,jaki poziom wody,jakie są spadki itd. bo od tego też sporo zależy.

 

Grunt gliniasty, póki co spadku nie ma, ale trzeba będzie zrobić lekki podjazd pod garaż.

Myślałem żeby zebrać humus przy domu i głębiej - ziemię oraz trochę gliny - bliżej ogrodzenia.

[lesiu681]

Póki co brukować podjazdu nie będę, są inne priorytety, a skarbonka już pusta.

Chciałem natomiast przed zimą nawieźć na podjazd jakiś kamień, żeby to wstępnie utwardzić i po większym deszczu nie chodzić po błocie.

No i teraz pytanie, czy po prostu wysypać wywrotkę jakiegoś dolomitu i rozgarnąć żeby spełniało swoją funkcję. Trochę się to ubije i ułoży przez zimę, a latem prace pójdą dalej ? Nie chciałbym sytuacji, ze teraz przyjedzie ciężarówka tłucznia a w przyszłym roku jak przyjdzie do brukowania i tak trzeba to będzie wywalić.

 

No niestety tak to będzie wyglądać jak napisał zorro. Ja tak niestety zrobiłem ale w sumie nie miałem wyboru , albo będę chodził po glinie albo sypnę trochę kamienia i będzie git! Po 3 latach jako takiego użytkowania w końcu podjazd mam zrobiony czyli wybrany jak trzeba zasypany i ubity. Na dzień dzisiejszy wolałbym zrobić ta od razu i nie kombinować z półśrodkami. Pozdrawiam.

[80x86]

No niestety tak to będzie wyglądać jak napisał zorro. Ja tak niestety zrobiłem ale w sumie nie miałem wyboru , albo będę chodził po glinie albo sypnę trochę kamienia i będzie git! Po 3 latach jako takiego użytkowania w końcu podjazd mam zrobiony czyli wybrany jak trzeba zasypany i ubity. Na dzień dzisiejszy wolałbym zrobić ta od razu i nie kombinować z półśrodkami. Pozdrawiam.

 

Dlaczego nie wybrałeś nic zanim sypnąłeś kamienia?

Nikt tu nie ma zamiaru po prostu sypać kamieni na to co jest, bo żeby to uzyskać mogłem nie zbierać gruzu tylko go wyrównać.

Obecnie teren przed wejściem i garażem mam ok. 25-50 cm poniżej tego, co ma być finalnie i zastanawiam się na ile wybrać. Jak dobrze wybiorę, to może za rok czy dwa co najwyżej wystarczy dosypać na to, co się uleży. A ziemia z tego co wybiorę jest mi potrzebna w innym miejscu, więc mogę zrobić dwie rzeczy za jednym zamachem, stąd pomysł.

Początkowo myślałem żeby położyć tam betonowe płyty ażurowe, ale koszt będzie może niedużo niższy niż ciężarówka kamienia, roboty nie mniej, i jeszcze za dwa lata będzie znów z tym robota.