Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

1 i 1/2 kondygnacji ze styropianu


Di.

Recommended Posts

I efekt koncowy nastepnego dnia.

Strop_21.jpgStrop_22.jpgStrop_23.jpgStrop_24.jpg

Pogoda byla taka, ze stropu nie pielegnowalem wcale. Lekko na plusie i drobny deszczyk od czasu do czasu, w sam raz. Pekniec brak.

W miedzyczasie przywieziono drewno na konstrukcje dachu.Troche za wczesnie niestety, bo wszystko sie opoznilo.

Strop_25.jpg

 

Troche o kosztach. Caly strop ze schodami i slupami wyniosl okolo 35000 w tym wynajem szalunkow na prawie 40 dni z transportem w obie strony okolo 5900. (szalunki bez blatow)

Desek (3600) nie licze do kosztow stropu, bo beda wykorzystane do deskowania dachu. Strop ma 20cm grubosci, wylane zostalo 37m3 betonu razem z dolewkami na slupy i sciany parteru. Koszt z metra kwadratowego kompletnego stropu i schodow wyszedl 190pln. Mysle, ze jak na pograzenie 1/6 kosztow w wynajmnie szalunkow nadal niezle.

Niestety zastala nas zima i zanosilo sie na kolejne opoznienia. Szalunek zdejmowany byl pomiedzy swietami a nowym rokiem.

Edytowane przez Di.
dopisek: szalunki bez blatow
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 119
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Super dziennik!

 

Czy projekt (indywidualny) w z szalunkami izodom to duże wyzwanie? Czy szukałeś architekta który już wcześniej projektował lub adaptował projekty do tej technologii, czy były z tym jakieś komplikacje?

 

Dzieki, moze uda sie w tym miesiacu nadgonic do stanu obecnego.

Projektowo system izodomu to zadne wyzwanie, trzeba tylko trzymac "podzialke" wszelkich dlugosci w poziomie co 5 centymetrow, bo to jest wymiar zamka w klocku oraz wysokosc elementow dystansowych. Idealnie kosztowo bedzie, jesli w pionie trzyma sie wymiaru 25 cm i operuje calymi bloczkami, wiec otwor na drzwi na przyklad o wysokosci 2,25m albo 2,5m, o szerokosci 90cm lub 95cm albo 100cm, okno wysokosc 1,5m ;1,75m ;2m i zaczyna sie 0,5m od podlogi albo 0,75m od podlogi itp.

 

Nie szukalem specjalnego architekta czy projektanta. W tym wypadku role architekta przejelismy sami. Poprosilem tylko konstruktora o skompletowanie projektu budowlanego, przy okazji przeliczyl slupy, strop i konstrukcje dachu. Konstruktor bez doswiadcznia z izodomem, On i ja bazowalismy na ogolnych wytycznych do systemu dostarczanych przez producenta bloczkow.

 

Pewne komplikacje stanowi samo wykonanie glownie od strony betonowania, ale to bardziej szczegoly.

Dobrze tez miec betoniarnie z odpowiednia pompogruszka w miare w poblizu.

Uwazam na dzien dzisiejszy, ze duzym plusem jest od razu ocieplony budynek juz na etapie "stanu surowego". Szczegolnie, ze ten zwykly bialy styropian izodomu ma duza gestosc, twardy niemal jak styrodur. Bez porownania do styropianu fasadowego 80.

Edytowane przez Di.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy szalunku stropu pojawia sie specjalna ksztaltka na obrzerza MP1/35 (w moim przypadku grubosc sciany to 35cm), taka lierka "L". Niestety nie zrobilem odpowiedniej fotki. Ona zapewnia ciaglosc izolacji i podparcie dla wienca stropu, a przy okazji jest podtrzymywany zbrojeniem przed wypchnieciem przez beton. Nie ma potrzeby dodatkowego szalowania obrzezy stropu.

 

Pietro

 

Strop troche zwiazal, zima byla lagodna wiec urosly scianki pietra.

Material na pietro i sciany szczytowe kupowany byl w drugim rzucie - zimowym, wiec zalapalem sie na doroczna promocje -8%

Pietro01.jpg

To mniej wiecej wszystko co bylo potrzebne. Przenioslem wiekszosc do garazu, bo wiatry potrafia sponiewierac taki stos. W ten sposob 2 bloczki zostaly mocno uszkodzone. Zmiescilo sie wszystko w srodku po rozszalowaniu stropu.

Pietro02.jpg

Dalej znowu ukladanie po 4 warstwy, jak poprzednio z laczeniem i zbrojeniem otworow okiennych, zbrojeniami w naroznikach oraz deskami stabilizujacymi po podlodze gdzie zachodzila potrzeba.

pietro03.jpgpietro04.jpg

Na tym etapie zauwazylem, ze sciany parteru, a za czym idzie boczny szalunek stropu na najdluzszych odcinkach uciekly do srodka na okolo 3 cm. Izodom ma taka tendencje do "zapadania sie" do wewnatrz przy zalewaniu wyzszych warstw (zdjecie ponizej sugeruje cos wrecz przeciwnego, to jednak tylko efekt na obiektywie aparatu). Tego co prawda nie widac, bo to dzieje sie na odcinku 15 metrow, ale jednak sugeruje ukladac po 3 warstwy z czego zalewac 2.

Pietro02.jpg

Pietro02.jpg

Pietro02.jpg

pietro03.jpg

pietro04.jpg

Edytowane przez Di.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pietro11.jpg

A oto i ponad 3 metrowe okno. Pierwotnie mialo byc zrobione nadproze na tym etapie, ale zostanie zamkniete dopiero przy wykonaniu scian szczytowych.

Pietro10.jpgPietro13.jpgPietro14.jpg

Zaczyna powoli wylaniac sie cala bryla budynku. Okna na najdluszej 15 metrowej scianie zostaly zamkniete nadprozami o jeden bloczek ponizej murlaty.

Dla solidnosci sciany i podparcia murlaty i dachu rozpierajacego zdecydowalem na zrobienie okien nizej niz moglyby byc.

Ostatni bloczek to znowu element nadprozowy systemu, czyli ksztaltki U, w ktorej po calej dlugosci ulozone jest zbrojenie wienca polaczone ze zbrojeniem pionowym okien i nadprozami okien.

Pietro12.jpg

Prace trwaly w takiej aurze, nie rozpieszczalo.

Pietro11.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pietro16.jpgPietro18.jpg

Przygotowanie okien do zalewania. Okna sa rozpierane w pionie i w poziomie. Tak jest bezpieczniej, na dole zdarzylo sie wypchniecie z boku okna.

Na dole widac przy oknach balkonowych, ze poukladalismy bloczki w ciaglosci ze sciana.

Beda pozniej potrzebne do osadzenia okna, po przycieciu na odpowiednia wysokosc i zalaniu betonem.

Pietro15.jpgPietro17.jpg

To juz jest poziom murlaty.

Pietro15.jpg

Edytowane przez Di.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy samej murlacie padl pomysl, zeby wykorzystac element nadproza (nie ksztaltke typuL) i wyciac w nim otwory przelewowe dla betonu.

Pietro19.jpgPietro22.jpg

Wydawalo to sie wygodne, bo nie trzeba robic szalunkow od wewnatrz dla wienca. Nie byl to najlepszy pomysl, pozniej rozwine dlaczego.

Pietro20.jpgPietro21.jpg

Tak czy inaczej wience zostaly zalane. Maja przekroj 20x15cm, wiec 300cm2, ktory spelnia normy. W srodku 4xfi12 i strzemiona co 15cm.

Fajki 16mm osadzone gesto, po 5 szpilek na kazdy planowany fragment belki murlaty, na kazdym polaczeniu i co pole miedzy krokwiami na brzegach. Kazda szpilka obsadzona pionowo i tak, zeby znalazla sie pomiedzy planowanymi krokwiami. Wszystko doglaskane na rowno. Wiec co poszlo nie tak?

Edytowane przez Di.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiec troche poszlo nie tak. Mianowicie dwie sprawy. Najdluzsza sciana (15m) byla troche slabo wyparta od wewnatrz i jak beton zaczal wiazac to sciagnelo ja tam gdzie moglo troche do wewnatrz, czyli na srodku. Niewiele, tak na oko nie widac, ale przy ukladaniu murlaty te 3-4cm maja juz znaczenie, co sie pozniej okaze.

 

Druga sprawa to niedolewki. Na drugi dzien po betonowaniu sprawdzam, pukam w sciane i tutaj zonk! Jest kilka miejsc pustych! Otwieram i co widze?

Pietro25.jpg

Wyglada na to, ze trafily sie miejsca slabiej sztychowane, gdzie beton, za sprawa "innowacji" z bloczkiem nadprozowym, zawiesil sie na gestym zbrojeniu.

Pietro28.jpgPietro29.jpg

Po dokladnym ostukaniu sciany, a robilem to przy kazdej warstwie i nie bylo wczesniej problemu, wyszlo ze jest kilka takich miejsc. Trzeba bylo dolozyc betonu.

Najbardziej newralgiczna okazala sie sciana z tylu, ktora na dodatek nie ma okien, a przez to pionowych zbrojen. Zdecydowalem otworzyc ja i dolac wraz z brakujacym betonem 2 polslupy. Dodatkowo poszlo dozbrojenie zakotwione epoksydem w stropie i wiencu, po 3 prety fi12. Ta sciana ma podtrzymywac murlate i jeden z koszy. samo zbrojenie poziome i wieniec nie dalby jej uciec wg kierownika budowy, ale dla pewnosci dolalismy. niewielki koszt i praca.

Pietro27.jpgPietro26.jpg

Gdzies zaginelo zdjecie juz na gotowo, zrobie jeszcze raz i dolacze. Trzyma sie wszystko solidnie.

 

Natomiast narozniki zostaly tam gdzie mialy byc i byly dolane zawsze do pelna. One sa puste na przelot (brak grubych styropianowych lacznikow), wiec zeby je niedolac betonem to trzeba by sie mocno postarac.

Tutaj widac wyzszosc technologii przewiazek plastikowych jaka mial Thermomur (firma wchlonieta przez izodom), bo tak sa wlasnie robione obecne narozniki.

Edytowane przez Di.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety w koncu lutego wykonawca scian wycofal sie z pracy przy dachu. Pomarudzil ze na trudno i boi sie i cos tam wymyslil. Nie chcial to trudo. Postawil mnie w trudnej sytuacji: kto dalej? Musialem na szybko szukac fachowego ciesli. Tak minal marzec i prawie kwiecien niestety, bo pogoda byla przednia wiec czysta strata czasu.

Betonowe sciany odstaly swoje pelne 30 dni i kolejne 30 - wiele mocniejsze juz nie beda. Podsumowanie finansowe tego etapu zrobie przy okazji konczenia szczytow i scian dzialowych, a teraz:

 

Dach

 

Znalazl sie ciesla z prawdziwego zdarzenia (juz 3-ci albo 4-ty), ktory w koncu podjal sie wykonania wiezby, pan Szymon Balcerzak z Marek z zupelnie drugiej strony Warszawy. Bardzo polecam, solidny i rozgarniety czlowiek.

Inni marudzili ze za wysoko, ze sciana kolankowa za duza, ze rusztowania trzeba ustawiac, ze nie chca robic zamkow itp. Z jedna z wczesniejszych ekip bylem umowiony, mieli wejsc 3 tygodnie od umowienia sie na budowie w poczatkach marca i... gosc po prostu przestal odbierac telefon. Pozdrawiam tutaj pana Marcina Stanczyka robiacego w okolicy Tarczyna i Grojca :) Polecic go niestety nie powinienem a nawet nie moge, chyba ze ktos ma miesiac czy dwa na straty...

 

Dach01.jpgDach02.jpg

Deski po szalowaniu stropu na deskowanie calkiem zdazyly wyschnac, pomimo przekladek niektore troche sie poskrecaly, co tez nie jest za dobre. Zamowilem tego 6m3.

Belki tez troche podeschly, ale w takim stosie to co bylo na dnie nie wyschlo wcale. Nie polecam tez przykrywania plandeka, jak ja to zrobilem - gorzej sie suszy i mozna wychodowac plesn. Ciesle mowili, ze lepiej zostawic na powietrzu.

 

Zrobilismy obmiar i wyszlo tak jak pisalem wczesniej, ze scianki i szpilki lekko pouciekaly. Od sznurka po naroznikach, dbajac, zeby rownolegle murlaty byly rownolegle, wyszlo, ze 3 kawalki trzeba zamowic szersze. Zamiast 14x14 - 20x14 na plasko. Przy tej szerokosci i lekkim przekoszeniu murlat w stosunku do szpilek wystarczy "miesa" na sroby. "Nadmiar" szerokosci poszedl do wnetrza sciany, wiec rozna szerokosc kawalkow nie robi roznicy.

Dach03.jpgDach04.jpgDach05.jpg

Jest jakis plus, murlaty leza rowno na scianie, zadnych przeswitow. Swiezo zamowione i te zlezale murlary potraktowalem preparatem miedziowym Kuprafung-p.

Na ostatnim zdjeciu widac w czym byl problem. To jest ten najbardziej przekoszony kawalek. Grunt, zeby dach na koniec byl rownolegly i zgodny do naroznikow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dach07.jpg

Rzut okiem na pomieszczenie techniczne, wysprzatane po etapie betonowania.

Dach06.jpg

Tutaj widac jak gesto rozmieszczone sa szpilki/fajki, zostala mi jedna z paczki niezabetonowana, wrzuce jutro zdjecie jak to wyglada.

Dach08.jpgDach09.jpg

widac polaczenie murlaty 14 z 20cm, w niczym nie przeszkadza. Widac tez jak rozkladaja sie szpilki. Sa umieszczone na kazdym laczeniu murlaty, w polu przed i po laczeniu, na narozniku, w polu przed naroznikiem i co drugie pole pomiedzy tymi miejscami. "Miejsca na szpilki wyznaczalem sam na podstawie projektu 3d i wpasowaly sie idealnie. Material na krokwie, murlaty i slupy zamawialem takze na podstawie modelu 3d, belki z niewielkim zapasem na obcinki i takze bez bledu.Pozniej dodatkowo domawialem 3 kawalki murlat 14/20 oraz belki 12x12 na "konia" o czym napisze pozniej. Zamowilem tez dodatkowo kilka kawalkow 8x20, ktore beda potrzebne do wymianow i obrobek itp.

Dach10.jpg

Poczatek rozkladania i sortowania stosu belek.

Edytowane przez Di.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dach11.jpgDach12.jpg

Rozmierzanie bylo na dole, widac z tylu belki robiace za "poziom murlaty". Dociete na dole i wciagniete recznie na pietro.

Dach13.jpgDach14.jpg

Ukladamy od strony dluzszej polaci. Konstrukcja krokwiowo-jetkowa, ale zmodyfikowana przez dodanie belki kalenicowej w postaci "konia" 12x12, jak to nazwal majster, czyli od spodu, nie od czola. Jetki chcialem miec zrobone dla odmiany od czola, nie od boku na srube jak kleszcze, bo kleszczami nie sa.

Konstrukcyjnie maja przenosic glownie sily parcia wiatru na przeciwlegle polacie.

Dach15.jpg

Ciekawostka konstrukcyjna w dzisiejszych czasach, uparlem sie na zamki uproszczone, zwane kiedys galicyjskimi. Kurpiowskimi juz wykonawce nie meczylem.

Nikt za bardzo nie chce tak robic, chociaz przy ustroju krokwiowo-jetkowym tak byc powinno, bo dach rozpiera inaczej niz jak sa platwie i slupy.

Latwiej tez krokwie ukladac, bo sie wszystko trzyma niemal samo. Na rozjechanie sie dachu nie ma szans. Takie polaczenie nowoczesnych i tradycyjnych rozwiazan,

Edytowane przez Di.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dach16.jpg

Krokwie sa takze naciete i jetki dopasowane, zeby strop/podloga lepiej sie trzymala. Dla wzmocnienia pojda blachy. Drogie nie sa zeby na tym oszczedzac, Wszystkie okucia wyszly ponizej 500pln, a troche ich bylo. Z 90 lacznikow plaskich i 20 okuc do laczenia prostopadlego belek.

dach17.jpgdach18.jpg

Czesc polaci nad garazem zostala uzupelniona, wszystko pozacinane na dole i przyszedl czas na dzwig.

dach19.jpgdach20.jpg

Glownie do belek koszowych. Latwiej bylo podwiesic je dzwigiem i dociac na gorze niz targac recznie. Przekroje koszowych to 12x20cm i 10x20 i po 8m dlugosci. Jakbym wiedzial jak to pracuje to dalbym od siebie po 2-3 cm wiecej na wysokosci przekroju tych koszowych. Jetki 8x20 sa wystarczajace przy dlugosci troche ponad 6m, przy okazji przeniesione zostaly dzwigiem na gore.

Dzwigiem podniesione i mocowane byly tez przed koszowymi cale zbite trojkaty krokwie+jetki polaci nad tarasem, w sumie 6 sztuk opartych o murlate.

Edytowane przez Di.
literowki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dach21.jpgdach22.jpg

Nastepne dni juz bez dzwigu, reczna robota. Cala konstrukcja stawiana byla przez przedluzanie konia (belki kalenicowej) na dluzszej polaci. Kon na krotszej zostal dostawiony po montazu.

dach23.jpg

Troche zabawy bylo z montowaniem ostatniej krokwi opartej na koszowej z jednej strony i wystajacej poza obrys scian.

dach24.jpgdach25.jpg

Cala konstrukcja trzymala sie bez belek na stropie, tymczasowy slupek jest tylko po to, zeby mozna bylo chodzic po jetkach bez uginania najwazniejszej jetki trzymajacej kulawki. Pozniej tutaj dkrece jeszcze belki poprzeczne sluzace do mocowania trapu schodow. To i deskowanie oraz podloga na jetkach dodatkowo usztywni w tym miejscu. Na ostatnim rozmazanym zdjeciu widac wymiany jedynego komina, ktory niedlugo powstanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dach26.jpgdach27.jpg

Ostatnie 2 z 6 dni, robota po 12-14h i juz po ciemku. Wykanczanie przy koszu, wiercenie i montaz dodatkowych szpilek przy kulawkach i dobijanie plytek.

dach28.jpg

Oraz dostawianie 3 slupow opartych o strop, ostatnia montowana byla belka na wysokosci stropu podtrzymujaca jedna z krokwi koszowych i jej 2 slupy.

dach29.jpgdach30.jpg

I oto jest w calej okazalosci. Dlugo wyczekiwana konstrukcja dachu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dach31.jpgdach32.jpg

To zamyka temat konstrukcji, jeszcze cos o kosztach.

Na wiezbe zakupilem w lokalnym tartaku 10m3 belek cietych pod zamowienie na wymiar, oczywiscie nie suszone, impregnowane przez moczenie w wannie, zapewne nie za dlugo. Scinane bylo zima, tak jak zamawialem, co akurat wplywa korzystnie. Wyszlo okolo 8000.

Do tego dokupowalem jeszcze belki na szersza murlate i konia, tuz przed samym montazem, za okolo 1000.

Wkrety ciesielskie, laczniki plaskie, wieszaki belek, gwozdzie anchor do lacznikow, prety gwintowane i nakretki, podkladki grube, oraz 5l koncentratu impregnatu kuprafung-p 1:13 wynioslo okolo 1300 pln. Z czego ponad 500 same laczniki plaskie 90 szt PP21 120x300 i wieszaki belek WB28 80x180x75x2.

Robocizna ugadana 10600, dach o docelowej powierzchni okolo 250m2 (w rzeczywistym pomiarze z okapami 268m2)

Razem okolo 21000pln.

dach33.jpgdach34.jpg

 

W miedzyczasie przyjechaly zamowione deski na nabitke.

dach35.jpg

ponad 1,5m3 calowki obrzynanej na 14cm i 5m dlugosci struganej jednostronnie.

Edytowane przez Di.
literowki i stylistyka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dach37.jpgdach38.jpg

Tyle mniej wiecej zostalo materialu po skladaniu konstrukcji dachu. Szczegol montazu krokwi koszowych, sa opuszczone okolo 2cm w dol, nie widac bylo tego dokladnie, moze na tym zdjeciu lepiej. Dzieki temu nie bedzie problemu przy deskowaniu.

dzialowe02.jpgdzialowe03.jpg

Tak wyglada jeden z polslupow zrobionych w scianie zewnetrzbej dla wzmocnienia juz po rozszalowaniu. Dziura obok to wypchnieta scianka bloczka przy zalewaniu kawalka scianki szczytowej. Pierwszy kawalek do jetki. Na dole widac troche betonu co sie ulal. Dlaczego akurat tutaj dokladnie nie wiadomo. Wiaderka w ruch i "abarot nazad". Inspekcja czuwa na biezaco jak widac.

dzialowe01.jpg

Oto zaczatek scian dzialowych z silikatu. Stawiam 2 grubosci. 12 po calosci, a tam gdzie sa slupy 14x14 ida bloczki 18cm. Ma byc cicho i akumulacyjnie w srodku.

Dzialowki sa zakontraktowane razem ze scianami zewnetrznymi, wiec to taka finalizacja umowy SSO.

Edytowane przez Di.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...