Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy zostałem przez firmę remontową oszukany ? Koszt remontu mieszkania.


areknmecom

Recommended Posts

Dzień dobry,

 

Jestem tutaj nowy. To jest mój pierwszy post. Nie znam się na budownictwie. Żadnym. Pod żadną postacią. Wywiercenie dziury w ścianie wiertarką to jest wszystko co potrafię zrobić....

 

Stąd proszę bardzo Państwa o pomoc. Jak już napisałem nie znam się na tym, więc nie potrafię w żaden sposób nic samemu zweryfikować. Wszystko może być prawdą, lub okazać się zwykłym oszustwem....

 

W lutym rozpocząłem remont mieszkania. W końcu dobiega do końca. Nadchodzi dzień rozliczenia się w całości z wykonawcą. Proszę nie sugerować się datą, sam remont trwał 3,5 miesiąca ale wszystko się przeciągnęło z powodu prac stolarskich. Wykonawca właśnie wszedł z powrotem do mieszkania i doprowadza wszystko do końca. Powinno mu to zająć parę dni.

 

Remont polegać miał na wyburzeniu jednej ścianki, wybudowanie drugiej ścianki, położenie podłogi winylowej w miejsce starej podłogi korkowej / płytka, zerwanie kafelek starych i wykafelkowanie nowymi - łazienka, pomalowanie całego mieszkania ( 87m kw ) , rozebranie trochę sufitu podwieszanego w celu przesunięcia punktów świetlnych w prawo lub w lewo o X cm, i w celu przesunięcia 2 otworów wentylacyjnych od klimatyzacji w prawo lub w lewo, dołożenie paru nowych gniazdek, wykonanie paru nowych gniazd antenowych, parę nowych włączników światła, w łazience z instalacji wodno-kanalizacyjnej tylko pion pociągnięty rurką w inne miejsce bo pralka zmieniła swoje położenie.

 

Szczegóły ustalone na podstawie zdjęć z samego remontu, i projektów architektonicznych:

Podłoga w łazience nowe płytki - 10,8m kw

 

Ściana łazienka nowe płytki do ułożenia - 14 m kw

 

Podłoga winylowa do ułożenia - 36 m kw

 

Sufit całość do malowania - 86,8 m kw

 

Listwy przypodłogowe do ułożenia - 39 mb

 

Nowe ścianki 11,1 mb wysokość 2,7 m.

Nowe ścianki 30 m kw

ITĄG 0,12 grubość W PROJEKCIE JEST ŚCIANA Z KARTON GIPSU proszę nie sugerować się tym.

 

Wyburzenie ścianek 8mb x 2,7 h = 22 m kw

 

Rozebranie sufitu podwieszanego, w celu przesunięcia punktów świetlnych w prawo lub w lewo, i przesunięcia w inne miejsce rur od wentylacji - około 15 m kw

 

Materiały moje:

Podłoga winylowa

Nowe płytki

Elektryka ( przewody i inne ) za wyjątkiem kontaktów.

Farba

Listwy przypodłogowe

 

Remont jest realizowany bez żadnej umowy pisemnej, i bez żadnych FV.

 

Załączam linki pod którym udostępniam:

 

1. Wycena: https://mega.nz/#!TLJ1GapI!u_8xA-9zLI7EIVgvk3pnMQE0sl_kCjTw_tfSb-lpmYI

2. Projekt: https://mega.nz/#!6CJD3ShY!NgDyy8mwflgbeuSTEzHD5lDKc0N3FxL7zo6o0ya2kVQ

3. Instal.elektr.woda.ks.klim: https://mega.nz/#!3TQnxIaR!Li3HSeC1C7kgxBmyuiUJG4j_W9DPAC0QivR-BRfncgk

 

Od samego początku miałem podejrzenia co do wysokości kwoty jaką mi podano za sam remont - BEZ MATERIAŁÓW.

 

Sama praca została wyceniona na 49 650 zł bez materiałów. A jeśli chce do tego FV no to jeszcze + VAT :o

Za materiały powiedział mi Pan że wyjdzie około 3-4 tyś zł.

 

Minął około miesiąc, zacząłem pytać się Pana o koszt za materiał.... I tutaj drugi sygnał mówiący mi o tym, że jest coś nie tak. Otóż temat był za każdym razem pod pretekstem różnych argumentów przeciągany. A to księgowa jest chora, a to mam problemy z kręgosłupem, a to wyjechałem, a to nie mam czasu, a muszę znaleźć... A prosiłem tylko o orientacyjną +/- 500 zł kwotę. Nie potrzebowałem zobaczyć FV. Nawet parę razy mi szanowny Pan wykonawca powiedział, że wyślę mi sms na drugi dzień kwotę, i kończyło się to tak, że nie wysyłał w ogóle. Tak temat zawsze gdzieś przepadał w natłoku spraw i problemów życia codziennego.... Aż w końcu na prawie sam koniec prac remontowych po dużej awanturze udało mi się uzyskać kwotę za materiały. 12 500 zł !!! :jawdrop: To jest FACHOWIEC który pomylił się o 8 500 zł ?? Na co tyle pieniędzy wydał ?? Kupiłem sam podłogę winylową, płytki do łazienki, zapłaciłem za prawie cała elektrykę u dobrego znajomego z hurtowni skąd Szanowny Pan brał sobie materiał, zapłaciłem za farbę do malowania, i za listwy przypodłogowe. Więc na co ?? Nie mam pojęcia... Nie znam się... Oczywiście dostałem cały STOS faktur, chyba z 50 kartek ponad, ale co z tego.... nie znam się.... Czy ten materiał jest tylko mój ? Nie wiem. Wszystkie są brane na firmę remontową Szanownego Pana.

 

Zrobiłem kosztorys inwestorski u biegłego na podstawie stawek KNR.

Biegły specjalnie dał maksymalne narzuty na wszystko jeżeli chodzi o zysk, i koszta. To za same prace budowlane (bo tylko to liczy ten Pan) wyszło 18 tyś zł. - z MATERIAŁEM ! Doliczając do tego resztę pozycji po stawkach cenowych z wyceny, gdzie reszta pozycji to jest materiał który sam kupiłem lub wcale nie jest potrzebny - sama praca, to całość wychodzi 28 tyś zł !

 

Szanowny Pan przyjął już 40 000 tyś zł - na co na szczęście mam KP.

 

Nie wiem co robić już kompletnie. Iść do sądu ? Nie mamy umowy, dojdzie podatek , ale 40 000 tyś zł to już jest cały remont brutto z górką.

Chciałbym uzbroić się w jak najwięcej argumentów podczas rozmowy z Szanownym Panem. Jak już napisałem na początku, jestem osobą kompletnie nie związana z tą branża na której się kompletnie nie znam :-( Czy ten remont jest warty aż 62 150 zł z materiałem ?? Za mieszkanie 87 m kw gdzie nie było remontowane całe..... Proszę o pomoc Państwa, będę bardzo wdzięczny za konstruktywne odpowiedzi.

Edytowane przez areknmecom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Witam

 

Cały problem polega na tym iż dostał Pan wycenę od fachowca na 54k brutto (wstępną) i teraz na koniec po kilku miesiącach szuka Pan obniżek i to dosyć radykalnych? Zaakceptował Pan wycenę na 54k a teraz oczekuje Pan tego że fachowiec weźmie za to 20-30k bo Pan uważa, że to tyle warte na podstawie opinii biegłego? Coś tu chyba nie gra.

 

Jeden fachowiec za ułożenie m2 płytek weźmie 100zł netto drugi zrobi to może nawet za 6zł.

 

Czyjaś praca jest warta tyle ile ta osoba sobie za to życzy i ile ktoś jest w stanie za to zapłacić (Pan był a teraz nie jest)?

Jakbym ja Panu wycenił usługę na 54k to oczekiwałbym takiej zapłaty, skoro Pan to zaakceptował. Jakby mi przyszło do głowy zrobić ostateczną wycenę wyższą to ja osobiście bym się do tej końcowej kwoty np. 8,5k dogdał, dał rabat, wykazał koszta, w każdym bądź razie nie rzuciłbym faktury na stół i nie powiedizał płać. Jakby klient straszył mnie Sądem to pewnie bym tak zrobił ale zawsze lepiej się dogadać.

 

Jak dogadaliście się do robocizny, że zapłaci Pan 54k to tak trzeba zrobić.

Koszta na 12,5k trzeba przejrzeć, może się Pan na tym nie znać ale na FV powinno być napisane np. taśma, płytki itp.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

O matko święta...

Po pierwsze - kosztorys robi się przez dogadaniem wykonawcy. Po, to już tylko na potrzeby sprawy w sądzie, i to bardziej jako przedmiar.

KNR-y owszem, ale dają obraz jedynie nakładów pracy czy ilości materiałów. Jaką stawkę roboczogodziny się przyjmie oraz narzuty, to kwestia dogadania się. Nie ma zakazu pracowania za 1 zł za rg ani za 1000 zł za rg. I od razu powiem - proszę pokazać mi firmę która zgodzi się tak małe prace rozliczać wg KNR-ów. No chyba, że na stawce i narzutach z kosmosu.

 

A teraz do przedstawionej wyceny. Jak się Pan mógł zgodzić na płacenie za godzinę pracy! Od kiedy to wyburzenia się liczy na godzinę czy układanie G-K za godzinę?

Ile było tych sufitów G-K, że burzono je przez 64 godziny, montowano przez 110 godzin i to wszystko po 45 zł/godz? Może to jest do ugrania, bo ten czas wydaje mi się mocno przesadzony.

Umowa ustna jak najbardziej obowiązuje, kosztorys został przedstawiony i zaakceptowany, więc po ptakach. Ja jedynie widzę szansę w zakwestionowaniu ilości albo/i jakości. Jak chce Pan iść z wykonawcą na wojnę to opłacić inspektora nadzoru albo kierownika budowy i czepiać się każdej wady, choćby najmniejszej. I niech dokładniej przejrzy te faktury zakupowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

W wielkim skrócie.

Kosztów wyliczonych przez biegłego nawet nie oglądam.

Według mnie w całej tej sprawie są nie istotne.

Umówiliście się na 49650 robocizna i 4000 materiały + VAT

Zaakceptowałeś tą kwotę - umowa zawarta.

I tyle moim zdaniem należy się wykonawcy.

Wykonawca wystawia fakturkę, Ty płacisz i po temacie.

O tym, że chcieliście zrobić „mały kant” czyli kasa na boku bez FV nawet bym nie wspominał oficjalnie.

 

To, że źle ocenił wartość materiałów to jego problem.

Mógł w trakcie prac poinformować Cię o wzrastających kosztach za wspomniane materiały.

Byłby czas, by zmienić te materiały na nieco tańsze, lub poszukać innego rozwiązania.

 

Inna droga to Sąd.

Ale… dojdą dodatkowe koszty. Adwokat, rzeczoznawca sądowy itp.

Jak sprawa zakończy się po dwóch latach, to będzie sukces.

Czy masz w sobie aż tak duży zapas energii i nerwów, by finalnie skończyło się kwotą o której wspomniałem ??!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...