Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy zaczyna? budow? w listopadzie???


kfiatas

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 42
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Na Twoim miejscu nie zaczynał bym. Jesli zaczniesz wiosna to postawiesz wszytko w jeden rok ( schło bedzie kolejne dwa no chyba ze to sucha technologia? ), a zaczynajc teraz narazasz sie na dodatkowe koszty np dodatków do betonu zapobiegajacych zamarzaniu a i szanse na zrobienie stanu zamknietego w tym roku raczej małe chocby ze wzgledów technologicznych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zależy od wielu czynników:

- region Polski ( Suwałki - nie polecam, Zielona Góra - a i owszem )

- technologii ( 3W - pracochłonna i można się nie wyrobić )

- wielkości i kształtu domu,

- sprawności ekipy,

- prognozy pogody,

- stanu finansów...

.....etc.

Musisz napisać więcej, jeśli oczekujesz porady.

Pozdro

J

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też jestem zainteresowany tymi radami.

 

Będę śledził wątek.

 

Fundamenty przed zimą to 1 miesiąc zyskany na wiosnę - a jeden miesiąc gdy się chce zakończyć w jednym sezonie to jest dużo.

 

Każdy miesiąc zwłoki to w moim przypadku 1000 zł stracone na wynajem mieszkania. Budowa w dwa lata zamiast w jeden rok to 10 tys zł stracone, które mógłbym przeznaczyć na dom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pytanie bardziej do jakiegoś górala ew., pp Chmurki, Zubilewicza z TVN,

w listopadzie i grudniu może być już zima ( oby nie, bo też mam jeszcze trochę do zrobienia). Ja miałem więźbę robioną na koniec listopada 2 lata

temu, robiliśmy ją w trójkę wujek-cieśla, teść i ja. Krótki dzień, deszcz,

śnieg, zimno żadna przyjemność. Rok wcześniej kończyłem w listopadzie

stan zero na koniec grypa, noga w gipsie(kolano), odpuść sobie do wiosny.

Ewentualnie stan zero, zakup materiałów przed końcem roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam forum!!!

 

Mamy zamiar zrobić stan surowy zamknięty zaczynając w listopadzie odpowiedzcie czy w ogóle jet to dobry pomysł czy zacząc w przyszłym roku???

 

U mnie Ekipa zaczela 2 pazdziernika. Fundament juz wylany.

Dzisiaj startuja z bloczkami betonowymi.

Maja skonczyc do 15.12.2004 stan surowy z daszkiem krytym dachowka. Ekipa liczy 8 osob. Moze bedzie wiecej, ale chyba nie ma takiej potrzeby.

Takie terminy dostarczaja troche adrenaliny, ale.... .

Latem musi wyschnac, bo chce go jesienia ocieplic i choinke postawic juz w nowym domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kfiatas

 

Jak masz sprawną ekipę, to buduj - postawią Ci dom w 4-5 tygodni bez problemu, ale ja nie wstawiałbym okien i drzwi, bo tego trzeba pilnować.

Połóż docelowe pokrycie dachowe - dom przez zimę "siądzie" i kłopotów

z pękajacymi tynkami mieć nie będziesz.

Pozdro

J

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kfiatas

 

Jak masz sprawną ekipę, to buduj - postawią Ci dom w 4-5 tygodni bez problemu, ale ja nie wstawiałbym okien i drzwi, bo tego trzeba pilnować.

Połóż docelowe pokrycie dachowe - dom przez zimę "siądzie" i kłopotów

z pękajacymi tynkami mieć nie będziesz.

Pozdro

J

 

Tak,tak bardzo madra i przemyslana rada.

1- tydzien przerwa technologiczna fundament (beton)

1- tydzien przerwa technologiczna strop (beton)

 

2 tygodnie na stan surowy z daszkiem na gotowo.

 

Porada lepsza od serialu "Jas Fasola".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może fundamenty, żeby mozna było zacząć wczesną wiosną jak tylko pierwsze słonko przygrzeje. A z resztą to dałbym sobie spokój. Dzień jest teraz tak krótki, że niewiele się da zrobić. To co uda Ci się zrobić teraz za tydzień, to w maju/czerwcu zrobisz za 1-2 dni bez strachu i reumatyzmu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje studium przypadku:

 

(+) zyskujesz na czasie

(+) mozesz negocjowac nizsze ceny z wykonawca

(+) dom osiadzie

 

Zagrozenia/wady

 

(-) zimno, mokro - robia szybko, byle jak, zeby jak najszybciiej skonczyc

(-) budwa sie ZAWSZE przeciagnie - szczegolnie w listopadzie - nie wierz w zadne 4-5 tygodni ani w 15 grudnia

(-) dni sa krotsze - przeciagnie sie jeszcze bardziej

(----) nie mozesz sobie pozwolic na zadne bledy, przestoje ...

Jesli okaze sie, ze Twoja ekipa to banda partaczy - zostaniesz z rozgrzebana budowa w srodku zimy.

Jesli okaze sie, ze Twoj projekt zawiera jakies bledy - konsultacje, uzgodnienia, przebudowy ?? tez zabieraja czas.

(--) gdyby okazalo sie najgorsze - wywalasz swoja ekipe partaczy i w grudniu szukasz nowej - "nowi" zedra z Ciebie strasznie mowiac ...wie Pan ...zimno... swieta ...

I tak ich wezmiesz cieszac sie, ze w ogole ktos sie zgodzil.

(-) jest zimno - wiec ekipa musi ogrzewac barak pradem

2 kW * 10 h * 40 dni * 0.34 zl = 200 zl optymistycznie

3 kW * 24 h * 45 dni * 0.34 zl = 1100 zl pesymistycznie

Realistycznie - posrodku gdzies ;-)

 

kfiatas,

 

Jesli nie placisz wysokiego czynszu za wynajem - dalbym sobie spokoj - po co Ci te nerwy ?;-)

 

sylwekW,

 

Zdecydowalbym sie na budowe tylko w jednym wypadku:

 

JEZELI TWOJA EKIPA JEST NAPRAWDE SPRAWDZONA I BUDOWALA IDENTYCZNY DOM WCZESNIEJ.

 

pozdr,

 

Yoric

 

ps: jestem na etapie stropu - jeszcze "tylko" scianka kolankowa i dach i uwazam, ze u mnie tez to wszystko za pozno sie dzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest kilka mocnych argumentów za budową fundamentów teraz

 

1. niski poziom wód gruntowych i w miarę dobra pogoda - na wiosnę wody z roztopów mogą utrudnić wykopy (konieczność wypompowywania wody etc.)

 

2. nie wiemy czy dobra pogoda na fundamenty będzie już w marcu czy dopiero w maju, dlatego nie jesteśmy w stanie zaplanować sobie pracy. A na gotowym fundamencie można zacząć pracę już w marcu, ponieważ nie ma takich ograniczeń technologicznych

 

3. Zawsze jesteś do przodu i masz szansę wprowadzić się w zimie następnego roku.

 

4. masz już jakieś rozeznanie co do ekpip, wiesz na czym stoisz jeżeli chodzi o kasę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdej jesieni temat wraca jak bumerang.

Pamiętam kiedyś rysunek z jakiegoś czasopisma – jak bałwanki murują zimą dom i podpis: kto zimą muruje ten wiosną rozbiera.

Ja osobiście bym nie podjął takiego ryzyka. Jedynie mógłbym zastanowić się nad fundamentami. Na wiosnę place budów są podmokłe po roztopach, stany wód gruntowych są najwyższe, a więc mogą pojawić się trudności przy pracach ziemnych. Zatem postawienie fundamentu jesienią może pomóc nam w bardzo szybkim rozpoczęciu dalszej budowy wiosną.

P.S. Pamiętam jak trzy lata temu opady śniegu paraliżowały kraj. A śnieg zaczął padać już w listopadzie. Widziałem wówczas niejedną budowę „porzuconą” na losowym etapie (np. na jednym z domów postawili pół więźby dachowej i śnieg przegonił robotników)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzieki wszystkim za rady

 

mam nadzieje zaczać na początku listopada, ojojoj będzie sie działo ale nadziałce nie mam prądu i wody czy to duży problem przecież z gruszki leją na fundamenty a co do ścianek to wypożyczę agregat

 

pozdrawiam

 

No to Kolego tak przygotowany to nie zaczynaj i nie tylko w listopadzie.

Musisz wiedziec co masz i czego chcesz, bo inaczej zycie/budowa cie wyprostuje i to bardzo bolesnie/kosztownie.

Ja buduje z adrenalina (post powyzej), ale prad, woda, ekipa jest na dzialce. No i 30 dni wczesniej.

Nie traktuj tego jako zlosliwosc, ale moj brak wiary w ulanskie metody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...