Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Projekt budowlany - wyłącznie architekt czy może tylko konstruktor?


Recommended Posts

forgetit

jacentyy

 

Ustawa o Architektach :

https://bip.kprm.gov.pl/kpr/wykaz/r56628457448,Projekt-ustawy-o-architektach.html

jak również Ustawa o Inżynierach Budownictwa :

https://bip.kprm.gov.pl/kpr/wykaz/r36046105,Projekt-ustawy-o-inzynierach-budownictwa.html

( na razie Ustawy w fazie projektu ), będą między innymi regulowały wszelkie dotychczasowe kwestie sporne, w tym w zakresie kompetencji wykonywania zawodu Architekta oraz Inżyniera Budownictwa, jako zawodów odrębnych !

Obie z Ustaw będą respektowały wyrok TK sygn. K 39/15 (Dz. U. poz. 352), jak również były / są konsultowane z IARP oraz IIB.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taczi

 

zgodnie z projektem Ustawy o Inżynierach Budownictwa :

" Art. 9. 1. Uprawnienia budowlane w specjalności konstrukcyjno-budowlanej bez ograniczeń uprawniają do:

1) projektowania konstrukcji obiektu budowlanego;

2) projektowania w zakresie architektury obiektu budowlanego, w odniesieniu do:

a) obiektu budowlanego zaliczonego do Kategorii III, o której mowa w załączniku do

ustawy – Prawo budowlane, lokalizowanego na obszarze objętym miejscowym

planem zagospodarowania przestrzennego i nie objętym ochroną na podstawie

ustaleń tego planu lub przepisów odrębnych;

b) obiektu budowlanego o kubaturze do 1000 m³ lokalizowanego w zabudowie zagrodowej lub na terenie zabudowy zagrodowej;

3) kierowania robotami budowlanymi w odniesieniu do konstrukcji oraz architektury

obiektu budowlanego. "

 

Ustawa Prawo Budowlane : Kategoria III obiektów budowlanych :

" inne niewielkie budynki, jak: domy letniskowe, budynki gospodarcze, garaże do dwóch stanowisk włącznie "

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

 

Konstruktorzy mają blade pojęcie o architekturze, czy też potrzebach użytkowników, nie wspominając już o TABU konstruktora, jakim jest historia architektury, rzeźba, malarstwo, rysunek, zagadnienia kompozycji przestrzennej, rozwiązań użytkowych, i wszystkich innych zagadnień, których nie rozumieją, które są im obce, a które związane są z takim, a nie innym wykształceniem oraz edukacją zawodową.

Ale też nikt nie zabrania, aby projektant konstrukcji podchodził do egzaminu na uprawnienia architektoniczne ( to też ma swoje regulacje w Ustawie ) nawet w ograniczonym zakresie.

Co do wyroku TK – poczekamy / zobaczymy.

 

Pojechałeś kolego architekcie po konstruktorach.

 

Jestem czynnym konstruktorem i na codzień muszę współpracować z tymi wizjonerami co wiedzą lepiej jak coś ma wyglądać ale nie mają pojęcia o grawitacji, o tym żeby coś wisiało musi być zamocowane, o tym że poszczególne elementy muszą nie tylko wyglądać..........ale i służyć , mógłbym tak długo.

 

To samo dotyczy architektów róbcie uprawnienie konstrukcje w czym problem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no widzisz jajmar, to są dwa odrębne światy / zawody inaczej postrzegające przestrzeń.

Ja nie wchodzę w kompetencje konstruktora, konstruktor nie powinien wchodzić w kompetencje architekta, inaczej mamy " zawirowania " nie prowadzące do niczego dobrego. Ponad wszystko należy cenić profesjonalizm oparty na praktyce i doświadczeniu zawodowym w danej specjalności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem ten zapis "Uprawnienia budowlane w specjalności konstrukcyjno-budowlanej bez ograniczeń uprawniają do projektowania

konstrukcji obiektu LUB kierowania robotami budowlanymi w odniesieniu do konstrukcji oraz architektury obiektu." wcale nie uprawnia konstruktora do projektowania architektury. Jest w nim wyraźnie napisane, że uprawnienia pozwalają na projektowanie konstrukcji, nie architektury. Natomiast uprawnienia do kierowania robotami pozwalają na nadzorowanie jednego i drugiego.

A tak poza tym, jeszcze w starym systemie konstruktorzy dostawali z automatu ograniczone uprawnienia architektoniczne dla małych prostych obiektów, i w drugą stronę architekci dostawali uprawnienia ograniczone do konstrukcji. Teraz takiego zapisu w uprawnieniach nie ma. Uważam, że to było bardzo dobre i pozwalało na uniknięcie konfliktów między branżami i zastanawiania się co kto może ;)

to samo masz w architektonicznych uprawnieniach czyli projektować architektury też nie możesz :lol2: to co zaprezentowałeś to jest typowa interpretacja urzędnicza

 

 

no widzisz jajmar, to są dwa odrębne światy / zawody inaczej postrzegające przestrzeń.

Ja nie wchodzę w kompetencje konstruktora, konstruktor nie powinien wchodzić w kompetencje architekta, inaczej mamy " zawirowania " nie prowadzące do niczego dobrego. Ponad wszystko należy cenić profesjonalizm oparty na praktyce i doświadczeniu zawodowym w danej specjalności.

 

Sorki ale kwestiom przestrzegania przepisów rozprządzneia WT nawet małpa potrafi sprostać, co do funkcjonalności to znajac ograniczenia konstrukcyjne to czasem konstruktor potrafi lepiej to dobrać aniżeli architekt, architekci powinni być od kolorów, bryły, elewacji, układ okien itp ale niestety lobbing architektów jest zbyt silny czego przykładem jest zapis w projekcie ustawy o inżynierach :

 

 

2. Osoba podejmująca się projektowania, o którym mowa w ust. 1 pkt 2, zawiadamia o tym fakcie okręgową izbę architektów, właściwą ze względu na lokalizację planowanych robót budowlanych

 

czyli jak konstruktor bedzie chcial zaprojektowac domek to musi sie architektom zameldowac w jakim celu to tego nie rozumiem moze haracz chca pobrac?

Edytowane przez jacentyy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no widzisz jajmar, to są dwa odrębne światy / zawody inaczej postrzegające przestrzeń.

Ja nie wchodzę w kompetencje konstruktora, konstruktor nie powinien wchodzić w kompetencje architekta, inaczej mamy " zawirowania " nie prowadzące do niczego dobrego. Ponad wszystko należy cenić profesjonalizm oparty na praktyce i doświadczeniu zawodowym w danej specjalności.

 

Właśnie ze to nie są odrębne światy to jest ten sam świat w którym architekt i konstruktor muszą współpracować. Tu nie ma miejsca na to że ten czy ten ma tu rządzić.............

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to samo masz w architektonicznych uprawnieniach czyli projektować architektury też nie możesz :lol2: to co zaprezentowałeś to jest typowa interpretacja urzędnicza

 

Nieprawda, nie ma tego samego. Fragment o uprawnieniach dla architektów brzmi tak:

§ 11.

1. Uprawnienia budowlane w specjalności architektonicznej bez ograniczeń uprawniają do projektowania lub kierowania robotami budowlanymi, w odniesieniu do architektury obiektu.

 

zakres określony jest po przecinku dla projektowania i kierowania robotami.

 

w uprawnieniach na Konstruktorów :

Uprawnienia budowlane w specjalności konstrukcyjno-budowlanej bez ograniczeń uprawniają do projektowania konstrukcji obiektu lub kierowania robotami budowlanymi w odniesieniu do konstrukcji oraz architektury obiektu.

Jest wyraźne rozdzielenie.

Tak przynajmniej ja to rozumiem. Osobiście nie mam nic to tego, żeby konstruktorzy mogli projektować domy. Nie rozumiem też nienawiści pomiędzy konstruktorami i architektami. Kłótni o to kto jest mądrzejszy, bardziej ważny i kto lepiej zaprojektuje. Przecież to dwie różne branże. które powinny ze sobą współpracować.

 

Jestem czynnym konstruktorem i na codzień muszę współpracować z tymi wizjonerami co wiedzą lepiej jak coś ma wyglądać ale nie mają pojęcia o grawitacji, o tym żeby coś wisiało musi być zamocowane, o tym że poszczególne elementy muszą nie tylko wyglądać..........ale i służyć , mógłbym tak długo.

Być może gdyby nie ta nienawiść i uznawanie architektów za idiotów powstawałaby lepsze projekty, bardziej śmiałe. I nie podważam tu zdania, że żeby coś wisiało musi być zamocowane ;) Ścisła współpraca na etapie koncepcji na pewno pozwoliła by uniknąć problemów konstrukcyjnych.

Edytowane przez Taczi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

^^

Widzę, że jesteś specem od naciągania interpretacji prawa, paragraf 11 z przecinkiem nie jest po polsku, to jest błąd interpunkcyjny, ale może celowo popełniony aby właśnie móc sobie interpretować przepisy dowolnie......

 

Na szczęście w nowym projekcie jest przynajmniej do 1000 m3 kubatury, ale i tak trzeba bedzie sie meldować u architektów....

 

zresztą wg Twojej logiki to jeżeli "w odniesieniu" tyczy się tylko uprawnień do kierowania, to nie ma "w odniesieniu" co ma być do projektowania , czyli upranieniwnia do projetkowania nie wiadomo czego sie tycza.

Niestety w Polskiej rzeczywistości często gęsto prawo interpretują Tobie podobni, którzy kierują się tylko i wyłaczenie "swoją" logiką....

Edytowane przez jacentyy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

^^

Widzę, że jesteś specem od naciągania interpretacji prawa, paragraf 11 z przecinkiem nie jest po polsku, to jest błąd interpunkcyjny, ale może celowo popełniony aby właśnie móc sobie interpretować przepisy dowolnie......

 

Na szczęście w nowym projekcie jest przynajmniej do 1000 m3 kubatury, ale i tak trzeba bedzie sie meldować u architektów....

 

zresztą wg Twojej logiki to jeżeli "w odniesieniu" tyczy się tylko uprawnień do kierowania, to nie ma "w odniesieniu" co ma być do projektowania , czyli upranieniwnia do projetkowania nie wiadomo czego sie tycza.

Niestety w Polskiej rzeczywistości często gęsto prawo interpretują Tobie podobni, którzy kierują się tylko i wyłączenie "swoją" logiką....

 

Wg mojej logiki "w odniesieniu" w przypadku uprawnień architektury tyczy się zarówno projektowania jak kierowania robotami. ...Jeżeli uprawnienia w specjalności konstrukcyjno-budowlanej uprawniają do projektowania architektury, to w takim razie po co w ogóle powstał zawód architekta. Kierując się Twoją logiką zawód architekta jest całkowicie niepotrzebny i w ogóle coś takiego nie powinno powstać...

 

Temat jest sporny. Poprosiłam o interpretacje znajomego konstruktora (ma też dodatkowe uprawnienia do proj małej arch. i nieograniczone do budynków przemysłowych). Po przeczytaniu przepisu jego opinia była taka sama jak Twoja, że konstruktor może projektować jedno i drugie. Po głębszej analizie uznał, że jest to bubel prawny, bo jak konstruktor bez wykształcenia architektonicznego może projektować architekturę i, że mija się to z celem.

A więc podsumowując każdy ma inne zdanie na ten temat, nasze przepisy są nieprecyzyjne i niedokładne. Pozwalają na interpretacje każdemu jak mu się podoba.

Dołączyłam na forum niedawno i zdecydowanie nie zrobiłam tego po to, żeby się kłócić, a tym bardziej, żeby ktoś mnie obrażał (tak poczułam się urażona zdaniem "Niestety w Polskiej rzeczywistości często gęsto prawo interpretują Tobie podobni, którzy kierują się tylko i wyłaczenie "swoją" logiką...". Zwłaszcza, że sama nie zamierzałam nikogo urazić.

Edytowane przez Taczi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacenty

napisz proszę od czego zaczyna się projektowanie ?

- od doboru belki, słupa, spawu, drutów zbrojenia i rodzaju betonu, itp. ( ? )

przy takim podejściu Architektura faktycznie dla konstruktora stanowi ( jak piszesz ) „obudowę konstrukcji”.

otóż NIE ! – projektowanie zaczyna się od pracy architekta, tj. pracy nad formą obiektu, rozwiązaniami funkcjonalno użytkowymi, samą „treścią” architektury. W przeciwnym wypadku doszlibyśmy do degradacji przestrzeni gdzie domy byłby wyznaczalnymi układami statycznymi i niczym więcej.

 

Dobra, konstruktywna współpraca pomiędzy architektem, a projektantem konstrukcji nad danym projektem jest oczywista ! ( podobnie jak pomiędzy architektem, a innymi branżami projektowymi, np. instalacyjnymi ), ale w żadnym wypadku konstrukcja nie może determinować rozwiązań architektonicznych, tylko ( co najwyżej ) je uzupełniać.

To konstrukcja dopasowuje się do Architektury, nie odwrotnie, inaczej mielibyśmy tylko te belki, słupy, spawy, i "druty" zbrojenia … .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem ani architektem ani konstruktorem. Wybudowałem dom i byłem świadkiem budowy kilku domów. Mój dom zaprojektował architekt wg naszych pomysłów w sensie liczba pomieszczeń , zamknięta kuchnia, jakie wyjście na taras itp.. Po jego sugestiach z części pomysłów zrezygnowaliśmy. Mam prosty dom. Żaden "design". Ostatnio mój kuzyn powiedział mi , że na mój dom fajnie się patrzy i wziął namiary na architekta. I chyba o to chodzi. U mnie w mieście większość domów projektuje jedna starsza pani z uprawnieniami. Nie wiem, jak to jest , ale ona nie ma nawet mgr inż. tylko tech. na pieczątce. Kiedyś pracowała w urzędzie. Prawie wszyscy u niej projektują, bo jest taniej i szybciej z pozwoleniem. Zaprojektowała dom kumplowi. I coś jest nie tak, jak się na ten dom patrzy. Dom porządnie zbudowany , z dobrych materiałów, kamień na elewacji itp. Ale jakoś nie chce się na niego patrzeć. Zwłaszcza rzuca się to w oczy , kiedy patrzy się na sąsiednią działkę, gdzie stoi mały przedwojenny dom, ale dobrze utrzymany. Ten mały domek wygląda jak 1mln $. Może po prostu konstruktor jest po coś innego i architekt po coś innego?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież to nie jest tak, że technik z uprawnieniami jest sto razy gorszy od mgr inż. architekta z uprawnieniami.

Wybitnym architektom też czasem wychodzą gnioty, abstrahując od tego, że ci wybitni architekci często robią tylko koncepcje i szkice, a detale pozostawiają młodszym bez znanego nazwiska.

Jednemu wyjdzie fajna bryła, innemu gorsza. Jednemu się spodoba, innym nie. Przecież to rzecz gustu, a nie że starsza pani technik nie umie projektować!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że niechcący wywołałem małą wojenkę pomiędzy architektami i konstruktorami. Ja jako zwykły człowiek nie związany z branżą budowlaną widzę to tak że architekci jak każda grupa zawodowa która ma lub chciałaby mieć monopol na swoje usługi, zaciekle zwalcza potencjalną konkurencje. Niestety takich grup w Polsce jest sporo. Moim zdaniem:

powstaje duży budynek w przestrzeni publicznej gdzie inwestor czy to publiczny czy prywatny musi liczyć się z tym iż to przestrzeń publiczna - architekt jak najbardziej konieczny.

Prywatny inwestor buduje sobie coś na swojej działce i nie ma do końca wizji co i jak a chce mieć fachowo i ładnie zaprojektowany budynek i ma na to kasę - architekt jak najbardziej. Ale tak jak w moim przypadku gdy chce postawić na swojej działce mały , prosty budynek (oczywiście zgodny z mpzp), wiem dokładnie jak ma wyglądać i dokładnie tak będzie wyglądać, wiem jakie mają być wymiary, dach, okna rozkład pokoi itd itp to się pytam po kiego grzyba mi architekt? Tylko po to żeby to narysował, dał technikę branżowcom do zrobienia i ściągnął ze mnie kasę? Właśnie tego chcą architekci? Wychodzi że tak. Mnie jest potrzebny konstruktor żeby to wybudować prawidłowo a nie architekt bo i tak na żadne jego zmiany i namowy się nie zgodzę bo wiem dokładnie czego chce. No chyba że pan architekt uważa że wie lepiej czego JA jako inwestor powinienem chcieć.

Edytowane przez jarokar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, bo konstruktor to nie ściągnie kasy i nie da "techniki branżowcom" (tylko sam może to wszystko zrobi gratis).

Jak prosty budynek to kupić gotowca i za nieduże pieniądze zrobić adaptację. A nie, nie można dać zarobić architektowi!

A jak konstruktor powie, że tak się nie da albo tak będzie lepiej, to "na żadne jego zmiany i namowy się nie zgodzę bo wiem dokładnie czego chce"?????

Litości.....

Czas zacząć odróżniać budowę małych obiektów od poważnych inwestycji, gdzie nie ma możliwości aby architekt projektował konstrukcję i odwrotnie, nawet mając ku temu odpowiednie uprawnienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prywatny inwestor buduje sobie coś na swojej działce i nie ma do końca wizji co i jak a chce mieć fachowo i ładnie zaprojektowany budynek i ma na to kasę - architekt jak najbardziej. Ale tak jak w moim przypadku gdy chce postawić na swojej działce mały , prosty budynek (oczywiście zgodny z mpzp), wiem dokładnie jak ma wyglądać i dokładnie tak będzie wyglądać, wiem jakie mają być wymiary, dach, okna rozkład pokoi itd itp to się pytam po kiego grzyba mi architekt? Tylko po to żeby to narysował, dał technikę branżowcom do zrobienia i ściągnął ze mnie kasę? Właśnie tego chcą architekci? Wychodzi że tak.

 

Nie mam pojęcia jak wyglądają ceny projektów w Twojej okolicy. Ale to nie jest tak, że jak zamówisz projekt u konstruktora to projekt będzie tańszy. Niezależnie od tego czy wiesz dokładnie co chcesz ktoś musi przenieść to na papier i zrobić dokumentacje. Do uzyskania pozwolenia potrzebujesz projekt architektury, konstrukcji, elektryczny, CO i wod-kan. Jeżeli Twój projekt wykona konstruktor, to będzie musiał wykonać projekt i architektury i konstrukcji i tak czy siak będziesz musiał za to zapłacić. Konstruktor też nie będzie robił tego za darmo.

Mnie jest potrzebny konstruktor żeby to wybudować prawidłowo a nie architekt bo i tak na żadne jego zmiany i namowy się nie zgodzę bo wiem dokładnie czego chce. No chyba że pan architekt uważa że wie lepiej czego JA jako inwestor powinienem chcieć.

Pomimo ściśle sprecyzowanych celów, czasem warto posłuchać kogoś kto zna się na rzeczy. Doświadczony konstruktor także może zasugerować Ci zmiany i zaproponować lepsze rozwiązanie niż, te które wymyśliłeś :) To nie jest tak, że przychodzi architekt i robi wszystko po swojemu, bo jest taki super mądry i tak ma być. Jeżeli Twoja propozycja będzie dobra, to nie sądzę, że będzie wciskać coś na siłę. Warto być otwartym, dom to duża inwestycja i najważniejsze, żebyś czuł się w nim komfortowo :)

Edytowane przez Taczi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...