Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nadprogramowy stopień - jak to poprawić?


Recommended Posts

Budujemy dom 3-kondygnacyjny (piwnica+parter+poddasze). Schody wewnętrzne są monolityczne, dwubiegowe, o wys. stopni 17cm. W projekcie były narysowane dobrze, ale majster pomylił się przy ich wykonywaniu, traktując pierwszy stopień z parteru na poddasze jako stopień (licząc go do ilości schodów w biegu) podczas gdy był to stopień niski, który po wykonaniu warstw posadzki zniknie w niej. Tym samym w pierwszym biegu jest o jeden stopień za mało a w drugim biegu doszedł mu dodatkowy stopień - spocznik jest o wysokość stopnia niżej, niż w projekcie. Problemem jest to, iż ten nadprogramowy stopień na poddaszu wchodzi w przestrzeń hollu, a miał się skończyć równo z płytą. Jest teraz taki "ząb" wycięty w podłodze. Okropnie mnie to drażni, ale nie mam pomysłu, jak to sensownie naprawić, bo:

1. Nie da się nadlać schodów o 17cm

2. Nadbudować jakiś stelaż drewniany lub stalowy, na którym będą stopnice, to praktycznie budowanie schodów lekkich na schodach monolitycznych - bezsens

3. Zrobić 1/2 rozwiązania nr 2, czyli ten nadprogramowy stopień zabudować stelarzem aby zniknął, a na każdym kolejnym zrobić stelarz o 1cm niższy, tak, aby w efekcie wszystkie stopnie miały wysokość 18cm i tym samym ubędzie jeden stopień (ten, który zniknie w posadzce na parterze) - jest to rozwiązanie trochę tańsze pod względem materiału, ale jeszcze bardziej pracochłonne.

4. Kazać skuć schody między parterem a poddaszem i wykonać od nowa - raczej absurdalne, nie wiem nawet, czy techniczne sensowne (?)

 

Czy ktoś z Państwa spotkał się z takim problemem i ma rozeznanie, jakie są sensowne możliwości naprawy tego błedu? Czy są jakieś inne, o których nie pomyślałam, lub czy te, które wymieniłam w ogóle mają sens (nie mam pojęcia, jak to będzie kosztowne ani jak trudne do wykonania)?

 

schody.jpg

Edytowane przez luthien.tinuviel
Dodaję zdjęcie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrzucam schematyczny rysunek pod temat. Po lewej rysunek zgodnie z projektem, po prawej tak, jak wykonano. Dodam jeszcze, że pierwotnie "dziura" na schody była prostokątna, ale po wymurowaniu ściany (ta u dołu rysunku) okazało się, że otwór w płycie wchodzi w światło drzwi, więc nadlano w tym miejscu płytę. Nawet patrząc na rysunek, ten schód denerwuje, a co dopiero patrzeć na to każdego dnia w realu... Edytowane przez luthien.tinuviel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pewien nowy pomysł: pierwszy bieg (8 stopni) zostawić, natomiast przerobić drugi (9 stopni) tak, aby zniknął ostatni stopień a doszedł stopień na środku spocznika (spocznik prostokąt my) dzieląc go na dwa spoczniki kwadratowe (100x100). Teraz pytanie: czym to nadbudować? Bawić się w jakiś stelaż drewniany bądź stalowy, przykryty stopnicą i podstopnicą, czy przykleić pod te stopnie jakiś sturodur i zalać cieniutką wylewką, czy też może przykleić na stopniach jakieś lekkie cegły czy pustaki... Może ten pomysł jest głupi, ale już sama nie wiem co robić. Muszę każdy stopień biegu podnieść o 17cm i dołożyć jeden takiej samej wysokości na spoczniku, lub podnieść ostatni stopień o 17, przedostatni 16 itd aż do 9 i dodatkową wysokość na spoczniku zrobić na 8cm.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojedynczy stopień po środku spocznika to bardzo zły pomysł.

Pozostawienie ostatniego stopnia to też złe rozwiązanie.

 

Temat do głębokiego przemyślenia.

Może jednak wariant nr 4 - raz a dobrze.

 

Hmm...Kuć całe dwa biegi schodów razem ze spocznikiem to trochę kiepsko widzę....Obawiam się też co do jakości ich wykonania na nowo, zwłaszcza, że idą mrozy - musiałabym to robić na wiosnę a z ekipą żegnany się już niedługo. Chciałabym, żeby to oni zrobili bo to ich błąd, nawiasem mówiąc aż wstydliwie banalny, a wątpię, aby przyszli honorowo na wiosnę.

 

Dodatkowy stopień na spoczniku nie będzie mi przeszkadzał, przynajmniej nie tak bardzo jak ten o którym tu piszę. Widziałam tak zrobione schody i nie było to jakoś specjalnie uciążliwe. Ewentualnie ten stopień można zrobić jako zabiegowy, należący do biegu.

Nurtuje mnie tylko, czy mogę to zrobić ze styropianu podłogowego - to byłoby szybkie i lekkie rozwiazanie. Bez wylewki nawet, tylko na to przykleić i usztywnić kołkami fishera stopnice, podstopnice natomiast zrobić z jakiejś np deski lub płyty o podwójnej szerokości i włożyć jakby za ten styropian, tak, żeby sięgała stopnia pod nim. Tylko nie wiem czy znajdę tak długie kołki (grubość tyropianu + glebokosc nawiercenia w betonowym stopniu) i czy można nałożyć piankę niskoprężna na taki styropian? Żeby osiągnąć 17cm musiałabym też dać plyty np 12+5 styropianu i je ze sobą jakoś skleić (?).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że trzeba nadlać a nie burzyć tego. Ja nadlewałem schody zewnętrzne ale nie samym betonem. W szalunek dawałem beton i styrobeton równocześnie. Beton o grubości ok 3-5 cm na zewnątrz a styrobeton do środka. W ten sposób mniej obciążyłem konstrukcyjnie tą nadlewkę. Możesz w środek dać twardy styropian tylko trzeba go przykleić do schodów i pokryć klejem do styro od strony dolewki i od razy na mokre beton. W ten sposób nadlewka będzie lżejsza a pozwoli w przyszłości do dalszego wykończenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że trzeba nadlać a nie burzyć tego. Ja nadlewałem schody zewnętrzne ale nie samym betonem. W szalunek dawałem beton i styrobeton równocześnie. Beton o grubości ok 3-5 cm na zewnątrz a styrobeton do środka. W ten sposób mniej obciążyłem konstrukcyjnie tą nadlewkę. Możesz w środek dać twardy styropian tylko trzeba go przykleić do schodów i pokryć klejem do styro od strony dolewki i od razy na mokre beton. W ten sposób nadlewka będzie lżejsza a pozwoli w przyszłości do dalszego wykończenia.

 

Ciekawy pomysł. A dlaczego beton na styrobeton? styrobeton nie ma wystarczającej trwałości? U mnie będą to schody wewnętrzne, na nich będą stopnice drewniane lub drewnopodobne, więc może styrobeton by wystarczył (?)

Problem tylko, że ta nadlewka będzie gruba: albo pełne 17cm na całym jednym biegu i połowie spocznika, albo na obu biegach od 1cm do 17cm (na każdym stopniu o jeden cm więcej, żeby zwiększyć ich wysokość do 18 i tym samym stracić jeden stopień na całości). Czy to będzie trwałe?

Edytowane przez luthien.tinuviel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 years później...
Problem tylko, że ta nadlewka będzie gruba: albo pełne 17cm na całym jednym biegu i połowie spocznika, albo na obu biegach od 1cm do 17cm (na każdym stopniu o jeden cm więcej, żeby zwiększyć ich wysokość do 18 i tym samym stracić jeden stopień na całości). Czy to będzie trwałe?

 

Mam taką samą sytuację -- chciałbym podnieść schody z 17cm na 18cm i zgubić ostatni stopień. Udało Ci się to ostatecznie jakoś sensownie wykonać? Jakieś przemyślenia po 5 latach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokaż zdjęcia jak to wygląda - są bardziej przemawiające do wyobraźni. A tak nawiasem mówiąc w czym tkwi problem żeby te stopnie nadlać o 1 cm -chyba że czegoś nie rozumiem . Na podstopnie wstawiać płytę cementex do odpowiedniej wysokości i stopień uzupełniać (styrobeton lub keramzyt) Edytowane przez jnow1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...