Rury wentylacji grawitacyjnej w skosach a izolacja

[mystichussar]

Cześć wszystkim!

 

Jakiś czas temu przygotowałem sobie przedłużenie "pionu"(*) wentylacji pomieszczeń.

 

Wpadła mi w ręce instrukcja izolacji rur i przyczyny tworzenia się skroplin w rurach went. Maty izolacyjne np. Isover do rur są dość drogie, więc planuję przesunąć moje rury głębiej w warstwę izolacji. Chcę dać wełnę 15 cm międzykrokwiowej i 15 cm podkrokwiowej o jakimś sensownym współczynniku lambda.

Ponadto, muszę zastąpić zwykłe kolana jakimiś "harmonijkowymi", bo kąt nie ten.

 

Poradźcie czy dobrze myślę czy nie, bo chcę zamykać górę.

 

(*) - taki sposób wykonania "pionu" to rezultat skorzystania z usług projektanta, który się do tego nie nadaje... Początkowo, gdybym o to nie zapytał, to miałbym wyjście pionów wentylacyjnych 30 cm nad murłatą i długość pionu nie wynosiłaby 3 m, co jest niezbędnym minimum, żeby był właściwy ciąg kominowy.

 

Przy okazji pytanie - czym i jak zakryć otwory w połaci doprowadzające do dachówki wentylacyjnej?

 

 

Zdjęcia dodane - choć nie bez irytacji...

Edytowane 15 Listopada 2018 przez mystichussar

[Gontowy]

twoje pytanie jest niezrozumiałe. Jak nie chcesz porad na podstawie 'widzimisiów' czytającyh to wytłumacz lepiej. I daj rysunek, albo nawet trzy...

[mystichussar]

Ktoś, coś?

[Gontowy]

Ktoś, coś?

 

Jak na twoich zdjęciach, to rury wentylacyjne będą skutecznie chłodzone od strony deskowania, i 2-3 cm na oko izolacji nie wiele zmieni.

Po drugie, te rury - to mostki zimna w warstwie izolacji, tak z 50% grubości. No to w mroźnieszej aurze dodaj wodę pod rurą ze skraplania.

[mystichussar]

@Gontowy mam tego świadomość. Szukam rozwiązania tego problemu. Zatem pytam ponownie Szanownych Kolegów Forumowiczów - co z tym fantem zrobić?

[Gontowy]

@Gontowy mam tego świadomość. Szukam rozwiązania tego problemu. Zatem pytam ponownie Szanownych Kolegów Forumowiczów - co z tym fantem zrobić?

 

NIc a nic. Prawa termodynamiki i wynikające zasady fizyki budowlanej nie mają 'ale': masz odwalić kawał pracy, odsunąć kanały wgłąb konstrukcji żeby zapewnić prawidłową izolację termiczną budynku oraz właściwie wentylacji.

[mystichussar]

Jedyny @Gontowy raczył podpowiedzieć... Dzięki @Gontowy.

 

To co napisałeś zdążyłem wcześniej doczytać. A co powiedziałbyś na drugie pytanie, zadane przeze mnie w 1-szym poście?

[Duży Boban]

Ja mam łazieneczkę na parterze zwentylowaną w ten sposób, kanał wentylacyjny między krokwiami w warstwie ocieplenia. Nic się nie skrapla. Lepiej oczywiście dać go jak najbliżej wnętrza, w 2 warstwie wełny pod krokwiami.

[mystichussar]

Część pracy wykonane. Pokażę co zrobiłem, być może kiedyś komuś to pomoże.

 

Uszczelniłem kominki wentylacyjne (łażenie po dachu przy tej temperaturze i wietrze do przyjemnych nie należy...) od strony zewnętrznej i wewnętrznej, jak na zdjęciach. Obecnie przenoszę ciągi wentylacyjne możliwie najniżej w warstwę izolacji podkrokwiowej.

 

 

@Duży Boban dzięki za odpowiedź. Mam teraz potwierdzenie, że robię dobrze

Edytowane 21 Listopada 2018 przez mystichussar

[Gontowy]

Jedyny @Gontowy raczył podpowiedzieć... Dzięki @Gontowy.

 

To co napisałeś zdążyłem wcześniej doczytać. A co powiedziałbyś na drugie pytanie, zadane przeze mnie w 1-szym poście?

 

Odnośnie 'zamkmięcia' wentylacji od góry, to jest to chyba odnośnie właściwie konstrukcji wentylacji, tu nie jestem znawcą. Pokierował bym na wątki gdzie to omawiają.

Co do specjalistycznej izolacji do zastosowań wentylacyjnych, pamiętaj że jest ona robiona uwzględniając wszystkie możliwe aspekty wentylacji przemysłowej (wibrację, wygłuszanie, wzgłędy PPoż i inne). Za to producent stosownie oblicza cenę. W warunkach domu jednorodzinnego zwykła izolacją budowlana w moim przekonaniu może być zastosowana.

[Gontowy]

Część pracy wykonane. Pokażę co zrobiłem, być może kiedyś komuś to pomoże.

 

...

 

@Duży Boban dzięki za odpowiedź. Mam teraz potwierdzenie, że robię dobrze

 

Starannie zrobione. Brawo!

[mystichussar]

Trochę się znowu napracowałem. Jak to mówią - robota głupiego zawsze znajdzie. Cały czas nie dawało mi spokoju to, jak zamocowane są rury (kielichy do dołu), jakiego typu są to rury i jak ja potem to będę izolował.

 

Zadzwoniłem więc do do specjalisty z pewnej firmy zajmującej się wentylacją przemysłową, przedstawiłem wcześniej w mailu jak sprawa wygląda i dowiedziałem się, że w tej sytuacji nie ma sensu kupować innych rur, żeby nie robić kosztów, tylko spróbować odwrócić rury tak, aby kielichy były u góry i dodatkowo połączenia, których nie idzie odwrócić - kleić na silikon sanitarny.

 

Ja dodatkowo od siebie wprowadziłem zmianę polegającą na zredukowaniu ilości rur - zastosowałem trójnik możliwie szybko po wyjściu ze ścianki kolankowej. Zrobiłem to po to, aby łatwiej mi się izolowało skosy i aby zminimalizować ilość mostków termicznych.

 

I tak nie jestem zadowolony z tego rozwiązania w 100%, ale w tej sytuacji, to chyba jedyne najrozsądniejsze wyjście.

 

Tak to wygląda:

[ATTACH=CONFIG]424590[/ATTACH]

[ATTACH=CONFIG]424591[/ATTACH]

Edytowane 9 Stycznia 2019 przez mystichussar

[Sandek]

Na końcu tej rury (tuż przy ścianie kolankowej) włóż trójnik (nie wiem jaką masz średnice tych rur), np. 2x 100 + 1 x 50. Obkręcasz trójnik tak, by skropliny płynące po ścianie mogły napotkać na korek (ten fi 50), tam montujesz jakiś zbiorniczek i zbierasz skropliny. Co jakiś czas musisz pamiętać je tylko opróżnić. Można pokusić się o jakiś czujnik, czy coś podobnego co będzie Cię informować o poziomie skroplin w zbiorniku, ale to już Każdego inwencja twórcza . Pamiętać tylko należy, by było to wszystko szczelne.

 

W załączniku przykładowe trójniki

Edytowane 11 Stycznia 2019 przez Sandek