Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Budowa zimą pytania


Sykunia

Recommended Posts

Witam. Stoję teraz przed dylematem czy robić instalacje w domu zimą. Na chwilę obecną jest stan surowy zamknięty . Plan miałem następujący. Hydraulika ( przebicia z dołu na piętro itp) elektryka , tynki , podłogowka (będzie w całym domu ) i na koniec podłączenie solarów z zasobnikiem . Dom będzie ogrzewany gazem . Solary będą dofinsowane razem z zasobnikiem i mam czas do maja by mi to zamontowali , a więc zależy mi żeby jakoś to wszystko ogarnąć . Najwiekszy problem z tynkami , bo jeśli je zrobią i nie będzie ogrzewania dopóki nie podłącza solarów z zasobnikiem to nie będę mógł ogrzewać domu i wtedy lipa z tynkami . Czy dało by radę zrobić elektrykę , podlogowke poczekać na solary i zasobnik i dopiero wtedy jak już cały system grzewczy będzie działał zrobić tynki ? Jak to zrobić najlepiej , proszę o porady . Cały czas się wacham . Najchętniej bym to zostawił wszystko do wiosny i dopiero to wszystko zaczął robić ale wtedy nie wiem czy się wyrobię do maja żeby te solary mi zdążyli zamontować . Z góry dziękuję za pomoc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak mówi jajmar. Jeśli robisz podlogowke to zdecydowanie lepiej zrobić to w kolejności: elektryka, tynki, co+cwu+kan, posadzki na koncu. nie ma tutaj co kombinować. I tak większość pójdzie w styropianie, więc z tymi dziurami nie ma tragedii. Tynkarze strasznie brudzą i na nic nie uważają, więc instalacje przed ich wejściem na podłodze dobrze jest ograniczyć do minimum a już na pewno nie wolno ich wpuszczać na podlogowke. Koza i będzie dobrze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam, najbrudniejsza robota to tynki - wszędzie będzie nasyfione, zachlapane, u mnie wszędzie są takie strupy na podłodze mimo że i tak je zbierano na bieżąco. Gdybym zrobił wylewkę przed tynkami to nie dałbym rady tego zedrzeć. Niektórzy piszą że podkładają kartony, folie albo inne tak żeby nie naleciało spadów z tynkowania ale to chyba nic nie daje bo do tynków trzeba rusztowania, kobyłki, kastry, wiadra, no i trzeba zbierać spady bo w końcu nie będzie jak chodzić po tym. Raz przejdzie łopatą i po folii, karton się przesuwa, no jakoś tego nie widzę. Z tą kozą to owszem można, przepalisz raz na dwa dni i będzie dobrze. Problem pojawia się przy wygrzewaniu wylewki, kozą tego nie zrobisz. Temat czy wygrzewać czy nie już na forum jest ... dość rozległy i sporny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tynkami to trochę nerwów może być jak nie ma ocieplenia to z tą kozą przy -10 to raczej będziesz musiał codziennie walczyć

ja już mam tynki praktycznie na wyschnięciu robiłem 1,5 tyg. temu ale jak zeszła temp. to widzę że się męczą z wyschnięciem i muszę jakąs kozę uruchomić żeby porządnie doschło zwłaszcza sufity

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...