Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom w systemie kanadyjskim? Rozterki przysz?ego inwestora...


slawkin

Recommended Posts

Ostatnio buszowałem po internecie i natknąłem się na stronę firmy Unibud... i sam nie wiem co o tym myśleć...

 

Domek z patyków... Hmm ciekawe. Szybko. Podobno taniej...

Ale czy lepiej? Wygodniej? Trwalej? Bezpieczniej? Cieplej? Ciszej? itd...

 

Sam nie wiem. Na samą myśl o takim systemie przypomina mi się bajka o trzech świnkach. (Przypominam tym mniej obcykanym - świnka która postawiła sobie murowany domek uchroniła się przed złym wilkiem)

 

Kilka pytań kluczy!

1) Czy ktoś to przerabiał na swojej skórze?

2) Czy to rzeczywiście działa?

3) Czy ta technologia jest tak samo trwała jak murowa?

4) Jak dużo firm w polsce oferuje kanadyjczyki? (proszę o nazwy)

5) Czy zgłębiać temat czy odpuścić bo to wielkie nieporozumienie?

 

Błagam pomocy!

 

P.S. Piszcie wszystko co wiecie o kanadyjczykach. Będę bardzo wdzięczny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 41
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ponad rok temu stanąłem wobec podobnego dylematu: budować 2-3 lata, szarpać się z kolejnymi debilnymi ekipami, czy zbudować szybko, solidnie i już mieszkając spłacać kosmiczny kredyt, który wziąłem na budowę. Z perspektywy roku , który już mieszkam w domu wybudowanym przez Unibud muszę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolony z podjętej decyzji. Zanim ją podjąłem również chciałem jak najwięcej dowiedzieć się o tej firmie i o tym jak buduje i czy mieszkający w tego typu domu są zadowoleni. Decyzję o technologii budowy i wyborze firmy oczywiście musisz podjąć sam. Niestety na tym forum najczęściej o budownictwie szkieletowym podejmują dyskusję fanatyczni przeciwnicy tej technologii więc niewiele pewnie się tu dowiesz. Jeżeli chodzi o Unibud, to nie mam praktycznie do nich żadnych zastrzeżeń. Minął już rok od zamieszkania i przez ten czas nie zgłosiłem im żadnej reklamacji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm...

A powiedz - nie rysują Ci się ściany? Nie trzeszczy? Daleko mieszkasz od Bielska Podlaskiego? Dużo płaciłeś za transport? Jaki standard wykończenia wybrałeś? Czy można zmienić wykończenie na inny niż proponowany - na przykład kafelki innego producenta niż Opoczno, albo czy można dołożyć gniazdek bo 4 na pokój to wg mnie mało, albo czy można zmienić instalację elektryczną żeby było więcej punktów świetlnych bo jeden na pokój to robili w PRL'u?

 

Takie elementarne pytania mnie teraz męczą? Czekam na katalog z Unibudu - zamówiłem w piątek :) ciekawe czy rozwieje on chociaż część moich wątpliwości?

Gdzie postawiłeś swój domek? Masz jakieś fotki do podziwiania?

Mnie jeszcze oprócz samego systemu budowy męczy fakt, że mieszkam na śląsku i ziemia nam się często trzęsie( i tym bardziej mam stracha )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkam w kanadyjczyku prefabrykowanym.

Dom ma 5 lat. Jest OK. Żadnych zarysowań. Dom ciepły z mała akumulacją ciepła. Pozwala to szybko ogrzać mi dom po powrocie z pracy (nieregularne godziny pracy).

Patrząc z perspektywy czasu - jak masz możliwość wzięcia odpowiedniego kredytu ... to proponuję wziąc ten domek.

2-3 lata wcześniej zamieszkasz ... a to daje wiele radości i siły na urzadzanie domku i ogrodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej!

Tak się składa, że mieszkam w Bielsku Podlaskim i miałem okazje osobiście widzieć zakład i całą technologię "od środka". Powiem szczerze, że zrobiło to na mnie wrażenie.

Sam właśnie będę się wprowadzał w listopadzie (teraz idzie wykończeniówka) do kanadyjczyka, ale budowanego systemem gospodarczym. W domku jest b.ciepło (na razie grzeję kominkiem z DGP), ale już wkrótce będzie centralne (gaz).

 

A wracając do Unibudu to widziałem jakiś materiał na ten temat w jednym z ostatnich numerów Muratora lub Ładnego Domu.

Z tego co wiem to firma sporo takich domów "pcha" na zachód.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, że dopiero teraz odpowiadam, ale sami rozumiecie, mieszkam w super domku ale na kredyt zarobić trzeba :lol: . Ale na poważnie. Ze względu na niższe koszty chociaż nie tylko wybrałem opcję domu do samodzielnego wykończenia. Oglądałem dom budowany przez Unibud pod klucz i zrobił na mnie na prawdę bardzo dobre wrażenie. Praktycznie nia miałem się do czego przyczepić - wykonawstwo super. Niestety jednak decydując się na dom pod klucz musiałbym się zgodzić na zbyt wiele kompromisów dotyczących np. wyboru materiałów, aranżacji pomieszczeń. Ponieważ mam trochę pojęcia o wykonawstwie różnych rzeczy postanowiłem kupić od Unibudu dom w stanie surowym zamkniętym. Co bardzo ważne Unibud opracowuje projekt domu, który jest wkalkulowany w jego cenę, tak wię na dzień dobry udaje się zaoszczędzić parę kawłków. We własnym zakresie opracowałem tylko projekty poszczególnych przyłączy. W stanie surowym zamkniętym dom praktycznie jest wykończony z zewnątrz. Ma odpowiedni kolor elewacji, dachówkę ( w moim przypadku Braasa ), drewnianą podbitkę, okna i drzwi drewniane Sokółki, rynny Plastmo, parapety zewnętrzne. Z zewnątrz , to po prostu szok !! w ciągu 20 dni domek wyglądał praktycznie tak jakbyśmy mieli się za chwilę przeprowadzić. Znajomi, którzy budowali się tradycyjnie byli w głębokim szoku, a na wsi gdzie mieszkamy krążą powiastki, że "to Ci, którzy wybudowali się w 48 godzin". Nasz domek jest parterowy posadowiony na Legalett-cie. Płytę wylewała inna firma. Unibud przejął plac budowy po odbiorze płyty. Od tego czasu do zakończenia stanu surowego zamkniętego wszystko trwało zgodnie z planem w ciągu 20 dni. Wszyscy byliśmy pełni podziwu dla chłopaków z ekipy budowlanej, którzy mało tego , że nie palili, nie pili, baaa nawet za dużo ze sobą nie rozmawiali. Używając tylko profesjonalnego sprzętu sprawiali, że dom rósł w oczach. Praktycznie po 3 dniach od rozpoczęcia stały już wszystkie ściany wraz z oknami i drzwiami wejściowymi. Najwięcej czasu zajęło wykonanie więżby dachowej, która u nas była trochę skomplikowana. Na dach została zastosowana folia Dorkena i materiały systemowe Braasa. Kilka dni po zakończeniu i odbiorze domu była u nas burza z e straszną ulewą , co dało możliwość sprawdzenia jakości wykonania pokrycia. Okazało się , że wszystko jest super, nawet na cząści dachu nad 16 mkw tarasem, gdzie dach ma tylko ok 15 stopni nachylenia. Jak na dachówkę to rzeczywiście trzeba to wykonać wyjątkowo starannie aby nie było żadnych przecieków. Drewno konstrukcyjne - bez zastrzeżeń, wszystko czterostronnie strugane i impregnowane, podbitka - szerokie 12 cm listwy położone równolegle do ścian. Konstrukcja dachu nad tarasem wykonana z belek z drewna klejonego - wyglądają super a do tego taras pierwotnie betonowy zamieniłem na lekko wyglądające patio wykonane z drewna Bangkirai.

Większość instalacji poza elektryką wykonywałem samodzielnie, podobnie większość rzeczy wykończeniowych wnętrza. mam również wentylację z rekuperatorem, solary do CWU i kominek, który gdzy jest używany podgrzewa mi wodę. Niestety chcąc wykonanie tych wszystkich systemów zlecić Unibudowi z pewnością nie zmieściłbym się w założonym budżecie. Jeżeli chodzi o wykończenie wnętrza wykonałem je z płyt OSB oraz Fermacell. Polecam zastosowanie na całości OSB jako podkład pod GK - nie ma problemów z wieszaniem szafek kuchennych obrazów itp: wystarczą zwykłe wkręty do drewna. Jeżeli chodzi o pęknięcia, to pojawiły się w narożach ścian i sufitu, ale stwierdziłem, że była to moja wina, ponieważ dałem zbyt duże szczeliny pomiędzy płytami i pękała masa akrylowa po wyschnięciu. W dwóch pokojach zastosowałem na próbę listwy styropianowe przyklenjone w narożach i muszę powiedzieć, że wygląda to super i problem pęknięć rozwiązany został na zawsze.

Myślę, że podanie kwot, które zapłaciłem w obecnej sytuacji nie ma większego sensu, ponieważ zmieniły się warunki, wzrósł VAT itp. Jedno jest pewne : należy z nimi bardzo grzecznie ale i stanowczo i szczegółowo negocjować !!. Niezbędne materiały takie jak np.: dachówka kupują na miejscu, więc warto zasięgnąć informacji o cenach u lokalnych dostawców aby trzymać rękę na pulsie. Mieszkam w Szczecinie a miejsce gdzie budują domy praktycznie nie ma żadnego znaczenia, bo budują w całej Europie. Firma załatwia wszystko nawet toj - toja i kontener na śmieci, tak więc po zakończonej budowie jest kulturalnie i czysto. Wiem, że to wszystko w dobie debilnych budowlańców, z którymi miewałem do czynienia wygląda prawie jak bajka, ale to rzeczywiście tak właśnie było. Jeżeli chcecie zaoszczędzić sobie nerwów i zdrowia ta firma to dobry wybór. Z pewnością gdy znajdę trochę czasu postaram się wkleić jakieś zdjęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, że dopiero teraz odpowiadam, ale sami rozumiecie, mieszkam w super domku ale na kredyt zarobić trzeba :lol: . Ale na poważnie. Ze względu na niższe koszty chociaż nie tylko wybrałem opcję domu do samodzielnego wykończenia. Oglądałem dom budowany przez Unibud pod klucz i zrobił na mnie na prawdę bardzo dobre wrażenie. Praktycznie nia miałem się do czego przyczepić - wykonawstwo super. Niestety jednak decydując się na dom pod klucz musiałbym się zgodzić na zbyt wiele kompromisów dotyczących np. wyboru materiałów, aranżacji pomieszczeń. Ponieważ mam trochę pojęcia o wykonawstwie różnych rzeczy postanowiłem kupić od Unibudu dom w stanie surowym zamkniętym. Co bardzo ważne Unibud opracowuje projekt domu, który jest wkalkulowany w jego cenę, tak wię na dzień dobry udaje się zaoszczędzić parę kawłków. We własnym zakresie opracowałem tylko projekty poszczególnych przyłączy. W stanie surowym zamkniętym dom praktycznie jest wykończony z zewnątrz. Ma odpowiedni kolor elewacji, dachówkę ( w moim przypadku Braasa ), drewnianą podbitkę, okna i drzwi drewniane Sokółki, rynny Plastmo, parapety zewnętrzne. Z zewnątrz , to po prostu szok !! w ciągu 20 dni domek wyglądał praktycznie tak jakbyśmy mieli się za chwilę przeprowadzić. Znajomi, którzy budowali się tradycyjnie byli w głębokim szoku, a na wsi gdzie mieszkamy krążą powiastki, że "to Ci, którzy wybudowali się w 48 godzin". Nasz domek jest parterowy posadowiony na Legalett-cie. Płytę wylewała inna firma. Unibud przejął plac budowy po odbiorze płyty. Od tego czasu do zakończenia stanu surowego zamkniętego wszystko trwało zgodnie z planem w ciągu 20 dni. Wszyscy byliśmy pełni podziwu dla chłopaków z ekipy budowlanej, którzy mało tego , że nie palili, nie pili, baaa nawet za dużo ze sobą nie rozmawiali. Używając tylko profesjonalnego sprzętu sprawiali, że dom rósł w oczach. Praktycznie po 3 dniach od rozpoczęcia stały już wszystkie ściany wraz z oknami i drzwiami wejściowymi. Najwięcej czasu zajęło wykonanie więżby dachowej, która u nas była trochę skomplikowana. Na dach została zastosowana folia Dorkena i materiały systemowe Braasa. Kilka dni po zakończeniu i odbiorze domu była u nas burza z e straszną ulewą , co dało możliwość sprawdzenia jakości wykonania pokrycia. Okazało się , że wszystko jest super, nawet na cząści dachu nad 16 mkw tarasem, gdzie dach ma tylko ok 15 stopni nachylenia. Jak na dachówkę to rzeczywiście trzeba to wykonać wyjątkowo starannie aby nie było żadnych przecieków. Drewno konstrukcyjne - bez zastrzeżeń, wszystko czterostronnie strugane i impregnowane, podbitka - szerokie 12 cm listwy położone równolegle do ścian. Konstrukcja dachu nad tarasem wykonana z belek z drewna klejonego - wyglądają super a do tego taras pierwotnie betonowy zamieniłem na lekko wyglądające patio wykonane z drewna Bangkirai.

Większość instalacji poza elektryką wykonywałem samodzielnie, podobnie większość rzeczy wykończeniowych wnętrza. mam również wentylację z rekuperatorem, solary do CWU i kominek, który gdzy jest używany podgrzewa mi wodę. Niestety chcąc wykonanie tych wszystkich systemów zlecić Unibudowi z pewnością nie zmieściłbym się w założonym budżecie. Jeżeli chodzi o wykończenie wnętrza wykonałem je z płyt OSB oraz Fermacell. Polecam zastosowanie na całości OSB jako podkład pod GK - nie ma problemów z wieszaniem szafek kuchennych obrazów itp: wystarczą zwykłe wkręty do drewna. Jeżeli chodzi o pęknięcia, to pojawiły się w narożach ścian i sufitu, ale stwierdziłem, że była to moja wina, ponieważ dałem zbyt duże szczeliny pomiędzy płytami i pękała masa akrylowa po wyschnięciu. W dwóch pokojach zastosowałem na próbę listwy styropianowe przyklenjone w narożach i muszę powiedzieć, że wygląda to super i problem pęknięć rozwiązany został na zawsze.

Myślę, że podanie kwot, które zapłaciłem w obecnej sytuacji nie ma większego sensu, ponieważ zmieniły się warunki, wzrósł VAT itp. Jedno jest pewne : należy z nimi bardzo grzecznie ale i stanowczo i szczegółowo negocjować !!. Niezbędne materiały takie jak np.: dachówka kupują na miejscu, więc warto zasięgnąć informacji o cenach u lokalnych dostawców aby trzymać rękę na pulsie. Mieszkam w Szczecinie a miejsce gdzie budują domy praktycznie nie ma żadnego znaczenia, bo budują w całej Europie. Firma załatwia wszystko nawet toj - toja i kontener na śmieci, tak więc po zakończonej budowie jest kulturalnie i czysto. Wiem, że to wszystko w dobie debilnych budowlańców, z którymi miewałem do czynienia wygląda prawie jak bajka, ale to rzeczywiście tak właśnie było. Jeżeli chcecie zaoszczędzić sobie nerwów i zdrowia ta firma to dobry wybór. Z pewnością gdy znajdę trochę czasu postaram się wkleić jakieś zdjęcia.

Pomimo ustawicznych zmian cen interesuje mnie jednak jaka była cena brutto za 1 m2 powierzchni ( za stan surowy zamknięty).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dom parterowy w stanie surowym zamkniętym o powierzchni 175 mkw - powierzchnia użytkowa w tym 33 mkw garaż w bryle domu o wykończeniu:

- dachówka cementowa Braasa ( czarna grecka )

- okna drewniane + drzwi zewnętrzne Sokółka + drzwi do garażu Porta

- elewacja tynk mineralny Ceresit na styropianie 12 cm, pomalowana farbą silikatową w wybranym kolorze

- rynny Plastmo, parapety zewnętrzne aluminiowe w kolorze rynien

koszt - 162 000 PLN ( jest to koszt bez wykonania płyty Legalett ok. 50.000, bez schodów wejściowych oraz tarasu)

Bramę do garażu kupowałem również we własnym zakresie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uuuuu! M@M jesteś super!

A powiedz wykorzystałeś projekt z katalogu Unibudu czy podsunąłeś swój?

Jeżeli swój to jak wygląda przygotowanie projektu z ich strony. Co z tobą ustalali?

Sam robiłeś sobie instalacje elektryczną? Jak ją ciągnąłeś? W warstwie wełny mineralnej? Czy jakoś inaczej. Napisz parę szczegółów.

Z góry dzięki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wzorowałem się na projekcie gotowym, pokazałem go przedstawicielowi Unibudu i na kartce papieru rozrysowałem czego oczekuję. Zaproponowałem w tym projekcie tyle zmian, że zasadniczo rzecz biorąc powstał projekt indywidualny. Unibud opracował projekt konstrukcyjny, projekty instalacji: wodnej, kanalizę, elektrykę, wentylacji z odzyskiem ciepła, instalacji solarnej. Tak więc było praktycznie wszystko poza projektami poszczególnych przyłączy. Z tego co wiem obecnie przygotowują również i to. Szczegółowe ustalenia zabrały najwięcej czasu, ponieważ każda zmiana wiązała się ze zmianą ceny a to już robi centrala firmy. W praktyce po otrzymaniu wstępnego projektu dowiedziałem się konkretnie o cenie domu w takim standardzie i w momencie kiedy wszystko zostało uzgodnione powstał projekt gotowy. Na tym etapie wprowadzałem jeszcze drobne zmiany ale z tym niebyło żadnego problemu - firma w żaden sposób nie grymasiła i samo nanoszenie zmian ( np. przesunięcie w ostatniej chwili drzwi itp ) nie wiązało się z dodatkowymi kosztami. Kanalizację wykonywała firma robiąca Legalett. Wszystkie wyjścia zostały zrobione dosyć precyzyjnie więc do zrobienia pozostały mi tylko przyłącza poszczególnych urządzeń oraz kominki wentylacyjne - jak zabawa klockami. Rozprowadzenie wody również zrobiłem na etapie płyty fundamentowej wykorzystując system Hepworth i wyprowadziłem w miejscach wyjść kanalizacji. Potem to była prosta zabawa z kształtkami i i całą resztą armatury. W zasadzie jedyną instalację, którą robił mi fachowiec była elektryka ( telewizyjną i komputerową robiłem sam ). Wszystkie kable puszczone są w rurach peszla na poddaszu ( domek parterowy poddasze nieużytkowe ) więc nie ma problemu gdyby nawet o czymś zapomnieć, zawsze można uzupełnić, oczywiście w miejscach gniazd elektrycznych kable idą już w ścianach. Starałem się unikać montażu gniazdek w ścianach zewnętrznych, ponieważ tam zawsze bywają problemy z poprawnym ułożeniem paroizolacji, na którą trzeba zwrócić szczególną uwagę w tym systemie. W ścianach jest 12 cm wełny mineralnej + 12 cm styropianu na zewnątrz, natomiast strop dociepliłem 35 cm warstwą Ekofibru. Jest on bardziej przyjazny dla drewna i podobno nie wymaga paroizolacji. ja ją wykonałem. W warstwie docieplenia "zanużone" są również w znacznym odcinku rury wentylacji mechanicznej co również dało oszczędności, bo nie trzeba było dodatkowo ich izolować. Ponieważ mam tylko kominek umiejscowiony na środku salonu zastosowałem komin stalowy firmy Pojoulait ( chyba tak to się pisze ). Większość ścianek działowych wybudowałem z bloczków gipsowych Orth. Jest to temat rzeka, więc jeśli masz jakieś pytania szczegółowe to wal.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby nie polskie realia budowlane, o których dość sie na forum naczytałem i jedank jakby nie patrzeć chęć zamieszkania jak najszybciej we własnym domu, to na technologię kanadyjską nawet bym nie spojrzał. Ma ona dla mnie jedną podstawową wadę - niską akumulacyjność cieplną. Sytuacja jednak jest jaka jest i mimo wszystko też zastanawiam się nad zamówieniem domu w Unibudzie. Wizja spędzania 3 lat na budowie jest dla mnie po prostu odstręczająca. Z tego co piszecie Unibud jest w miarę ok. Oglądałem swieżo wybudowany domek w Szczecinie na Bezrzeczu i jak na moje oko laika trudno było się do czegoś przyczepić.

 

Może ktoś mi jednak przy okazji podpowie czy sprawy niskiej akumulacyjności nie da się załatwić płytą fundamentową (niekoniecznie Legalettem). Czy ktoś wie jak policzyć ile płyta fundamentowa jest w stanie zakumulować ciepła, czy można liczyć, że przy -10 na dworze i +20 w domu temperatura nie spadnie więcej niż 1C w przeciągu 6godzin(przy założeniu u przegród <0,15 i domu ok 160m2)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim skromnym zdaniem płyta fundamentowa jest wręcz idealnym rozwiązaniem dla tego typu budownictwa. To w moim przypadku ok 90 ton betonu i w związku z tym niezły akumulator ciepła. Nie bardzo wiem jak to policzyć ale mogę się oprzeć na własnych obserwacjach. Obecnie średnia dobowa temperatura to ok 6- 8 stopni. System grzewczy uruchamia się na kilka godzin w różnych pomieszczeniach i w tych samych pomieszczeniach temperatura spada o 1/2 stopnia w ciągu następnych 24 h.

Jak tylko założę album z pewnością wkleję jakieś zdjęcia. A tak nawiasem mówiąc również mieszkam pod Szczecinem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jak miała by się taka płyta fundamentowa na Śląsku? Tu czasem trzęsie jak cholera... I przez to ziemia lubi pękać a co za tym idzie fundamenty też. Przez to ładuje się masę stali w fundamenty żeby nie pękały, a i tak co chwilę słychać że komuś dom popękał.

 

I w ten otosposób nie wiem jak w przyszłości posadowić swój domek... :(

 

Jeżeli ktoś wie czy legalet wytrzymuje "ciężki żywot na Śląsku" to proszę o informacje...

 

A poza tym odpalam nowy temat na forum p.t. " Legalett - czy wytrzyma żywot na śląsku?"

Zapraszam do odwiedzin.

 

Slawkin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...