Drewniany czy tradycyjny- jaki srop jest lepszy?

[wrk1]

Płyta styropianowa sukiennik 58zł/m2 netto za JS czyli najcieńszą. Na to 40mm nadbetonu.

[c-m]

˛Czyzby juz ktos polozyl taki strop styropianowy? To moze ma

juz jakas konkretna cene za mq gotowego stropu? I jak on sie "zachowuje".

 

pozdro c-m

[wrk1]

Zastanawiam się nad takim, ale chyba wyjdzie drożej niż wylewany. Jeżeli chcesz robić to sam to chyba ma sens.

[JacekS]

Płyta styropianowa sukiennik 58zł/m2 netto za JS czyli najcieńszą. Na to 40mm nadbetonu.

 

może ja sie myle ale zamiast netto ma byc brutto poprosze o ewentualną korektę

Strop dla mnie ciekawy do tej ceny trzeba dodać beton tyle samo co na stropy ceramiczne ta sama konstrulcja

Minus tego stropu to to że trzeba na miejscu samemu robić belki czyli wiązac zbrojenie w stropach ceramicznych kupujemy już gotowe jeżeli ktoś buduje systemem gospodarczym to plus zaoszczędza na cenie czyli belka wychodzi taniej

Płyty styropianowe są bardzo lekkie posiadają w swojej konstukcji zbrojenie z blachy i kupuje sie je na konkretny wymiar zero odpadów do takiej płyty już zalanej można przykręcićpłyt e KG lub położyc siatke na kleju zamiast tradycyjnego tynku idzie dużo mniej stępli

Zaletą tez jest to że nie ograniczamy się do rozpietości stropu 6.8

ale to już trzeba przeliczyc indywidualnie niestety kosztuje

Dużym plusem tego stropu jest to że na poddaszach nieuzytkowych nie mamy problemu z dociepalniem

na stropodachy rozpiętośc do 12 m

do tradycyjnych rozpietości do 6 m napewno znajdziecie tańszy strop ale czy lepszy

Ja osobiście kłade właśnie taki

[wrk1]

58 zł netto, ale to cena z cennika więc upust też jest - tak mi powiedzieli.

[ppp.j]

Tylko jak do takiego sufitu coś podwiesić bo styropian średnio dobrze trzyma. Wydaje mi się że jednak lepiej eksperymentować na innych niż na własnym stropie. System jest znany od kilkunastu lat i jakoś nie widać tłumu praktyków którzy już go mają. To o czymś świadczy.

[Martka]

ppp.j - na pewno to wiesz i studiowałeś:

Mój kierownik budowy mówi, ze jeśli wezme zwykłe drewno z tartaku do podparcia i wykonania tego stropu to mam "100% gwarancji", ze coś mi popęka (drewno - to i nie przeszkadza, cały urok), powykreca się, popękają mury i do tego jeszcze może coś siestać ze ścianami.

Szczerze mówiąc pierwsze słyszę- rozmawiałam ze znajomymi majacymi taki strop i nic się nie dzieje.

 

wg niego powinnam przynajmniej te duże bele do podparcie brac strugane i klejone.

Drogo i nienaturalnie.

 

Podpowiesz?

[ppp.j]

Znów Ci odpowiem na podstawie mojego stropu bo tylko tego mogę być pewny. Belki zostały przetarte wczesną wiosną 2003. Na plac budowy przyjechały w długi weekend majowy. Osadzane w mur sierpień 2003. W tym czasie zostały oheblowane. Podczas osadzania końce umieszczone w murze zostały owinięte folią pozostałą po izolacji poziomej od fundamentu. Chodziło o to by belki podczas wysychania mogły swobodnie się przesuwać w miejscu zakotwienia w murze. Do chwili obecnej nie zanotowałem żadnych znaczących skręceń (jednak jest to powolne wysychanie z ustalonymi zakończeniami) ani też popękań (te niewielkie dodają tylko uroku). Zaznaczam że mury mam z BK500 a więc materiału niezbyt twardego. Klejone belki na pewno byłyby z wysuszonego drewna, prościutkie i nie popękane ale czy o to chodzi? Ma być ładnie i naturalnie. No i tak przygotowane belki kosztowałyby majątek. Reasumując mam ze świeżego drewna, i nic złego nie zanotowałem.

[matth]

Znów Ci odpowiem na podstawie mojego stropu bo tylko tego mogę być pewny. Belki zostały przetarte wczesną wiosną 2003. Na plac budowy przyjechały w długi weekend majowy. Osadzane w mur sierpień 2003. W tym czasie zostały oheblowane. Podczas osadzania końce umieszczone w murze zostały owinięte folią pozostałą po izolacji poziomej od fundamentu. Chodziło o to by belki podczas wysychania mogły swobodnie się przesuwać w miejscu zakotwienia w murze. Do chwili obecnej nie zanotowałem żadnych znaczących skręceń (jednak jest to powolne wysychanie z ustalonymi zakończeniami) ani też popękań (te niewielkie dodają tylko uroku). Zaznaczam że mury mam z BK500 a więc materiału niezbyt twardego. Klejone belki na pewno byłyby z wysuszonego drewna, prościutkie i nie popękane ale czy o to chodzi? Ma być ładnie i naturalnie. No i tak przygotowane belki kosztowałyby majątek. Reasumując mam ze świeżego drewna, i nic złego nie zanotowałem.

A czy mozesz mi powiedziec czym je heblowales?Rozumiem ze robiles to juz po ich polozeniu?! Czy robiles to heblem elektrycznym czy moze sanderem/czyli po polsku chyba szlifierka rotacyjna, taka z papierem sciernym/ Dzieki.

[ppp.j]

Jak pisałem już kilka postów wcześniej używałem elektrycznego struga ręcznego. Obrabiałem tylko te powierzchnie które są widoczne na placu przed położeniem.

[Agnieszka1]

Nie wiem jaki lepszy ale u nas bedzie drewniany

[MarcinU]

Mam nad całym domem taki strop drewniany. Mało tego planuję taki sam pomiedzy piwnicą a parterem. Strop składa się belek 22,5cm x 7,5 cm rozmieszczonych co mniej więcej 65 cm. Belki w większości mają długość 3,5 - 4 m. w połowie ich dłuości i na końcach są stężenia. Jak kogoś interesuje zamieszczę fotki. Drewno strugane 4-stronnie w tartaku.

 

ppp.j - wracam do pytania jak z mocowaniem wełny?

[ppp.j]

Miałem podobny dylemat co Ty i najrozsądniejsza odpowiedź uzyskałem tu:http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=23677&highlight=

Tak więc zastosowałem się do tych zaleceń i mam strop bez żadnych izolacji zrobiony tak jak opisałem powyżej czyli wata na lekki wcisk pomiędzy belki i legary bez żadnego mocowania. Jeśli coś niejasne to pytaj.

[MarcinU]

Miałem podobny dylemat co Ty i najrozsądniejsza odpowiedź uzyskałem tu:http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=23677&highlight=

Tak więc zastosowałem się do tych zaleceń i mam strop bez żadnych izolacji zrobiony tak jak opisałem powyżej czyli wata na lekki wcisk pomiędzy belki i legary bez żadnego mocowania. Jeśli coś niejasne to pytaj.

 

Przejrzałem i recepty nie ma. Dodam, że moje poddasze na razie nie będzie użytkowane czyli w zasadzie powstaje nam przegroda zewnętrzna a nie międzykondygnacyjna.

[ppp.j]

Tak, ale chyba nie zakładasz by dach przepuszczał wilgoć w jakiejkolwiek postaci? Minimalny przepływ powietrza nawet przy nieocieplonym poddaszu musi być zachowany. Wata w stropie jest raczej czynnikiem tłumiącym dźwięki niż ociepleniem.

[MarcinU]

Zakładam, że na razie wełna w stropie będzie ociepleniem, bo nie będę ocieplał poddasza (pomiędzy krokwiami). W tym sensie poddasze będzie zimne i wilgoć z dołu może wykraplać się w wełnie.

[ppp.j]

To wydaje mi się tym bardziej powinieneś zadbać o dobrą wentylację i nie dawać żadnych przegród paroizolacyjnych. Chociaż przez analogię do ocieplania dachu Twoje poddasze będzie spełniało rolę szczeliny wentylacyjnej nad wełną a w takim wypadku folię paroszczelną się daje. Trochę sam się zapędziłem w kozi róg. Może jeszcze ktoś coś podpowie?

[MarcinU]

Właśnie. Szczególnie, że w przyszłości zakładam możliwość adaptacji poddasza i wtedy zostanę z folią w przegrodzie międzykondygnacyjnej. Sam się z tym kręcę Może lepiej dam sznurek (wciąż nie wiem w jakich odstępach) bez folii i zadbam o wentylacje, a może o ocieplenie poddasza? Zastanowię się nad tym.