mmmrbr 04.12.2018 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2018 Proszę o opinie znawców tematu, mamy wątpliwości czy błędem nie jest planowanie zewnętrznego ocieplenia wczesną wiosną. Z końcem listopada zakończyliśmy tynki wewnętrzne, teraz początkiem grudnia robimy wylewki. Fachowcy twierdzą, że wszystko wyschnie do stycznia. Zaplanowaliśmy też na marzec tynki zewnętrzne (o ile pogoda będzie z temp.dodatnia). Na przełomie stycznia/lutego będziemy ocieplać poddasze i zaczynać prace wykończeniowe. Czy zrobienie elewacji nie spowoduje, że będziemy mieli problem z wilgocią? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ekspert FAST 11.12.2018 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2018 Witam,Szczerze pierwszy raz spotykam tak świadomego inwestora:) Gratulacje!!!Oczywiście zgodnie z technologią prace elewacyjne powinno się rozpocząć po zakończeniu wszystkich prac mokrych. Tak więc w tym przypadku myślę, że po kilku miesiącach spokojnie będziesz mógł rozpocząć docieplania swojego domu. PozdrawiamAdam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacentyy 11.12.2018 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2018 ^^Szczerze powiedziawszy pierwszy raz spotykam tak mało "mądry" Twój wpis kolego expercie. Cóż takiego strasznego stanie sie z elewacją jak wylewki z miksokreta zostaną zrobione np w trakcie ocieplenia bo tak komuś wyszło ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ekspert FAST 11.12.2018 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2018 Witam, Nie wiem dlaczego od tak prostego pytania oczekuje się bardzo mądrych odpowiedzi? No cóż, żeby wyjaśnić do końca każda wilgoć, która uwalnia się podczas schnięcia tynków wewnętrznych czy posadzek musi jakoś wyjść na zewnątrz. Jak? A no również przez ściany, przez które para wydostaje się i w ten sposób podnosi wilgotność ścian, co ma bezpośredni wpływ na warunki schnięcia i sam wykonany system ETICS. Dlaczego musimy docieplań na końcu, czego niestety się nie przestrzega odpowiedź jest prosta. Warstwy zewnętrzne mają swoje parametry oporu dyfuzyjnego i niestety w skrajnych przypadkach(spotkałem do tej pory jeden) wysoka wilgotność może doprowadzać do wydłużenia procesu wiązania tynków lub nawet powstawania wykwitów na ich powierzchni. Wówczas reklamacja jest gwarantowana i inwestor wszelkie koszty naprawy takiej elewacji ponosi samodzielnie. Oczywiście takie sytuacje są bardzo rzadki, gdyż tak naprawdę musiałoby być naprawdę sporo tej wilgoci w powietrzu, żeby doprowadzić do tak skrajnych przypadków, nie mniej jednak z teoretycznego punktu widzenia jest to możliwe. Podsumowując, zgodnie ze sztuką budowlaną oraz logiką budowlaną wszelkie prace mokre powinny być ukończone przez rozpoczęciem prac dociepleniowych. No cóż jak życie pokazuje i wciąż nas zaskakuje w budowlane nie często kieruje się sztuką budowlaną czy zdrowym rozsądkiem i stąd też niektórzy mają pracę Pozdrawiam i przepraszam, za tak mało "mądry poprzedni" wpis Adam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacentyy 11.12.2018 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2018 ^^No musi ale od tego jest wentylacja, piszesz, że miałes taki jeden skrajny przypadek, ale taki jeden przypadek, w którym ktoś miał łaźnie parową wewnatrz a kładł tynk przy 5 stopniach podczas deszczu nie powienien być rostrzygający w kwestii czy w miare normalne warunki wigotnościowe wewnatzr maja zdecydowany wpływ na technolgie etics, po prostu Twój post to było jak strzelanie do muchy z armaty ..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.