Papa na cały poziom 0 - kiedy to wykładać i co z papą pod schody?

[enikan]

Chciałbym budować i z różnymi ludźmi rozmawiałem. Ostatnio jeden z wykonawców zainteresował mnie wypowiedzią, że czasem oferują klientom wyłożenie papą całego chudziaka i ścian fundamentowych tak, że cała izolacja jest szczelnie połączona. Przed momentem czytałem inny wątek forum i mi się to przypomniało.

 

Nie pomyślałem, aby wtedy zadać temu majstrowi dwa pytania:

 

1) Czy jeszcze przed stawianiem ścian wykładają całą papę na raz. Czy może na początku tylko pod ściany, a jak skończą dach to dopiero wtedy wykładają papą cały parter i zgrzewają z tym co pod ścianą. Jak jest lepiej robić? Czy zaczekać, żeby rusztowania i inne ciężkie przedmioty nie zniszczyły papy? Czy nic jej nie będzie i można od razu całość wyłożyć? Na pewno było by to wygodniejsze, mniej cięcia i dopasowywania.

 

2) I co ze wzmocnioną ścianą fundamentową pod schody, z której będą wystawać pręty? To chyba też trzeba zaizolować? Czy da się to szczelnie zrobić, mimo wystających prętów?

[cezary.pl]

Najpierw papa pod ściany, a później na chudziak. Słusznie zauważyłeś że budowlańcy zniszczą papę rusztowaniami i upadającymi z nich przedmiotami.

Tam gdzie mają być schody (wystające pręty zbrojeniowe) maluje się szlamem uszczelniającym. Podobnie jak z żelbetowymi słupami wystającymi z fundamentów.

 

Pozdrawiam

Cezary

[enikan]

Dzięki

[marcin225]

Jako, że mam papę na chudziaku to bardzo ciężko ją zniszczyć rusztowaniem czy czymś podobnym Także tym bym się nie martwił.

[agb]

Js bym jednak nie zaryzykował i zrobił w 2 etapach.

[enikan]

Dzięki za podpowiedź z tym tak zwanym szlamem. Musze to rozkminić, w życiu tego nie widziałem, pytałem w jakimś markecie budowlanym, ale pokazali mi abizol...

 

Za to z tą papą, to nadal się zastanawiam i chyba jeszcze długo będę...

Zamierzam murować ściany samodzielnie, rusztowanie mam na kółkach, ale z tą ostrożnością to różnie. Niby się człowiek stara na spokojnie, a i tak zawsze coś z rąk wyleci. Kilka dziur to bym sobie zalepił "czymś tam", nie wiem jeszcze czym, ale kilkadziesiąt i to niewidocznych gołym okiem. Hmm...

 

Bardziej bym się martwił ekipą, którą pewnie zaproszę na strop monolityczny i schody, bo to dla mnie za trudny etap. Ten strop przecież trzeba podpierać, już sobie wyobrażam sytuacje, że coś nie pasuje i ktoś coś wbija wielkim młotem, niszcząc papę. Na początku chyba lepiej będzie tylko pod ściany...

 

Z drugiej zaś strony: rozwinąc sobie papę na fundamencie, na długość, po całości - jakieś 8 pasów papy. Przygrzać je do chudziaka i razem ze sobą... To by było bardzo szybkie, łatwe i wygodne.

 

PS. Jak nic nie wymyślę albo nie zobaczę u kogokolwiek, to chyba sobie gdzieś przykleję kawałek papy na próbę i sprawdzę jaka ona wytrzymała.

Edytowane 8 Grudnia 2018 przez enikan

[Fat_Fabio]

Papę na całej powierzchni chudziaka połóż przed samym ociepleniem posadzki, instalacją wod-kan, podłogówką, wylewkami itp. Od wylania chudziaka na poziom zero do zrobienia ocieplenia posadzek i wylewek masz na budowie mnóstwo "syfiastej" pracy, na czele z tynkami, które mooooocno brudzą. Papa może wytrzyma, może nie - po co ryzykować? Oczywiście pod ścianami dajesz paski papy pod pierwszą warstwę i potem łączysz je z całą resztą.

[enikan]

Rozumiem. Dzięki.

[cezary.pl]

z tym tak zwanym szlamem. Musze to rozkminić, w życiu tego nie widziałem, pytałem w jakimś markecie budowlanym, ale pokazali mi abizol...

 

Markety budowlane, a zwłaszcza ich doradców należy traktować niczym nieograniczonym brakiem zaufania.

Najlepiej omijać szerokim...

 

Szlam uszczelniający. wujek Ci wyjaśni.

 

Pozdrawiam

Cezary

[enikan]

[janiszelk]

Wszystko co służy do uszczelniania w płynie jest dobre jak zwał tak zwał, jedni wolą droższe rozwiązania i twierdzą że tylko oni mają racje ale to nie jest prawdą , wszelkiej maści uszczelniacze spełniają swoją rolę...Oczywiście wybór należy do inwestora, można to kupic za 100 zł., albo za 400..

[mizerny]

Papę na całej powierzchni chudziaka połóż przed samym ociepleniem posadzki, instalacją wod-kan, podłogówką, wylewkami itp. Od wylania chudziaka na poziom zero do zrobienia ocieplenia posadzek i wylewek masz na budowie mnóstwo "syfiastej" pracy, na czele z tynkami, które mooooocno brudzą. Papa może wytrzyma, może nie - po co ryzykować? Oczywiście pod ścianami dajesz paski papy pod pierwszą warstwę i potem łączysz je z całą resztą.

 

 

A co w sytuacji ja instalacje wod-kan oraz elektryczne będą już na posadzce i oczywiście już po tynkach przygotowując posadzi pod ocieplenie jak omijać i zgrzewać koło tych rurek żeby ich nie uszkodzić? Przecież będzie tam tego mnóstwo?

[enikan]

Ja pisałem o sytuacji wykładania papą chudziaka na gruncie (na zasypie), a nie na kolejną warstwę - tzn. wylewkę.

 

Chodzi o wyłożenie papą takiego stanu jak na (czyimś) zdjęciu poniżej. Czyli wszystko płaskie, brak ścian itd. Z tego chudziaka wystają tylko rury kanalizacyjne, rura wodna, uziemienie i ewentualnie przewód elektryczny. I to się wykłada papą albo folią, albo jak jak kto chce...

 

Doszedłem do wniosku, że najpierw zrobię papę tylko pod ścianami jak na zdjęciu. Gdy skończą dach i okna i fundusze pozwolą, to wtedy wyłożę papą pomieszczenia wewnątrz. Na to instalacje, wylewka i tynki.

 

 

A poniżej to o co mi chodzi, może lekki przerost formy nad treścią, ale wilgoć na pewno nie ma żadnych szans...

 

[toommm]

Ja pisałem o sytuacji wykładania papą chudziaka na gruncie (na zasypie), a nie na kolejną warstwę - tzn. wylewkę.

 

Chodzi o wyłożenie papą takiego stanu jak na (czyimś) zdjęciu poniżej. Czyli wszystko płaskie, brak ścian itd. Z tego chudziaka wystają tylko rury kanalizacyjne, rura wodna, uziemienie i ewentualnie przewód elektryczny. I to się wykłada papą albo folią, albo jak jak kto chce...

 

Doszedłem do wniosku, że najpierw zrobię papę tylko pod ścianami jak na zdjęciu. Gdy skończą dach i okna i fundusze pozwolą, to wtedy wyłożę papą pomieszczenia wewnątrz. Na to instalacje, wylewka i tynki.

 

 

A poniżej to o co mi chodzi, może lekki przerost formy nad treścią, ale wilgoć na pewno nie ma żadnych szans...

 

 

Gdy punkt 0 jest wyżej niż docelowy grunt to moim zdaniem taka izolacja nie ma sensu , szkoda kasy . No chyba że domek to samodzielna wysepka na jeziorze .

[enikan]

U mnie sytuacja wygląda tak: jeziora nie mam ale wokół sama glina i żadnych rowów, odpływów itp. Jeszcze nie wiem jak będę odprowadzał wodę z działki, ale obecnie jest tak, że po każdym deszczu woda długo stoi w wierzchniej warstwie ziemi. Chodząc po trawie buty się zapadają, a po przejechaniu autem zostaje koleina na jakieś 10cm. Drenaż na razie odpada, bo wody nie ma gdzie rozsączać. Deszczówkę z dachu puścił bym do korytka przy drodze, a na resztę wody nie mam pomysłu.

 

Aby fundament i chudziak nie pił wody jak gąbka i nie "wysyłał" jej wyżej, ktoś doradził mi wzmocnić izolację fundamentu i rozłożyć papę na chudziak.

Edytowane 30 Grudnia 2018 przez enikan

[toommm]

i tak będziesz robił drenaż bo działka będzie pływać ( skoro masz takie warunki ) . ja bym normalnie zdrenował i zrobił studzienki , a ze studzienek pompką z pływakiem fru w korytka .. Ale poziomą izolację w sumie postaraj się zrobić dobrze aby tynki nie puchły

[enikan]

Ahaaa, bo to jeszcze istnieje coś takiego jak pompka pływakowa, nie pomyślałem o tym. Pod lekką górkę, do drogi wodę przepcham i będzie ok... Dzięki...