Kojec pod balkonem

[nefrolepis]

Witam wszystkich! Mam zamiar wykorzystać przestrzeń pod balkonem na budowę kojca dla psa. Po pomiarze wyszło mi, że będzie to 12 metrów kwadratowych, tak więc powinno być wystarczająco i obyć się bez zbędnych pozwoleń na budowę. Pod balkonem jest już wylany beton, a na betonie kostka, jedyne czego się obawiam to tego, że po pewnym czasie będzie śmierdziało tam niemiłosiernie. Choć pies i tak będzie wyprowadzany codziennie, lub wypuszczany na podwórko to jednak na pewno nie uniknie się tego by sikał w tym miejscu. Balkon jest aktywnie używany od wiosny do jesieni tak więc zależy mi na rozwiązaniu tego w jakiś sposób, by nie musieć kuć betonu i nie robić kanałów ściekowych, a jednocześnie by zachować tam higienę. W upalne dni oczywiście nie ma problemu, bo całość się wypryska wodą z węża ogrodowego i wyschnie szybko, ale obawiam się że już w okresach deszczowych sprawa nie będzie taka prosta i potrzebne jest jakieś rozwiązanie by na balkonie nie unosił się smród psiego odoru. Czy ktoś z was już robił kojec pod balkonem? Macie jakieś pomysły jak to rozwiązać?

[d7d]

W kostkę, w fugi i w beton mocz będzie się wlewał i w nim wysychał.

Polewanie wodą nic nie pomoże. Odór moczu (nie odór psa) pozostania.

Musisz zbudować ściany i podłogę z materiału nienasiąkliwego.

[nefrolepis]

Słuszna uwaga. Może jednak udałoby się na lenia wyłożyć tą kostkę jakąś taką gumową matą która by to umożliwiała? Znalazłem takie maty na allegro, koszt jest dla mnie akceptowalny. Załatwia to problem wsiąkania w zasadzie, tylko prawdopodobnie nadal będzie brud cięższy do czyszczenia w tych szczelinach. Więc, może jakieś inne pomysły?

[d7d]

Taka wykładzina pomoże ale pozostanie problem styków i ścian.

Inna sprawa to nagrzewanie się latem i komfort termiczny dla psinki.

Płytki są lepsze.

Może wykładzina typu PCV czy winylowa.

[ciężkiprzypadek]

W takim wypadku jedynie pomoże środek utylizujący zapachy, ale bezpieczny dla psiaków.

Np.:

https://www.google.pl/search?q=odor+solution&oq=odor+&aqs=chrome.1.69i57j0l5.4601j0j8&sourceid=chrome&ie=UTF-8

 

Wykładzina nic nie pomoże chyba, że będziesz co tydzień ją wymieniał.

Co do podłoża, to proponuję podesty drewniane a na to posłanko.

Pamiętaj, że zimą najlepszym posłaniem dla psiaka jest słoma, bo nie nasiąka tak bardzo wodą.

Budkę możesz dodatkowo zabezpieczyć taką kurtyną lub kawałkiem wykładziny, by nie uciekało ciepło....tj tu:

 

https://www.naszezoo.pl/pl/p/Drzwiczki-przezroczyste-do-budy-dla-psa-ze-skosnym-dachem/2048?gclid=CjwKCAiAjNjgBRAgEiwAGLlf2nhwhKEpvZNGj2Og-ofB-_FgPzGAPE9wh9VUphM7J0fNvxhLz4gMQRoCnaIQAvD_BwE

 

Ale ważne by psiak miał ruch, to jak możecie wypuszczajcie go do polatania:)

[nefrolepis]

Właśnie! Tego szukałem! Wykładziny PCV, gumolit widzę że jest w tym temacie dość duży wybór. Chyba jednak 1,5mm dla dużego psa na zewnątrz mogłoby okazać się nie wystarczającą grubością i 3 mm to minimum. Tym bardziej, że będzie to wystawione na zewnątrz (większe różnice temperatur niż w domu). Płytki faktycznie mogą okazać się lepsze, ale z doświadczenia wiem, że jakby ich nie robić to i tak na zewnątrz będą odpadać. Jeśli chodzi o komfort termiczny to balkon o którym mowa i tak usytuowany jest od strony południowej tak więc latem słońce zagląda tam jedynie na parę godzin. Nie mniej jednak słuszna uwaga, nawet przez te parę godzin latem czarna wygładzina może się solidnie nagrzać, tak więc na pewno wybiorę bardziej neutralny jakiś "brązowy" kolor, he he. Dzięki za uwagę

[ciężkiprzypadek]

Właśnie! Tego szukałem! Wykładziny PCV, gumolit widzę że jest w tym temacie dość duży wybór. Chyba jednak 1,5mm dla dużego psa na zewnątrz mogłoby okazać się nie wystarczającą grubością i 3 mm to minimum. Tym bardziej, że będzie to wystawione na zewnątrz (większe różnice temperatur niż w domu). Płytki faktycznie mogą okazać się lepsze, ale z doświadczenia wiem, że jakby ich nie robić to i tak na zewnątrz będą odpadać. Jeśli chodzi o komfort termiczny to balkon o którym mowa i tak usytuowany jest od strony południowej tak więc latem słońce zagląda tam jedynie na parę godzin. Nie mniej jednak słuszna uwaga, nawet przez te parę godzin latem czarna wygładzina może się solidnie nagrzać, tak więc na pewno wybiorę bardziej neutralny jakiś "brązowy" kolor, he he. Dzięki za uwagę

 

Uwierz mi idziesz w złym kierunku...chyba, że stać Cię na wymianę tej wykładziny co tydzień.

Wiem co mówię, bo moja znajoma ma przytulisko dla psów i takie wykładziny podgumowane wymieniają nieraz co drugi dzień.

A że mają tego dużo, to mogą sobie na to pozwolić.

 

mają belgijskie grube podgumowane, tylko z defektami, to dlatego tanio kupione, bo normalnie są mega drogie.

takie jak te:

 

https://czyste-wejscie.pl/product-pol-3276-Wycieraczka-tekstylna-Iron-Horse-85-x-350.html

a tu w boksie u psa:

http://przygarnijpsa.pl/chiba

 

a tu zrobione wejście do boksu:

 

http://przygarnijpsa.pl/lutek

 

Dodam, że ich psy są zadbane i codziennie chodzą na spacery:) Ale zawsze jakiś zapaszek na psiaku zostaje...

 

a gumolit jest za słaby dla psa....chyba, że psiak jest starszy i mało ruchawy.

Edytowane 16 Grudnia 2018 przez ciężkiprzypadek

[d7d]

Sprawdzą się płytki na dobrym podłożu i dobrze położone.

Na obustronny elastyczny klej.

Wykładziny tekstylne mogą być dobre wewnątrz budy (jako ciepła wykładzina).

Edytowane 16 Grudnia 2018 przez d7d

[cichyjohny]

ciężkiprzypadek to co przesłałeś ma formę dywaników. Widziałem takie, ale raczej miałem na myśli gładki gumolit łatwy do wyczyszczenia Karcherem. Taki powinien wytrzymać nawet na zewnątrz nawet parę lat.

[ciężkiprzypadek]

ciężkiprzypadek to co przesłałeś ma formę dywaników. Widziałem takie, ale raczej miałem na myśli gładki gumolit łatwy do wyczyszczenia Karcherem. Taki powinien wytrzymać nawet na zewnątrz nawet parę lat.

 

A to przepraszam...masz rację. Tylko musi być gruby.

Nie wiem czy miałam pomroczność jasną, że źle zrozumiałam:P

Edytowane 16 Grudnia 2018 przez ciężkiprzypadek