schody drewniane z duszą czy bez ? pomóżcie.....decyzja na już potrzebna.

[mihalski]

Mam dylemat ...

chcę zrobić schody drewniane (sosna lub jesion) z kutą balustradą , bez wodotrysków , dom jest drewniany.

są to schody 2-biegowe ze spocznikiem między biegami.

Na razie konstrukcję mam zrobiona do schodów bez duszy, ale mogę przyciąć kilka centymetrów każdy bieg aby była tzw "dusza". i teraz pytanie , każdy bieg ma 100 cm szerokości ,jak duża powinna być dusza, czy obcięcie 7-8 cm z każdego biegu jest ok , wtedy miałbym 92-3 szerokość każdego biegu , nosek i policzek to ok 4 cm na każdy bieg. Wtedy na realną duszę zostaje 7-8 cm . Czy są w tym temacie jakieś wytyczne ?

 

Swoją drogą poszukuję solidnego i niedrogiego stolarza od schodów w okolicach Płocka - ktoś ma jakieś dobre doświadczenia ?

 

pozdrawiam Mihalski

[Zwibel]

Lepiej jak jest jakaś dusza bo możesz zrobić normalną poręcz. Inaczej będą poręcze się nakładać. Chyba że są jakieś rozwiązania dla tradycyjnych schodów aby rozwiązać ten problem?

[Terreda]

Moim zdaniem dużo lepiej zrobić schody z duszą, tak jak kolega wyżej pisał.

[ALBO]

Wszystko zależy od rodzaju poręczy i odległości jakiej od końca stopnia zamierzasz zamontować barierkę. Można się obyć bez "duszy". Troszkę się na tym znam, bo drewnianymi schodami zajmuję się od ponad 30 lat .

[RobertN84]

Dokładnie, schody mogą być bez duszy ale wtedy montaż barierek na stopnie od góry lub barierki nachodzą na siebie.