Pękające płytki na ścianie

[Slawko123]

te płytki nie nadają się tam gdzie jest duza wilgoć a szczególnie jak leje się po nich woda(kabina prysznicowa). Ich nasiąkliwość jest ponad 10%.

Popękało szkliwo i poprzez te pęknięcia płytki nasiąkają, dlatego w miejscach tych mikropęknięć widać ciemniejsze linie.

Nie używaj prysznica ze 3-4 dni i wszystkie te "kreski" znikną. Oczywiście jak ponownie użyjesz prysznica, te "linie" pojawia ponownie bo w tym miejscu woda wniknie do ceramiki.

 

Sam układałem takie płytki (innej firmy) w kotłowni i po cięciu na mokro cały brzeg(jakieś 3-5cm od krawedzi) cięty był ciemniejszy niż część sucha. jak wyschło cała powierzchnia wróciła do jednolitości. płytki najtańsze o nasiąkliwości ponad 10%.

[rustin]

Po 15 minutach już nie widać tego, chyba że na płytce że jest peknieta.

Projektant powinien wiedzieć że się nie nadaje przecież. Jak to teraz załatwić?

[Slawko123]

Ja bym zostawił jak jest. Trudno. Wymieniając płytki pojedyńczo nie masz pewności, ze nowe nie będą takie same. Skuwając te złe naruszysz to co już jest.

Takie jest moje zdanie, innych mogą być inne.

 

Co do projektanta, to on patrzy czy mu pasuje wizualnie czy nie.

 

jak to teraz załatwić? możesz reklamować, możesz wymienić oraz możesz zostawić jak jest. Wybór nalezy do Ciebie.

[rustin]

Tylko ze są rysy które czuć że jest peknieta jakby cała, boję się czy nie będzie tam wchodziła woda i potem problem z wilgocią jakiś nie był. Wizualnie jakoś to zaniosę nie ma tragedii.

 

Kwestia sklepu, sprzedawca w sklepie robił projekt i takie wybrał my zaakceptowalismy a nie znam się na tym czy się nadaje czy nie, było że do łazienki i uznałem że jest ok.

 

Teraz reklamować na jakiej podstawie? Sam Paradyż uzna że nie nadaje się do tego miejsca i po temacie. A jak sprawa z majstrem i sklepem?

[dez]

Reklamujesz u sprzedawcy, a nie w Paradyż. Podstawa to wada ukryta, płytki z tego co mówisz nie mają jeszcze pół roku, a w takim przypadku uznaje się że wada istniała w momencie zakupu. Temat masz wygrany w cuglach, kwestia znajomości przepisów.

[Slawko123]

ja więcej nie doradzę.

sprzedawca pewnie w jakimś liroyu czy innej cascie. Niestety oni nie za bardzo sie na tym znają.

ja bym zostawił, przynajmniej na jakiś czas. Wilgoć na pewno będzie wnikać. Te pęknięte co czuć pod ręką, to jednak pokusiłbym się o wymianę. One raczej są pęknięte na wskroś.

[rustin]

Płytki do domu jak i cała armatura była z hurtowni w tej branży się specjalizująca a nie jakiś market budowlany.

[rustin]

Reklamujesz u sprzedawcy, a nie w Paradyż. Podstawa to wada ukryta, płytki z tego co mówisz nie mają jeszcze pół roku, a w takim przypadku uznaje się że wada istniała w momencie zakupu. Temat masz wygrany w cuglach, kwestia znajomości przepisów.

Możesz podpowiedzieć jak to próbować rozegrać? Jeżeli zostanie rozpatrzona pozytywnie to wtedy dostaje płytki? Niestety na montaż nie mam faktury.

[dez]

Najpierw napisz reklamację i wyślij zpo do sprzedawcy. Nie ma co rozpatrywać w tej chwili każdej opcji, poczekaj na stanowisko sprzedawcy (musi odpisać w ciągu 14 dni na Twoje zgłoszenie) i daj znać co wyszło.

[Pytajnick]

Puchnie klej GIPSOWY pod płytą gk. Tak się w łazienkach nie robi, szczególni w nowych domach .

[rustin]

Puchnie klej GIPSOWY pod płytą gk. Tak się w łazienkach nie robi, szczególni w nowych domach .

 

Co raz to lepsze teorie. Skoro tak się nie robi to powiedz co z domami gdzie jest sucha zabudowa ? Nie robi się tam łazienek z kabiną ??

 

Z działu technicznego paradyż - płytka jak najbardziej nadająca się do łązienki i kabiny prysznicowej, nie ma problemy aby rozpatrywać gwarancję.

Slawko123 jeżeli by była nie odpowiednia to nie odrzucili by od razu, że została zła zastosowana i nie ma gwarancji ? Dla nich by to było najlepsze i wyjście gdyby rzeczywiście się nie nadawała.

[Slawko123]

dla producenta każda płytka nadaje się wszędzie, rozróżniają tylko płytki nadające się na mróz lub nie.

ja tylko twierdze, ze taka płytka z tak duza nasiąkliwością, i słabej jakości glazurą, nie nadają się pod prysznic. Samo pękanie szkliwa to albo wada materiałowa, albo glazurnik za mocno w nią stukał. Nie wiem, zgaduje. Natomiast jak płytka jest pęknięta na wskroś, czyli pękniecie jest wyczuwalne pod ręką, to przyczyna musi być inna niż wada materiałowa. Jaka? nie wiem.

[Pytajnick]

Co raz to lepsze teorie. Skoro tak się nie robi to powiedz co z domami gdzie jest sucha zabudowa ? Nie robi się tam łazienek z kabiną ??

 

Z działu technicznego paradyż - płytka jak najbardziej nadająca się do łązienki i kabiny prysznicowej, nie ma problemy aby rozpatrywać gwarancję.

Slawko123 jeżeli by była nie odpowiednia to nie odrzucili by od razu, że została zła zastosowana i nie ma gwarancji ? Dla nich by to było najlepsze i wyjście gdyby rzeczywiście się nie nadawała.

 

To nie są teorie tylko wiedza nabyta latami. Nie raz widziałem takie "efekty" klejenia płyt kg na placki.

Jak to u Ciebie jest zrobione? Opisz dokładnie.... Przykleiłeś płytę i co dalej ?

[rustin]

W sumie byłem przekonany , że od razu mi powiedzą , że nie podlega gwarancji bo płytka nie jest przeznaczona do tego miejsca.

Odkręciłem dla pewności baterię prysznicową aby zobaczyć przez otwory co tam jest przynajmniej w tym miejscu. Klej suchy, nie widać aby ciekło czy coś, ale jedna rzecz mnie zdziwiła. Jest plyta, sucha jak wiór, potem coś szarego, jakaś masa i ona jest nadal elastyczna,jakby wilgotna potem klej który jest suchy i twardy no i płytka.

Rękę dałbym sobie obciąć , że duowoder z atlasa był koloru różowego, więc co ten majster mógł tam włożyć ? Jakiś klej którym pewnie równał krzywizny. Tak sobie myślę , że może on nadaj jest plastyczny, nie związał i dlatego jest skurcz lub pracuje i pęka ?

 

edit. duowoder jest chyba koloru szarego , jest dwuskladnikowy i wygląda , że to on. Nie powienien być twardy jak kamień ?

różowy był dobierany woder w ,w innym miejscu stosowany

Edytowane 7 Stycznia 2019 przez rustin

[rustin]

To nie są teorie tylko wiedza nabyta latami. Nie raz widziałem takie "efekty" klejenia płyt kg na placki.

Jak to u Ciebie jest zrobione? Opisz dokładnie.... Przykleiłeś płytę i co dalej ?

 

Wcześniej jest wszystko opisane. Nie czytałeś o wydajesz opinię ? To jak się robi łazienki gdzie jest na poddaszu zabudowa z kg ? Mam paru znajomych co ścianki działowe robili własnie z kg i mają kabiny jakoś nic im nie puchnie.

 

U mnie jest ściana BK ( po drugiej stronie w pokoju sucho i brak pęknieć , na nią poszła płyta kg aby wyrównać i skryć wystający słup drewniany, potem duowoder z taśmami narożnikowymi, na to poszło coś czym wyrównywał, właśnie nie wiem co to ale twierdził , że jest krzywo a nie on kładł płyte tylko inny majster, na to jest już klej na grzebień na płytkę i ścianę

[Pytajnick]

Prosta zasada - robi się tak, żeby mieć pewność. żadne kleje, żadne stelaże drewniane. Izolacja pw,konkretny, dodatkowo wzmacniany stelaż, na to płyta, na płytę siatka zatopiona w kleju, na to klej i płytka. Robiłem tak u wielu osób, mam w swoich mieszkaniach na wynajem, gdzie nikt niczego nie oszczędza i nigdzie nic nigdy nie popękało.

U Ciebie nowy dom, dochodzi możliwość jego "układania" Kiedyś przyjmowało się zasadę - buduję z dachem, zostawiam na zimę by pod śniegiem się ułożyło a póżniej wykończeniówka. Dziś wszystko na tempo.. Teoretycznie można to odrzucić, bo tylko w kabinie, ale kto tam wie gdzie i co naciska ?

Brodzik masz niski, sam w sobie twardy, więc raczej nie jest to wina kabiny...no chyba że ktoś tam skacze, albo podłoga jest tak krzywa, że się buja.

Skoro podejrzane są płytki, to ja bym polewał je wodą w innym miejscu i zobaczył, czy te pajączki wyjdą. Jeśli tak, to wina płytek jeśli nie... gdybamy dalej.

[rustin]

To się zastanów, najpierw piszesz ze w nowym domu na płycie nie można a teraz już ze sam tak robisz...

[fotohobby]

On nie pisze, ze plyty nie mozna zastosowac, tylko JAK jej nie należy stosować.

[dez]

Rustin nie ma sensu wchodzić w dalszą polemikę , masz już odpowiedź na Twoje pytanie. Kontynuowanie wątku będzie szukaniem coraz to bardziej wydumanych i abstrakcyjnych powodów usterki. Takie momentami to forum jest, wiele nauczy i pomoże, ale czasami wchodzi na taki poziom abstrakcji że głowa mała.

[rustin]

On nie pisze, ze plyty nie mozna zastosowac, tylko JAK jej nie należy stosować.

 

Czyli tak jak ja mam zrobione. A wcześniej pisał że nie można tak w nowym domu ale mało ważne. Pozdrawiam