abromba 16.10.2004 18:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2004 Będzie przyziemnie - z kremów Shiseido.No ale kobieta w moim wieku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 18.10.2004 06:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2004 Ano w tym banku co go ostatnio sprzedawali, to staropolską książeczkęzałożyliśmy młodej. Nie no jakbym w totka wygrał to bym (ponieważ to wygrana osobista jest) przerzucał co 5 lat kwoty maksymałne wolne od podatku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 18.10.2004 07:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2004 Madziu! Nawet babskich gazetek? Paty. Tego nigdy nie kupowałam. Jednak jest coś, z czego nie zrezygnowaliśmy - kupujemy przeterminowane numery Polityki i Wiedzy i Życie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olka 18.10.2004 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2004 Ciężko mi zrezygnowac z czasopism budowlanych m.in. Muratora , dom już prawie urządzony a ja dalej kupuje "jak urzadzić łazienkę, kuchnię, sypialnię " itd. Lubie sobie tak pooglądać. Mój mężuś już się wkurza na to (on zrezygnował z gazet komputerowych) nio i chyba bede musiała sie poddac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Funia 18.10.2004 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2004 No z gazetek mi też trudno zrezygnowac, zwłaszcza z tych babskich i tych o budowaniu. Miś z resztą tez dalej kupuje swoje dlatego na moje nic nie mówi. Oprócz yego nie rezygnujemy z: - zielonego Lecha, - zielonych winogron - i kosmetyków dla Funi (nie koniecznie zielonych i w rozsądnych cenach i ilościach) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olka 18.10.2004 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2004 Funia przypomniałaś mi Oczywiście z Zielonego Lecha też nie zrezygnujemy!!! (oboje) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darek1719499676 18.10.2004 13:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2004 Zezygnowaliśmy z wyjazdów na wakacje. Kosztowały dużo i żona wciąż miała wyrzuty sumienia, że kasa się marnuje a my nie realizujemy swojego największego marzenia- budowy domu. Budowa daje tak dużego kopa, że wcale nie tęsknimy za żadnym wyjazdem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 18.10.2004 15:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2004 Z dobrego seksu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
thalex 18.10.2004 17:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2004 Z dobrego seksu a kto niby z niego by miał/chciał zrezygnować??? nic nowego nie napisałeś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nurni 18.10.2004 18:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2004 ...chorobliwego optymizmu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 18.10.2004 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2004 A poważniej - z dobrej herbaty. I perfum. Te 2 pozycje byłyby zdecydowanie na szarym końcu. A przynajmniej jednej gazety typu polityka czy Newsweek nie skreślę i tyle. Jak mam byc juz biedna, to przynajmniej w miare poinformowana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcenka 18.10.2004 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2004 JA NA PEWNO NIE ZREZYGNUJE Z NEOSTRADY I MOJEGO STAŁEGO ŁACZA ZA 190.00 ZŁ MIESIECZNIE/ TO JAKBYM Z TLENU REZYGNOWAŁA/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joola 18.10.2004 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2004 Madziu! Nawet babskich gazetek? Paty. Tego nigdy nie kupowałam. Jednak jest coś, z czego nie zrezygnowaliśmy - kupujemy przeterminowane numery Polityki i Wiedzy i Życie To MURATOR nie jest babską gazetką Nie zrezygnuję ze snowboardu i dobrych perfum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 19.10.2004 08:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2004 Ja nie moge zrezygnowac z ksiazeczek dla synka. Ma juz cala szafe a ja dalej kupuje. Ale synek uwielbia jak sie mu czyta wiec zakupy sa wykorzystane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mechanics 19.10.2004 08:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2004 Ja jeszcze nie buduję, bo dopiero co kupiłem działkę, ale nie zamierzam z niczego rezygnować. Żeby nie zabrzmiało to, jakbym był milionerem powiem, że nie mam wielkich potrzeb, ale te, które mam muszą być zaspokojone, bo inaczej szlag mnie trafi, jeśli spotkam przeciwności i jeszcze będe musiał sobie odmawiać.Tak więc systematyczne imprezki muszą być, wyjazdy na weekendy, przynajmniej raz w miesiącu też muszą byc, dobre kino też musi byc.Nie chciałbym, żeby budowanie było dla mnie kwestią wyboru między szybkim postawieniem i szczęściem i zadowoleniem z każdego dnia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 19.10.2004 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2004 Ja jeszcze nie buduję, bo dopiero co kupiłem działkę, ale nie zamierzam z niczego rezygnować. Czas pokaze... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
trach 19.10.2004 09:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2004 Oj... Szczęście jest bardziej skutkiem poczucia dobrze spełnionego obowiązku, niż sprawionej sobie przyjemności. A umiejętność odmówienia sobie czegoś też daje satysfakcję i jest chyba tym, co czyni z chłopaka - mężczyznę... Brzmi to wszystko okropnie moralizatorsko, ale po trzydzietu paru latach życia coraz bardziej to rozumiem, i mogę się pod tym obiema rękami podpisać... Przeczytaj też post Ew-ki. Pozdrawiam - Andrzej (Trach) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 27.10.2004 11:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2004 Czerwone wino Przerzuciłem się na tańsze Naiwnego oszczędzania na konto darmozjada, lub w przyszłości darmozjadów moich Po mojej polisie też już ślad nie został.I następnej nie założę,napatrzyłem się na te fundusze przy okazji likwidacji-banda oszustów No i kupuję Żywiec lub Warkę zamiast pysznego Koźlaka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jolka 27.10.2004 13:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2004 Ja jeszcze nie buduję, bo dopiero co kupiłem działkę, ale nie zamierzam z niczego rezygnować. Żeby nie zabrzmiało to, jakbym był milionerem powiem, że nie mam wielkich potrzeb, ale te, które mam muszą być zaspokojone, bo inaczej szlag mnie trafi, jeśli spotkam przeciwności i jeszcze będe musiał sobie odmawiać. Tak więc systematyczne imprezki muszą być, wyjazdy na weekendy, przynajmniej raz w miesiącu też muszą byc, dobre kino też musi byc. Nie chciałbym, żeby budowanie było dla mnie kwestią wyboru między szybkim postawieniem i szczęściem i zadowoleniem z każdego dnia. Na tym etapie też tak mówiłam. Jeszcze przy stanie surowym zamkniętym, tak mówiłam. Zdanie zmieniłam przy wykańczaniu. Brak kasy to raz, a dwa to czaaaasu...Ale mimo to nie zrezygnowałam ze szczęścia i zadowolenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nnatasza 27.10.2004 18:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2004 Wszystko z czego musiałam zrezygnować to dość przyziemne bzdurki "blondynki" (ale czsem mi żal ) - pisma babskie dawno poszły w kąt .. i tak nigdy specjalnie mnie interesowały - teraz kupuję o kuchniach, meblach itp. - całe szczęście, że większość firm ma http://www., - kupuję maskarę za 30 zł a nie za 120, - odkryłam, że na allegro mogę kupić np. krem Lancome w próbkach za 40% ceny, - zapomniałam, jak wygląda kosmetyczka, - całe szczęście, że kiedyś miałam pieniądze ciuchy, buty i pierdoły ... teraz nawet nie wchodzę do sklepów. Odkryłam, że można się bez tego wszystkiego obejść! Żal mi tylko mojego samochodu właśnie wystawiliśmy go na sprzedaż ... aaaa za rok, dwa się odbijemy Nie oszczędzam przede wszystkim na dziecku, wyńczeniu domu i winku wieczorem dla relaksu. PS. Dla zainteresowanych ogłoszenie: Astra II http://www.gratka.pl/moto/tresc.phtml?id_rubryka=1&marka=Opel&model=Astra+II&id_region=0&z_dnia=-1&cena_od=0&cena_do=-1&inte=on&gaze=on&biur=on&id_podrubryka=1&nr=7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.