Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nawet buduj?c dom nie zrezgnuj? z ........


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 79
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ciężko mi zrezygnowac z czasopism budowlanych m.in. Muratora , dom już prawie urządzony a ja dalej kupuje "jak urzadzić łazienkę, kuchnię, sypialnię " itd. Lubie sobie tak pooglądać.

 

Mój mężuś już się wkurza na to (on zrezygnował z gazet komputerowych) nio i chyba bede musiała sie poddac :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No z gazetek mi też trudno zrezygnowac, zwłaszcza z tych babskich i tych o budowaniu.

 

Miś z resztą tez dalej kupuje swoje dlatego na moje nic nie mówi.

 

Oprócz yego nie rezygnujemy z:

- zielonego Lecha,

- zielonych winogron

- i kosmetyków dla Funi (nie koniecznie zielonych i w rozsądnych cenach i ilościach) :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A poważniej - z dobrej herbaty. I perfum. Te 2 pozycje byłyby zdecydowanie na szarym końcu.

A przynajmniej jednej gazety typu polityka czy Newsweek nie skreślę i tyle.

Jak mam byc juz biedna, to przynajmniej w miare poinformowana :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeszcze nie buduję, bo dopiero co kupiłem działkę, ale nie zamierzam z niczego rezygnować. Żeby nie zabrzmiało to, jakbym był milionerem powiem, że nie mam wielkich potrzeb, ale te, które mam muszą być zaspokojone, bo inaczej szlag mnie trafi, jeśli spotkam przeciwności i jeszcze będe musiał sobie odmawiać.

Tak więc systematyczne imprezki muszą być, wyjazdy na weekendy, przynajmniej raz w miesiącu też muszą byc, dobre kino też musi byc.

Nie chciałbym, żeby budowanie było dla mnie kwestią wyboru między szybkim postawieniem i szczęściem i zadowoleniem z każdego dnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj...

 

Szczęście jest bardziej skutkiem poczucia dobrze spełnionego obowiązku, niż sprawionej sobie przyjemności. A umiejętność odmówienia sobie czegoś też daje satysfakcję i jest chyba tym, co czyni z chłopaka - mężczyznę...

 

Brzmi to wszystko okropnie moralizatorsko, ale po trzydzietu paru latach życia coraz bardziej to rozumiem, i mogę się pod tym obiema rękami podpisać...

 

Przeczytaj też post Ew-ki.

 

Pozdrawiam -

 

Andrzej (Trach)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Czerwone wino

Przerzuciłem się na tańsze :cry:

Naiwnego oszczędzania na konto darmozjada, lub w przyszłości darmozjadów moich

Po mojej polisie też już ślad nie został.I następnej nie założę,napatrzyłem się na te fundusze przy okazji likwidacji-banda oszustów :evil:

No i kupuję Żywiec lub Warkę zamiast pysznego Koźlaka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeszcze nie buduję, bo dopiero co kupiłem działkę, ale nie zamierzam z niczego rezygnować. Żeby nie zabrzmiało to, jakbym był milionerem powiem, że nie mam wielkich potrzeb, ale te, które mam muszą być zaspokojone, bo inaczej szlag mnie trafi, jeśli spotkam przeciwności i jeszcze będe musiał sobie odmawiać.

Tak więc systematyczne imprezki muszą być, wyjazdy na weekendy, przynajmniej raz w miesiącu też muszą byc, dobre kino też musi byc.

Nie chciałbym, żeby budowanie było dla mnie kwestią wyboru między szybkim postawieniem i szczęściem i zadowoleniem z każdego dnia.

:lol: :lol: :lol: :lol:

Na tym etapie też tak mówiłam. Jeszcze przy stanie surowym zamkniętym, tak mówiłam. Zdanie zmieniłam przy wykańczaniu. Brak kasy to raz, a dwa to czaaaasu...Ale mimo to nie zrezygnowałam ze szczęścia i zadowolenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko z czego musiałam zrezygnować to dość przyziemne bzdurki "blondynki" (ale czsem mi żal :wink: )

- pisma babskie dawno poszły w kąt .. i tak nigdy specjalnie mnie interesowały - teraz kupuję o kuchniach, meblach itp. - całe szczęście, że większość firm ma http://www.,

- kupuję maskarę za 30 zł a nie za 120,

- odkryłam, że na allegro mogę kupić np. krem Lancome w próbkach za 40% ceny,

- zapomniałam, jak wygląda kosmetyczka,

- całe szczęście, że kiedyś miałam pieniądze ciuchy, buty i pierdoły ... teraz nawet nie wchodzę do sklepów.

 

Odkryłam, że można się bez tego wszystkiego obejść!

 

Żal mi tylko mojego samochodu :( właśnie wystawiliśmy go na sprzedaż ... aaaa za rok, dwa się odbijemy :D

 

Nie oszczędzam przede wszystkim na dziecku, wyńczeniu domu i winku wieczorem dla relaksu.

 

PS. Dla zainteresowanych ogłoszenie: Astra II http://www.gratka.pl/moto/tresc.phtml?id_rubryka=1&marka=Opel&model=Astra+II&id_region=0&z_dnia=-1&cena_od=0&cena_do=-1&inte=on&gaze=on&biur=on&id_podrubryka=1&nr=7

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...