Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nawet buduj?c dom nie zrezgnuj? z ........


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 79
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Już zrezygnowaliśmy z kupna nowego samochodu, ale na tym koniec.

Nie zrezygnuję i mam nadzieję do tego przekonać moją połowicę, z wyjazów wakacyjnych do Chorwacji - myślę, że przyda się jakaś, nawet dwutygodniowa, odskocznia od trudów budowy - na razie jeszcze ich nie przechodzę, ale przygotowuję się na nie (głownie kontakty z tzw. "fachowcami") czytając forum.

Nie zamierzam również rezygnowac z mojej pasji jaką jest nurkowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma rzeczy, z której nie mógłbym zrezygnować, trzeba mieć tylko alternatywę, która bardziej będzie pasowała do danej sytuacji... myślę, że większość wolnej energii poświęcę budowie i będę miał z tego dużo satysfakcji. Potem będzie ogród a potem zobaczymy. Chyba nie przestanę w międzyczasie rowerkować :wink: a być może zacznę coś nowego?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
nie ma rzeczy, z której nie mógłbym zrezygnować, trzeba mieć tylko alternatywę, która bardziej będzie pasowała do danej sytuacji...

i ja też tak myślę.

 

Jak narazie nie zrezygnowałam z kupowania serii książek, ale te wychodzą raz na dwa miesiące i 30 zł mogę "poświęcić".

Poza tym wydaje mi się, że "dla sprawy" byłabym gotowa zrezygnować ze wszystkiego co do życia nie jest niezbędne :wink: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ramach oszczędności okołobudowlanych nie zrezygnowaliśmy (i raczej nie mamy zamiaru):

 

- z jeżdżenia na wakacje - choćby krótkie - całą rodziną (dzieci na to zawsze strasznie czekają, i my też)

- z kupowania książek (ale miało nie być o nałogach :roll:)

- z urządzania imprez okolicznościowych dla rodziny i znajomych (żeby nie myśleli, ze o nich przez tę budowę całkiem zapomnieliśmy)

 

A poza tym, to cięliśmy chyba po wszystkim... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My z Żoną jesteśmy w młodym wieku i nie zrezygnujemy z żadnych wakacji nad naszym morzem :) A pozatym to jesteśmy w dość dobrej sytuacji, nie najgorzej zarabiamy i reguralnie chodzimy do kina, fryzjera itd. Dodatkowo ciągle dokształcamy się w zaocznym trybie (Żona Poznań, ja Wrocław) i jakoś udaje nam się wszystkow pogodzić :) A i jeszcze zimowe wypady na narty :) Bakcyl, którym zaraziła mnie Żona :) Też trzeba kilka ray w zimie wyskoczyć. A z czego rezygnuję ?? Z kupna nowych sprzętów domowych i auta.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rezygnujemy jeszcze z niczego, na razie ograniczamy zbytki tzn. nie kupujemy nowych przedmiotów lub sprzętu do domu tylko dlatego, że pokazał się nowszy model.

Budując dom nie zrezygnuję ze stałego łącza, basenu, spotkań z przyjaciółmi oraz z niczego, co mogłoby pozostawić w pamięci dziecka niemiłe wspomnienia związane z budową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Staramy sie nie rezygnowac ze zbyt wielu rzeczy, ale czasami to po prostu nie wychodzi. Jak jest do zaplacenia faktura, to placimy, wiec czasami na fryzjera, plyty i ksiazki musze troche poczekac.

W tym roku zrezygnowalismy z zagranicznych wakacji i pojechalismy w Bieszczady. W przyszlym planujemy wakacje jeszcze przed sezonem budowlanym (marzec/kwiecien), bo potem na pewno beda inne wydatki. Bilety kupujemy juz teraz, zeby sie rozmyslic, w przyplywie zdrowego rozsadku :D .

Generalnie budowe zaplanowalismy na 2.5 roku, wiec ciezko przez taki dlugi czas nie kupic nowych ubran, czy zrezygnowac z wakacji (odpoczac tez trzeba). Sadze, ze najwiecej oszczedzac bede jak bedzie widac juz koniec i data przeprowadzki bedzie bardziej rzeczywista.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
No ja niestety nie rezygnuję tylko z normalnego funkcjonowania no i ciuszków, zabawek dla synka. Na wakacjach już dawno nie byłam, w kafejce też nie (ale to głównie z powodu prawie 2-letniego synka którego nie mamy z kim zostawić), dla siebie ubrań raczej nie kupujemy, gdyż nie mamy czasu na "chodzenie" po sklepach ale odzieżowych, itp. Oczywiście czas na chodzenie po salonach z meblami, wyposażeniem zawsze się znajdzie. Ale generalnie nie narzekam i cieszę się z postępów na budowie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...