sara 20.10.2004 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2004 W styczniu - 28 lat. Zawsze spaliśmy na jednym łóżku, ale poniewaz oboje jestesmy wysocy a ja lubię spać zwinięta w "kłębek" i odpowiednio opatulona, zamówilismy do mieszkania naroznik o odpowiednich dla nas wymiarach . Teraz w naszym domu, mamy równiez wspólną sypialnie z odpowiedni łóżkiem i dwiema kołdrami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewunia 21.10.2004 17:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2004 Też nie bardzo rozumie te oddzielne sypialnie??????? zrozumiesz, jak przyjdzie czas matka powiedziała prawie wszystko, a mag resztę dodam jeszcze coraz częstsze choroby, okresy złego samopoczucia, chrapanie i inne takie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
abromba 21.10.2004 17:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2004 z diagramu Bagua (to z Feng Shui) wynika, że tam gdzie ja mogęspać mąż nie moze mieć pokoju do pracy, a tam gdzie on może spać - ja nie mogę lokalizować wspólnych pomieszczeń. Czyli nie możemy spac razem. Tylko że tam zaprojektowana jest nasza sypialnia. Więc chyba tylko rozdzielność łoża zostaje.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andzia28 25.10.2004 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2004 Sypialnia tylko RAZEM! Powodów wiele. Ale najważniejszy, to taki że mój mąż grzeje jak piecyk, a ja jestem typowym "zmarźlakiem". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mantra 25.10.2004 16:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2004 Uwielbiam przytulać się do mojego męża, ale niestety spać się z nim nie da z jednego prostego powodu-chrapania, które spokojnie może pół bloku postawić na nogi. Już sama nie wiem co z tym zrobić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mantra 25.10.2004 16:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2004 Uwielbiam przytulać się do mojego męża, ale niestety spać się z nim nie da z jednego prostego powodu-chrapania, które spokojnie może pół bloku postawić na nogi. Już sama nie wiem co z tym zrobić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Funia 25.10.2004 16:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2004 co do chrapania: u mnie jest sprawdzony trick - najpierw zatykam nos, chwilę się denerwuje, po czym przewraca sie na bok - a na boku śpi jak dziecko i po kłopocie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 26.10.2004 07:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2004 Jedna sypialnia...jedno łóżko...dwie kołderki...uwielbiam się zawijać...a w odwiedziny zawsze można i nie jest to coś normalnego, spowszechniałego!I jak wtedy smakuje przytulanie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Joasia 07.11.2004 22:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2004 mantra, jak byłam w ciąży, to musiałam spać na lewym boku - i lekarka poradziła mi, żebym w piżamę wszyła piłeczkę pingpongową z prawej strony, to się przez sen nie będę przekręcać Może Ty wszyj mężowi piłeczkę na plecach? Bo na boku sie podobno nie chrapie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
irenka1719499715 15.11.2004 14:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2004 Ja jestem zwolennikiem osobnych sypialni. Wtedy z odwiedzin można zrobic święto (nawet codziennie).A poważnie to my pracujemy w różnych godzinach, ja jestem nocnym markiem, czytam, wyszywam i robię wiele rzeczy w łóżku, mąż jako spracowany facet zasypia sekundę po położeniu się do łóżka i strasznie chrapie. I często wstaje wcześniej ode mnhie, i często dzwonia w nocy po niego z pracy.Dlatego osobno i już.A łóżko i tak mam ogromne, bo śpi w nim też pies i kot. I kołderka osobna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
buba48 26.11.2004 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2004 Sypialnia tylko RAZEM! Powodów wiele. Ale najważniejszy, to taki że mój mąż grzeje jak piecyk, a ja jestem typowym "zmarźlakiem". No i właśnie ! U mnie jest podobnie ! Ale nie jest to dla mnie powód do zadowolenia ! Na tym tle dochodzi do spięć ! A poza tym nade wszystko cenię sobie swobodę. Lubię w łóżku oglądać do późna telewizję, a mojej to przeszkadza. No i Ona też chrapie ! Jestem zo osobną sypialnią ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_bogus_ 29.11.2004 15:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2004 Mi się wydaje że jeśli pojawia się pytanie "razem czy osobno" to już sugeruje że powinno być "osobno". Po 12 latach bycia razem, przy budowie domu i zastanawiania się co gdzie, takie pytanie nawet nam nie przyszło do głowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirek_gdynia 03.12.2004 08:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2004 Za kilka miesięcy stuknie 20 lat stażu małżeńskiego i nigdy nie wyobrażam sobie abyśmy mieli spać w oddzielnych łóżkach. Oddzielne łóżko zabrzmiałoby dla mnie jak pozew rozwodowy. Każdy z nas ma swoje przywary, ale w tym cały urok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darek1719499676 09.12.2004 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2004 Zawsze razem. Zawsze zgodnie. Zawsze zakochani.Ale łóżko duże a kołdry dwie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 09.12.2004 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2004 od wiellu lat - jedno łóżko , dwie kołdry , ale MARZY MI SIE MALUTKI POKÓJ TYLKO DLA MNIE , JAK ZA DAWNYCH ,DZIEWCZĘCYCH LAT Z MOIMI I TYLKO MOIMI ZABAWKAMI ( KSIĄZKI TELEWIZOR I KOMPUTER) Ja lubie długo w nocy oglądać tv i siedzieć przy komputerze a mój Małż juz po wiadomościach smacznie drzemie i przeszkadza mu moje wieczorne marudzenie -jak to nazywa -przed tv . Te osobne pokoje wcale nie taki głupi pomysł ..... ale przypomniał mi sie dowcip w drzwiach sypialni Hrabiny staje Hrabia , z zawadiackim uśmiechem zbliża się do łóżka małżonki - ta zadowolona zachęca go ---- nagle Hrabia odwraca sie i odchodzi - Mężu co się stało ?- krzyczy Hrabina - Nie wytrzymał transportu- odpowiada smutno Hrabia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stander 14.12.2004 00:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2004 Całkiem niedawno czytałam artykuł o chorobach "wieku dojrzałego" i tam stało, iż w dużej mierze zły stan zdrowia kobiet (tak ca po czterdziestce) bierze się z niewyspania lub wręcz niemożności snu. Ta zaś, jak można się domyślać, wynika z częstej męskiej przypadłości wieku - chrapania (przemęczenie, nadwaga, machorka) i niespokojnego snu (stres, jakieś bóle itp.). Takie notoryczne trwanie w zajęczym śnie, czasem latami, doprowadza w prostej linii... do śmierci. Bo człowiek musi spać, żeby zdrowo żyć!Zatem, młodzi Budowniczowie, zaplanujcie sobie dyskretnie dodatkowy pokoik, na przyszłość. To może się teraz nazywać np. "pokój hobby", "bawialnia" czy też jakować "gotowalnia" z deską do prasowania i koniecznie zapasowym łóżkiem (na razie "dla nieoczekiwanych gości"). Nie wiadomo, jak się sprawy potoczą.Od trzech lat śpię z synkiem, bo on ma dzięki temu spokojniejszy sen (a mąż i tak pracuje w delegacjach). Wiem, co to spanie "na czuwaniu". I właśnie, najpierw przez parę lub paręnaście lat nie śpi się z powodu dzieci, a potem...Na koniec sprawiedliwie należy dodać, że to nie tylko problem żon, bo kobiety też często chrapią... Tylko chyba mężowie głośniej. Albo mają sen mocniejszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 17.12.2004 01:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2004 Nic nie piszecie o chrapaniu.Razem tylko jak jest niecny plan,A jak się wyspać bez stresu - to tylko osobno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 21.12.2004 00:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2004 Razem, dwie kołdry (koniecznie, bo nawet drugą udaje mi się czasem ukraść, i owinąć się w obie!). Z możliwością rejterady. Ale czasem myślimy już nad odwrotnie: osobno z możliwością odwiedzin. Tu miał być komentarz podsumowujący, ale kilku panów zepsuło mi statystykę. Do pewnego momentu rozkład był czytelny: Panie: razem! Panowie: cisza, więc pewnie za osobno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
patunia 24.02.2005 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 Razem, razem, razem- tylko na dużym łózku, żeby było wygodnie, oddzielne kołdry ( lubię w nocy się owijać ). Podsumowując- wygodnie ale blisko siebie, żeby można się było do siebie w każdej chwili przytulić. Podpisuje sie pod tym dwoma rękami!!! Nie wyobrażam sobie spania w oddzielnych pokojach - smutno i nudno strasznie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kacha110 01.03.2005 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2005 Razem tylko i wyłącznie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.