Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

SYPIALNIA - razem czy osobno oto jest pytanie??!!


Gość

Recommended Posts

W styczniu - 28 lat. Zawsze spaliśmy na jednym łóżku, ale poniewaz oboje jestesmy wysocy a ja lubię spać zwinięta w "kłębek" i odpowiednio opatulona, zamówilismy do mieszkania naroznik o odpowiednich dla nas wymiarach . Teraz w naszym domu, mamy równiez wspólną sypialnie z odpowiedni łóżkiem i dwiema kołdrami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 66
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

z diagramu Bagua (to z Feng Shui) wynika, że tam gdzie ja mogęspać mąż nie moze mieć pokoju do pracy, a tam gdzie on może spać - ja nie mogę lokalizować wspólnych pomieszczeń. Czyli nie możemy spac razem. Tylko że tam zaprojektowana jest nasza sypialnia. Więc chyba tylko rozdzielność łoża zostaje..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Ja jestem zwolennikiem osobnych sypialni. Wtedy z odwiedzin można zrobic święto (nawet codziennie).

A poważnie to my pracujemy w różnych godzinach, ja jestem nocnym markiem, czytam, wyszywam i robię wiele rzeczy w łóżku, mąż jako spracowany facet zasypia sekundę po położeniu się do łóżka i strasznie chrapie. I często wstaje wcześniej ode mnhie, i często dzwonia w nocy po niego z pracy.

Dlatego osobno i już.

A łóżko i tak mam ogromne, bo śpi w nim też pies i kot. I kołderka osobna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Sypialnia tylko RAZEM! Powodów wiele. Ale najważniejszy, to taki że mój mąż grzeje jak piecyk, a ja jestem typowym "zmarźlakiem". :lol:

 

No i właśnie ! U mnie jest podobnie ! Ale nie jest to dla mnie powód do zadowolenia ! Na tym tle dochodzi do spięć ! A poza tym nade wszystko cenię sobie swobodę. Lubię w łóżku oglądać do późna telewizję, a mojej to przeszkadza. No i Ona też chrapie ! Jestem zo osobną sypialnią !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za kilka miesięcy stuknie 20 lat stażu małżeńskiego i nigdy nie wyobrażam sobie abyśmy mieli spać w oddzielnych łóżkach.

Oddzielne łóżko zabrzmiałoby dla mnie jak pozew rozwodowy. Każdy z nas ma swoje przywary, ale w tym cały urok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od wiellu lat - jedno łóżko , dwie kołdry , ale MARZY MI SIE MALUTKI POKÓJ TYLKO DLA MNIE , JAK ZA DAWNYCH ,DZIEWCZĘCYCH LAT Z MOIMI I TYLKO MOIMI ZABAWKAMI ( KSIĄZKI TELEWIZOR I KOMPUTER)

Ja lubie długo w nocy oglądać tv i siedzieć przy komputerze a mój Małż juz po wiadomościach smacznie drzemie i przeszkadza mu moje wieczorne marudzenie -jak to nazywa -przed tv . Te osobne pokoje wcale nie taki głupi pomysł ..... ale przypomniał mi sie dowcip

w drzwiach sypialni Hrabiny staje Hrabia , z zawadiackim uśmiechem zbliża się do łóżka małżonki - ta zadowolona zachęca go ---- nagle Hrabia odwraca sie i odchodzi

- Mężu co się stało ?- krzyczy Hrabina

- Nie wytrzymał transportu- odpowiada smutno Hrabia

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkiem niedawno czytałam artykuł o chorobach "wieku dojrzałego" i tam stało, iż w dużej mierze zły stan zdrowia kobiet (tak ca po czterdziestce) bierze się z niewyspania lub wręcz niemożności snu. Ta zaś, jak można się domyślać, wynika z częstej męskiej przypadłości wieku - chrapania (przemęczenie, nadwaga, machorka) i niespokojnego snu (stres, jakieś bóle itp.). Takie notoryczne trwanie w zajęczym śnie, czasem latami, doprowadza w prostej linii... do śmierci. Bo człowiek musi spać, żeby zdrowo żyć!

Zatem, młodzi Budowniczowie, zaplanujcie sobie dyskretnie dodatkowy pokoik, na przyszłość. To może się teraz nazywać np. "pokój hobby", "bawialnia" czy też jakować "gotowalnia" z deską do prasowania i koniecznie zapasowym łóżkiem (na razie "dla nieoczekiwanych gości"). Nie wiadomo, jak się sprawy potoczą.

Od trzech lat śpię z synkiem, bo on ma dzięki temu spokojniejszy sen (a mąż i tak pracuje w delegacjach). Wiem, co to spanie "na czuwaniu".

I właśnie, najpierw przez parę lub paręnaście lat nie śpi się z powodu dzieci, a potem...

Na koniec sprawiedliwie należy dodać, że to nie tylko problem żon, bo kobiety też często chrapią... Tylko chyba mężowie głośniej. Albo mają sen mocniejszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Razem, dwie kołdry (koniecznie, bo nawet drugą udaje mi się czasem ukraść, i owinąć się w obie!). Z możliwością rejterady. Ale czasem myślimy już nad odwrotnie: osobno z możliwością odwiedzin. :wink:

 

Tu miał być komentarz podsumowujący, ale kilku panów zepsuło mi statystykę. :wink:

Do pewnego momentu rozkład był czytelny:

Panie: razem!

Panowie: cisza, więc pewnie za osobno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...
Razem, razem, razem- tylko na dużym łózku, żeby było wygodnie, oddzielne kołdry ( lubię w nocy się owijać ).

Podsumowując- wygodnie ale blisko siebie, żeby można się było do siebie w każdej chwili przytulić.

 

Podpisuje sie pod tym dwoma rękami!!! Nie wyobrażam sobie spania w oddzielnych pokojach - smutno i nudno strasznie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...