Tomek_J 20.10.2004 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2004 no to mnie rozwaliłeś No to czuj się rozwalony ! kopie są dla inwestora nie dla Nadzoru Budowlanego oryginał przekazujesz po zakończeniu budowy do gminy/starostwa. Odpowiem tak: ja gdybym był urzędnikiem PINB, z oczywistych względów chciałbym mieć podczas procedury odbioru pewność, że i na oryginale, i na kopii dziennika są te same wpisy. Więc chciałbym mieć oba egzemplarze. Ale to tylko takie moje "gdybanie", najlepiej byłoby, gdyby się tu wypowiedział urzędnik z PINB. Ale jak sądzę, takiego na tym forum nie ma. Zatem zapytam inaczej: czy ktoś z Forumowiczów wyrywał kartki z dziennika w trakcie budowy ? Kopie zostawisz sobie po to żebyś wiedział co i jak budowałeś + żebyś miał dowód w sprawie np. gwarancji na wbudowane materiały i uprawnienia osób budujących czy montujących np. okna (czyli potwierdzeni certyfikatów montera), np. to że był doradca firmy sprzedającej kominy systemowe i potwierdza że ekipa została przeszkolona i są budowane w sposób zgodny z instrukcją. No szczerze mówiąc trochę nie rozumiem. Jestem inwestorem i bez dziennika przecież wiem, co i jak buduję... Jakim dowodem w sprawie gwarancji jest dziennik ? Czy ktokolwiek z Was ma wpis, że np. murarze zostali przeszkoleni przez Wienerbrgera ?... Inwestor może zwolnić inspektora nadzoru, kierownika, projektanta, a żaden z nich nie może zwolnić inwestora. Więc kto jest twoim zdaniem najważniejszy na budowie. pytanie pomocnicze kto komu płaci? Majster. Na budowie najważniejszy jest dobry, rzetelny, uczciwy i pracowity majster O ile taki w ogóle gdzieś istnieje... A serio: troszkę "odwracasz kota ogonem". Mówimy o ważności z punktu widzenia "służbowego", "ludzkiego", finansowego, czy prawnego ? Dobra, ale gdzie ciąg dalszy Twojej wypowiedzi ? Miałeś wskazać bzdury w moim poprzednim poście... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/24493-znikajacy-dziennik-budowy/page/2/#findComment-441195 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
woprz 20.10.2004 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2004 nie chce mi się z tobą gadać ja mam wpisy ludzi od okien, drzwi zewnętrznych, ludzi od schiedla i generalnie historia budowy czyli co i jak budowano, żeby nie było wątpliwości, że budowano dobrze nie masz pojęcia po co jest dziennik budowy i czym jest dzielnik budowy i czuję się rozwalony twoją ignorancją i nie akceptuję bzdur na forum bo mogą powodować straty u ludzi którzy im zawierzą. Nie znasz się na tym więc się nie wypowiadaj czy to takie trudne? aha zamiast szukać kogoś z nadzoru budowlanego to się dobrze zastanów jak często i w jakich okolicznościach ci ludzie pojawiają się na budowie domków jednorodzinnych Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/24493-znikajacy-dziennik-budowy/page/2/#findComment-441221 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_J 20.10.2004 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2004 ja mam wpisy ludzi od okien, drzwi zewnętrznych, ludzi od schiedla To Ty. Ja - nie (mówię o wpisach przedstawicieli dostawców). A jak inni Forumowicze ? Pytam ze szczerej ciekawości... nie masz pojęcia po co jest dziennik budowy i czym jest dzielnik budowy i czuję się rozwalony twoją ignorancją i nie akceptuję bzdur na forum bo mogą powodować straty u ludzi którzy im zawierzą. Nie znasz się na tym więc się nie wypowiadaj czy to takie trudne? W kółko powtarzasz tylko ogólniki: "nie znasz się", "nie masz pojęcia". Nic poza tym. A jakieś argumenty bardziej merytoryczne ? Tylko raz podparłeś się rozporządzeniem i to tylko po to, by znienacka okazało się, że mówimy de facto to samo... A tak BTW: jakie straty spowoduję przekonując SAL-a, że ma prawo dostać do rąk dziennik budowy (do czego zreszta ma pełne prawo) ? aha zamiast szukać kogoś z nadzoru budowlanego to się dobrze zastanów jak często i w jakich okolicznościach ci ludzie pojawiają się na budowie domków jednorodzinnych Czasem się pojawiają, czasem nie. Na mojej byli. Ale co to ma do rzeczy w odniesieniu do kwestii wyrywania kartek z dziennika przez inwestora ? nie chce mi się z tobą gadać A któż cię do tego zmusza ? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/24493-znikajacy-dziennik-budowy/page/2/#findComment-441237 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 20.10.2004 12:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2004 Kopie zostawisz sobie po to żebyś wiedział co i jak budowałeś + żebyś miał dowód w sprawie np. gwarancji na wbudowane materiały i uprawnienia osób budujących czy montujących np. okna (czyli potwierdzeni certyfikatów montera), np. to że był doradca firmy sprzedającej kominy systemowe i potwierdza że ekipa została przeszkolona i są budowane w sposób zgodny z instrukcją. No szczerze mówiąc trochę nie rozumiem. Jestem inwestorem i bez dziennika przecież wiem, co i jak buduję... Jakim dowodem w sprawie gwarancji jest dziennik ? Czy ktokolwiek z Was ma wpis, że np. murarze zostali przeszkoleni przez Wienerbrgera ?... Jeśli wpisujesz w dziennik, że coś jest nie tak i ma to być usunięte (albo coś w tym stylu) to osoba/firma której to dotyczy powinna przez parafkę poświadczyć, że to przyjmuje do wiadomości. Teraz zaczynasz egzekwować. Jak nie to możesz iść nawet do sądu i to (zapis w dzienniku) jest dowodem. Twoja wiedza, domysły albo niewiedza niestety nie jest tu nic warta. Myślę że o to chodziło. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/24493-znikajacy-dziennik-budowy/page/2/#findComment-441353 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bluszczyk 20.10.2004 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2004 To może jeszcze ja o coś zapytam. Co będzie jak kierownik zgubi Dziennik budowy ? Z moim kierownikiem nie widziałem się już od jakiegoś czasu i ostatnio (chyba) żartował, że mu się gdzieś zapodział Dziennik. Nie bardzo przekonuje mnie konieczność adnotacji drobnych prac dotycząc np. montażu okien, drzwi przez przedstawicieli firm budowlanych. A może nie mam racji ?. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/24493-znikajacy-dziennik-budowy/page/2/#findComment-441380 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_J 20.10.2004 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2004 Jeśli wpisujesz w dziennik, że coś jest nie tak i ma to być usunięte (...) Jak nie to możesz iść nawet do sądu i to (zapis w dzienniku) jest dowodem. Oczywiście masz rację, ale jednak mam wrażenie, że Woprz myślał o czymś nieco innym pisząc: "żebyś wiedział co i jak budowałeś + żebyś miał dowód w sprawie np. gwarancji na wbudowane materiały i uprawnienia osób budujących czy montujących" A co do sądu - cóż... Mój własny przykład (sprawa sądowa z wykonawcą) pokazuje, że dziennik budowy niekoniecznie jest szczególnie cennym dowodem. Tym bardziej nie będzie dla SALa - on może w dzienniku wylać wiadro pomyj na wykonawcę i kierownika, oni oczywiście tego nie zaparafują, więc zostanie to tylko "głos na puszczy". Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/24493-znikajacy-dziennik-budowy/page/2/#findComment-441381 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 20.10.2004 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2004 Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/24493-znikajacy-dziennik-budowy/page/2/#findComment-441388 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_J 20.10.2004 12:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2004 Po zakonczonej budowie (lub w trakcie) kopie dziennika budowy sa wyrywane, kompletowane w calosc i zostaja u inwestora , ktory powinien dolaczyc je do reszty swoich dokumentow zwiazanych z budowa i trzymac u siebie. Oryginal dziennika zas wedruje do urzedu. OK, dziękuję za wyjaśnienie ! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/24493-znikajacy-dziennik-budowy/page/2/#findComment-441390 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 20.10.2004 12:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2004 Po zakonczonej budowie (lub w trakcie) kopie dziennika budowy sa wyrywane, kompletowane w calosc i zostaja u inwestora , ktory powinien dolaczyc je do reszty swoich dokumentow zwiazanych z budowa i trzymac u siebie. Oryginal dziennika zas wedruje do urzedu. OK, dziękuję za wyjaśnienie ! nmzc Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/24493-znikajacy-dziennik-budowy/page/2/#findComment-441393 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mdzalewscy 20.10.2004 13:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2004 kierownikiem budowy powinna być osoba nie związana z wykonawcą. zdecydownie, bo inaczej masz konflikt interesów, on pracuje dla wykonawcy mimo iż Ty dla niego płacisz Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/24493-znikajacy-dziennik-budowy/page/2/#findComment-441399 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
woprz 20.10.2004 13:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2004 trochę nie podoba mi się stwierdzenie zeszyt Art. 45. 1. Dziennik budowy stanowi urzędowy dokument przebiegu robót budowlanych oraz zdarzeń i okoliczności zachodzących w toku wykonywania robót i jest wydawany odpłatnie przez właściwy organ. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/24493-znikajacy-dziennik-budowy/page/2/#findComment-441472 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 21.10.2004 08:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2004 trochę nie podoba mi się stwierdzenie zeszyt Art. 45. 1. Dziennik budowy stanowi urzędowy dokument przebiegu robót budowlanych oraz zdarzeń i okoliczności zachodzących w toku wykonywania robót i jest wydawany odpłatnie przez właściwy organ. Jak zauwazyles slowo zeszyt napisalam w " ". Nie przytaczalam artykulow lecz pisalam wlasnymi zdaniami. Slowa "zeszyt" uzylam w celu opisania co to jest ( jak wyglada) dziennik budowy ( gdyby np. ktos na oczy tego jeszcze nie widzal to wyobrazilby sobie ze jest to w formie zeszytu A4). Gdyby ktos ciebie zapytal co to jest dzienik budowy? jak wyglada? odpowiedzialbys - wyglada jak zeszyt A4 i zawiera .......... ( tratatata ) A tak swoja droga ale tu sie pierdol ludzie potrafia czepic Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/24493-znikajacy-dziennik-budowy/page/2/#findComment-441964 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 21.10.2004 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2004 tu ... kiedys był mój post Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/24493-znikajacy-dziennik-budowy/page/2/#findComment-442002 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 21.10.2004 08:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2004 LUDZIE - czy zauważyliście, że jest to wątek w którym autor wogóle nie jest aktywny? My się tu produkujemy, a on może nie jest zainteresowany. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/24493-znikajacy-dziennik-budowy/page/2/#findComment-442017 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
trach 21.10.2004 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2004 Najczęściej jednak przy budowie "w szczerym polu" dziennika nie zostawia się na budowie, choć przepisy stanowią inaczej. Mojego też nie zostawiam. No bo co ja z nim zrobię? Schowam w skrzynce elektrycznej, która jest co rano mokra od rosy i którą się bez trudu otwiera łokciem? To jest NAJWAŻNIEJSZY dokument budowy, bez którego będzie niemożliwe użytkowanie budynku, i nie mogę go narażać na zniszczenie lub zaginięcie! Natomiast inwestor ma prawo wglądu w dziennik a także (on lub jego inspektor nadzoru inwestorskiego, o ile takiego inwestor wpisem do dziennika ustanowił) ma prawo dokonywać wpisów do dziennika - więcej, jeśli kierownik wpisze tam jakieś bzdury, inwestor/inspektor ma prawo obok napisać, że nie potwierdza tego - więc nie może on nie mieć dostępu do dziennika (w sensie odmowy jego dostarczenia przez kier.bud.). Proponuję poinformować kierownika w razie takiej odmowy, że składacie skargę na niego do Izby Budowlanej, ponieważ sposób realizacji przez niego procesu budowlanego jest sprzeczny z Prawem Budowlanym. Takiej plamy raczej będzie się starał uniknąć, bo teraz nie ma już tak, że kto raz dostał papierek, ten raz na zawsze go ma i już. Dyplomu nikt mu nie odbierze, ale w uprawnieniach zawiesić go można. Andrzej (Trach) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/24493-znikajacy-dziennik-budowy/page/2/#findComment-442039 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_J 21.10.2004 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2004 Jak zauwazyles slowo zeszyt napisalam w " " (...) A tak swoja droga ale tu sie pierdol ludzie potrafia czepic Agnieszko, nie zaczynaj, bo za chwilę dowiesz się, że się na niczym nie znasz i że nie chce mu się z Tobą gadać On musi mieć rację, musi być "jego na wierzchu". Ten typ tak po prostu ma. Wiem, bo sam często taki jestem Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/24493-znikajacy-dziennik-budowy/page/2/#findComment-442063 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_J 21.10.2004 09:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2004 Proponuję poinformować kierownika w razie takiej odmowy, że składacie skargę na niego do Izby Budowlanej O ! O tą nazwę mi chodziło. Skarga skargą, ale co jak się facio nabzdyczy i nie da w ogóle dziennika ? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/24493-znikajacy-dziennik-budowy/page/2/#findComment-442068 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
trach 21.10.2004 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2004 No, za taki numer to już facet chyba by wogóle poleciał z zawodu, więc nie wiem czy go to urządza. Ale, oczywiście, gdyby doszło do jakichś dalszych oporów z jego strony (bo może go np. zgubił i wykręca się jak może, żeby zgarnąć resztę kasy od ciebie i uniknąć odpowiedzialności zawodowej zanim się to wyda) to musisz się nastawić na rozstanie z nim. Z drugiej strony, jeśli udowodnią mu np. odstępstwo od projektu, któe w ten sposób chciał ukryć, to właśnie po to wprowadzono niedawno obowiązkowe ubezpieczenie osób sprawujących samodzielną funkcję techniczną w budownictwie od odpowiedzialności cywilnej (ciut długie, ale precyzyjne określenie ustawowe), żeby z jego zgodą czy bez, pieniądze na naprawę jego błędów się znalazły. Udokumentowanie tego wszystkiego, wycena strat, postępowanie przed komisją dyscyplinarną i tak dalej aż po wypłatę odszkodowania to wprawdzie też nieprosta droga, ale zapewne o wiele szybsza niż wniesienie powództwa cywilnego do sądu. Nie ma jeszcze zbyt wielu precedensów, więc trudno mi powiedzieć jak to działa w praktyce, ale na pewno działa. Andrzej (Trach) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/24493-znikajacy-dziennik-budowy/page/2/#findComment-442107 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_J 21.10.2004 10:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2004 No, za taki numer to już facet chyba by wogóle poleciał z zawodu Ależ nie ! On powie właśnie, że zgubił. Zdarza się, ludzka rzecz, nikt go za to uprawnień nie pozbawi. A inwestor ma kłopot... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/24493-znikajacy-dziennik-budowy/page/2/#findComment-442184 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 21.10.2004 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2004 Sluchajcie ale SAL - autor tematu - nie napisal ze kierownik nie chce mu pokazac dziennika. Napisal tylko ze on zabiera go do domu a oni nie wiedza co on tam pisze. To normalne ze kierownik zabiera do domu dziennik - gdzie go ma zostawic?zakopac na budowie? Moze SAL poprostu nawet nie powiedzial kierownikowi zeby pokazal co tam pisze. Ja mysle ze troche robimy z igly widly Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/24493-znikajacy-dziennik-budowy/page/2/#findComment-442212 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.