Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom przyjazny D-30


Gość

Recommended Posts

Tak właśnie chodziło mi o to ujęcie,musze podobną zrobić podbitkę- kąt i nachylenie aby widoczne były moje grubaśne drewniane podciągi. dziękuje skopiuję je sobie. Pokaże stolarzowi -temu co bedzie wykańczał podbitki.

Czy całą podbitkę masz nie prostopadle do muru tylko pod kątem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
  • Odpowiedzi 341
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 4 weeks później...

Nigdy nie myślałam że do tego dojdzie, ale od dzisiaj ten dom jest do sprzedania.

Ze względu na pracę męża zamierzamy sie przenieść do Poznania, a właściwie pod Poznań. Tam rozpoczniemy kolejna przygodę z budowaniem.

Jak mi szkoda tego domku :( Włozyłam w niego i ogrod tyle pracy i serca.

Chyba pojdę sobie poryczeć :( :( :( [/b]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie myślałam że do tego dojdzie, ale od dzisiaj ten dom jest do sprzedania.

Ze względu na pracę męża zamierzamy sie przenieść do Poznania, a właściwie pod Poznań. Tam rozpoczniemy kolejna przygodę z budowaniem.

Jak mi szkoda tego domku :( Włozyłam w niego i ogrod tyle pracy i serca.

Chyba pojdę sobie poryczeć :( :( :( [/b]

 

Verunia nie smuć się , mnie przytrafiło sie coś podobnego tzn domek już juz miał się budowac kiedy mąż zmienił prace i budujemy sie zupelnie w innym miejscu. Ciezko było na początku, calym sercem byłam juz we Wrocławiu a tu nagle przeprowadzka w nowe zupełnie obce miejsce, bez znajomych, przyjaciół.

Ale już jest fajnie, jestem pełna nadzieji, że bedzie nam dobrze. Najwazniejsze zebysmy my byli szczesliwi :)

Ach te baby! zakochane zrobią dla swoich męzów wszystko :wink:

pójdą za nimi na koniec świata :)

 

Twój dom jest sliczny, ten nowy bedzie pewnie jeszcze piękniejszy bo to co najlepsze przeniesiesz z tego domku i dodasz pewnie nowe pomysły, rozwiązania.

 

Veruniu co to za drewno masz na podbitce i pergoli, no i jak zabezpieczone, czym pomalowane i jaki to kolor?

Właśnie jutro przyjezdza do mnie moja nadbitka i musze rozejrzec sie za lakierobejcą.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za słowa otuchy.Trochę obawiam sie tych zmian, tez będę tam zaczynać wszystko od nowa- nowa praca, nowi znajomi, zupełnie nieznane mi miasto. Trochę się dziś rozkleiłam, pewnie jutro optymizm mi wroci

Jeśli chodzi o drewno to zwykła sosna zabejcowana kolorem pinia, bejca to altaxin -3 warstwy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Verunia, będę ściskać ze wszystkich sił, by się udało.

Popłaczesz pewnie nie raz, bo człowiek się przywiązuje i tęskni.

Ale jesteś dzielna i dasz radę. Twój dom jest tam, gdzie Twoja rodzina.

Nie zapominaj o tym i tego się trzymaj. Siły i optymizmu Ci życzę.

Żałuję, że się przeprowadzasz nie w moją stronę, ale kto by tu chciał :roll: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow, Verunia, nowe miejsce, nowa praca i nowy dom!!! :o

Duza zmiana dla calej rodzinki. Wiem, ze masz obawy, ze sie boisz i szkoda Ci zostawic to wszystko...To normalne..,ale zobaczysz, predzej niz sie tego spodziewasz, bedziesz w nowym miejscu czuc sie tak samo dobrze jak w starym...,a nowy dom bedzie tak samo piekny jak ten,albo jeszcze lepszy, bo teraz juz wiecie nie jedno o budowaniu... :D :wink:

Duzo pracy przed Wami, ale dacie rady!!! :p Bedziemy trzymac kciuki! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Verunia, nie martw się, nie jesteś sama.

My swój też będziemy na 99,8 % sprzedawać.

Powód? żmiana pracy :) A jeszcze nie zdążyliśmy w nim zamiezzkać, do skońćzenia jakieś 2 miesiące. Też dylematy, nieprzespane noce.... serce boli...

Ale mówi się trudno i żyje dalej.

Szkoda tylko, że znów trzeba czekać na ten ukochany, wymarzony domek.

 

Przynajmniej pomieszkałaś w swoim :)

 

Pozdrawiam ciepło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Verunia - wyobrazam sobie jak ci zal. Tym bardziej, ze dom masz taki piekny a ogrod robi powalajace wrazenie :D Bedziesz sie starac od nowa :wink:

Nic sie nie mart- w koncu bedziesz miala w Poznaniu forumowiczow- zawsze podpowiemy co i jak. W razie czego pisz smialo. W grupie wielkopolskiej lub tej gdzie juz trafilas- zaczynajacej w 2007 w wlkp znajdziesz sporo informacji na temat dzialek i pozostalych - wystarczy zapytac. Forumowicze czasem widza ogloszenia dzialce na sprzedaz. jakbys chciala moge ci przeslac namiary na najlepsze wg mnie biuro obrotu nieruchomosciami w Poznaniu i fajna agentke.

Powodzenia :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznamm się że troche już przeglądam projekty, ale i tak decyzję bedę mogła podjąc jak będę miała juz działkę i warunki zabudowy. Jeszcze nie znalazłam projektu ktory by mi odpowiadał. Ja dalej bym chciała miec parterowy , ale mąż i corką chcą mieć też poddasze, więc szukam takiego projektu , ktory większość funkcji ma na dole, a na poddaszu tylko ewentualnie dwa pokoiki i łazienkę.

Projekt domu musi mieć

1. Duży taras z częściowym zadaszaniem (tak mam obecnie i to jest świetne)

2. Garaż na dwa samochody

3. Kominek

To najważniejsze sprawy :wink: Ponadto

4. Wejście z garażu do wiatrołapu

5. Otwarta przestrzeń salonu kuchni i jadalni

6. Spiżarnia przy kuchni

6. Dwa pokoje na dole- sypialnia i gabinet

7. Jedna łazienka przy sypialni, druga maleńka tzw gościnna.

7. Dość obszerne pomieszczenie gospodarcze

No i żeby ten dom nie był zbyt duży i nie zrujnował nas finansowo.

Brak już mi takiego zapału , jaki miałam przy budowie pierwszego, no i budowa będzie tam , a ja do tego czasu będę mieszkac tu, więc nie wiem co z tego wyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Veruniu nic się nie martw, nowy dom będzie na pewno jeszcze bardziej doskonały niż ten w którym mieszkasz teraz.

I Clematisy też będą.

 

Pewnie, że jest żal zostawiać to, w co włożyło się dużo serca i energii, przyjaciół, znajomych, ale będzie dobrze - zobaczysz :D .

Nie smuć się, proszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głowa do góry! Może być tylko lepiej. Wiem coś o tym bo mimo iż mam dopiero 23 lata mieszkam już w trzecim domu.I jesteśmy z mężem w trakcie budowania własnego tj. jak dla mnie czwartego.Kiedy moi rodzice budowali swój dom ja w pewnym sensie budowałam razem z nimi. Razem z nimi wymyślałam jak będzie wyglądał, jak będzie urządzony. Trwało to wiele lat. A kiedy przyszła pora przeprowadzki,pomieszkałam trochę i poznałam swojego męża ... i się szybko wyprowadziłam. Było mi żal...Teraz kiedy wracam w tamte mury czuję ....NIC NIE CZUJĘ wydaje mi się że człowiek nie zdaje sobie sprawy jak wielkie są jego możliwości przystosowawcze :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...