Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

W planie zagosp. paliwo ekologiczne. Co to znaczy?


MarzannaPG

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 42
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Paliwem ekologicznym nie jest paliwo stałe (koks, węgiel, brykiety, drewno), czyli te które dają dym.

A jakaś podstawa prawna albo co? Przecież ja się buduję na wsi! Dookoła gumy palą w piecach a u nas (na 4 działkach wydzielonych z 1ha pola) zapisali paliwo ekologiczne. Ktoś kiedyś pisał o piecach ekologicznych na drewno. Co tu robić, przecież za gaz z butli można pójść z torbami a ziemnego tam nie ma!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz, zaraz.... a kto to powiedział, że drewno nie jest paliwem ekologicznym?

 

Drewno jest świetnym paliwem ekologicznym gdyż powstaje w procesie fotosyntezy z wody i dwutlenku węgla. W trakcie, gdy drzewo rośnie, gromadzona jest w nim energia która może być uwolniona w procesie spalania. Powstający dwutlenek węgla może ponownie być budulcem biopaliwa. Drewno jako jako paliwo może być odtwarzane w sposób ciągły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy jedynym zrodlem ogrzewania bedzie kominek na drewno? Jesli tak to nie moze. Drewno jest paliwem ekologicznym dopiero jako pelety czy groszek czy inne badziewie.

 

My robimy tak. W zapisie planu stoi 'przechodzenie na paliwo ekologiczne, odchodzenie od piecow na paliwo stale'. Doprowadzaja wlasnie siec gazowa. Bedizmey mieli piec na paliwo stale - oficjalnie jako tymczasowe rozwiazanie, bedzie tez piec dwufunkcyjny gazowy. Nie wyobrazam sobie kuchni bez gazu. No i do grzania wody gaz jest 'latwiejszy' w obsludze. Mozna sobie zaprogramowac grzanie i nie trzeba codziennie pieca czyscic.

A kominek tylko dla przyjemnosci, bedzie w salonie i nie chce tam codziennie przerzucac popiolu itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy jedynym zrodlem ogrzewania bedzie kominek na drewno? Jesli tak to nie moze. Drewno jest paliwem ekologicznym dopiero jako pelety czy groszek czy inne badziewie.

 

My robimy tak. W zapisie planu stoi 'przechodzenie na paliwo ekologiczne, odchodzenie od piecow na paliwo stale'. Doprowadzaja wlasnie siec gazowa. Bedizmey mieli piec na paliwo stale - oficjalnie jako tymczasowe rozwiazanie, bedzie tez piec dwufunkcyjny gazowy. Nie wyobrazam sobie kuchni bez gazu. No i do grzania wody gaz jest 'latwiejszy' w obsludze. Mozna sobie zaprogramowac grzanie i nie trzeba codziennie pieca czyscic.

A kominek tylko dla przyjemnosci, bedzie w salonie i nie chce tam codziennie przerzucac popiolu itd.

To jest całkiem inny zapis w planie. Ja nie mam ochoty wywalać kasy na gazówkę, gdy dookoła w mojej wsi wszyscy palą gumami i innym badziewiem, tylko dlatego że sobie urzędnik tak wymiślił za moje

pieniądze (płaciłam za zmianę planu i wtedy było inaczej a na głosowaniu w gminie zmienili. Teraz to się mogę po sądzach ciągać tylko). Poszukuję prawnej interpretacji "paliwo ekologiczne". Nie mogę się powoływać tylko na zdanie forumowiczów. Czy ktoś moze podać mi źródło a może jakiś link?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma prawnej definicji paliwa ekologicznego, pytałem kolegi który "zjadł zęby" na prawie ochrony środowiska. To termin raczej publicystyczny, aż wstyd, że takie mętne zapisy ładują do planów zagospodarowania! Oznacza to, że jakie by nie było Twoje ogrzewanie/paliwo, to jeśli urząd się przyczepi, masz moim zdaniem prawie 100% szans na wygraną w sądzie administracyjnym, tyle że możesz stracic sporo czasu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sądzę, żeby była to kwestia kary. Raczej chodzi o kłopoty na etapie pozwolenia na budowę (w projekcie powinno być wskazane rozwiązanie dotyczące ogrzewania), a jeśli już masz pozwolenie i w projekcie jest np. kocioł gazowy, to problemy mogą być na etapie odbioru budynku. Tzn. jeśli projektant wpisze Ci kocioł na drewno, a starostwo się przyczepi i odmówi pozwolenia na budowę, czeka Cię odwołanie do wojewody (a potem WSA) albo zmiana projektu. A jeśli zrobisz inaczej niż w projekcie, możesz mieć kłopoty z PINB. I wtedy raczej mniejsze szanse na wygranie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomaszu M. - mam już pozwolenie na budowę. Zapisano w nim: "Zatwierdzam projekt budowlany na budowę domu jednorodzinnego i zbiornika ścieków". Natomiast o gazie jest mowa w warunkach w punkcie: rodzaj inwestycji: "dom jednorodzinny wraz z przyłączami: wod.-kan, gazowym z lokalizacją butli na gaz propan-butan, budynku garażowo- gospodarczego i zbiornika ścieków". Zbiornik na gaz występuje też w planie zagospodarowania terenu, ale kominek znów w projekcie, który zatwierdzono. Zresztą wcześniej (budowę planowaliśmy kilka lat temu) chcieliśmy gazowe ogrzewanie (mało kłopotliwe, komfort grzania), ale przy obecnych cenach a naszych zarobkach jest to nóż w plecy a dom już stoi. Jak uważasz (i inni forumowicze) czy te zapisy skazują mnie na gazówkę? Czy rzeczywiście nie odbiorą mi domu z kominkiem? Każą zrobić ogrzewanie na które praktycznie mnie nie stać. Przypominam, że jest to szczere pole na obrzeżu wsi a dookoła ludziska palą gumami...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli będziesz palił w piecu lub w kominku węglem lub drewnem to po 2007r. to będziesz płacił kary za zanieczyszczanie środowiska. Na zachód od naszej granicy za taki luksus płacą 100 Euro miesięcznie. W obecnych planch zagospodarowania przestrzennego obowiązkowo dokonywany jest wpis o obowiazku przejścia od 2007r. na ogrzewanie ekologiczne. Dlatego elektrownia Bełchatów wydaje setki milionów zł na ograniczenie emisji spalin. Dlatego konsolidują sie w BOT-ty celem zainwestowania w nowe środki redukujące zanieczyszczenia z ich kominów. Nikt nas nie uprzedza o tak drastycznych zmianach i sposobie taniej zmiany sposoby ogrzewania domów. Społeczeństwo zostaje pozostawione samo sobie i nagle stanie przed nagłym dylematem, czym ogrzewać i za co?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem krótko: Fajnie!

Oraz dodam: Ciekawe kto zmusi bieda-rolnika albo babcię staruszkę do opłat za gazowe ogrzewanie, skoro ich dochody nie wystarczą nawet na zmianę instalacji, albo narzucą im kary za palenie węglem.

A także rzeknę, co już wiem: węgiel i drzewo nie dają takiej samej emisji dwutlenku do atmosfery, więc nie moze być pomiędzy nimi znak równości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ekologiczne - to przede wszystkim - nie oddziaływujące szkodliwie na środowisko.

W Londynie n.p. szkodliwy był węgiel - bo z mgły i dymu powstawał smog.

W Jabłonnie pod W-wą, szklarnie dogrzewano drewnem i węglem.

Wczesną wiosną i jesienią dym ograniczał widoczność do 200m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli będziesz palił w piecu lub w kominku węglem lub drewnem to po 2007r. to będziesz płacił kary za zanieczyszczanie środowiska. Na zachód od naszej granicy za taki luksus płacą 100 Euro miesięcznie. W obecnych planch zagospodarowania przestrzennego obowiązkowo dokonywany jest wpis o obowiazku przejścia od 2007r. na ogrzewanie ekologiczne. Dlatego elektrownia Bełchatów wydaje setki milionów zł na ograniczenie emisji spalin. Dlatego konsolidują sie w BOT-ty celem zainwestowania w nowe środki redukujące zanieczyszczenia z ich kominów. Nikt nas nie uprzedza o tak drastycznych zmianach i sposobie taniej zmiany sposoby ogrzewania domów. Społeczeństwo zostaje pozostawione samo sobie i nagle stanie przed nagłym dylematem, czym ogrzewać i za co?

jacek_w, czy to co napisałeś o karach za palenie w kominku jest oparte na konkretnych przepisach (typu ustawy, dyrektywy, czy choćby ich projekty) czy na plotkach z magla? Oczywiście, że duże źródła emisji muszą się liczyć ze stopniowym zaostrzaniem norm (chociaż, z tego co wiem, a trochę siedzę w energetyce, konsolidacje typu BOT nie wynikają akurat z planów inwestycyjnych w ochronie środowiska), ale w perspektywie wielu lat nikt nikomu nie zakaże palenia w kominku czy w piecu, przynajmniej na obszarach gdzie jakość powietrza jest zadowalajaca. Według mojej wiedzy nie ma ani obecnie, ani w planach, żadnych przepisów unijnych nakazujących karać za to Kowalskich i Malinowskich.

A z innych odpowiedzi wyraźnie widać, że każdy inaczej rozumie "paliwo ekologiczne", co świadczy o całym bezsensie cytowanego zapisu w planie zagospodarowania.

 

Wracając do pytania Marzanny, obawiam się, że skoro w projekcie jest gazówka, to jeśli PINB przyśle kontrolę, mogą być problemy z odbiorem domu bez takiego ogrzewania. Brak ogrzewania gazowego prawdopodobnie kwalifikuje się jako istotne odstępstwo od projektu, wymagające zmiany pozwolenia na budowę. Z kolei ze zmianą pozwolenia mogą być problemy, nie tylko wynikające z mętnych zapisów planu, ale i z tego, że kominki chyba nie są dopuszczane jako jedyne źródło ogrzewania (było o tym już jakiś wątek, spróbuj poszukać na Forum). Więc może warto spróbować zgłosić zakończenie budowy i wierzyć że się nie przyczepią?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...