Piana zimowa, taśmy uszczelniające a warunki pogodowe.

[giman]

Teraz u mnie jest (+3 do +5) w dzień i (-2 do +1) w nocy.

Czy w takich warunkach można spokojnie montować okna na pianę zimową (czy może na zwykłą)?

Taśmy szczelnego montażu też "nie boją" się takiej pogody?

Jak zweryfikować po montażu, że wszystko zrobiono prawidłowo.

A ile musi minąć po montażu zanim zacznę otwierać okna.

[jareko]

Spokojnie piana normalna

Jeśli podłoże zagrunrowane primerem a taśmy z klejem a nie butelem- też spoko

Okna to juz możesz otwierać natychmiast ale jeśli montaż na kotwy i dane są dystanse miedzy skrzydłem a ościeżnica to poczekaj choć z 24 godzinny ale jeśli już musisz to po chwili zamknij i sprawdź czy dystanse Ci nie wypadły bo porobi Ci banany na oscieznicach

[giman]

Dzięki. Twój post ma wydźwięk uspokajający, fajnie

[theme]

Pianka normalna + oczywiście odpowiednie odchodzenie się z pianą taką. Czyli przed użyciem wyjmujesz z ciepłego pomieszczenia i nie stawiasz jej na betonie w tak zwanym "międzyczasie".

[Okse]

Pianka normalna + oczywiście odpowiednie odchodzenie się z pianą taką. Czyli przed użyciem wyjmujesz z ciepłego pomieszczenia i nie stawiasz jej na betonie w tak zwanym "międzyczasie".

 

oczywiście zakładamy olej w głowie ekipy montującej Czy to podgrzewanie puszki z pianą farelkiem, czy też trzymanie jej w wiaderku z ciepłą wodą czy tez innymi sposobami dbanie o to by piana miała w trakcie aplikacji temperaturę dodatnią, im wyższą tym lepiej

Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie by zastosować pianę "zimową" ale i tak wtedy rozgarnięty monter ja podgrzewa - bo wydajniej, bo szybciej osiąga zakładany stan i parametry

Powiem Wam szczerze, niskie temperatury to żaden problem, o wiele większy to temperatury latem jakie teraz mamy gdy piana rozpręża się i spływa szerokim strumieniem bo ponad 30 stopni to już za wiele i nawet lanie wody niewiele pomaga - i takich problemów montażowych będzie coraz więcej widząc co się dzieje z naszą matką ziemią

[theme]

Niska temperatura dla mnie to problem pod postacią ewentualnego lodu w miejscu aplikacji piany. A o temperaturze pisałem, bo temat był wałkowany przez wiele lat na forum, a i tak widzę jak "montażyści" trzymają piankę w zimnym aucie albo na ziemi.

[jareko]

Dobrze nazwałes -"montazysci" z naciskiem na cudzysłów