woan 16.03.2019 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2019 Ceny za usługi nie spadną, ceny materiałów też nie wrócą do cen z przed lat. Chcieliśmy zachód to mamy. Jeżeli wszystko miałoby potanieć to wynagrodzenia musiały by spaść ,opłaty itp również. Znajomy prowadzi budowlankę i teraz mówi,że jest normalnie. Pracuje, daje prace i w końcu ma normalną wypłatę jak przystało na właściciela firmy, choć twierdzi,że na zachodzie miałby z 3 razy tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stingeros 16.03.2019 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2019 Szkoda pisać i się powtarzać. Czytajcie posty od początku. Z obecnymi cenami mój dom wyszedłby ok 280tyś. 70% pracy własnej. p.s. w naszej okolicy na dzień dzisiejszy dekarzo-cieśle biorą ok 210zł za 1m2 dachu z materiałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Domwmiodokwiqtach 16.03.2019 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2019 Wystarczy spojrzeć na Niemcy, dom w mieście ( jak np Rostock , bo nie mówię o Monachium, Berlinie czy Hamburg) około 120 M2 to wydatek ponad 400 tys euro. Ceny życia mamy podobne, ciągle jeszcze nizsZe pensję ale przeciętna pensja w de to 1500 do 2000 euro co znaczy że nie każdego Niemca stać na dom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
swierol 17.03.2019 07:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2019 Mój rekreacyjny jest jest normalnym domem mieszkalnym więc obowiązują mnie wszystkie WT. Ja handluje materiałami wentylacyjnymi oraz izolacjami technicznymi i tylko stwierdzam fakt, że przez ostatnie dwa lata były tylko podwyżki co 3 miesiące a teraz zaczynają się jakieś akcje promocyjne.Ja poczekam. Myślę że wzrost cen nie był do końca spowodowany wzrostem plac a sama koniunktura. Kto by nie chciał wykorzystać momentu żeby zarobić więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tkaczor123 17.03.2019 13:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2019 (edytowane) Minimalna w Niemczech to 1500e, 9,2 na godzinę, robotnik na budowie zarabia ok 2500e miesięcznie. Wynajęcie mieszkania to ok 800e opłaty z 300e. Jedzenie ok 300e. Paliwo 1,3e/l.Przeliczając ile można kupić za godzinę pracy w Pl a tam to cena życia w Polsce jest droga. Edytowane 17 Marca 2019 przez tkaczor123 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaszpir007 18.03.2019 06:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2019 Szkoda pisać i się powtarzać. Czytajcie posty od początku. Z obecnymi cenami mój dom wyszedłby ok 280tyś. 70% pracy własnej. p.s. w naszej okolicy na dzień dzisiejszy dekarzo-cieśle biorą ok 210zł za 1m2 dachu z materiałem. No właśnie - 70% pracy własnej ... Większość inwestorów zleca wszystko lub niemalże wszystko wykonawcom i cena leci w kosmos ... Co najwyżej większość "typowych" inwestorów pomaluje samemu dom i zamocuje lampy , karnisze ... I na tym się kończy ich "samodzielny" wkład w budowę .. A ceny robocizny są obecnie bardzo wysokie ... A sam znam takich "obecnych" facetów którzy sami nawet karnisza nie przymocują , bo obsługa wiertarki , śrubokręta ich przerasta ... Niska cena domu bierze się z braku płacenia za robociznę ale także zależy bardzo od wyboru projektu domu. Są domy tanie w budowie a są i drogie w budowie. Cudów nie ma i na cenę końcową duży wpływ ma sam projekt domu , jakie wykończenie , jakie rozwiązania technologiczne i itd ... Czasami jedno duże okno potrafi kosztować tyle ile wszystkie okna w domu "ekonomicznym" .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nika2017 18.03.2019 08:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2019 A czy zastaw się a postaw się , nie jest budowa domu za wszelką cenę ? Wiele takich domów widać, gdzie prze wiele lat po wprowadzeniu ciągle ludzie żyją na budowę/ w niedokończonej chacie. Albo szczytem wykonczenia jest standard gazetki promocyjnej Castoramy. Ps dodaj Nika2017 do kosztów brakujące elementy i działkę i już jest bliżej do tych 700-800 Oj jeszcze wiele brakuje do tej kwoty. Wydaliśmy niecałe 300 tyś, plus niech będzie działka 100 tyś i obejście 50 tyś, co daje 450 tyś. Oczywiście pisze o lokalizacji w jakiej my żyjemy, bo jak czytam o działkach w Warszawie podchodzących pod 1 mln , to wiadome nijak ma się to do cen w naszej okolicy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Domwmiodokwiqtach 18.03.2019 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2019 Mam spisane wszystkie koszty m.in swojej budowy i koszt robocizny nie jest % jakimś dramatem. Przy swoim domu jakbym robił wszystko sam zaoszczedzilbym max 25%. A w wielu przypadkach kwestia vatu przy zakupie samemu a przy montażu powodowała że robiąc samemu doplacilbym. Żeby napić sie piwa nie trzeba miec browaru, żeby cieszyć się domem nie trzeba go samemu wybudować nosząc przysłowiowe worki cementu na plecach. Pewnie ponad 90% inwestorów nie jest zainteresowana praca samemu na budowie, nie dlatego że sobie nie poradzą z trzymaniem wiertarki samemu bo to żadna filozofia . Miara zaradności jest osiąganie celów jak najmniejszym kosztem. Dla każdego ten koszt jest inny, i to trzeba zrozumieć. Forum jest zawsze miejscem dość specyficznym, wielu moich znajomych którzy się wybudowali w ostatnich latach nigdy na takie fora nie zajrzeli. Znam ludzi który do wprowadzenia się nie tknęli palcem nic na budowie łącznie z wytykanymi karniszami. W czasie budowy normalnie żyli, jeździli na urlopy. A na tą karnisze powiesili zasłony za kilkanaście tysięcy. Czyli kto jest bardziej zaradny ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin225 18.03.2019 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2019 W czasie budowy normalnie żyli, jeździli na urlopy. A na tą karnisze powiesili zasłony za kilkanaście tysięcy. Czyli kto jest bardziej zaradny ? No wg tutejszej nomenklatury skończeni frajerzy :D Trzeba sobie uświadomić że na to forum to większość ludzi wchodzi którzy chcą zaoszczędzić , nie zrozumieją , że ktoś może palcem nie ruszyć na budowie bo jakby to zrobił to by więcej stracił niż zyskał. Przykładowo: ktoś prowadzi firmę, miesięcznie ma dochodu ponad 20 tyś na rękę to czy opłaca mu się zapierdzielać z przysłowiowymi workami cementu na plecach i ponosić przez to straty we własnej pracy zarobkowej czy też skupić się na swojej pracy a budowę zlecić komuś??? Oczywiście warto sobie poczytać i teoretycznie choć się dokształcić żeby wykonawcy na ręce spojrzeć raz na jakiś czas ( co by nie spier... za mocno ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Domwmiodokwiqtach 18.03.2019 13:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2019 Oj jeszcze wiele brakuje do tej kwoty. Wydaliśmy niecałe 300 tyś, plus niech będzie działka 100 tyś i obejście 50 tyś, co daje 450 tyś. Oczywiście pisze o lokalizacji w jakiej my żyjemy, bo jak czytam o działkach w Warszawie podchodzących pod 1 mln , to wiadome nijak ma się to do cen w naszej okolicy. Czyli jak zliczyć całość, i dorzucić ukryte koszta to wyjdzie prawie pół miliona, a wcześniej wspomnieliscie że nie prawda jest że jak ktoś nie ma 500 tys to nie może myśleć o budowie. A budowaliscie stosunkowy mały dom, samemu. Marcin225, no cóż, frajer że mnie, nie biegałem z pustakami po budowie . Człowiek ma nadzieje i marzenia, trudno mu je zabrać jak marzy o tym domu za 250 tys. A potem niedokończone budowę, komornicy itd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nika2017 18.03.2019 14:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2019 Czyli jak zliczyć całość, i dorzucić ukryte koszta to wyjdzie prawie pół miliona, a wcześniej wspomnieliscie że nie prawda jest że jak ktoś nie ma 500 tys to nie może myśleć o budowie. A budowaliscie stosunkowy mały dom, samemu. Marcin225, no cóż, frajer że mnie, nie biegałem z pustakami po budowie . Człowiek ma nadzieje i marzenia, trudno mu je zabrać jak marzy o tym domu za 250 tys. A potem niedokończone budowę, komornicy itd Tak, tylko o kwocie 500 tyś mówiły osoby, które wiedziały jak wygląda nasza sytuacja tzn że mamy działkę i chęci/ możliwości do samodzielnej pracy;). Ja nie mówię , że ten kto nie biega z pustakami po budowie to frajer. Jak tylko kogoś stać , bo zarabia po 20 tyś.mies./ . to ok, ale nie czarujmy się, ile jest takich osób. Zdecydowana większość marzy o tym domu i i ciuła z "normalnych" wypłat lub zadłuża się na 20- 30 lat. Tylko dla mnie nieporozumieniem jest myślenie, że nic nie będę robił własnymi siłami a tylko ekipami i zdziwieni, że to tyle kosztuj, bo faktycznie myślenie wówczas o domu za 250 tyyś to utopia. Jak chcesz mieć taniej , to niestety trzeba zakasać rękawy, gumiaki na nogi i heja :) Co do znajomych z zasłonami za kilka tysięcy, to jeśli tylko sami na to zarobili to szacun, ale jeśli to odbywa się kosztem kredytu na kilkaset tysięcy to już w/g mnie głupota. ps. też normalnie żyliśmy, na wakacje jeździliśmy. Tylko zamiast zagranicznych wczasów, było polskie morze na kilka dni. Ale czy przez to jesteśmy gorsi ??? Nie, wręcz jestem dumna że podołaliśmy, mamy dom bez kredytu, o którym wiele lat marzyliśmy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nika2017 18.03.2019 14:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2019 Tak reasumując, moje zdanie jest takie, że jak chcesz mieć względne koszty budowy to - mądry projekt, metrażowo dostosowany do potrzeb rodziny, a nie robienie gabinetów/pokoi dla gości tylko po to, aby raz na ruski rok się przespali. Gabinet ma sens, jak ktoś wykonuje pracę w domu, tak to tylko zbędna powierzchnia do wybudowania, wykończenia i sprzątania- brak udziwnień w tym projekcie, tzn bez antresoli, okien nietypowych np łuki,, wykuszy, balkonów, które potem tylko trzeba sprzątać po ptaszkach;) Bo i tak siedzi się na tarasie- szukać materiałów w kilku hurtowniach, bo rozrzut może być naprawdę duży.- podobnie z meblami, te same meble kuchenne, z tych samych materiałów, systemach itp koszt różnił się na 6000zł pomiędzy najdroższym a najtańszym stolarzem. Jakbym się nie zainteresowała to 6-tka by poszła w siną dal- standard domu tzn nie oczekuj, że w skromnych kosztach budowy, będziesz miał drewno na podłodze za 300 zł w górę. Czyli trzeba się zastanowić jaki standard mi odpowiada i na co mnie realnie stać, a nie porywać się z motyką na słońce- no i praca własna, zastanów się co możesz zrobić sam , bo każda zaoszczędzona złotówka na robociźnie może iść na materiał i/lub podwyższenie standardu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Domwmiodokwiqtach 18.03.2019 15:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2019 Zgadzam się z tym co powyżej, oprócz jednego. Najdroższe na budowie jest poprawianie. Zrobienie czegoś po taniości na chwilę żeby zmienić jest droższe niż zrobienie od razu porządnie, dlatego w mojej ocenie warto skredytować sie w razie potrzeby na wyzszy standard, oczywiście wszystko w granicach rozsądku. Ps spotkałem się że stwierdzeniem że na auto powinniśmy wydać do półrocznej pensji a na dom do 5 letnich dochodów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Robaczywy 18.03.2019 17:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2019 Czytałem o kosztach przed budową i czytam teraz, jak jestem przy tynkach i sa takie rozbierzności, że głowa mała. U mnie jest tak, że wydam więcej niż zakładałem, ale mniej niż wszyscy mi mówili, że trzeba wydać. Dom 240m2 po podłodze SSZ wyszedł mi 210-215tys, Uważam, że to mało. Standard myślę, ze ok, porzadna izolacja fundamentu, silikaty, deskowany dach, okna 3 szybowe (dachowe też) ale nie topowej firmy, dachówka płaska cementowa, jedna z tańszych, więźba suszona (też nie jakoś super ale na pewno nie prosto z lasu). Trzeba było trochę maili powysyłać, podzwonić za materiałami itp, ale udąło sie sporo oszcżędzić. Ekipa była tania, bo ostatecznie zapłaciłem im 42tys z dachem. Tak są niedoróbki, tak szalunek sie miejscami rozjechał i musieli podkuwać, tak gdzieniegdzie zbrojenie mi wyszło na wierzch i musiałem je zabezpieczyć antykotozyjnie, itp, ale ściany sa generalnie proste i tynkarz się za głowe nie łapie. Mozna było dopłacić 20-30tys do ekipy i byłoby może tip-top, ale czy byłoby warto? Moim zdaniem nie, ale są tacy co chcą miec tip top nawet elelmenty, które potem nie mają znaczenia i szanuję to - o ile ich na to stać. Samodzielne wykonywanie róznych prac to duża oszczędność, dla mnie to póki co przynajmniej 20-25tys, ale mam już powoli dośc tej budowy, żal mi czasu, ale pracując po ale jednak oszczędnosć, natomiast nie wyobrażam sobie nie zabrać dzieci na wakacje z powodu budowy. Ktos napisał wyżej ze jedzie nad polskie morze bo będzie taniej, z wakacjami jak ze standardem wykończenia domu, co komu pasuje, w zeszłym roku byłem nad polskim morzem i koszt całościowy wyniósł za 3 osoby 1000zł / dzień w standardzie który mi odpowiada. W tym roku chyba pojedziemy nad jakies ciepłe morze bo tam taki standard jest tańszy, chociaż osobiście wolę polskie. Nie mam ciśnienia na super wykończenie, panele za 50-60zł /m2 mnie satysfakcjonują w zupełności, inni chcą deski za 200 i to też rozumiem, moje widzimisię to schody dywanowe których nie odpuszczę. Nie mozna porówywać się z innymi, nie można słuchać innych w kwestii czy to czy to się opłaca, czy na to i na to mnie stać. Kazdy ma inne priorytety, wyznaje inne wartości, inne rzeczy mu się podobają i są dla niego ważne, a inne nie mają znaczenia. Wreszczie dla jednego dopłata do powiedzmy tych schodów dywanowych to równowartość jednej pensji a dla innego pięciu. Nie do końca rozumiem też podkreślanie kwestii kredytu i robienia z niego takiego strasznego zła, otóż trzeba sobie zdawać sprawę z jego kosztów, ale w dzisiejszych czasach kredyt dostaną tylko osoby, które stac na jego spłacanie i jest na pewno bardziej opłacalny niż płacenie za wynajem. Mając 30 lat i dwójke dzieci, mając do wyboru przez kolejne 5-6 lat odkładać pół pensji żeby uniknąć kredytu, a wziać kredyt i zacząć budowę już, decyzja była prosta. A jak sie sytuacja finansowa pogorszy to w gorszej sytuacji jest ten co ma dom w kredycie i moze sie dogadac z bankiem na obniżenie raty i wydłużenie kredytowania, czy ten kto może wylecieć z mieszkania, bo mu właściciel pzecież czynszu nie obnizy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin_5 18.03.2019 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2019 Dom 240m2 po podłodze SSZ wyszedł mi 210-215tys, Uważam, że to mało. ... Cudów nie ma. Od stanu SSZ do domu nadającego się do zamieszkania jest długa i kosztowna droga. Jak doliczysz wykończenia i to, co masz w opisie, piany, pompy ciepła, rekuperację to będzie pół bańki jak nic i to raczej bez zagospodarowania terenu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Robaczywy 19.03.2019 05:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2019 Oczywiscie ze 500 tys. będzie, ale z zagospodarowaniem terenu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nika2017 19.03.2019 07:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2019 Zgadzam się z tym co powyżej, oprócz jednego. Najdroższe na budowie jest poprawianie. Zrobienie czegoś po taniości na chwilę żeby zmienić jest droższe niż zrobienie od razu porządnie, dlatego w mojej ocenie warto skredytować sie w razie potrzeby na wyzszy standard, oczywiście wszystko w granicach rozsądku. Ps spotkałem się że stwierdzeniem że na auto powinniśmy wydać do półrocznej pensji a na dom do 5 letnich dochodów Ale budowanie taniej, nie oznacza zawsze po taniości. Bo pisałam o szukaniu materiałów w rożnych hurtowniach w tym sensie, że chodzi o ten sam materiał, tego samego producenta itp za różną cenę w poszczególnych miejscach, co na tej ilości robi róznicę. Nie uważam, że mam dom z byle jakich materiałów , bo dachówka jest ceramiczna nabłyszczana, okna 3 szybowe, pustak porotherm 30 cm , styropian austrotherm. Ale pewnie ,mam panela za 50 zł, a nie deskę, ale uwierz mi, nie mam parcia na coś nad czym będę się trzepać, aby ryska czy dziurka nie powstała, bo to było taaakie drooogie. A mam przykład wśród bliskich znajomych , którzy cierpną jak ksiądz idzie po kolędzie, bo przecież nie każą mu butów ściągnąć.Oczywiście rozumiem, że każdy ma inne oczekiwania co do standardu swojego domu, ale chodzi mi p nakreślenie osobom które stoją przed decyzję, ze ten sam dom można wybudować w normalnych pieniądzach jaki i o 500 tyś więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karol_sc 19.03.2019 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2019 Oczywiscie ze 500 tys. będzie, ale z zagospodarowaniem terenu. Po rzuceniu okiem na dziennik budowy kolegi, zaangażowanie i pracę własna kwota wydaję się realna. Tylko jak wiele osób napisało powyżej, nie jest to zaangażowanie na poziomie skręcę meble, pomaluję ściany, wywiercę kilka dziur w pustaku, tylko ciężka praca na budowie z pomocą rodziny. Dla kontrastu dodam że znajomi w tym roku remontowali mieszkanie 45m2 w bloku, słownie czterdzieści pięć metrów w Katowicach. Remont kompleksowy, czas trwania od maja do sierpnia, wszystko nowe, nowa instalacja elektryczna, z wyjątkiem okien - to mieli wymienione. Salon z kuchnią, drugi pokój, łazienka, przedpokój, koszt całościowy 93 tyś zł. Nie robili nic sami z wyjątkiem zawieszenia karniszy, skręcenia mebli. Wykończenie bez fajerwerków, meble z Agaty, Ikea, kuchnia meble na zamówienie 12 tyś., robocizna 4m2 łazienki na gotowo z sufitami 8 tyś. Fajne mieszkanko ale łatwo sobie to przełożyć na metry domu i przenieść koszty wykończeniówki - system zlecony nie praca własna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nika2017 19.03.2019 07:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2019 A co do wypowiedzi Robaczywy odnośnie kredytu, to ja zapewne mam skrzywienie zawodowe, bo niejednokrotnie widzę , jakie dramaty czasem z tego wynikają. Kredyt kredytem spłacany, całe życie szarpaczka czy starczy itp. A już okres 20-30 lat to jest tak długi okres, że wiele się może wydarzyć np choroba czy śmierć jednego z kredytobiorców, więc siłą rzeczy dochody lecą w dół a kredyt dalej do spłacania. Praca jest dzisiaj taka i tyle zarabiasz , ale fortuna kołem się toczy i życie bywa wredne, że naprawdę może wiele się wydarzyć. Wiadomo, jak miałabym wynajmować całe życie, to ok zgadzam się, pewnie też bym się zakredytowała, ale chodzi o to, aby to robić z głową. Skoro mam skromne fundusze, to nie planuje domu 200m2 z pompą ciepła . A rozdawnictwo 500+ spowodowało, że ludziom urosła zdolność kredytowa , więc jak dają to czemu mam nie wziąć. I będzie tak jak przy kredytach frankowych, gdzie zdolność kredytowa też była większa a teraz lament. Absolutnie nie mówię, że kredyt jest samym złem, ale trzeba to robić z głową. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
redbox 19.03.2019 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2019 Czytałem o kosztach przed budową i czytam teraz, jak jestem przy tynkach i sa takie rozbierzności, że głowa mała. U mnie jest tak, że wydam więcej niż zakładałem, ale mniej niż wszyscy mi mówili, że trzeba wydać. Dom 240m2 po podłodze SSZ wyszedł mi 210-215tys, Uważam, że to mało. . i to jest klucz. Wyszło Ci mało bo dobrze szukałeś i zdajesz sobie sprawę że nie wszystko jest na tip top. Ja mam podobna sytuacje tylko chałupa mniejsza. SSZ 155000 zł. Elektryke hydraulike i kanalziacje zorbiłem sam, tak wiem ze zaraz wyliczycie mi ze gdybym posiwecił sie pracy zawodowej to zarobiłbym na ekipę ktora zrobiłaby to za mnie. Tak niestety nie jest, wybór miedzy pracą na budowie od 16 do 19-20 kiedy chce lub pojscie na drugi etat było prostym wyborem. Jeżeli robimy własnymi siłami prace w domu mozemy zaoszczedzić od ssz do deweloerskiego przynajmniej 50 000 zł. Założeniem było 250 000 zł na stan deweloperski, dzisiaj wiem że jest to realne przy zachowaniu rozsadku i szukaniu materiałów. Obecnie czekam na styropian podłogowy, który przyjedzie do mnie ponad 150 km, bo taniej niz u lokalnych dostawców. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.