ZBINAL 14.01.2005 13:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2005 Witaj, na jakim etapie budowy jesteś?Ja dopiero zakupiłem projekt, ale D 06. Czy masz jakieś istotne spostrzeżenia ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arek99 14.01.2005 13:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2005 ZIBNAL - to trochę nie ten wątek, ale niech ci będzie Projekt bardzo zgrabny (buduję D06a, czyli z garażem i poddaszem), łatwy i relatywnie tani w budowie. Nie jest zbyt okazały z zewnątrz, ale powierzchnia jest wystarczająca dla 4 osób. Troche mała kuchnia, ale za to połączona z salonem. Rozkład funkcjinalny. Wprowadzałem drobne poprawki, podniosłem poddasze o 2 pustaki. Jestem na etapie wykańczania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZBINAL 14.01.2005 13:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2005 Dzięki!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 14.01.2005 13:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2005 Fakt posadzić w rzędach łatwiej ale w niektórych przypadkach można zrobić szpaler np. żeby mieć nietypową osłonę lub jak kto woli pergolę. W tym przypadku trzeba wybrać odmiany na karłowych podkładkach charakteryzujące się podobnym tempem wzrostu. Najlepiej nadają cię jabłonie i grusze. Taki szpaler mają moi rodzice na działce. Drzewka po posadzeniu trzeba opalikować (drewniane paliki !) mozna zrobić poprzeczne sznurki ale nie koniecznie (szczególnie gdy jest to raczej zabawa niż uprawa) wystarczy przywiązać sznurki do gałązek gdy są młode i odpowiednio naginać je mocując sznurki do ziemi palikami.Ostrzegam jednak że taki szpaler wymaga ciągłej pielęgnacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sensi 16.01.2005 13:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2005 Witaj,najpraktyczniej posadzić w rzędzie,natomiast nic nie piszesz na jakich podkładkach masz szczepione te drzewka to też jest ważne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
moniga 20.10.2005 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 Jak w temacie. Skopać to oczywiste ale co dalej? Mamy plagę nornic to ponoć nie należy przekopywać z obornikiem. A może są jakieś specjalne ziemie w workach do wymieszania przy sadzeniu tak jak pod iglaki? Do kiedy można sadzić drzewka owocowe? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KKinga 21.10.2005 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2005 Drzewka najlepiej sadzić w październiku do przymrozków, a nornice utopić. Wlać im do nor tyle wody ile wejdzie, zrobiłam to u siebie i nornic nie mam.Pod drzewka owocowe sypałam ziemię ogrodową, trochę obornika i lałam dużo wody. Przed nadejściem mrozów, usypałam kopczyki z ziemi wokół pni i założyłam plastikowe ochronki z dziurkami. Wszystkie drzewka ładnie mi sie przyjęły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 21.10.2005 11:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2005 A jaką masz ziemię? Aby posadzić drzewka trzeba się trochę napracować. Podsypywanie kupioną ziemią to dla mnie kiepskie rozwiązanie. Nornice to nie problem - są co roku, a gdy gradacja to nie ma radzy muszą same zginąć, są preparaty do odstraszania i trucia nornic. Wsypuje się do nory i dokładnie zadeptuje wszystkie wyjścia. Taki praparat to Norat, Normix, Ziarno zatrute fosforkiem cynkowym itp. Z obornika jeśli masz dostęp w żadnym wypadku był nie rezygnowała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
moniga 21.10.2005 16:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2005 A co to są te plastikowe ochronniki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 24.10.2005 07:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2005 A co to są te plastikowe ochronniki? Pewnie masz na myli osłonki plastikowe na pnie drzewek - chroniš przed zajšcami i sarnami, to takie kawałki plastiku z dziurkami, którymi owija się pnie. Sš też doniczki siatkowe lub na dole z siatkš ale te stosuje się do ochrony cebul choć i tak je nornice i myszy przegryzajš. Ochronek z pastku do korzeni drzew przyznam że nie znam, i mylę, że nawet jeli takowe sš to mogš być mało skuteczne (patrz wspomniane doniczki do cebul).[/url] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
moniga 24.10.2005 13:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2005 To koszyczki na cebulki nie są dobre? Właśnie taką zakupiłam na cebulki tulipanów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rispetto 25.10.2005 07:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2005 Pod iglaki kup torfu o pH<5.5 i przemieszaj to z rodzimym gruntem, bo sam torf może nie trzymać wody. Drzewka owocowe sadziłem jeszcze w zeszłym tygodniu dosypując do rodzimej ziemi (glina) trochę zwyczajnej ziemi ogrodowej. W zeszłym roku tez tak robiłem i wszystko się przyjęło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rispetto 25.10.2005 07:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2005 To koszyczki na cebulki nie są dobre? Właśnie taką zakupiłam na cebulki tulipanów Dobre, dobre. Nornica, jak ma do wyboru kopanie tunel wokół platiku, czy pjego przegryzanie na pewno wybierze "wokół", a Tobie dodatkowo łatwiej będzie później wykopać/znaleźć cebulki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 16.02.2006 11:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2006 Moi drodzy, planuję posadzić kilka drzew owocowych:2 stare odmiany jabłoni, starą odmianę czereśni - to będą duże drzewa, zwłaszcza czereśnia, oprócz tego 2 grusze (Konferencja i Renkloda Ulena chyba), jedną wiśnię i 1-2 śliwy. Ile miejsca powinnam na nie przeznaczyć? Chciałabym, żeby część "uprawna" ogrodu, zwłaszcza sad był na końcu ogrodu, tak, zeby nie męczyły nas owady (osy, szerszenie), które, wiadomo, czesto przy drzewach owocowych się kręca. Działka jest dość wąska (trochę ponad 18 m szer.) i długa. Jaki pas powinnam wydzielić na sad? Myślałam, zeby drzewa posadzić na mijankę (zygzak), bo dłuższy bok działki jest od południa, krótszy od zachodu. Jaka odlegość od płotu i między drzewami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 16.02.2006 13:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2006 Renkloda Ulena to śliwa, duża, zielona i cholernie smaczna Ze starych odmian grusz musisz sadzić odporne na parcha (podobnie jabłonie), a więc Konferencja (Klapsa),Lipcówka Kolorowa, Dobra Szara i Komisówka.Odmian jabłoni odpornych jest więcej. Ostrzegam wszystkich sadowników- Albo odmiany odporne, albo Kalendarz Ochrony Sadów na osobnej stronie dla każdego drzewka ! O ile można zjeść kilo czereśni z robaczkiem w każdej (oczywiście nie wiedząc, sprawdzone empirycznie ) to parch załatwi całe owocowanie. Pamietajmy też , że stare odmiany owocują na ogół przemiennie, tj. co drugi rok, ten typ tak ma. A więźba- stara odmiana nie musi urosnąć wielka, zwłaszcza zaszczepiona na podkładce lub wstawce skarlającej, no i prowadzona w formie niskopiennej- wystarczy 3x3, 3x4, 4x4. Jesli gleba licha, to na najgorszym wiśnie i śliwy, największe wymagania ma grusza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 16.02.2006 16:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2006 Renkloda Ulena to śliwa, duża, zielona i cholernie smaczna Ze starych odmian grusz musisz sadzić odporne na parcha (podobnie jabłonie), a więc Konferencja (Klapsa),Lipcówka Kolorowa, Dobra Szara i Komisówka.Odmian jabłoni odpornych jest więcej. Ostrzegam wszystkich sadowników- Albo odmiany odporne, albo Kalendarz Ochrony Sadów na osobnej stronie dla każdego drzewka ! O ile można zjeść kilo czereśni z robaczkiem w każdej (oczywiście nie wiedząc, sprawdzone empirycznie ) to parch załatwi całe owocowanie. Pamietajmy też , że stare odmiany owocują na ogół przemiennie, tj. co drugi rok, ten typ tak ma. A więźba- stara odmiana nie musi urosnąć wielka, zwłaszcza zaszczepiona na podkładce lub wstawce skarlającej, no i prowadzona w formie niskopiennej- wystarczy 3x3, 3x4, 4x4. Jesli gleba licha, to na najgorszym wiśnie i śliwy, największe wymagania ma grusza. Mirku, dzięki za odpowiedź. Ja właśnie przy wyborze odmian kieruje sie odpornoscią, bo nie chcę pryskać. Jak juz wybieram odmiany stare, to właśnie nie na podkładkach skarlających tylko na tradycyjnych, tylko wtedy drzewa maja szanse byc najbardziej odporne (chociaz wiem, że nie wszystkie stare odmiany sa odporne). I tak na przykład czereśnia bladoróżowa jest nie tylko odporna na robaki (bo ma owoce zanim te motylki zaatakują), to jeszcze na choroby i na mróz (bardzo odporna). Konferencja to chyba nie jest Klapsa. Zwracam uwage na parcha, mniej na maczniaka, bo wtedy można wyciać kawałek. Ile miejsca potrzebuje duże drzewo na tradycyjnej podkładce? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 16.02.2006 16:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2006 Klapsa to Faworytka,cholera, te przecinki, a w nawiasie bo jest średnio odporna i w niektóre lata może być porażana, z czereśnią masz 100 % racji,miałem w ogrodzie jasną późną i nigdy nie spotkałem robala, to zależy od odmiany Uważam , że 4x4 naprawdę wystarczy. Przecież niezaleznie od odmiany trzeba ciąć i formować. Nie wiem, jak dużą masz działkę, ale chyba warto pomyśleć, jak wykorzystać teren dopóki drzewka się nie rozrosną, jeżeli nie planujesz oprysków, to można warzywnik albo truskawki, a jeśli tak no to trawka i kwiatki. I jeszcze jedno: niektóre odmiany czereśni wymagają zapylaczy i dlatego dobrze jak na ościennych działkach też coś kwitnie, podobnie śliwy, Ulena jest samopylna, ale Althana- obco, podobnie Renkloda Zielona, Kirka, Brzoskwiniowa, Tragedia. Cała reszta jest przynajmniej częściowo samopylna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 16.02.2006 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2006 Czereśnia Bladoróżowa jest samopylna, dla Węgierki Dąbrowickiej bedzie Ulena, ale nie wiem co z gruszką - jaka najlepsza odmiana dla Konferencji? (chodzi mi o odpornośc) - tak, zeby się zapylały wzajemnie? Czy Węgierka Dąbrowicka to dobry wybór? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 16.02.2006 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2006 Lipcówka Kolorowa, Bera Boska, Dobra Ludwika, Komisówka,Bonkreta Wiliamsa, no i Klapsa. Z naprawdę starych odmian, bo te wymienione 20 lat temu były w doborze, to tylko Pitmaston- duże, smaczne, soczyste, ale niestety przemarza no i skąd wziąć ? Wszystki węgierki są samopylne lub przynajmniej częściowo samopylne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 16.02.2006 21:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2006 Dzięki! mam nadzieję, że nie tylko ja skorzystam z tych informacji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.