ZAKUP DZIAŁKI

[antek5]

Witam serdecznie.

Mam na oku śliczną działkę,chciałbym ją kupić.Problem polega na tym,że właściciel chce mi ją sprzedać w wielkości pokazanej na mapach,przy czym wg. tego co mówi trzeba odstąpić na drogę 3,5m .Przez to działeczka

znacznie się skurczy(jest dość długa).Dojazdy do działek są zrobione i wysypane kruszywem.W gminie mówią , że droga wg.nowych norm unijnych ma mieć szerokość 10 m-jest to droga wyłącznie dojazdowa do posesji(osiedlowa).

1.CZY WŁAŚCICIEL DZIĄŁKI NIE CHCE CZASAMI SPRZEDAĆ CZEGOŚ CO JUŻ PRAWNIE DO NIEGO NIE NALEŻY?

2.CZY GMINA MA RACJĘ Z TAKĄ SZEROKOŚCIĄ DROGI?(działka jest położona pod miastem) i wyczuwam wyrazne skorumpowanie urzędasów,bo nic się tam nie można dowiedzieć.Dodam,że drogę trzeba zbudować we własnym zakresie.

 

BĘDĘ BARDZO WDZIĘCZNY ZA RADĘ :

[MarzannaPG]

Jest raczej tak, jak mówi sąsiad. Jeżeli do działki nie ma drogi dojazdowej na mapie to jej nie ma nawet jeżeli jest fizycznie, bo w takim przypadku odmówią ci pozwolenia na budowę. Musi być wytyczona droga na mapie - to raz. Z tą szerokością to nie wiem. My dwa lata temu musieliśmy wytyczć drogę wewnętrzną prywatną o szerokości 8 metrów wraz z placykiem manewrowym 400m2 i żadne płacze nie pomogły a dodam, że wykrojono to z naszej działki, za którą już zapłaciliśmy. Co do własności drogi dowiedz się w gminie - może gmina wykupiła kiedyś od gospodarza drogę lub jej część i chce on nieprawnie pieniędzy za nie swój kawałek, ale jeżeli nie to płacisz za całość mimo wykrojenia z niej drogi - w końcu to jego ziemia a dojazd formalnie musisz mieć i tak. Jeżeli z tej drogi będzie korzystał ktoś jeszcze mozesz zażądać finansowych udziałów, albo opłaty za korzystanie.

[MarzannaPG]

Jest raczej tak, jak mówi sąsiad. Jeżeli do działki nie ma drogi dojazdowej na mapie to jej nie ma nawet jeżeli jest fizycznie, bo w takim przypadku odmówią ci pozwolenia na budowę. Musi być wytyczona droga na mapie - to raz. Z tą szerokością to nie wiem. My dwa lata temu musieliśmy wytyczć drogę wewnętrzną prywatną o szerokości 8 metrów wraz z placykiem manewrowym 400m2 i żadne płacze nie pomogły a dodam, że wykrojono to z naszej działki, za którą już zapłaciliśmy. Co do własności drogi dowiedz się w gminie - może gmina wykupiła kiedyś od gospodarza drogę lub jej część i chce on nieprawnie pieniędzy za nie swój kawałek, ale jeżeli nie to płacisz za całość mimo wykrojenia z niej drogi - w końcu to jego ziemia a dojazd formalnie musisz mieć i tak. Jeżeli z tej drogi będzie korzystał ktoś jeszcze mozesz zażądać finansowych udziałów, albo opłaty za korzystanie.

[antek5]

Dziękuję za odpowiedz.Po wnikliwym obejżeniu mapki zauważyliśmy,że droga na niej jest już wytyczona i wynosi właśnie te 10 m.A sprzedający chce za całość , razem z tym co kiedyś odstąpił gminie-3,5 m(razy długość działki 65m=227m2 razy cena za metr to już się robią spore pieniądze).Czy to tak być powinno???

 

 

POMÓŻCIE !!!!!!!!!!!!

[bob99]

Rozumiem, że właściciel wytyczając działki, wytyczył także drogę dojazdową do tych działek. Teraz sprzedając działki chce aby każdy z nabywców działki budowlanej kupił sobie "udział" w tej jednej działce-drodze. Jest to działanie normalne i słuszne. Czy Pan będąc właścicielem nieruchomości oddałby ją za darmo? Chyba nie? Droga jest elementem podnoszącym atrakcyjność kupowanej nieruchomości i za tę drogę trzeba zapłacić właścicielowi. Potem nie ma problemu z parkowaniem samochodu, ze zbyt wąskim wyjazdem z posesji.