Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Terminy.Czy warto walczyć z urzędnikami? WZ i PnB


darks

Recommended Posts

Witam. Stan faktyczny wyglada nastepujaco: jednorodzinny dom będący w stanie surowym zamkniętnym postanowiliśmy podzielić na "dwurodzinny" z osobnym wejściem. Chcemy dobudować klatkę schodową i garaż. Od 2004 roku w tej gminie nie ma planów zag. przest, co zmusiło nas do wystąpienia o warunki zabudowy. Wniosek został złożony 2 lipca br przez moja mamę (z róznych powodów jest ona jeszcze właścicielem całości). Osoba, która miała zając sie tematem, wyleciała z urzędu za jakieś przekrety. Urzad wdrozył wszystko od nowa, mimo naszych usilnych prosb ustnych temat nie jest zakonczony do dzisiaj i jak twierdza urzednicy-moze w polowie listopada bedzie decyzja. Potem musimy jeszcze do powiatu o pozwolenie na budowę (to kolejne m-ce). Pytanie jest takie czy warto na tym etapie czekac czy jednak zaczac slac pisma ponaglajace do ug czy tez od razu skargi do organow odwolawczych.

A może to potraktować w ramach istniejącego pozwolenia na budowę kwestię tej klatki schodowej i garażu jako niestotne odstąpienie od zatwierdzonego projektu budowlanegom zgodnie z treścią art. 36a, a zwłaszcza pkt." Właściwy organ udziela odpowiedzi w terminie 14 dni od dnia przedstawienia planowanych rozwiązań. Nieudzielenie informacji w tym terminie jest równoznaczne z uznaniem planowanego odstąpienia za nieistotne."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli pozwolenie na budowę jest ciągle ważne, wystarczy zmienić decyzję o pozwoleniu na budowę na podstawie art. 36a ust 1 PB,

o ile nie ma jakichś min w starej decyzji o warunkach zabudowy - sprawdzają przy zmianie decyzji o pozwoleniu na budowę

Dom "dwurodzinny" - to ciągle jednorodzinny - USTAWA z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane

(Tekst jednolity: Dz. U. z 2003 r. Nr 207, poz. 2016 z późniejszymi zmianami)

 

Art. 3. Ilekroć w ustawie jest mowa o:

… 2a) budynku mieszkalnym jednorodzinnym – należy przez to rozumieć budynek

wolno stojący albo budynek w zabudowie bliźniaczej, szeregowej lub grupowej, służący zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych, stanowiący konstrukcyjnie samodzielną całość, w którym dopuszcza się wydzielenie nie więcej niż dwóch lokali mieszkalnych albo jednego lokalu mieszkalnego i lokalu użytkowego o powierzchni całkowitej nieprzekraczającej 30 % powierzchni całkowitej budynku;

:roll: :lol: :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jeszcze inna kwestia. Garaż na którym będzie opierać się klatka schodowa ma być postawiony w ostrej granicy. Całość działki jest jednak ogrodzona betonowym płotem i ten garaż nie będzie wystawał ponad płot. Sąsiednia działka nie jest zabudowana.

Co do Twojej odpowiedzi mam pytanie, bo jeszcze kiepsko siedzę w przepisach-czy pozwolenie na budowę wydawane jest na jakiś określony czas? (to było wydane w 2000 roku, teraz nie mam do niego dostępu, dlatego nie pamietam czy tam były terminy) Urzędnicy mówili mi, że jeżeli chce cokolwiek dobudować to i tak muszę występować o decyzję (brak planów) o warunkach zabudowy a potem o pozw. na budowę. Jeżeli jednak pozwolenie byłoby ważne tzn, że nawet jeżeli w gminie wygasł plan zagospodarowania przestrzennego to nie muszę wystepować o te warunki?

No i pytanie które postawiłem wcześniej czy warto użerać się z urzędnikami w związku z olewaniem przez nich terminów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy pozwolenie na budowę wydawane jest na jakiś określony czas?

 

Pozwolenie jest ważne dwa lata. W tym terminie trzeba zacząć budowę tj. dokonać odpowiednich wpisów w dzienniku budowy. Potem możesz budować i budować i budować..... 8)

Zacząłeś roboty w ramach tamtego pozwolenia?

 

to było wydane w 2000 roku, teraz nie mam do niego dostępu

 

Oczywiście, że masz! Kopia wszystkich dokumentów leży w Gminie w Archiwum. Mają OBOWIĄZEK ci je udostępnić. Złóż (a raczej mama) stosowne pismo!

 

Urzędnicy mówili mi, że jeżeli chce cokolwiek dobudować to i tak muszę występować o decyzję (brak planów) o warunkach zabudowy a potem o pozw. na budowę.

 

Ogólnie tak. W twojej sytuacji - niekoniecznie.

 

Jeżeli jednak pozwolenie byłoby ważne to nie muszę wystepować o te warunki?

 

Oczywiście że nie! aib Marianna napisał(a) co i jak.

 

czy warto użerać się z urzędnikami w związku z olewaniem przez nich terminów.

 

Jasne, że tak. Szczególnie, że zajmie ci to 5 minut jeśli posłużysz się przygotowanym przeze mnie wzorem skargi

Wszystkie urzędy mają co jakiś czas kontrole - m.in NIK-u. Jeśli nie ma skarg to w protokole pokontrolnym pisze się: "urząd pracuje wzorowo". Z naszego punktu widzenia skarga nic nie daje. Dlatego nikt skarg nie pisze. Ale pomyśl, czy taki stan rzeczy dałby się utrzymać, gdyby nagle zaczęły napływać skargi. Ja wierzę, że warto je składać i dlatego to robię. Mam na myśli skargi zasadne. Nie składając skargi umacniasz istniejący układ!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy pozwolenie na budowę wydawane jest na jakiś określony czas?

 

Pozwolenie jest ważne dwa lata. W tym terminie trzeba zacząć budowę tj. dokonać odpowiednich wpisów w dzienniku budowy. Potem możesz budować i budować i budować..... 8)

Zacząłeś roboty w ramach tamtego pozwolenia?

 

to było wydane w 2000 roku, teraz nie mam do niego dostępu

 

Oczywiście, że masz! Kopia wszystkich dokumentów leży w Gminie w Archiwum. Mają OBOWIĄZEK ci je udostępnić. Złóż (a raczej mama) stosowne pismo!

 

Urzędnicy mówili mi, że jeżeli chce cokolwiek dobudować to i tak muszę występować o decyzję (brak planów) o warunkach zabudowy a potem o pozw. na budowę.

 

Ogólnie tak. W twojej sytuacji - niekoniecznie.

 

Jeżeli jednak pozwolenie byłoby ważne to nie muszę wystepować o te warunki?

 

Oczywiście że nie! aib Marianna napisał(a) co i jak.

 

czy warto użerać się z urzędnikami w związku z olewaniem przez nich terminów.

 

Jasne, że tak. Szczególnie, że zajmie ci to 5 minut jeśli posłużysz się przygotowanym przeze mnie wzorem skargi

Wszystkie urzędy mają co jakiś czas kontrole - m.in NIK-u. Jeśli nie ma skarg to w protokole pokontrolnym pisze się: "urząd pracuje wzorowo". Z naszego punktu widzenia skarga nic nie daje. Dlatego nikt skarg nie pisze. Ale pomyśl, czy taki stan rzeczy dałby się utrzymać, gdyby nagle zaczęły napływać skargi. Ja wierzę, że warto je składać i dlatego to robię. Mam na myśli skargi zasadne. Nie składając skargi umacniasz istniejący układ!

:o Po co zaraz skarga? wystarczy złożyć wniosek o udostępnienie akt oraz wydanie uwierzytelnonych kopii na podstawie art. 73 Kpa (Rozdział 3 Udostępnianie akt

Art. 73. § 1. W każdym stadium postępowania organ administracji publicznej obowiązany jest umożliwić stronie przeglądanie akt sprawy oraz sporządzanie z nich notatek i odpisów.

§ 2. Strona może żądać uwierzytelnienia sporządzonych przez siebie odpisów z akt sprawy lub wydania jej z akt sprawy uwierzytelnionych odpisów, o ile jest to uzasadnione ważnym interesem strony.)

Co do ważności decyzji "ania" ma rację - jeżeli był zarejestrowany dziennik i zawiadomiono o rozpoczęciu budowy przed upływem 2 lat od wydania pozwolenia na budowę, budowę można kontynuować, nie zapominając jednak o przynajmniej jednym wpisie (raz na 2 lata) w dzienniku budowy.

O tym czy był zarejestrowany dziennik, też dowiesz się w tym samym urzędzie, który wtedy wydawał pozwolenie na budowę :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Cytat:

Urzędnicy mówili mi, że jeżeli chce cokolwiek dobudować to i tak muszę występować o decyzję (brak planów) o warunkach zabudowy a potem o pozw. na budowę.

 

 

Ogólnie tak. W twojej sytuacji - niekoniecznie. "

 

Ok, załóżmy, że budowa została zaczęta w ciągu 2 lat od wydania decyzji na pozwolenie na budowę (bo tak raczej na pewno było) i że są wpisy w dzienniku budowy jakiekolwiek z ostatnich 2 lat. W 2004 roku gmina nie ma aktualnych planów zagosp. Czy zatem w sytuacji jeżeli chce dobudować schody i garaż to czy starostwo może mi odrzucić jeżeli złożę u nich tzw. projekt zamienny (bo to się chyba tak nazywa) dlatego że nie ma aktualnej decyzji o warunkach zabudowy? I czy na te dwa elementy-schody i garaż muszę uzyskiwać odrębne pozwolenie na budowe (czy to jest jakieś pozwolenie roszerzające, zmieniające tamte pozwolenie)?

 

I jeszcze jedna rzecz na stronie internetowej "mojego" powiatu znalazłem taką informację:

W związku z utratą z dniem 1-go stycznia 2004 r., ważności Planów ogólnych zagospodarowania przestrzennego sporządzonych dla gmin : xxxx, potencjalni inwestorzy, przed złożeniem w Starostwie, wniosku o pozwolenie na budowę, czy zgłoszeniem zamiaru wykonania jakichkolwiek robót budowlanych niewymagających pozwolenia na budowę, powinni uzyskać w urzędzie gminy, na terenie której mają zamiar prowadzić inwestycję, decyzję o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu lub uzyskać informację o istnieniu na tym terenie ważnego Miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.

Co z tego stanowiska Starostwa może wynikać dla mnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oni chcą od ciebie wzizt, bo proponowane przez ciebie zmiany są dość istotne. Tak, tak, wiem, to tylko garażyk i mała klateczka schodowa. Obawiam się, że mają rację. Zmieniasz powierzchnię zabudowy, sposób zagospodarowania terenu i wiele innych tereno-zależnych czynników. Przejrzyj dokładnie ustawę o zagospodarowaniu prz. - tam znajdziesz odpowiedź. :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sprawie granicy - patrz porada eksperta Muratora - Na pytania odpowiadał Sławomir Żurawski http://www.gazetaprawna.pl/ :o

W sprawie ważności decyzji uż mówiłam. W papierach urzędu, który wydawał pozwolenie na budowę i rejestrował dziennik budowy jest też egzemplarz projektu i inne papiery; powinna też być kopia starej decyzji WZiZT, która wprawdzie została "skonsumowana" przez wydanie decyzji o pozwoleniu na budowę, ale jej zapisy są brane pod uwagę przy zatwierdzaniu zamiennego projektu budowlanego. :o

 

Jest jeszcze inna kwestia. Garaż na którym będzie opierać się klatka schodowa ma być postawiony w ostrej granicy. Całość działki jest jednak ogrodzona betonowym płotem i ten garaż nie będzie wystawał ponad płot. Sąsiednia działka nie jest zabudowana.

Co do Twojej odpowiedzi mam pytanie, bo jeszcze kiepsko siedzę w przepisach-czy pozwolenie na budowę wydawane jest na jakiś określony czas? (to było wydane w 2000 roku, teraz nie mam do niego dostępu, dlatego nie pamietam czy tam były terminy) Urzędnicy mówili mi, że jeżeli chce cokolwiek dobudować to i tak muszę występować o decyzję (brak planów) o warunkach zabudowy a potem o pozw. na budowę. Jeżeli jednak pozwolenie byłoby ważne tzn, że nawet jeżeli w gminie wygasł plan zagospodarowania przestrzennego to nie muszę wystepować o te warunki?

No i pytanie które postawiłem wcześniej czy warto użerać się z urzędnikami w związku z olewaniem przez nich terminów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Ok, mam dodatkowe informacje.

Warunki zabudowy były w wydane w 2001 roku i były ważne do końca roku 2001. W tym samym roku w czerwcu wydano pozwolenie na budowę, w którym nie było terminu ważności. Tym samym rozumiem z Waszych postów ze mogę budować i budować (wpisy w dzienniku budowy są z 2004). Wracając jednak do kwestii konieczności warunków zabudowy jeżeli chce dobudować garaż i klatkę schodową rozumiem Wasze argumenty, że jest to raczej znaczna zmiana, chodzi mi o coś innego. Wniosek o warunki w lipcu składała mama bo tak jej powiedziano w urzędzie gminy. Z tego co wyczytałem w prawie budowlanym w mojej sytuacji raczej należało zgłosić niniejszy fakt do starostwa wraz z projektem zamiennym (być może że się mylę). Zatem czy można potraktować, że Urząd Gminy był tutaj niewłaściwy i powinien to przekazać do starostwa? A my z uwagi na to, że nadal nie mamy odpowiedzi powinniśmy to potraktować jako nieistotne odstąpienie od projektu i działać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witaj. jeśli rozpocząłeś budowę przed upływem 2 lat od wydania decyzji o pozwoleniu na budowę i nadal ją kontynuujesz (tzn. nie oddałeś domu do użytku) możesz starać sie o ZMIANĘ do decyzji o pozwoleniu na budowę. niestety klatka schodowa i garażyk to ISTOTNE zmiany i musisz posiadać na nie dokumentację techniczną. aha! a do urzędu lepiej słać pismo za pismem, bo maja obowiązek odpowiedzieć w ciągu 30 dni, a najlepiej iść z kopią, żeby mieć potwierdzenie wpływu....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...