plp 20.10.2004 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2004 Ciekawostka z zkresu "Kompetencja urzędników", którzy utrzymywani są z naszych podatków. Mój szwagier chce wybudować sobie mały domek. Otrzymał z Gminy Decyzję o Warunkach Zabudowy. Projekt tej Decyzji zrobił urbanista, może z Powiatu, nie wiem. Decyzja określa wymiary projektowanego budynku: Minimalna szerokość elewacji frontowej - 10 m,Maksymalna wysokość kalenicy - 9 m,Wysokość elewacji frontowej ograniczona wysokością końca okapu dachu - 5-6 m,Kąt nachylenia połaci dachowych 35-45 stopni. Wedlug mnie i chyba matematyki lub geometrii domu o dopuszczonym kącie połaci dachu 45 stopni, w zgodzie z pozostałymi wymogami wybudować się nie da. PL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wwiola 20.10.2004 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2004 Dlaczego nie da??? Nie rozumiem . Moze wybydować dom z kalenicą równoległą do lini zabudowy i wówczas w założeonej róznicy między poziomem okapu (5-6m) a wysokością całego domu (9m) wychodzi mu dach z kątem 45st. 4 m wysoki. Co daje szerokść tej ściany 7m (8 z okapami). Dom o wym 10x 7 pow. zabudowy jest normalnym domkiem, a przecież te 10 m to minimum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 20.10.2004 09:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2004 Ciekawostka z zkresu "Kompetencja urzędników", którzy utrzymywani są z naszych podatków. Mój szwagier chce wybudować sobie mały domek. Otrzymał z Gminy Decyzję o Warunkach Zabudowy. Projekt tej Decyzji zrobił urbanista, może z Powiatu, nie wiem. Decyzja określa wymiary projektowanego budynku: Minimalna szerokość elewacji frontowej - 10 m, Maksymalna wysokość kalenicy - 9 m, Wysokość elewacji frontowej ograniczona wysokością końca okapu dachu - 5-6 m, Kąt nachylenia połaci dachowych 35-45 stopni. Wedlug mnie i chyba matematyki lub geometrii domu o dopuszczonym kącie połaci dachu 45 stopni, w zgodzie z pozostałymi wymogami wybudować się nie da. PL Dali przedzial 35-45st. To wynika z tego ze w tym regionie napewno jest wymog budowania domow o dachach wysokich 35-45 st. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
plp 20.10.2004 09:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2004 Nie napisałem, że w Decyzji narzucono, aby kalenica była prostopadła do elewacji frontowej. PL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz M. 20.10.2004 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2004 Prawdopodobnie według jakieś geometrii nieeuklidesowskiej da się spełnić te wymogi. Urbaniści muszą wszak mieć szerokie horyzonty, także w dziedzinie matematyki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
remx 20.10.2004 11:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2004 Skąd się biorą takie dziwne ograniczenia? Czy to jest budowa w rynku miasta?Ja mam ludzkie ograniczenia, np że dach ma być pochyły (bez podania o ile stopni), min odległość od drogi itp - nic specjalnie ograniczającego jeżeli chodzi o kształt domu - ale to obszar o tzw rzadkiej zabudowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robert skitek 20.10.2004 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2004 zawsze mozna zrobic 3 daszki rownolegle do siebie a tak na serio, mysle ze sie gdzies walnął albo on, albo w urzedzie jak przepisywali - pewnie ma byc rownolegla ta kalenica, albo szerokosc elewacji to max a nie min. - dopytaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
plp 20.10.2004 11:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2004 To nie rynek miasta, tylko mała wioska na wschodzie Polski, o niezbyt gęstej zabudowie.Wygląd tego domu ma "wielki" wpływ na krajobraz w całej Polsce. Hehe ! Odległość od drogi też jest wyznaczona. Na wyznaczonej linii zabudowy stoi jeszcze tylko jeden dom. W projekcie decyzji od urbanisty byla wysokosc 5,5 - 6 m. Gmina i tak tolerancje rozszerzyla. Ogólnie rzecz biorąc władze państwowe i lokalne robią wszystko, aby "pomóc i wesprzeć" inwestora. PL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robert skitek 20.10.2004 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2004 co do ograniczen - jako projektant z jednej strony ich nie lubię, ale przeciez one są potrzebne, zeby sąsiad po lewej nie wybudowal sobie zameczku z osmioma wiezyczkami a sąsiad po drugiej stronie ziemianki. Niestety gdy nie bylo zadnych ograniczen, kazdy budowal jak chcial... przeciez to co czesto widac na wsiach i przedmiesciach wola o pomste do nieba - teren owszem jest twoj, ale ogladac to muszą wszyscy, wiec jesli wszystko bedzie w miare zgrane, bedziesz mieszkal w przyjemniejszej okolicy...pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piplape 20.10.2004 12:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2004 U mnie też w warunkach zabudowy, były wymogi nie do spełnienia. Musiałem złożyć wniosek o zmianę niektórych zapisów.... Dodatkowe 2 miesiące czekania na warunki zabudowy według których dałoby się wybudować dom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 20.10.2004 14:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2004 U mnie też w warunkach zabudowy, były wymogi nie do spełnienia. Musiałem złożyć wniosek o zmianę niektórych zapisów.... Dodatkowe 2 miesiące czekania na warunki zabudowy według których dałoby się wybudować dom Jak to się udało bez zmiany planu zagospodarowania przestrzeni? Jaki wniosek złożyłeś, ile to trwało? Były przepychanki? Mnie nakazali ogrzewanie ekologiczne w centrum wsi opalanej węglem! Dodam, że mnie i trzem sąsiadom budującym się na działkach wydzielonych z ziemi rolnej! W dodatku taki zapis w planie przyjęli za naszymi plecami, ale za nasze pieniądze (płaciliśmy za zmianę planu). Stąd to moje zainteresowanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piplape 20.10.2004 14:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2004 U mnie też w warunkach zabudowy, były wymogi nie do spełnienia. Musiałem złożyć wniosek o zmianę niektórych zapisów.... Dodatkowe 2 miesiące czekania na warunki zabudowy według których dałoby się wybudować dom Jak to się udało bez zmiany planu zagospodarowania przestrzeni? Jaki wniosek złożyłeś, ile to trwało? Były przepychanki? - Planu na szczęście nie ma, bo stracił ważność. Złożyłem wniosek do burmistrza gminy o zmianę niektórych warunków, nad uzasadnieniem siedziałem cały dzień z pomocą znajomego z branży architektonicznej. Lekkie przepychanki były ale już jest na prostej drodze, decyzję ze zmianami powinienem mieć najpóźniej w przyszłym tygodniu. Mnie nakazali ogrzewanie ekologiczne w centrum wsi opalanej węglem! Dodam, że mnie i trzem sąsiadom budującym się na działkach wydzielonych z ziemi rolnej! W dodatku taki zapis w planie przyjęli za naszymi plecami, ale za nasze pieniądze (płaciliśmy za zmianę planu). Stąd to moje zainteresowanie. Spróbuj porozmawiać z kimś z biura urzędu miasta/gminy na jakiej podstawie wymyślili taki zapis. Niską emisję eliminuje się w centrach dużych miast ale żeby na wsi Trzymaj rękę na pulsie i Powodzenia ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 20.10.2004 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2004 Trochę z innej beczki : cytat z warunków dezyzji w sprawie wymiany grzejnika w bloku(Wejherowo) : "(...)parametry pracy grzejnika :moc 435W ,temp zasilania 110stC(...)" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Leppiej 21.10.2004 02:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2004 mały, czy twoim zdaniem mały grzejnik nie może mieć 435 W przy zasilaniu 110 st Celsjusza (oczywiście wodą pod wyższym ciśnieniem)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
plp 21.10.2004 06:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2004 Wygląda, że już po sprawie. Przygotowałem dla szwagra pismo, cytuje: Imie Nazwisko Miejscowość 20-10-2004Adres Wójt gminy xxxxxxxx Szanowny Panie, W zeszłym tygodniu otrzymałem Decyzję o Warunkach Zabudowy. Z wnikliwej analizy tej decyzji wynika, że praktycznie nie da się wybudować domu, zgodnego z jej założeniami. Jeżeli przyjąć kąt dachu dla projektowanego budynku zgodny z warunkami decyzji 45 stopni, przyjąć minimalną wymaganą szerokość elewacji frontowej 10 m, maksymalną określoną wysokość kalenicy 9m, i minimalną długość okapu 50 cm, wysokość elewacji ograniczona wysokością okapu wynosi: 10 m szerokości / 2 = 5 m – szerokość połowy elewacji. Na tej szerokości połać dachu opadająca pod kątem 45 stopni, na skraju elewacji osiąga wysokość: 9 m – 5 m = 4 m - dla trójkąta o kącie 45 stopni długość przyprostokątnej przyległej, jest równa przyprostokątnej przeciwległej. Przyjmując wspomnianą minimalną długość okapu 50 cm, wzdłuż połaci dachu (być może ma być w poziomie, ale to daje jeszcze bardzie niekorzystny wynik), osiągamy wysokość końca połaci: 4 m – 0,5 m / 1.41 = 3,645 m. – 1,41 – pierwiastek z 2 3,645 m jest właśnie wysokością elewacji ograniczoną wysokością okapu. W niniejszej decyzji wysokość ta jest ograniczona pomiędzy 5 m, a 6 m. Wniosek: Wymiary projektowanego budynku narzucone w Decyzji są geometrycznie sprzeczne same z sobą. W związku z tym domagam się bezzwłocznej zmiany Decyzji, sugerując jednocześnie obniżenie minimalnej wysokości elewacji frontowej wyznaczonej przez wysokość okapu do 2 m. Taka zmiana z jednej strony zlikwiduje wewnętrzną sprzeczność w Decyzji, a z drugiej pozwoli wybudować dom według planowanego projektu. Ale w sumie po wczorajszej wizycie w Gminie i odpowiedniej argumentacji, pismo okazało się zbyteczne. Dzisiaj rano czekała nowa Decyzja, oczywiście na podmianę tamtej. Zniknęły z niej ograniczenia wysokośći elewacji ograniczonej wysokością okapu i dopuszczono kąt nachylenia połaci dachowej 20 stopni na garażem wbudowanym w bryłe budynku. Decyzja jest dokładnie dopasowana do konkretnego projektu. Dobrze, że jest dobrze, ale to i tak paranoja. Pozdrowienia dla innych wojujących ! PL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
remx 21.10.2004 07:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2004 co do ograniczen - jako projektant z jednej strony ich nie lubię, ale przeciez one są potrzebne, zeby sąsiad po lewej nie wybudowal sobie zameczku z osmioma wiezyczkami a sąsiad po drugiej stronie ziemianki. Niestety gdy nie bylo zadnych ograniczen, kazdy budowal jak chcial... przeciez to co czesto widac na wsiach i przedmiesciach wola o pomste do nieba - teren owszem jest twoj, ale ogladac to muszą wszyscy, wiec jesli wszystko bedzie w miare zgrane, bedziesz mieszkal w przyjemniejszej okolicy... pozdrawiam Wszyscy mówią o tych zameczkach. Tylko zawsze powołując się na wieżyczki dają w warunkach zabudowy, że dach ma mieć dokładnie 45 stponi albo że musi być koniecznie poddasze użytkowe. CO MA JEDNO DO DRUGIEGO. Gdyby urzednikom chodziło o wieżyczki to by ich po prostu zakazali w warunkach zabudowy. Druga sprawa to wieżyczki same w sobie. Ja ich osobiście nie preferuję. Ale proszę się zastanowić: czy niechęć do nich wynika z mocnego wewnętrznego sprzeciwu, czy raczej z niewielkiej niechęci, a może tylko dlatego że wszyscy wokoło mówią że wieżyczki to oznaka złego gustu. Ja osobiście uważam, że w wielu wypadkach mamy do czynienia z 2 lub 3 przypadkiem. I mimo że ten styl mi nie odpowiada to nie czuję do niego jakiegoś obrzydzenia. Zawsze podobały mi się miejscowości o zróżnicowanej architekturze. Nie dajmy się zwariować. Popatrzcie jak wyglądają osiedla domków budowanych przez developerów. Tam nie ma indywidualizmu. Podobno w Szwajcarii (nie byłem) jadąc samochodem tylko po tym się poznaje że się przekroczyło granice kantonu, że są inne domki. Jednolitość architektury (jeżeli nie jest to rynek miasta lub coś o podobnym charakterze, np ulica z dokładnie wyznaczoną linią zabudowy) nie jest żadną zaletą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wwiola 21.10.2004 08:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2004 Jednolitość architektury (jeżeli nie jest to rynek miasta lub coś o podobnym charakterze, np ulica z dokładnie wyznaczoną linią zabudowy) nie jest żadną zaletą. I tu sie mylisz i to bardzo. Przynajmniej takie jest moje zdanie. I może nie tylko chodzi o jednakowośc ,ale podobny styl, bo nijak wygląda "ziemianka przy zameczku" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość m_ch_konto usunięte 21.10.2004 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2004 Skąd się biorą takie dziwne ograniczenia? Czy to jest budowa w rynku miasta? Ja mam ludzkie ograniczenia, np że dach ma być pochyły (bez podania o ile stopni), min odległość od drogi itp - nic specjalnie ograniczającego jeżeli chodzi o kształt domu - ale to obszar o tzw rzadkiej zabudowie. Odpowiedź nie jest prosta. Mam bardzo podobny problem i go rozumiem. Tak rygorystyczne warunki zabudowy wynikają ze zmiany prawa (początek roku 2004). Jeżeli np. wygas plan zagospodarowania przestrzennego (tak było w moim przypadku) to urbanista wydaje decyzję (tak naprawdę gmina wydaje) jaki dom może powstać na danej działce. Stosuje się tutaj zasadę "dobrego sąsiedztwa", czyli można wybudować dom jedynie na działce, która styka się jednym bokiem z zabudowaną już działką. Dom musi być podobny co do wysokości, szerokości itd. Warunki zabudowy, które ja otrzymałem spowodowały, że nie mogę wybudować domu wybranego spośród tysięcy projektów gotowych bo pasują tylko 2 i na dodatek nie podobają mi się (nie wybrzydzam, tylko chcę mieć garaż dwustanowiskowy). Podsumowując, urbanista (gmina) prawdopodobnie nie chce nadstawiać karku i naginać, niejasnych zresztą, przepisów i dlatego utrudnia nam życie. Ja osobiście nie mam pretensji do urzędników (prędzej do ustawodawcy) - a projekt domu zleciłem urbaniście/projektantowi, który tak mnie załatwił. Nie ukrywam - ma problem, chociaż wcale nie mam satysfakcji z tego powodu. Pozdrawiam michmach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość m_ch_konto usunięte 21.10.2004 08:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2004 Wygląda, że już po sprawie. Przygotowałem dla szwagra pismo, cytuje: Imie Nazwisko Miejscowość 20-10-2004 Adres Wójt gminy xxxxxxxx Szanowny Panie, W zeszłym tygodniu otrzymałem Decyzję o Warunkach Zabudowy. Z wnikliwej analizy tej decyzji wynika, że praktycznie nie da się wybudować domu, zgodnego z jej założeniami. Jeżeli przyjąć kąt dachu dla projektowanego budynku zgodny z warunkami decyzji 45 stopni, przyjąć minimalną wymaganą szerokość elewacji frontowej 10 m, maksymalną określoną wysokość kalenicy 9m, i minimalną długość okapu 50 cm, wysokość elewacji ograniczona wysokością okapu wynosi: 10 m szerokości / 2 = 5 m – szerokość połowy elewacji. Na tej szerokości połać dachu opadająca pod kątem 45 stopni, na skraju elewacji osiąga wysokość: 9 m – 5 m = 4 m - dla trójkąta o kącie 45 stopni długość przyprostokątnej przyległej, jest równa przyprostokątnej przeciwległej. Przyjmując wspomnianą minimalną długość okapu 50 cm, wzdłuż połaci dachu (być może ma być w poziomie, ale to daje jeszcze bardzie niekorzystny wynik), osiągamy wysokość końca połaci: 4 m – 0,5 m / 1.41 = 3,645 m. – 1,41 – pierwiastek z 2 3,645 m jest właśnie wysokością elewacji ograniczoną wysokością okapu. W niniejszej decyzji wysokość ta jest ograniczona pomiędzy 5 m, a 6 m. Wniosek: Wymiary projektowanego budynku narzucone w Decyzji są geometrycznie sprzeczne same z sobą. W związku z tym domagam się bezzwłocznej zmiany Decyzji, sugerując jednocześnie obniżenie minimalnej wysokości elewacji frontowej wyznaczonej przez wysokość okapu do 2 m. Taka zmiana z jednej strony zlikwiduje wewnętrzną sprzeczność w Decyzji, a z drugiej pozwoli wybudować dom według planowanego projektu. Ale w sumie po wczorajszej wizycie w Gminie i odpowiedniej argumentacji, pismo okazało się zbyteczne. Dzisiaj rano czekała nowa Decyzja, oczywiście na podmianę tamtej. Zniknęły z niej ograniczenia wysokośći elewacji ograniczonej wysokością okapu i dopuszczono kąt nachylenia połaci dachowej 20 stopni na garażem wbudowanym w bryłe budynku. Decyzja jest dokładnie dopasowana do konkretnego projektu. Dobrze, że jest dobrze, ale to i tak paranoja. Pozdrowienia dla innych wojujących ! PL Jeżeli zdąży przed uprawomocnieniem decyzji to popieram, choć straci minimum 2 miesiące. Na dzień dzisiejszy bym się nie zawachał i poświęcił te 2 miechy, a teraz wojuję z projektami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawelurb 21.10.2004 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2004 też chciałem niewielki domek, a w warunkach napisali mi że szerokość elewacji miedzy 12 a 15 m... wysokość max 7,3 m , dom z poddaszem, problem z tym ze takie wymiary mają z reguly domy parterowe, zwłaszcza wysokość jest ograniczeniem istotnym, pozatym we wielu miejscach podano wymiary np. około 7,3 m , tylko co to znaczy około ? czy 7,9m to dalej około 7,3 ?? czy 7,4 m to jest to około... i bądź tu mądry.... ja znalazłem projekt gotowy nie taki jak chciałem ale pasujacy do warunków , wolałem to niż czekać znowu na odwolanie i przepychanik z urzedem, juz i tak długo to trwało... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.