Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wymiana kominka z płaszczem na DGP?


Mar-Mon

Recommended Posts

Witajcie, jako nowicjusz na forum mam pytanie do Was jak w temacie. Mamy stary - 11 letni kominek z płaszczem wodnym, który ostatnio się nam zapalił. Kominiarz stwierdził że konieczna jest wymiana wkładu kominowego. W związku z tym postanowiliśmy przy okazji wymienić wkład na wkład narożny. Obecny wkład jest cały zabrudzony, szyba non stop czarna, a chodziło nam zawsze oto aby móc posiedzieć przy ogniu. Mamy oprócz kominka z płaszczem dodatkowo piec gazowy zasilany gazem ziemnym. W związku z tym zaczęliśmy sie zastanawiać nad wymianą kominka na DGP. Do tej pory paliliśmy w kominku sporadycznie, głównie wiosną i jesienią zanim włączyliśmy piec, a zimą czasami w tygodniu wieczorem i zazwyczaj w weekendy. Pomyślałem, żeby uruchomić kominek powietrzny i spróbować doprowadzić powietrze na górę do sypialni. Dajcie znać czy takie rozwiązanie ma sens przy urządzonym domu? Nigdzie nie znalazłem takiego wątku. Dzięki za pomoc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co piszesz wynika, że prawdopodobnie źle palicie i niezależnie od tego czy będziesz miał kominek wodny czy powietrzny, efekt będzie mniej więcej taki sam. Pożar komina jest oznaką, że jest to sytuacja bardzo poważna.

 

Jaki w tej chwili masz wkład, komin, dolot powietrza? Masz bufor ciepła?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co znaczy źle palimy? Palimy drewnem wysezonowanym poniżej 5% wilgotności. Nie wiem czym palił poprzedni właściiciel, ale kominek jest zalepiony odkąd się wprowadziliśmy. Komin jest murowany, do niego wchodzi rura od kominka, która to rura niestety nie ma rewizji i nie ma możliwości jej wyczyszczenia, stąd pewnie pożar. Stąd też chęć zmiany wkładu na taki który będzie dochodził bezpośrednio do komina. Mam zbiornik na górze, ale to raczej zbiornik wyrównawczy do uzupełnienia wody, bo mały jest. Nie mam typowego bufora kilkuset litrowego. Stąd pytanie czy nie lepiej zmienić kominka na DGP, skoro i tak mamy gaz ziemny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy kominek daje się jeszcze używać, czy nie został rozebrany, jeśli jest cały czy jest do niego sterowanie, jaka jest temp. załączenia pompek , jeśli tak to czy w ogóle masz chęć go reanimować, czy zdecydowanie nowy i kropka. Przerobić zawsze można DGP w istniejącym domu duże wyzwanie- kanały mocno zmieniają wygląd mieszkania i nie zawsze da je się zrobić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe, że DGP nie będzie konieczne i wystarczy kominek powietrzny. Raczej umów się z jakimś zdunem na oględziny i ocenę możliwości, kosztów i rodzaju kominka, bo tak w ciemno to nikt Ci sensownego rozwiązania nie zaproponuje. A przede wszystkim trzeba wyczyścić komin i obejrzeć go w jakim jest stanie po pożarze.

5% wilgotności ma mało który brykiet :) Jeżeli drewno ma 15% to już jest bardzo suche.

Ps. Masz forumowego zduna 60 km od domu ;)

Edytowane przez Krakers70
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co znaczy źle palimy? Palimy drewnem wysezonowanym poniżej 5% wilgotności. Nie wiem czym palił poprzedni właściiciel, ale kominek jest zalepiony odkąd się wprowadziliśmy. Komin jest murowany, do niego wchodzi rura od kominka, która to rura niestety nie ma rewizji i nie ma możliwości jej wyczyszczenia, stąd pewnie pożar. Stąd też chęć zmiany wkładu na taki który będzie dochodził bezpośrednio do komina. Mam zbiornik na górze, ale to raczej zbiornik wyrównawczy do uzupełnienia wody, bo mały jest. Nie mam typowego bufora kilkuset litrowego. Stąd pytanie czy nie lepiej zmienić kominka na DGP, skoro i tak mamy gaz ziemny.
Jak zmierzyłeś te "poniżej 5%" wilgotności drewna?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze, nie masz drewna 5% wilgotności, to ci mogę powiedzieć na pewno. Nie wiem jak pozyskujesz drewno, ale sprzedawcy zawsze zapewniają, że ich jest super wysezonowane, leżało 2 albo 3 lata itd. Wiem, przerabiałem. W praktyce właściwie każdy handlujący drewnem sprzedaje je wilgotne, bo sezonowanie się po prostu handlowcom nie opłaca.

Po drugie, złe palenie może oznaczać u ciebie: zbyt mało powietrza (przytłumianie ognia, żeby się dłużej paliło lub słaby dolot), słaby ciąg kominowy (z tak zatkaną rurą to na pewno), niską temperaturę spalania, palenie od dołu itd. Często te rzeczy ze sobą współwystępują. Nie wiem jak jest u ciebie, ale na pewno jest nieprawidłowo, i sama wymiana wkładu na inny bez zmiany sposobu palenia nic ci nie pomoże. Z drugiej strony zmiana sposobu palenia być może da dobre efekty i inwestowanie pieniędzy w nowy wkład będzie niepotrzebna.

Po trzecie, zmiana na DGP, jak ktoś wcześniej zauważył, to spora ingerencja, dużo roboty i wydatków więcej niż ci się wydaje. Trzeba odciąć hydraulikę (która - już zrobiona - w ten sposób się zmarnuje), kupić nowy (najlepiej nie najtańszy i badziewny) wkład i go zainstalować, dokupić nową automatykę, przekuć kanały pod ogrzewanie, zrobić od nowa obudowę i jeszcze pewnie kilka rzeczy po drodze wyjdzie. A rezultaty mogą okazać się wątpliwe. Ja bym spróbował najpierw reanimować to, co jest, ale to twój wybór.

Na pewno trzeba wymienić rurę, która się paliła i porządnie, fachowo wyczyścić komin. Wtedy można zobaczyć jak się będzie paliło. Co do reszty się nie wypowiadam, bo podałeś za mało szczegółów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...