Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Palenie pelletem w kominku/kozie


woan

Recommended Posts

Hej. Czy da radę jakoś palić pelletem w kominku? Gdzieś na internecie znalazłem taki koszyk gdzie się sypie to cudo i się pali,ale brak jakich kol wiek opinii na ten temat . Próbował ktoś? W/g mnie był by to jakiś patent na przepalenie w kominku

 

A co za czyste w Gdyni macie powietrze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filmik widziałem ,ale jest to opinia jednego ,,kogoś" kto to ma. Co do czystego powietrza to nie chcę palić butelkami pet czy oponami i co najważniejsze nie jestem ,, eko - oszołomem". Tak myślę dać jakiemuś ślusarzowi i niech mi wyspawa takie cudo i sprawdzę to czy da radę palić
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale poza wydaną kasą na ślusarza co chcesz osiągnąć ? koszty 3 razy wyższe na tym ci zależy ? tona peletu to ok tysiąca trzeba wydać natomiast tona drewna to jakieś 300 zł więc nie wiem o czym ty do nas rozmawiasz jak powiedział klasyk . owszem palnik peletowy potrafi wyciągnąć trochę tego ciepła i lepiej spalić ale spalanie na wolnym ogniu to bez sensu i tyle , myślałem że ktoś ci to pierwszy napisze no cuż musiałem być ja .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem,że drewno to drewno.Z kozy korzystam już bardzo sporadycznie. Mam gazówkę,ale od czasu do czasu chcę zobaczyć ogień w palenisku,a na drewno brakuje mi weny.A znaleźć kogoś do przewiezienia i po układania graniczy z cudem...no chyba ,że stworzę komuś pełen etat ale to jak dla mnie nie opłacalne:no: I czy to będzie 10zł za worek czy 25zł to mi nie przeszkadza,bo ten worek będę miał na miesiąc.. Koszyk zamówiony ,ślusarz ma uczni tak więc płacę przysłowiową ,,flaszkę" . Z testuję i dam znać co i jak . Edytowane przez woan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla potomnych. Mam już koszyk i moje spostrzeżenia: jak zimą przyjdzie palić to zamarzniecie. Po drugie czas palenia max 2 godziny i później ,,tlenie" kolejne 2 godziny. Po trzecie dołożenie do niego to kupa dymu w kominku. Po czwarte maksymalna temperatura na piecu 100 stopni gdzie na drewnie 150 do 200. Ogólnie na jakieś tam przepalenie dla klimatu w takie dni gdzie piec gazowy nie chce się załączyć a w domu jakoś dziwnie to można. Jeżeli jako główne źródło ogrzewania to zdecydowanie nie polecam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...