kamill112 30.03.2019 07:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2019 Dzień dobry, mam sporą zagwozdkę podczas remontu drewnianego domu. Otóż podczas odkrywania konstrukcji domu moim oczom ukazał się taki oto obrazem ( rysunek 1). Jest to skutek niezabezpieczonego otworu od przyłączą energetycznego - kapała tam woda co w efekcie zadziałało na belke jak na załączonym obrazku. Przedstawiam amatorski rysunek nr 2 żeby nieco nakreślić o czym w ogóle mówimy. Jest to ostatnia belka w domu, za nią już jest osobna konstrukcja. Belka ma długość około 9 metrów, opiera się z dwóch stron na ścianach. Zgnity element ma około 40 cm i umieszczony jest jakieś 1,5 metra od początku ( lewej strony belki. Od uszkodzonego elemntu zarówno w prawą jak i w lewą stronę nie mam nic belcę do zarzucenia. Do tego dochodzi fakt, że w miejscu gdzie nie ma kawałka belki powinien opierać się słup ( również z belki drewnianej ), który stanowi konstrukcję dachu, a teraz wisi w powietrzu. Bardzo proszę o jakieś opinie, porady jak się za to zabrać. Ja widzę dwie opcję. Pierwsza to wymiana tylko i wyłaćznie tego środka belki i połączenie nowego kawałka balki zarówno z prawą częścią starej belki jak z lewą za pomocą płytek perforowanych oraz połączenie belki pionowej z belką poziomoą za pomocą wzmocnoionych złącz kątowych. Druga opcja to wymiana całego kawałka belki od momentu, w którym opiera się na ścianie po lewej stronie i płączenie taki same z tym, że już jedno a nie jak w przypadku rozwiązania pierwszego dwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.