Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kto urządza wnętrza??


Gość

Recommended Posts

Panowie za szybko piszecie :smile: Zanim napisałam mój przydługi post zdążyliście obaj się "dorzucić". Mnie w ten długi weekend czeka właśnie praca którą wbrew pozorom uwielbiam - wybieranie farb i urządzanie wnętrz. Mimo, że ciężka ale jest to wspaniała praca bo oznacza, że już niedługo się przeprowadzimy :smile: A jaką daje satysfakcję. Pozdrawiam przed weekendowo i życzę udanych zakupów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 78
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A ja mam właśnie przykład tego jak można się starać przy wykończeniówce i wyjść jak Zabłocki. Zamówiłam bowiem tynk zewnętrzny najjaśniejszy z możliwych (praktycznie złamana biel) a przyszedł mi... morelowy. No i co? Numer koloru niby ten sam, a sprzedający odpowie mi na reklamację, że kolor na próbniku może się różnić od tego co na ścianie. I co wskóram - nic! A wkurzać będzie mnie to przez ładnych parę lat!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewa i reszta, niniejszym prosze o niewywolywanie mnie wiecej do tablicy i prowokowanie do pisania. Alicjanka, i co to za argument z tym tynkiem ? Wadliwe moze byc wszystko co kupisz na budowe, nie ma to zadnego zwiazku z nasza poprzednia dyskusja.

P.S. Anonimowosc sprzyja szczerosci, a tu sie tworzy towarzystwo wzajemnej adoracji, gdzie prawie kazdy watek zaczyna sie od slow 'a ja popieram przedmowce..., a ja sie zgadzam..., itd., itp. i nikt nie skrytykuje zasiedzialych forumowiczow, bo nie wypada. A zblizenie sie do prawdy objawionej jest wprost proporcjonalne do ilosci wyslanych postow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anonimie drogi,

 

Dopiero co zarzucałeś mi że wtrącam się do twojej z Maco wymiany myśli (mimo, że sama byłam stroną w dyskusji) a tu proszę, wtrącasz się do rozmowy w której nikt Cię już nie wywoływał. Przyznam, że poczułam pewną ulgę, że już Cię tu nie było, bo ubyło kogoś kto czepia się każdego słowa, nie czytając nawet dokładnie i nie rozumiejąc treści poprzednich wypowiedzi.

 

Powiem Ci, że człowiek o pewnym poziomie kultury nie boi się mieć innego zdania ujawniając swój własny nick. Twoja szczerość ukryta pod anonimem to nic innego jak zajadła kłótliwość, gdzie każdy wyraz czyjegoś odmiennego zdania URAŻA twoje wybujałe ego. Kiedyś nazywali to pieniactwem, w twoim przypadku spod dywanu, lub zza zasłonki, żeby nikt nie wiedział kto to naprawdę ujada. Pozostajesz zatem na tym samym poziomie szczerości, co anonim piszący " uprzejmie donoszę, że Iksiński to pantoflarz". A jeśli nie podoba Ci się wzajemna adoracja między forumowiczami, to nie czytaj Forum. Nikt mi bowiem nie zabroni lubić, a co ważniejsze szanować innych Forumowiczów. A nasze starania o to żeby to forum odbiegało poziomem od innych chamskich czatów, pomimo takich wszędzie występujących osób jak Ty, należałoby tylko docenić.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2002-08-14 09:48, Alicjanka wrote:

A ja mam właśnie przykład tego jak można się starać przy wykończeniówce i wyjść jak Zabłocki. Zamówiłam bowiem tynk zewnętrzny najjaśniejszy z możliwych (praktycznie złamana biel) a przyszedł mi... morelowy. No i co?

Przepraszam, myslalem, ze to bylo apropos poprzedniej wymiany zdan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2002-08-14 11:23, Alicjanka wrote:

Kiedyś nazywali to pieniactwem...

 

A nasze starania o to żeby to forum odbiegało poziomem od innych chamskich czatów, pomimo takich wszędzie występujących osób jak Ty, należałoby tylko docenić.

Czy mam rozumiec, ze jestem wg Ciebie chamskim pieniaczem? Co jak co, ale ja nikogo nie obrazam !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale dobrze, że napisałaś o "możliwości" otrzymania innego odcienia. Nie wpadłabym pewnie na to, żeby sie jeszcze upewniać co do koloru. Może masz jeszcze jakieś inne doświadczenia którymi mogłabys się podzielić? Chętnie skorzystam. Chociaż mam nadzieję, że nie jest ich zbyt wiele ale już sama wiem, że od "wpadek" nie da się uchronić nawet jak się wszystko sprawdza kilkakrotnie. :sad:

Ja od siebie mogę zwrócić uwagę na malowane okna - trzeba im się bardzo dokładnie przyjrzeć po jakimś czasie. U nas "wyszły" z nich bardzo malutkie bąbelki. Niby drobne ale zażądaliśmy poprawienia (i na szczęście firma przyjęła reklamację).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko jasne ! Nie wiem czy moje posty dowodza pieniactwa, ale skoro tak myslisz... A Ty generalnie nie tolerujesz odmiennego zdania ? Przykro mi, ze zasmiecam ten watek, ale nie mam jak inaczej Cie o to zapytac.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, ze nie zechcialas odpowiedziec. A te przytyki mozna potraktowac jako uogolnienie, bo takie wzajemne kadzenie sobie nie sluzy po prostu sprawie i ja sie na to nie godze jako anonimowy uczestnik tego forum. Jak wszyscy sie beda ze wszystkimi we wszystkim zgadzac to coraz gorzej bedzie ludziom budowac sluchajac jedynie slusznych pogladow.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Szkoda, ze nie zechcialas odpowiedziec."

 

- I slusznie, bo po co.

 

" A te przytyki mozna potraktowac jako uogolnienie, bo takie wzajemne kadzenie sobie nie sluzy po prostu sprawie i ja sie na to nie godze jako anonimowy uczestnik tego forum."

 

- Nikt tu wzajemnie sobie nie kadzil.

- A co to jest anonimowy, Ciebie nie ma. A kim ty jestes?

 

" Jak wszyscy sie beda ze wszystkimi we wszystkim zgadzac to coraz gorzej bedzie ludziom budowac sluchajac jedynie slusznych pogladow."

 

- A co ma do budowania dyskusja o wystroju wnetrz. Nie zauwazylem zeby wszyscy ze wszystkimi w wszystkim byli zgodni.

Anonimowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2002-08-14 13:14, Anonymous wrote:

Zabolalo troszke, prawda ?

A kogo zabolalo, sprecyzuj!!!

Pobawimy sie troszke? masz ochote.

Podpowiem ze to nikt kto bral udzial w tej dyskusji.

Hmmm, podoba mi sie to.

Mysl,mysl .... moze cos wymyslisz.

Ciekawe czy z zyciu tez jestes anonimowy. Tak jak ja, bez odwagi i skryty. My Anonimowi powinnismy sie trzymac razem.

Pa

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2002-08-14 13:22, Anonymous wrote:

My Anonimowi powinnismy sie trzymac razem.

Witaj zatem bracie !!!

 

Kogo zabolalo ? Ciebie na pewno jak widac. Reszta siedzi cicho, ale przynajmniej sie troszke nad tym zastanowi i dojdzie do wniosku, ze cos w tym jest (wzajemne kadzenie). Dla dobra forum trzeba te skostniale struktury raz na jakis czas wzruszyc, dac do zrozumienia, ze zawsze jest ktos kto nie koniecznie bedzie potakiwal, jesli sie z czyms nie zgadza, (podkreslam ! jesli sie nie zgadza).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2002-08-14 13:17, Anonymous wrote:

P.S. I co mi tu ublizasz od anonimowych sam bedac anonimowy. Schizofrenia ?

Widzisz jak jestesmy biedni jako Anonimowi nawet nie mozemy edytowac swoich wiadomosci.

Musimy cos z tym zrobic, zgodzisz sie ze mna.

Od razu ublizasz... hej nie pamietasz musimy sie trzymac razem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...