BK 21.10.2004 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2004 jak ma być tańsze to tylko wiązary - jak ma być jeszcze taniej to zbijane przez cieśli na budowie, ale postaraj się o dobrych cieśli (ja nie ryzykowałam, bo nie znam dobrych cieśli)szkoda kasy na ten beton - potem to trzeba wykończyć, większe koszty robocizny, więcej i droższe materiały, po co ci to. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maxymov 21.10.2004 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2004 Jeśli chodzi o pękanie na łączeniu płyt przykręconych do dolnego pasa wiązara to normalka. Dach cały czas pracuje i gips pęka, aby temu zapobiec trzeba wykonać niezależną konstrukcję pod wieszaki do GK. Te parę desek niewiele kosztuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RolandB 21.10.2004 12:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2004 Ja z przykładu Rolanda bym nie korzystał ponieważ mam i widzałem przykład z życia dwóch moich znajomych którzy mieszkają obok siebie i jeden z nich chciał zaoszczędzić właśnie na stropie budując drewniany drugi ma terivę i żadnych kłopotów.Natomiast ten który ma drewniany ma od spodu płyty gipsowe które są popękane na złączeniach a że tych połączeń jest dużo to cały sufit jest w pajęczynkę i wygląda do bani.Może to komuś nie przeszkadza ale dla mnie jest to niedopuszczalne.Może ktos powiedzieć że jest zle zrobiony ale nie płyty wcześniej czy póżniej będą pękać i weż to pod uwagę po co się wkurzać po fakcie. nie bede sie rozpisywal bo nie ma sensu ... to jest po prostu zle zrobiony sufit ... koniec tematy popekanych plyt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anita O. 21.10.2004 12:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2004 Dzięki myślę , że zdecyduję się na strop drewniany. A teraz jeszcze jedno pytanko , jakie mogą być koszty robocizny / stropu i konstrukcji dachu / Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgosia.m 21.10.2004 12:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2004 Ten sam problem mialam miesiac temu i zdecydowalam sie na drewniany. Po pierwsze , że szybciej , po drugie nie mam w projekcie scienek konstrukcyjnych wew, i musialabym je robic plus jakies podciagi, a poddasze i tak nieużytkowe. Wybralam wiezbe z wiazarow kratownicowych montowane w trzy dni, na to blacha, pod to ocieplenie i plyty g-k na stelazu. Jaki bedzie koszt wykonczen nie wiem, ale same wiazary z montazem 9000, ( dach 166M2) pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaszczur 21.10.2004 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2004 Mam drewniany w bardzo podobnym domu (a może tym samym - 128m i dach 240m). Też zastanawiałem się, czy nie zmienić na betonowy bo usztywni bryłę i jakiś taki pewniejszy ale:1. Drewniany wychodzi taniej (niewiele ale jednak).2. Szybciej i bez wody - wazne jak budujesz w jeden sezon.3. Łatwiej zrobić/modyfikować instalacje (elektryczną - przeniesienie lampy to pół godziny roboty, rozprowadzenie powietrza z kominka, rura od wyciągu kuchennego i inne takie).Na razie (od pażdziernika 2003) nie pęka na łączeniach płyt, natomiast peka na łączeniu sufitu ze ścianą - tu trzeba chyba zastosować coś elastycznego np. akryl.Jeśli zastosujesz wiązary, to strych jest zupełnie bezużyteczny. Ja zrobiłem w części strychu (tej wyższej gdzie można swobodnie chodzić) podłoge z płyt OSB i mam miejsce na suszenie prania i składowanie np. mebli tarasowych zimą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 21.10.2004 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2004 Ja mam wiązary, ale jak robisz prefabrykowane, to plus jest taki w tym programie mogą ci zaprojektować pomieszczenie - ja mam dwa po 10 m2, jedno takie w kształcie trójkąta, drugie sześcianu więc będzie super, bo będzie duży pawlacz czy graciarniaCieśla ci takiej konstrukcji nie wyliczyte 9000 za konstrukcję to bardzo tanio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasas 21.10.2004 15:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2004 Ja z przykładu Rolanda bym nie korzystał ponieważ mam i widzałem przykład z życia dwóch moich znajomych którzy mieszkają obok siebie i jeden z nich chciał zaoszczędzić właśnie na stropie budując drewniany drugi ma terivę i żadnych kłopotów.Natomiast ten który ma drewniany ma od spodu płyty gipsowe które są popękane na złączeniach a że tych połączeń jest dużo to cały sufit jest w pajęczynkę i wygląda do bani.Może to komuś nie przeszkadza ale dla mnie jest to niedopuszczalne.Może ktos powiedzieć że jest zle zrobiony ale nie płyty wcześniej czy póżniej będą pękać i weż to pod uwagę po co się wkurzać po fakcie. nie bede sie rozpisywal bo nie ma sensu ... to jest po prostu zle zrobiony sufit ... koniec tematy popekanych plyt Roland koniec tematu to jest dla ciebie bo już masz te płyty ale nie dla innych sam zobaczysz po kilku latach.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewak39 21.10.2004 15:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2004 Jeśli zastosujesz wiązary, to strych jest zupełnie bezużyteczny. Ja zrobiłem w części strychu (tej wyższej gdzie można swobodnie chodzić) podłoge z płyt OSB i mam miejsce na suszenie prania i składowanie np. mebli tarasowych zimą. Zaraz, w jakim sensie bezuzyteczny? Przeciez - o ile dobrze rozumiem - masz wlasnie wiazary? A na strychu wygospodarowales miejsce na powierzchnie wysoce "uzyteczna"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RolandB 21.10.2004 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2004 Ja z przykładu Rolanda bym nie korzystał ponieważ mam i widzałem przykład z życia dwóch moich znajomych którzy mieszkają obok siebie i jeden z nich chciał zaoszczędzić właśnie na stropie budując drewniany drugi ma terivę i żadnych kłopotów.Natomiast ten który ma drewniany ma od spodu płyty gipsowe które są popękane na złączeniach a że tych połączeń jest dużo to cały sufit jest w pajęczynkę i wygląda do bani.Może to komuś nie przeszkadza ale dla mnie jest to niedopuszczalne.Może ktos powiedzieć że jest zle zrobiony ale nie płyty wcześniej czy póżniej będą pękać i weż to pod uwagę po co się wkurzać po fakcie. nie bede sie rozpisywal bo nie ma sensu ... to jest po prostu zle zrobiony sufit ... koniec tematy popekanych plyt Roland koniec tematu to jest dla ciebie bo już masz te płyty ale nie dla innych sam zobaczysz po kilku latach.Pozdrawiam. tak szybciutko 2 sprawy : 1/ czy myslisz ze gdyby to zawsze pekalo to montowano by to nadal ? 2/ mieszkam w mieszkaniu gdzie jest taki sufit ... i rzeczywiscie peka ... w jednym jedynym pomieszczeniu tam plyty GK sa przybite do krokwi pozostale sufity sa bez jakichkolwiek pekniec ... pozwilisz wiec ze pozostane przy swoim twierdzeniu ze poprawnie wykonany sufit podwieszony z plyt GK nie peka ... pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 21.10.2004 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2004 U mnie sufit nie pęka. Sądzę, że i tak ma mniejsze szanse na pękanie niż sufity (skosy) w domach z użytkowym poddaszem a takich domów jest znacznie więcej niz parterowych. Ma mniejsze dlatego, że na mój sufit nie działają żadne siły zewnętrzne stale i bezpośrednio a na krokwie i owszem. Gdybym zrobił znacznie droższy strop betonowy to i tak nie miałbym pewności czy na suficie pęknięć nie będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RolandB 21.10.2004 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2004 Jezier my sie zgadzamy w zdecydowanie za duzej ilosci watkow pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafał ... 22.10.2004 13:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2004 oj..... oczywiście że drewniany, albo w ogóle bez stropu, Kto z betonu strop swój leje, ten za młodu osiwieje ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 22.10.2004 13:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2004 Jezier - czy się na mnie nie pogniewasz jak wrzucę azdjęcie twojego strychu zeby pokazać koleżance? http://republika.pl/jezier/images/negati18.jpg U mnie będą dwa takie strychy - jeden taki jak ten na zdjęciu, drugi bardziej taki "kwadratowy" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 22.10.2004 13:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2004 Witaj Moim zdaniem : - jeśli liczysz tak jak ja każdy grosz i w ciągu najbliższych 15 lat nie zamierzasz przerabiać poddasza na mieszkanie to warto zrobić drewniany. Dlaczego ? Podam ci dwa przykłady z życia moich kolegów z pracy (starsi ode mnie) 1-szy on+żona+2 córki mieszkali 25 lat w 75-cio metrowym domku, jest Wigilia, najlepszy czas na rozmowy, pytanie: Jakie są wasze plany na przyszłość? Chcecie mieszkać z nami dalej? JeSli tak to 75 metrów to troszkę mało jak na 6 osób. Odpowiedż: Tak chcemy (2 dodatkowe osoby to mężowie dorosłych już córek) Pomysł: Rozbudujmy nasz dom Efekt: 3 miesiące bałaganu, 40 tyś. wydane,łącznie z wymianą wszystkich okien na nowe-14 szt , 160 m powierzchni ) Kosz ten ponieśli rodzice, dzieci mają sobie wykończyć nowe metry wg. własnego uznania 2-gi: rodzice +3 dzieci 20 lat temu, kiedy urodziło się ostatnie dziecko zaczął budowę domu o powierzchni około 400 metrów. Tak czterystuuuu, no bo 3 dzieci + ich rodziny to wychodzi kupa ludzi no i nie mogą mieszkać byle jak i byle gdzie. Efekt: Dwoje starszych dzieci założyło już rodziny i się wyprowadziło a najmłodsze jeszcze się zastanawia, ale zanosi się na to, że też tak zrobi bo stary ma ciężki charakter I co? Dwie osoby same na 400-tu metrach a emerytura się zbliża Są to dwa prawdziwe przypadki i moi znajomi. Właśnie zaczynam budowę 110 metrowego domu, parterowego z poddaszem nieużytkowym. Zrobię strop drewniany, zapłacę mniej ( mniejszy kredyt spłacę szybciej) a jak dzieci mi wyrosną spytam się przy Wigilijnym stole o ich plany na przyszłość. Jeśli będą chciały zostać to przebuduję strych na mieszkanie i będzie mnie na to stać bo nie będę miał już kredytu zaciągniętego na niepotrzebne metry. Jak nie będą chciały zostać to dołożę im do mieszkania albo dam na podróż poślubną dookoła świata Decyzja i tak należy do ciebie (was) ! Pozdrawiam MAX... Wiem, że powinienem pod takim cytatem napisac sporo. Ale myślę tak samo i wiem z doświadczenia moich znajomych że teraz rzadko młodzi chca ze starymi. Ja bym zostawił drewniany. Może się tak zdarzy że za 5 lat będziesz musiał/chciał się przeprowadzić - to tym bardziej po co wydawać wiecej pieniązków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 22.10.2004 14:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2004 BK. Wklejaj do woli moje zdjęcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.