Fundament piwnicy a kurzawka. Jak okiełznać?

[dedert]

W trakcie kopania piwnicy na terenach gliniastych, po ok 24h zaobserwowałem ok 5 sączeń ze ścian wykopu. Zaproponowano mi wykopanie rowku w tych miejscach i poprowadzenie ich do dziury, w której umieściłem beczkę celem odpompowywania wody do czasu zrobienia opasek drenażowych.

Wygląda to tak jak na zdjęciu. Część sączeń wyszła w trakcie kopania rowku, i doszło jedno po wykopaniu dziury na beczkę. Dziennie mogę odpompować ok 50L. Pod fundament zostało nawizeione ok 15cm piasku i do tego 8cm chudziaka. Stopa ma 55x35cm wysokości. W miejscu rowku zostały przyumocowane deski wzmacniające żeby podsypka się nei rozjechała. Zastanawiam się co teraz z tym zrobić:

1, Czy nasypać żwiru w rowki i poprowadzić opaski do jakiejś głębszej studni?

2. Zasypać to gliną do wysokości podsypki i ubić? Glina będzie gorzej przepuszczać. A na glinę żwir płukany i do tego opaski? Tylko że jak pisałem część sączków jest powyżej podsypki i znajduje się mniej więcej w połowie wysokości ławy,

3. Zalać betonem?

 

Tak to wygląda:

 

 

 

 

 

[dedert]

 

[jajmar]

[ATTACH=CONFIG]429283[/ATTACH]

 

[ATTACH=CONFIG]429285[/ATTACH]

 

[ATTACH=CONFIG]429286[/ATTACH]

 

 

Dlaczego podkopałeś sobie ławy ? Jak to teraz uzupełnisz zagęścisz? ...........

 

Co z woda zrobić? Jak masz gdzie odprowadzić to drenaż na wysokości ławy nie pod.

[dedert]

Dół był wykopany na głębokość ław. A żeby woda nie spływala na ławy to wykopalem rowek który musiał być nieco niżej. No może za głęboko to wyszło. Mogę to zagescic giną, betonem, podsypka. Tylko co lepsze w takim przypadku?

[jacentyy]

^^

Po pierwsze to nie jest żadna kurzawka , po drugie nie za madre jest podkopywanie sobie własnie wykonanego fundamentu, tej wody nie masz na tyle aby odrazu takie rowy kopać. Najpierw przed takimi akcjami spytaj sie kogoś konkretnego np kierownika budowy....

[dedert]

Kierownik budowy właśnie mi to zaproponował. Rowki nie są pod ale obok, co prawda w paru miejscach za blisko. Gdybym wiedział że coś takiego wybije to bym wykopal szerzej. Jak wspomniałem pod spodem jest głównie glina, więc jakby mi tam nachodzila woda to miałbym miękka gline więc też nie wiem czy to dobre dla fundamentów. Pytanie czy zasypac to niepszepuszczalna giną czy czymś przepuszczalnym jak podsypka?

[samotnik]

Cóż za idiotyczny pomysł. Zmień kierownika budowy. Wystarczyło wykopać kilka otworów odsuniętych metr od ław. Większość wody by tam się odsączyła, a nie podkopałbyś sobie ław. Sączenie w ilości trzech wiader na dobę to tyle co nic. A teraz możesz mieć problem, w zależności od tego jak grunt zareaguje.

 

Zastanawiam się, czy nie zalać tego betonem do wysokości np. 10cm ponad poziom posadowienia ław. W ten sposób zaoporujesz to, podobnie jak przy krawężnikach drogowych. Parę złotych to będzie kosztowało, może niech kierownik zapłaci.

[dedert]

W zasadzie to mam gruzu trochę i kamieni więc mogę powrzucać i przy następnym zamawianiu gruszki mogę dodać kilka m3 i to zalać. Ale zastanawia mnie to czy zmieszczą mi się tam rury drenażowe bo część rowków jest dość blisko ław, w szczególności przy wykuszu.

 

Wydaje mi się że rowki były konieczne gdyż dzień po wykopaniu koparką gdy jeszcze leżały luźne niezebrane kawałki gliny szybko zmieniły się w maź i gumowce mi w tym grzęzły, więc nie wyobrażam sobie na czymś takim stawiać ław. 60 L to tyle ile udało mi się zebrać a ile kapilarnie podeszło i zostało w rowkach to nie wiem. W każdym bądź razie kiedy po ok tygodniu przyjechała koparka sypać podsypkę pod chudziak to rowki również zostały nieco przysypane piaskiem i gliną. Więc teraz w moim dołku nie zbiera się już tyle wody tylko podchodzi ona do góry. Ściany wykopu od strony rowów pomimo palącego dzisiaj słońca są wilgotne. Więc najpewniej napierają na nie jakieś głębsze sączki. W naszym rejonie występuje kurzawka, gdzieniegdzie spora. Podczas kładzenia kanalizacji muszą czekać do zimy aż zamarznie. U mnie wygląda to tak że z miejsc gdzie sączy się woda wypływa też białoszary drobny piaseczek. Może to i nie kurzawka ale wypływa ciągle.

[samotnik]

Rury od drenażu kładziesz tak, żeby ich góra była nieco poniżej górnej krawędzi ław. Raczej się zmieszczą, nawet gdy to jakoś zasypiesz, zabezpieczysz.