Jaki piec do mieszkania 56m2

[pawel_l]

Chyba trochę nadmiernie generalizujesz. Kolega @body90 jest już chyba prawie przekonany, że kocioł nie jest najlepszym pomysłem.

 

Co do prądu i bufora. Problemem jest moim zdaniem znalezienie kogoś kto to sensownie zrobi a i użytkownik powinien mieć choć trochę wiedzy jak to dobrze eksploatować.

Tego problemu nie ma przy grzejnikach (piecach) akumulacyjnych, choćby takich jakie już wcześniej linkowałem

https://www.emultimax.pl/pl/p/Piec-akumulacyjny-Dimplex-XLE100-dynamiczny-2%2C04-kW-DOSTAWA-gratis/2092.

Pobiera prąd tylko w tańszej taryfie a oddaje ciepło w miarę potrzeb przez cały dzień.

 

Można znaleźć takie którymi przez internet można sterować.

Edytowane 10 Maja 2019 przez pawel_l

[G69]

A co w tym złego? i

Może w domach z drewna inne są odczucia niż w domach murowanych.W domach z akumulacją może się okazać,że wskazania na termometrze to nie wszystko.

Jest jeszcze coś takiego jak odczuwalna temperatura.A ta będzie zależna od temperatury ścian,podłóg.

[gawel]

Może w domach z drewna inne są odczucia niż w domach murowanych.W domach z akumulacją może się okazać,że wskazania na termometrze to nie wszystko.

Jest jeszcze coś takiego jak odczuwalna temperatura.A ta będzie zależna od temperatury ścian,podłóg.

 

Tez mi się tak wydawało dopóki nie zamieszkałem w domu drewnianym i wierzyłem w takie bajki. A wynikają one z porównywania starych murowanych bunkrów rodem z PRL z gównianą stolarką i bez jakiegokolwiek ocieplenia. Obecnie inne są domy murowane oraz inne drewniane. A tak na prawdę mój dom różni się od murowanego jedynie 1 rzeczą mianowicie ścianami, Fundament i podłogę na gruncie mam identyczną jak w murowanym domu a poddasze ocieplone identycznie jak w do w domach murowanych. Więc to nie wszystko a termometr wskazuje to co aktualnie jest. Natomiast poziom temperatury zależy od nas samych dla mnie cieplo to jest 20-21 stopni dla niektórych 15-16.

[eliks]

dla mnie cieplo to jest 20-21 stopni dla niektórych 15-16.

A dla mnie 23* i gdybym trzymał 20-21 jak typowy gaziarz to pewnie spalił bym tonę peletu mniej.

 

Poza tym Ci co piszą o buforach 1500l pewnie nie zdają sobie sprawy z tego że nie wstawia ich do kotłowni.

[gawel]

A dla mnie 23* i gdybym trzymał 20-21 jak typowy gaziarz to pewnie spalił bym tonę peletu mniej.

 

Poza tym Ci co piszą o buforach 1500l pewnie nie zdają sobie sprawy z tego że nie wstawia ich do kotłowni.

 

Ja jestem facetem w średnim wieku 50- ale jednak zaakceptowałem że jesteśmy w 21 wieku. I NIKT mi nie uzasadnił racjonalnie powodu stosowania wodnych układów grzejnych , nie ważne czy grzejnikowych czy podłogówek.

 

Dlatego bufor dla mnie to koszty i komplikowanie systemu.

 

W dawnych czasach gdy budynki były energozerne nie było innej możliwości ogrzania jak paliwami stałymi. Ale też na początku 20 wieku w Polsce (?) wynaleziono rewelację tzn wpadnięto na pomysł jak nie palić w każdym pomieszczeniu w piecu tylko palić centralnie w jednym mielscu ogrzac wodę i za jej pośrednictwem powietrze w odległych od źródla ciepła pomieszczeniach.

 

I tu jest moje pytanie Jaki jest obecnie sens ogrzewania wody aby ogrzewać pomieszczenia?

 

Odpowiedź na pytanie powyższe rozwinięte znam tzn Jaki jest obecnie sens ogrzewania wody prądem aby ogrzewać pomieszczenia?

 

ODP : niski poziom intelektualny

Edytowane 11 Maja 2019 przez gawel
wulgaryzm

[pawel_l]

Koledzy nie używajmy takich ostrych słów. Po co?

Co do prądu i bufora. Generalnie uważam, że oczywiście bezpośrednie ogrzewanie prądem jest lepsze (no i efektywniejsze). Ale oczywiście mogą się zdarzyć sytuacje (np. jest już sensowna instalacja grzejnikowa a nie ma za bardzo możliwości postawienia ale i zasilenia grzejników (np. za słaba instalacja) gdy instalacja z centralnym buforem grzanym prądem jest rozsądnym kompromisem.

 

A co do 20 stopni i "gaziarzy". Sam grzeję gazem i utrzymuję zimą 20 stopni. I bynajmniej nie robię tego z oszczędności (powiedzmy, że dodatkowe 400m3 gazu nie doprowadziłoby mnie do bankructwa) tylko dlatego, że taka temperatura zimą najlepiej mi odpowiada. Domy ogrzewane kotłami weglowymi(najczęściej zasypowymi) zazwyczaj są ogrzewane do wyższych temperatur nie dlatego, ze mieszkańcy tak lubią tylko dlatego, że nie potrafią zapanować nad ciepłem i przegrzewają pomieszczenia (albo co gorsza robią huśtawkę 18-23 stopnie). Jest faktem, że człowiek przyzwyczaja się do temperatury i nawet jeśli potem ktoś zinstaluje nowocześniejszy kocioł gdzie mógłby mieć taką temperaturę jaką chce - jest oczywiste że chce 23 bo do takiej się przyzwyczaił. To także typowy syndrom osób mieszkających w notorycznie przegrzewanych blokach z wielkiej płyty- tacy goście w moim domu stale narzekają że zimno. I odwrotnie- ja u nich nie jestem w stanie wytrzymać dłużej niż 2 godziny.

[gawel]

Koledzy nie używajmy takich ostrych słów. Po co?

Co do prądu i bufora. Generalnie uważam, że oczywiście bezpośrednie ogrzewanie prądem jest lepsze (no i efektywniejsze). Ale oczywiście mogą się zdarzyć sytuacje (np. jest już sensowna instalacja grzejnikowa a nie ma za bardzo możliwości postawienia ale i zasilenia grzejników (np. za słaba instalacja) gdy instalacja z centralnym buforem grzanym prądem jest rozsądnym kompromisem.

 

A co do 20 stopni i "gaziarzy". Sam grzeję gazem i utrzymuję zimą 20 stopni. I bynajmniej nie robię tego z oszczędności (powiedzmy, że dodatkowe 400m3 gazu nie doprowadziłoby mnie do bankructwa) tylko dlatego, że taka temperatura zimą najlepiej mi odpowiada. Domy ogrzewane kotłami weglowymi(najczęściej zasypowymi) zazwyczaj są ogrzewane do wyższych temperatur nie dlatego, ze mieszkańcy tak lubią tylko dlatego, że nie potrafią zapanować nad ciepłem i przegrzewają pomieszczenia (albo co gorsza robią huśtawkę 18-23 stopnie). Jest faktem, że człowiek przyzwyczaja się do temperatury i nawet jeśli potem ktoś zinstaluje nowocześniejszy kocioł gdzie mógłby mieć taką temperaturę jaką chce - jest oczywiste że chce 23 bo do takiej się przyzwyczaił. To także typowy syndrom osób mieszkających w notorycznie przegrzewanych blokach z wielkiej płyty- tacy goście w moim domu stale narzekają że zimno. I odwrotnie- ja u nich nie jestem w stanie wytrzymać dłużej niż 2 godziny.

 

Podwójne zaprzeczenie w zdaniu ?! Nie rozumiem do końca Jeżeli czegoś nie robię (bo wypowiadam się za siebie w liczbie pojedynczej) i jednocześnie zadaję pytanie po co ? To może bardziej zrozumiale Dlaczego czegoś nie robię? Odpowiedz nie używam ostrych słów bez powodu jeżeli jestem bez emocjonalnym matołkiem. Ale ponieważ są powody i nie jestem tym czym napisałem to napisałem co napisałem. Personalnie nie wyzywam żadnego z użytkowników Forum.

 

Co do reszty trafne uwagi:yes:

[kulibob]

A dla mnie 23* i gdybym trzymał 20-21 jak typowy gaziarz to pewnie spalił bym tonę peletu mniej.

 

Poza tym Ci co piszą o buforach 1500l pewnie nie zdają sobie sprawy z tego że nie wstawia ich do kotłowni.

 

Wpełni się zgadzam od miesiąca mam wyłączone główne ogrzewania ale zdarza się że temperatura spada poniżej 22 i jak dla mnie to już zimno i wtedy trzeba 3-4 kostki brykietu do kozy załadować. Nie pojmuję jak w w miare nowoczesnych domach można mieć 20-21. w krótkim rękawie i portkach nie posiedzisz w tym.

 

Ja swoje zdanie podtrzymuje do tego mikro mieszkanka 1-2 splity i jakiś farelko/olejak do sracza. Grzałka w bojler i g12W

 

Edit.

Dobre z tym niezapanowaniem nad ciepłem

Mam tz dla +10 (27*C) dla -10(32*) i termostaty nastawne o 0,1*C

Edytowane 11 Maja 2019 przez kulibob

[gawel]

Wpełni się zgadzam od miesiąca mam wyłączone główne ogrzewania ale zdarza się że temperatura spada poniżej 22 i jak dla mnie to już zimno i wtedy trzeba 3-4 kostki brykietu do kozy załadować. Nie pojmuję jak w w miare nowoczesnych domach można mieć 20-21. w krótkim rękawie i portkach nie posiedzisz w tym.

 

Ja swoje zdanie podtrzymuje do tego mikro mieszkanka 1-2 splity i jakiś farelko/olejak do sracza. Grzałka w bojler i g12W

 

Dokładnie z tym że nawet 1 split wystarczy

[body90]

Jak na mój gust to szkoda sobie zdzierać paliuchy odwiedzi chłopina jeszcze z 7 następnych salonów kotłowych gdzie potwierdzą co w poprzednich i zaaplikują chłopu kloca z 15kW a najlepiej weź pan ze 20, piec będzie miał lżej, nie będzie się męczył, hehe

Standardowe pierdo...nie debili w tych salonach a ludzie łykają to jak pelikany

 

Wydaje mi się, że czytasz inne forum, albo umiesz czytać, ale nie ze zrozumieniem

[gawel]

Wydaje mi się, że czytasz inne forum, albo umiesz czytać, ale nie ze zrozumieniem

 

Dlaczego tak uważasz?

[pawel_l]

Dobre z tym niezapanowaniem nad ciepłem

Mam tz dla +10 (27*C) dla -10(32*) i termostaty nastawne o 0,1*C

 

Wczytaj się w to co napisałem. Pisałem przede wszystkim o grzaniu kotłami zasypowymi. I o ewentualnych późniejszych przyzwyczajeniach.

A temperatura- co kto lubi.

[jasiek11]

"Nie pojmuję jak w w miare nowoczesnych domach można mieć 20-21. w krótkim rękawie i portkach nie posiedzisz w tym."

21 stopni, bardzo przyjemna temperaturka. A 20 stopni to temperatura obliczeniowa dla pokoi. Dla mnie 23 stopnie są na dłuższą metę nie do zniesienia. Co kto lubi.....

[kryzys]

A u mnie dziś rano 22 stopnie a baba mówi włącz aby trochę tej podłogi bo jakoś zimno no to włączyłem 1 pętlę w salonie co zrobić jak człowiek dostosowany do 24 stopni , od następnego sezonu rozpoczynam kurację zmniejszania temperatury co miesiąc o 0,5 stopnia w dół aby docelowo było nie mniej i nie więcej jak 22 stopnie , teraz nie mogę bo baba się skapnie od razu .

[gawel]

A u mnie dziś rano 22 stopnie a baba mówi włącz aby trochę tej podłogi bo jakoś zimno no to włączyłem 1 pętlę w salonie co zrobić jak człowiek dostosowany do 24 stopni , od następnego sezonu rozpoczynam kurację zmniejszania temperatury co miesiąc o 0,5 stopnia w dół aby docelowo było nie mniej i nie więcej jak 22 stopnie , teraz nie mogę bo baba się skapnie od razu .

 

To po co trzymasz w domu kogoś kogo nazywasz pogardliwie i przaśnie "baba"? Pozbądź się i sam zdecydujesz jaką będziesz miał temperaturę?

Edytowane 12 Maja 2019 przez gawel

[kulibob]

To po co trzymasz w domu kogoś kogo nazywasz pogardliwie i przaśnie "baba"? Pozbądź się i sam zdecydujesz jaką będziesz miał temperaturę?

 

Darmowa mokra dziurka ?

[kulibob]

A u mnie dziś rano 22 stopnie a baba mówi włącz aby trochę tej podłogi bo jakoś zimno no to włączyłem 1 pętlę w salonie co zrobić jak człowiek dostosowany do 24 stopni , od następnego sezonu rozpoczynam kurację zmniejszania temperatury co miesiąc o 0,5 stopnia w dół aby docelowo było nie mniej i nie więcej jak 22 stopnie , teraz nie mogę bo baba się skapnie od razu .

 

Nie przejdzie próbowałem zaraz wyczuje

[pawel_l]

Koledzy, ryzykownie odchodzicie od tematu Wiadomo kto to czyta?

 

A co do temperatury.

https://www.mieszkajbezpiecznie.pl/artykuly/103,jaka-jest-idealna-temperatura-w-domu/

https://potreningu.pl/articles/5970/jak-temperatura-w-mieszkaniu-wplywa-na-organizm

 

Oczywiście z internetem jak ze statystyką- zawsze można znaleźć takie argumenty (liczby) żeby udowodnić z góry założoną tezę

[kryzys]

Nie przejdzie próbowałem zaraz wyczuje

 

:lol2: zgadza się

[kryzys]

To po co trzymasz w domu kogoś kogo nazywasz pogardliwie i przaśnie "baba"? Pozbądź się i sam zdecydujesz jaką będziesz miał temperaturę?

 

baba to nic pogardliwego , na nas też mówią chłopy .