Czy "baba" ma rację ???

[Patos]

Ja bym poprosił ją o wystawienie rachunku , jak by wystawiła oprawił bym go w ramki

[agniesia]

, niech się wścieka aż jej pępek się rozwiąże

 

Jakie piekne zyczenie- jeszcze takiego nie slyszalam. Bardzo chcialabym to zobaczyc.

[Tomek_J]

zarządała kasy również od mojego sąsiada który ma działkę przed moją chociaż on ma studnię głębinową i wcale nie ma zamiaru pobierać wody z wodociągu . Na zapytanie z jakiej racji powiedziała że cyt... Wy sobie tutaj zwiększacie wartość działek ,a ja na tym tracę .......!!!!!!!!!

 

Darek, Ty naprawdę się tym przejmujesz ?!...

Weźcież olejcie razem z sąsiadem tego babona rzadkim moczem ! Jest Was więcej, a boicie się jakiejś pazernej raszpli ?... A cóż ona wam może ?

 

P.S. Mój znajomy zwykł mawiać: "Prostytutka to zawód. A k.... - to charakter"

[Zbigniew Rudnicki]

Darku Rz

Nie wszystko rozumiem z twojego pierwszego postu.

Działkę masz przy drodze gminnej.

W jaki sposób zakład energetyczny wszedł na działkę baby, prowadząc linię wzdłuż drogi ?

Może aby dostać się do tej drogi krótszą trasą musiał przeciąć jej działkę, ale tego nie piszesz.

Pewnie otrzymał jej zgodę.

Gdyby te zgodę wówczas uzależniła od haraczu od waszych działek - to trzeba było by płacić.

Ale tego nie zrobiła i dla tego jest wściekła.

[spinka]

Taka prawda.

 

Ty pokrywasz koszty przyłącza, czyli kabla od skrzynki należącej do ZE do swojego domu.

Wszelkie roszczenia ta Pani powinna kierować do ZE.

Oczywiście, z całą stanowczością, powinna żądać odszkodowania za straty od właściwego ZE.

 

Pozdrawiam Spinka

[Darek Rz]

Witam !!!!

Nie było mnie kilka dni i cieszę sie że jest tak dużo odpowiedzi .

Szybko więc odpowiedam :

Dla "Marbo" - Nie wchodzę na teren baby robiąc przyłącze . Na jej teren wchodził ZE z linią elektryczną ( po prostu z szafki którą kiedyś ZE postawił na jej działce jako ostatnią pociągnął przedłużenie linii do kolejnych kilku działek również do mojej która jest ostatnią działką )

Na jej działkę wchodziła Gmina ( w tym samym czasię co ZE przedłużając gminną linię wodociągu 110 mm która kończyła się na jej działce do kolejnych kilku działek tak jak ZE z tą różnicą że rura nie dochodzi do mojej działki tak jak prąd bo gość od którego kupiłem działkę nie wyraził zainteresowania wodą .Rura dochodzi do działki mojego sąsiada jest więc o około 30 m krótsza niż nowa linia elektryczna . Zaznaczam że baba wzieła pieniądze chyba 200 lub 300 zł od faceta który jest bezpośrednio jej sąsiadem za zgodę na przedłużenie linii .

do Kroyena :Rozwarzam sprawę studni głębinowej ,ale mój sąsiad zapłacił za wywiercenie 5000 tyś zł więc strasznie to drogo wychodzi .

Do Niciacia : Całe szczeście że w okolicy mądrych ludzi jest więcej niż głupich ,znam tam wielu ,jej nie znałem i teraz poznałem .jej działka jest oddalona od mojej o kilkaset metrów więc nie będę oglądał jej gęby zbyt często.

do Zbigniewa Rudnickiego - Nie nie nie chodzi tu o krótszą trasę .Po prostu wszystkie działki leżą wzdłuż drogi (jej też ) a media lecą przy drodze w pasie który każdy właściciel udostepnia na przeprowadzenie wody prądu itp dalej .

pozdrawiam D.RZ