Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pompa głębinowa padła - co wybrać?


lenar87

Recommended Posts

Witam,

 

w kupionym dwa lata temu domu, padła mi pompa głębinowa. Nie znam zupełnie parametrów źródła, dlatego wyjąłem ją, w celu sprawdzenia co tam na jej tabliczce znamionowej jest napisane - poniżej zdjęcia. Pozwolę sobie opisać jak wygląda sytuacja na działce, poza tym co pokazuje tabliczka. Odwiert jest oddalony od domu o około 50-60m, Sama pompa zawieszona była na głębokości około 25m, max 30. Pompa dobierana była pod pompę ciepła woda-woda, która pobierałą gigantyczne ilości wody w zimie (już jej nie ma - przed ostatnim sezonem grzewczym została zastąpiona innym źródłem ciepła). Wody nigdy nie zabrakło. Zabezpieczenia w pomiszczeniu gospodarczym raz wyrzuciły korki - podczas zeszłorocznych upałów - pompa działała non stop godzinę, ogródek był podlewany z trzech kranów, dodatkowo domownik brał prysznic. Po załączeniu ponownym - działała do niedawna. Padła przy okazji mycia na dwa Karchery dachówki w domu, ale wydaje mi się że to była kwestia czasu.

 

Pompa miała 8 lat, z czego 7 przepracowała z pompą ciepła woda-woda.

 

Potrzebuję pompy, która ogarnie minimum dwa krany ogrodowe na raz + prysznic. Oczywiście pompa działa w układzie hydroforowym. Dom z użytkowym poddaszem, więc kran najwyżej wyniesiony gdzieś w okolice 5-6m ponad poziom gruntu. Poszukuję pompy na lata, więc budżet stoi raczej na drugim planie, choć nie jest nieistotny.

 

Popytałem w sklepach internetowych, zaproponowano mi dwukrotnie pompę Grundfos SQ 3-55. Czy to dobry wybór? Czy tak droga pompa podziała 3x dłużej niż 3x tańsze polskie produkty?

 

IMG_20190419_192628.jpg

IMG_20190419_192632.jpg

IMG_20190419_192635.jpg

IMG_20190419_192502.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

w kupionym dwa lata temu domu, padła mi pompa głębinowa. Nie znam zupełnie parametrów źródła, dlatego wyjąłem ją, w celu sprawdzenia co tam na jej tabliczce znamionowej jest napisane - poniżej zdjęcia. Pozwolę sobie opisać jak wygląda sytuacja na działce, poza tym co pokazuje tabliczka. Odwiert jest oddalony od domu o około 50-60m, Sama pompa zawieszona była na głębokości około 25m, max 30. Pompa dobierana była pod pompę ciepła woda-woda, która pobierałą gigantyczne ilości wody w zimie (już jej nie ma - przed ostatnim sezonem grzewczym została zastąpiona innym źródłem ciepła). Wody nigdy nie zabrakło. Zabezpieczenia w pomiszczeniu gospodarczym raz wyrzuciły korki - podczas zeszłorocznych upałów - pompa działała non stop godzinę, ogródek był podlewany z trzech kranów, dodatkowo domownik brał prysznic. Po załączeniu ponownym - działała do niedawna. Padła przy okazji mycia na dwa Karchery dachówki w domu, ale wydaje mi się że to była kwestia czasu.

 

Pompa miała 8 lat, z czego 7 przepracowała z pompą ciepła woda-woda.

 

Potrzebuję pompy, która ogarnie minimum dwa krany ogrodowe na raz + prysznic. Oczywiście pompa działa w układzie hydroforowym. Dom z użytkowym poddaszem, więc kran najwyżej wyniesiony gdzieś w okolice 5-6m ponad poziom gruntu. Poszukuję pompy na lata, więc budżet stoi raczej na drugim planie, choć nie jest nieistotny.

 

Popytałem w sklepach internetowych, zaproponowano mi dwukrotnie pompę Grundfos SQ 3-55. Czy to dobry wybór? Czy tak droga pompa podziała 3x dłużej niż 3x tańsze polskie produkty?

 

[ATTACH=CONFIG]429500[/ATTACH]

[ATTACH=CONFIG]429501[/ATTACH]

[ATTACH=CONFIG]429502[/ATTACH]

[ATTACH=CONFIG]429503[/ATTACH]

Grundofss to bardzo dobra marka. Typ 3-55 pokazuje wydajność - 3m3/h przy cisnieniu 5.5atm. Pompowanie 10m w góre potrzebuje 1atm.

 

Nie podałeś wysokości lustra wody. Jeśli lustro wody jest na -20m to zupelnie inna bajka gdy lustro wody jest na -5m a tylko pompa wisi 20m niżej.

Pompa ze zdjecia, według tego co można znalezć w internecie miała podobną wydajnośc do tego grundfossa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, lustro wody jest ładnych kilka metrów wyżej (nalot na rurze i sam fakt że była mokra wskazują że woda jest sporo wyżej). Niestety nie powiem dokładnie ile. Poza tym, to chyba wartość zmienna prawda? Susze, nie susze... (nie znam się, studniarzem nie jestem).

 

Jeśli tamta pompa była wystarczająca i miała takie same parametry, to ta też da radę.

 

Pytanie o ich żywotność, sprzedawcy mówią - 15-20 lat. Prawda to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inaczej - dopompowanie hydrofora wodą bez grzania pompą ciepła, to kilka razy dziennie załączała się pompa. Gdy pompa ciepła grzała, włączała ona głębinówkę kilkadziesiąt razy dziennie. Na oko 1 dzień pracy na grzaniu to 10 dni pracy tylko na zużycie wody przez domowników. Nie chodziło mi o ilość wody, a o liczbę załączeń pompy i fakt jej wyeksploatowania i fakt, że przy takim poborze źródło dawało radę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wysokości źródła wody i wysokości zawieszenia samej pompy - wczoraj zrobiłem pomiary:

- pompa zawieszona na 25m od mufy, mufa 1,5 m pod ziemią.

- osad na rurze PE zaczyna się 7-8m od pompy

 

Wynikałoby z tego, że woda jest na głębokości około 20m. Co ciekawe rura, gdy ją wyciągaliśmy była mokra (z delikatnym osadem) o wiele wyżej, a ciemny osad (o którym mowa powyżej) zaczynał się niżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, lustro wody jest ładnych kilka metrów wyżej (nalot na rurze i sam fakt że była mokra wskazują że woda jest sporo wyżej). Niestety nie powiem dokładnie ile. Poza tym, to chyba wartość zmienna prawda? Susze, nie susze... (nie znam się, studniarzem nie jestem).

 

Jeśli tamta pompa była wystarczająca i miała takie same parametry, to ta też da radę.

 

Pytanie o ich żywotność, sprzedawcy mówią - 15-20 lat. Prawda to?

Miałem kiedyś potrzebę wymienić po 5 latach uzytkowania taką pompę. Zasilenie domu i intensywne podlewanie 1500m2 ogrodu. Kupujacy chciał sprawdzić ją w serwisie firmowym. Powiedziano mu że brak śladów zużycia. Wiec jeśli nie zepsuje, to planowane zużycie faktycznie można rozpatrywać w takich perspektywach czasowych.

 

W głebokich studniach czerpiących wodę z dbrze izolowanych "starych" warstw raczej nie ma sezonowego wahania poziomu wody. Woda do tej warstwy z powierchni dopływa baaardzo długo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wysokości źródła wody i wysokości zawieszenia samej pompy - wczoraj zrobiłem pomiary:

- pompa zawieszona na 25m od mufy, mufa 1,5 m pod ziemią.

- osad na rurze PE zaczyna się 7-8m od pompy

 

Wynikałoby z tego, że woda jest na głębokości około 20m. Co ciekawe rura, gdy ją wyciągaliśmy była mokra (z delikatnym osadem) o wiele wyżej, a ciemny osad (o którym mowa powyżej) zaczynał się niżej.

Ciemny osad poniżej poziomu wody bierze się stąd że w czasie pompowania poziom wody się obniża. Jak bardzo zleży od wyjdajności studni i wydajności pompy. Rura nad poziomem statycznym będzie co chwile pod wodą i nad wodą. To powoduje żę w tym miejscu będzie wyłazić żelazo albo mangan. U mnie były wręcz małe grudki czarnego manganu po kilku latach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to się w takim razie potwierdzają moje domysły. Jednym słowem - lustro wody w rurze nie spada poniżej 5-7 metrów nad pompą, a poziom faktyczny wody jest o wiele wyżej (gdzieś 10-15m od poziomu gruntu). Obejrzałem w ciągu kilku dni kilka filmów z wyciągania pomp głębinowych. Dochodzę do wniosku, ze u mnie woda jest czysta jak łza :D. Nalotów tyle co nic.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to się w takim razie potwierdzają moje domysły. Jednym słowem - lustro wody w rurze nie spada poniżej 5-7 metrów nad pompą, a poziom faktyczny wody jest o wiele wyżej (gdzieś 10-15m od poziomu gruntu). Obejrzałem w ciągu kilku dni kilka filmów z wyciągania pomp głębinowych. Dochodzę do wniosku, ze u mnie woda jest czysta jak łza :D. Nalotów tyle co nic.

Jeśli zastosowano tą wodę do pompy ciepła, to musiała być czysta. Duża a często występująca zawartość żelaza zatkałaby wymiennik w pomie ciepła. Dlatego tego typu pompy mimo teoretycznie najlepszej sprawności, prawie nie są stosowane. Trafić w wodę o dobrej jakości i wydajności to trzeba mieć farta.

 

Ale żeby dokłądnie wiedzieć co wodzie siedzi, to raczej badania, a nie oglądanie rury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...