Adaptacja poddasza - bez zgodu Wydziału Architektury

[belcia3]

Witam,

8 lat temu kupiłam od Spółdzielni Mieszkaniowej pomieszczenia na strychu (budownictwo z lat 70 )- wcześniej służyły jako pomieszczenia suszarni. Architekt polecony przez Sp-nię zrobił plany wg których przeprowadziłam adaptację, odbył się odbiór techniczny lokalu i otrzymałam od Sp-ni pismo będące przydziałem na lokal własnościowy.

Niestety nikt mnie nie poinformował, że jeszcze muszę mieć zgodę z Wydziału Architektury msta W-wy na tę adaptację, a ja szczęśliwa z posiadanego własnego M - nie wnikałam. Zastanawiam się czy to "niedopatrzenie" może w przyszłości nie mieć dla mnie jakiś skutków np. problemy z założeniem Kw, ze sprzedażą lokalu czy (najgorszy scenariusz !!!) - pewnego dnia zapuka do mych drzwi jakiś biurokrata i powie, że prawnie to mojego lokalu nie ma i nie mogę tu mieszkać.

Będę wdzięczna za radę co w takiej sytuacji robić. Może ktoś miał podobny problemi i jak go rozwiązał ?

Serdecznie Pozdrawiam,

belcia3

[robert skitek]

Niedobrze, to samowola budowlana. Dziwny architekt ze o tym nie powiedzial.

Są 2 wyjscia z sytuacji:

1. zgloszenie i zaplacenie kary (niestety dosc wysokiej)

2. zrobienie projektu i zlozenie do urzedu - dostanie pozwolenia - "wybudowanie" - oddanie

Niestety ale ludzie z urzedu mają prawo przyjsc i kazac doprowadzic do stanu poprzedniego.

 

 

ew. 3 - znajomosci w urzedzie

[Gość M@riusz_Radom]

Albo czekać na amnestię

[belcia3]

Amnestia - byłoby super, gdyby można na coś takiego liczyć. Ja mam nawet kłopoty w wytypowaniem "3" w totka, więc nie łudziłabym się, że w tym temacie los byłby dla mnie łaskawy .

 

Robercie - czy mogłabym prosić Cię o jakiś link o wymogach i karach za samowolkę ?

[belcia3]

Amnestia - byłoby super, gdyby można na coś takiego liczyć. Ja mam nawet kłopoty w wytypowaniem "3" w totka, więc nie łudziłabym się, że w tym temacie los byłby dla mnie łaskawy .

 

Robercie - czy mogłabym prosić Cię o jakiś link o wymogach i karach za samowolkę ?

[Marbo]

Może by spróbować wykorzystać fakt, że w casie realizacji prac nie Ty byłaś właścicielem lokalu i byłaś pwena , że te formalności załatwi spółdzielnia.

[robert skitek]

wymogi? wiesz, u nas to co urzad to inaczej

idz do kogos z uprawnienieami projektowymi u Ciebie a najlepiej Ci odpowie

ciekawe artykuły na ten temat znajdziesz tutaj:

http://www.rzeczpospolita.pl/Print/prawo/doc/Budowlane/dzial2_1.html#6

pozdrawiam