Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Trach i jego dziennik - komentarze


trach

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 100
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

W jednym miejscu piszesz że wyszło na ogrodzenie 600 kg cementu, a w drugim wymieniasz składniki kosztu ogrodzenia i wspominasz nawet o mapce a o cemencie (i może jakiś piasek by się przydał) nic nie ma. Za darmo to było ;);) Jak tak - to poproszę namiary gdzie rozdają ;)

 

Sorry że się czepiam ale w końcu chciałbym ogrodzić więc akurat ten temat mnie intersuje :D

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację, _bogus_, w tym pierwszym punkcie oprócz słupków i siatki jest nie tylko uzgodnienie, ale i cement (dokładnie 575 kg) i piach (przywiozłem 12 ton, ale trudno powiedzieć ile go dokładnie poszło - myślę że tak niecała połowa), i jeszcze trochę robocizny (płaciłem symbolicznie szwagrowi, żeby coś z tego miał, bo jest bezrobotny, biedak) - no i wodę jeszcze musiałem przywozić beczką, bo nie było jeszcze przyłącza.

 

Przekonstruuję trochę (jutro, jeśli mi czas pozwoli) ten wykaz, bo faktycznie jest mało czytelny, sprawdzę czy się gdzieś nie rąbnąłem, a przy okazji przeliczę ile kosztował średnio 1 mb słupka i 1 mb samej siatki. W tej chwili siedzę gdzie indziej i nie mam przy sobie tych notatek.

 

Pozdrawiam-

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trach'u - dzięki za poprawki. Ale znowu się przyczepię - coś Ci te uzgodnienia dziwnie drogie wyszły (27 tys zł)?

 

A przy okazji mógłbyś mi napisać na priv'a gdzie takie tanie słupki dostałeś? Oczywiście to już ceny sprzed roku ale zawsze sprawdzić warto ...

 

Prawdę powiedziawszy - jestem pełen podziwu z co najmniej dwu powodów:

1) bardzo dokładnie masz to wszystko rozpisane

2) tanio ci to wyszło

 

Oczywiście pomaga że z branży i własnymi ręcami - ale to tym większy podziw.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurtka na wacie! Masz, jak zwykle, rację, _bogus_-iu, jakiś błąd się wkradł do formuły w Excelu, a ja to bezmyślnie przepisałem - wychodzi naprawdę 5 194 zł, zaraz poprawię.

 

A słupki brałem z firmy SOL z Siedlec, która jest niemal moim sąsiadem, ale sprawdziłem wcześniej dużo innych, tak pod kątem ceny jak i jakości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasza rodzinka także się powiększyła na wieść o zamiarze budowania, tyle że my odłożyliśmy budowę na dwa lata do teczki, w sumie szkoda bo juz kolejny przykład widzę jak można połączyć w tym samym czasie obydwa zadania.

Ja przepraszam, że lekko nie na temat ale ten opis umiejscowienia działki to jakoś specjalnie pokrętny, nijak tam żaden kupiec ziemski nie trafi i nie wybuduje wspaniałego zakładu produkcyjnego z parkingiem na 200 miejsc, sugeruję więc że należy to czym prędzej skorygować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oddychaj miarowo, póki co styl pikny, a do piachu i tak każdy pójdzie za wyjątkiem tych co na morzu i tych co nie chcąć przyjemności robić robakom krem-robią (robią=ują). 8)

 

PS1. trachu, a jakbyś tak otworzył strzelnicę sportową (długa ta twoja działka).

 

PS2. PS1 to zawiść ludzka w najczystszzej postaci. 8) :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kuszy nie strzelałem - ale łuk jest super. Miałem kiedyś okazję popróbować takiego prawdziwego, sportowego - frajda niezła jest. Z tym że naprawdę jest to mordercze narzędzie ... Mogę spokojnie uwierzyć, że po wynalezieniu kuszy twierdzono, że wojna zaniknie, bo jest to zbyt straszna broń by jej używać.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak samo, jeśli pamiętam, uważał Nobel: że jego wynalazek dynamitu zaprowadzi pokój na świecie, bo (cytuję z pamięci) z chwilą gdy dwie armie będą mogły się w ułamku sekundy nawzajem unicestwić, wojna straci wszelki sens.

 

No cóż, widocznie dzisiejsze wojny są coraz bardziej prowadzone z nienawiści a nie w sportowo-rycerskim duchu.

 

Pewnie dlatego mnie ciągnie wstecz, do epoki walki twarzą w twarz, w której można było pogadać z kimś podczas pojedynku, a czasem i przerwać go (a bywało, że się z nim zaprzyjaźnić).

 

Naciskanie guziczków na komputerze w sterowni rakiet balistycznych, tak podobne do gry strategicznej, gdzie i "swój" i "wróg" nie kojarzą się z żywymi ludźmi, a tylko statystycznymi wynikami strat, ma w sobie zdecydowanie coś szatańskiego... :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...