larry 22.10.2004 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2004 Miałem jutro zacząć sie przeprowadzać a tu wczoraj w czasie uruchamiania kotła i napełnianiu instalacji wodą okazało się że gościu montując regipsy przewiercił rurę do kaloryfera w trzech miejscach. Około 30 litrów wody poszło na piętrze między strop a folię pod ociepleniem pod jastrychem. Sufit w kuchni, salonie i częściowo w korytarzu powtórnir do gładzi i malowania. Szlag mnie trafi. Ale za to mój piecyk olejowy Buderusa jest super. Ale i tak mam doła i chandrę. Pozdrawiam i uważajcie na wszystko. KrasnaLL Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/24699-nici-z-przeprowadzki-zala%C5%82o-mnie/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Fugas 22.10.2004 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2004 Badz twardy, trzymam kciuki. Nie byłeś ubezpieczony? Szansa na pokrycie kosztów. Fugas Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/24699-nici-z-przeprowadzki-zala%C5%82o-mnie/#findComment-443357 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majo 22.10.2004 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2004 Ale za to mój piecyk olejowy Buderusa jest super. Ale i tak mam doła i chandrę. Pozdrawiam i uważajcie na wszystko. KrasnaLL Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/24699-nici-z-przeprowadzki-zala%C5%82o-mnie/#findComment-443363 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzes z Krakowa 22.10.2004 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2004 I kto teraz ponosi odpowiedzialnosc i bedzie pokrywal koszty??Teoretycznie ten co kladl plyty GK ale czy dostal plan instalacji z ktorym mogl sie zapoznac? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/24699-nici-z-przeprowadzki-zala%C5%82o-mnie/#findComment-443368 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz M. 22.10.2004 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2004 Kondolencje. Mam nadzieję że na piętrze miałeś jeszcze gołą wylewkę. Ja miałem więcej szczęścia niż rozumu (do spółki z wykonawcą regipsów). Dopiero jak zobaczyłem profil przykręcony do podłogi w hallu (zabudowa szatni), zorientowałem się, że nie dałem gościowi fotografii rurek ogrzewania podłogowego. Tym razem nie trafił w żadną Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/24699-nici-z-przeprowadzki-zala%C5%82o-mnie/#findComment-443371 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
larry 22.10.2004 11:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2004 Dzieki za pocieszenia. Budowę mam ubezpieczoną (bank wymagał) ale musze sprawdzić czy od wypadków losowych, bo od klęsk żywiołowych na pewno. Gościu nie wiedział gdzie idzie instalacja, ale miał kołki 30mm, posadzka ma min grubośc 5 cm. Tylko gościu pewnie jak wiercił to zatrzymywał się jak już wiertło wpadało do styropianu. Na górze mam już parkiety ale mam nadzieję że nic im się nie stanie bo woda podeszła pod folię i ciekła sufitem. Jestem zadowolony z instalacji centralnego odkurzacza, bo po tej rurze w spiżarni większość wody wypłynęła na zewnątrz. PozdrawiamKrasnaLL Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/24699-nici-z-przeprowadzki-zala%C5%82o-mnie/#findComment-443384 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mimi31 22.10.2004 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2004 Przypomina to historię z moim CO. Stara grawitacyjna instalacja ze zbiornikiem wzbiorczym na strychu. Po wymianie grzejnika napełniam ci ja instalację wodą i czekam aż wypłynie z przelewu na podwórko. I czekam, i czekam i doczekać się nie mogę. Aż tu nagle słyszę wrzask mamy mieszkającej na piętrze: "MIreeeeekkkkkk woooodaaaa !!!!!!!"Okazało się że zbiornik przerdzewiał, rurka przelewowa się zapchała i woda dawaj zaczęła zalewać dom. Ze strychu na piętro do rodziców, z piętra poprzez drewniane stropy na parter do mnie. Czysty koszmar. Sprzątanie, mycie, tapetowanie, suszenie. Brrrrr.....nie życzę nikomu. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/24699-nici-z-przeprowadzki-zala%C5%82o-mnie/#findComment-443389 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzes z Krakowa 22.10.2004 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2004 I w tym momencie mozna docenic znaczenie centralnego odkurzacza Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/24699-nici-z-przeprowadzki-zala%C5%82o-mnie/#findComment-443391 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz M. 22.10.2004 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2004 Na górze mam już parkiety ale mam nadzieję że nic im się nie stanie bo woda podeszła pod folię i ciekła sufitem. KrasnaLL Dobrze, ale czy to znaczy że nie będziesz naprawiał tej przebitej rurki do/od kaloryfera? Albo że dostaniesz się do niej od dołu? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/24699-nici-z-przeprowadzki-zala%C5%82o-mnie/#findComment-443394 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 22.10.2004 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2004 I w tym momencie mozna docenic znaczenie centralnego odkurzacza Tak, masz rację, on został stworzony z myslą o takich wypadkach. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/24699-nici-z-przeprowadzki-zala%C5%82o-mnie/#findComment-443398 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
larry 22.10.2004 11:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2004 Do rurki już sie dostałem. Na długości 2 m trzy dziurki fi 6 na wylot. Teraz piec chodzi na maksa (temperatura na kotle 85) i kominek też rozchajcowany. Zribiłem też odwierty w suficie żeby woda szybciej spływała i jakoś sie to wietrzyło.PozdrawiamKrasnaLL Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/24699-nici-z-przeprowadzki-zala%C5%82o-mnie/#findComment-443404 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.