Summer92 04.05.2019 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2019 Witam, Niebawem chciałbym dokonać wymiany kotła zasypowego na kocioł gazowy lub ekogroszek. Aktualnie dokonuję obliczeń potencjalnych kosztów obsługi dla obu rozwiązań. Dość istotnym parametrem jaki mi brakuje to czas jaki potrzebny jest dla obsługi kotła na ekogroszek:- czyszczenie kotła,- zrzucenie / przenoszenie ekogroszku do kotłowni po transporcie,- zasypywanie podajnika- rozpalanie kotła, Na tej podstawie chciałbym oszacować koszt roboczogodziny dla obsługi kotła lub z drugiej strony koszt wygody przy zastosowaniu kotła gazowego.Niestety nie mam doświadczenia z tego typu piecem, dlatego zwracam się z prośbą do forumowiczów. Proszę o dopisanie czy podany czas jest w skali roku czy miesiąca. Z góry dziękuję za pomoc! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kulibob 04.05.2019 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2019 Niema czegoś takiego jak roboczogodzina u siebie. To tak jakby przeliczyć koszenie trawnika ,odkurzanie czy postawienie sobie altanki własnoręcznie anie przez firme. Co do grochu to wg mnie roboty wiele niema. Ale to zależy od kilku czynników.1. Ilości spalanego opałuJa spalam 1,5-2 tony na sezon. A jak ktoś inny spali 6 ton to widać różnicę2. wprawy/umiejętności palaczawprawy wyczyszczeniu i jakość spalania wtedy wymiennik mniej się syfi. -Kiedyś czyściłem co zasyp aby zaoszczędzić ale oszczędność marna marna i czyszczeń co 1-1,5mc.Czyszczenie to ok 5-10min teraz są nowocześniejsze kotły co wystarczy wajchą przejechać góra dół.Generalne czyszczenie po sezonie jest dość długie ok 30min-Przenoszenie ekogrochu to zależy od warunków lokalnych ni wywalja 2 palety na podjazd i przenoszę do garażu czas ok 1,5-2h-zasyp jjest szbki mniwj niż 5min-popiół wywalam dwa razy na zasyp porostu podmieniam szuflady--rozpalanie?? Rozpalasz raz na początek sezonu i tyleSzacuje że w moim przypadku obsługa kotła to ok 8h na sezon W gaz bym się nie pchał bo koszt kwh z gazu jest przybliżony do prądu w taniej taryfie ok 5gr drożej.Albo groch albo grzałka z buforem i klmatyzacja Jednak wszystko zależy od parametrów domu jaki masz? Ile teraz spalasz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Summer92 04.05.2019 10:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2019 Niema czegoś takiego jak roboczogodzina u siebie. To tak jakby przeliczyć koszenie trawnika ,odkurzanie czy postawienie sobie altanki własnoręcznie anie przez firme. Pojęcie dyskusyjne, tak długo jak jest się w stanie samemu wykonać wcześniej wymienione czynności. Uważam za dość uczciwe oszacowanie kosztów, które należy przeznaczyć na obsługę kotła. Z tego co wiem obsługa gazu polega na włączeniu i wyłączeniu ogrzewania oraz corocznym serwisie wykonywanym przez specjalistę. Także jest to dość ważna zaleta ogrzewania gazowego. Dziękuje za podany czas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kryzys 04.05.2019 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2019 Ależ to robota z tym ekogrochem, raz w tygodniu wsypać 70kg i co 3 dni z nudów wybraż dwie łopatki popiołu , czyszczenie raz w miesiącu bez wygaszania to 5 minut roboty , kocioł raz odpalony ma pracować cały rok bez gaszenia . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek11 04.05.2019 21:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2019 Moje doświadczenia są zupełnie inne. Konieczność czyszczenia kotła w sezonie z czestotliwością raz w tygodniu. Specyfika konstrukcji z rusztem wodnym, do tego może i bardziej syfiący opał. Czyszczenie plus zasyp to minimum godzinka, na spokojnie. Do tego twarz jak u górnika po szychcie.Jak masz docieplony dobrze dom to szedłbym w gaz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d7d 04.05.2019 22:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2019 Tylko gaz. Po co sobie utrudniać życie ?Przeglądy coroczne pieca gazowego nie są obowiązkowe.Wygoda, czystość, brak składowiska na 'ekogroszek" i zero obsługi.Ekogroszek zatruwa środowisko (wydobycie, transport, składowanie i spalanie).Są też koszty społeczne: górnicy z ich chorobami i przywilejami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kulibob 05.05.2019 04:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2019 Moje doświadczenia są zupełnie inne. Konieczność czyszczenia kotła w sezonie z czestotliwością raz w tygodniu. Specyfika konstrukcji z rusztem wodnym, do tego może i bardziej syfiący opał. Czyszczenie plus zasyp to minimum godzinka, na spokojnie. Do tego twarz jak u górnika po szychcie. Jak masz docieplony dobrze dom to szedłbym w gaz. Powiem Ci że nie dowierzam że aż tyle może zajmować czyszczenie. Ale ja miałem tylko jeden kocioł węglowy w życiu i o tym akurat niewiele wiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Summer92 05.05.2019 05:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2019 (edytowane) Moje doświadczenia są zupełnie inne. Konieczność czyszczenia kotła w sezonie z czestotliwością raz w tygodniu. Specyfika konstrukcji z rusztem wodnym, do tego może i bardziej syfiący opał. Czyszczenie plus zasyp to minimum godzinka, na spokojnie. Do tego twarz jak u górnika po szychcie. Jak masz docieplony dobrze dom to szedłbym w gaz. Dobrze rozumię, że przez około 5-6 miesięcy w roku spędza Pan średnio godzinę tygodniowo w kotłowni? Do tego dochodzi proces dowozu/przerzucenia kilku ton ekogrochu? Ogrzewanie przygotowuję z myślą o mamie, która będzie sama użytkowała dom. Jednak chciałbym w miarę uczciwie przedstawić wady zalety oraz koszty ukryte jak obsługa kotła na ekogroszek. Proszę o podawanie czasu jaki spędzacie w kotłowniach w celu obsługi kotła. Chciałbym finalnie wyciągnąć z tego jakąś średnią. Edytowane 5 Maja 2019 przez Summer92 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michalck81 05.05.2019 06:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2019 Jeśli to chodzi o twoją mamę to tylko gaz (plus czujka co2), nawet się nie zastanawiaj. Znudzi cię dojeżdżanie do mamy i zabawa z węglem, a z wiekiem będziesz musiał bywać częściej, a gaz ON i baj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek11 05.05.2019 06:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2019 Powiem Ci że nie dowierzam że aż tyle może zajmować czyszczenie. Ale ja miałem tylko jeden kocioł węglowy w życiu i o tym akurat niewiele wiem. Na początek idzie szczota na górne dwa, zarośniete poziome kanały dymowe. Trochę idzie na dół, resztę wygarniam od przodu. Potem czyszczę półkę pod spodem, ścianki boczne, tylną itp. Dochodzę do poziomu rusztu wodnego. Musze przesunąć płytę szamotową, by dojść ze szczotką, pędzlem między rury. Wyciągam szufladkę, nie szufladę, bo to malizna jest, z popiołem. Na zewnątrz do kolein na polnej drodze lub do wora. Kłade się przy drzwiczkach dolnych i czyszczę rury rusztu wodnego od spodu, bo sporo tam nagaru i farfocli. Omiatam ściany kotła, wygarniam popiół i żużel do pojemnika i wynoszę. Raz na dwa miesiące grubsza zabawa z czyszczeniem czopucha, skąd wymiatam mąkę do wiadra. Potem uszczelnienie rewizji itp. Wiem, bo czytam, że niektorzy swoje kotły ogarniają raz w miesiącu, przez kilkanaście minut. U siebie po miesiacu miałbym armagedon. Kocioł to Aquaduo Termotecha ze Stąporkowa. Opał to rosyjski groch, ostatni sezon to Greenpal. Kocioł omiatam dużym pedzlem lub zmiotką, nie drapię, choc z czasem nagar jest spory. Zasypuję kocioł i godzinka minęła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek11 05.05.2019 07:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2019 "Dobrze rozumię, że przez około 5-6 miesięcy w roku spędza Pan średnio godzinę tygodniowo w kotłowni? Do tego dochodzi proces dowozu/przerzucenia... "Najmarniej godzina w tygodniu. Trzeba też zajrzeć do kotła jak się pali, spieki, smoła itp. i w razie czego skorygować nastawy, mam dwustanowy sterownik. Paleta z weglem wjeźdza mi do garaźu, kocioł mam obok w kotłowni. Trzeba wziąć worek, lub zaladować wiaderko z bigbaga i przenieśc do zasobnika. Worek 25 kg to raczej cieżar nie dla kobiety. Trzeba to podnieść i wsypać. U moich rodziców zlikwidowany został kopciuch, zamontowany kocioł gazowy, kondensacyjny, zero roboty. Też są problemy, bo np. padła płyta główna, spore koszty ale eksploatacja przy docieplonym domu nie jest droższa niż przy węglu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kryzys 05.05.2019 07:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2019 Kupisz kiepski kocioł to faktycznie będzie kicha , ja mam wymiennik pionowy dwie komory a z przodu trzy rury poziome i najpierw szczotką okragłą specjalną ze dwa trzy razy smyrnę potem górna klapa i specjalnym skrobakiem dwa trzy razy przejadę aby to opadło zamykam i z boku łopatką wybiorę trochę sadzy i to tyle zajmuje to raptem 5 minut bez wygaszania kotła a robię to raz w miesiącu czasem rzadziej , ogrzewam od 120-160m2 z przewagą tej drugiej i zeszło mi opału w ten sezon za całe 1570 zł z ciepła wodą użytkową , wybrać dobry kocioł i nawet czyszczenie odpada np seko on sam popiół ładuje do worka poprzez dodatkowy ślimak więc demonizacja tu niepotrzebna , myślę że połowa obrzydzających pisze to z mieszkania w bloku . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kulibob 05.05.2019 07:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2019 (edytowane) spore koszty ale eksploatacja przy docieplonym domu nie jest droższa niż przy węglu. Nie zgodzę się śledzę wątek gaziarzy o ich spalaniu. Często w mniejszych domach groszkę lepiej ocieplonych z niższą temperaturą wychodzi trochę drożej. Po tym co piszesz ciesze się że nie mam rusztu wodnego tylko wymiennik pionowy. I tak jestem zwolennikiem prądu lub PC anie gazu Dobra wypad do garażu koła w gracie zmieniać zawsze parę zeta do przodu:) Edytowane 5 Maja 2019 przez kulibob Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d7d 05.05.2019 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2019 I tak jestem zwolennikiem prądu lub PC anie gazu Dobra wypad do garażu koła w gracie zmieniać zawsze parę zeta do przodu:) Gaz zawsze jest wygodniejszy w użyciu niż piec na węgiel czy "ekogroszek" Prąd wyjdzie drożej a pompa ciepła ma sens w nowo budowanym domu a nie w starym. PS Nie zapomnij wyważeniu kół. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kulibob 05.05.2019 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2019 Gaz zawsze jest wygodniejszy w użyciu niż piec na węgiel czy "ekogroszek" Prąd wyjdzie drożej a pompa ciepła ma sens w nowo budowanym domu a nie w starym. PS Nie zapomnij wyważeniu kół. Ale do grzałki z buforem/lub bez(zależy od warunków) możesz dać klimę i już średnia wyjdzie w cenie gazu Nie wyważam kół nie widzę negatywnych skutków tylko odkręcam zimowe przykręcam letnie pod pompuje kompresorem i tyle. Tylko napis z nokian zmienia się na hankok:) a stal na alu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d7d 05.05.2019 11:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2019 Klima nie ogrzeje c.w.u.Pompa ciepła ogrzeje c.w.u.Wyważanie kół należy przeprowadzać co ileś km, może nie tak często jak to piszą ci co zawodowo tym się zajmują. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kulibob 06.05.2019 04:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2019 Klima nie ogrzeje c.w.u. Pompa ciepła ogrzeje c.w.u. Wyważanie kół należy przeprowadzać co ileś km, może nie tak często jak to piszą ci co zawodowo tym się zajmują. ale grzałka ogrzeje cwu a ja pisałem o tandemie klima i grzałka do co i cwu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kryzys 06.05.2019 07:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2019 Do CWU są fajne bojlery ariston hybrid kosztuje to swoje bo ponad 2 tys zł ale ma w sobie pompę ciepła oraz w razie W grzałkę , normalnie w trybie eko bierze ok 200 Watt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eliks 06.05.2019 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2019 Klima nie ogrzeje c.w.u. Pompa ciepła ogrzeje c.w.u. Wyważanie kół należy przeprowadzać co ileś km, może nie tak często jak to piszą ci co zawodowo tym się zajmują. Jeśli koła Ci nie drgaja to możesz i 3 lata nie wyważać. Co do grochu, jak kupisz odpowiedni kocioł to cała obsługa będzie wyglądać jak pisze Kulibob. Ja mam pellet ale powiem jak to wygląda u rodziców na groszku. W maju zamawiam 4 tony grochu. Auto przyjeżdża, trzeba zejść do piwnicy i ponosić co ze szwagrem zajmuje nam z przerwą na piwko jakieś półtorej godziny. Zasyp 165kg starcza na około 5-7 dni. Co zasyp macham wajchą żeby kanały pionowe były drożne. Co ok. 4 tygodnie czyszczony jest bardziej dogłębnie co zajmuje jakieś 20 minut wraz z pełnym zasypem zbiornika. Na koniec sezonu czyszczenie bardzo bardzo dokładne to 45 minut. Podsumowując, dobry i dobrze ustawiony kocioł i dobry węgiel, wtedy jest mało roboty. Jak widzisz Kulibob pali mało, ale za to gownianym grochem, wtedy by tej roboty miał jeszcze mniej, chociaż i tak ma niewiele. Niektórzy demonizuja groch bo jesy taki trend, ale węgiel jeszcze zostanie z nami na długo. Jednak nie będę ściemniać, że jeśli starsza osoba ma mieć ciepło i bezobslugowo, to brał bym gaz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d7d 06.05.2019 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2019 Pompa ciepła do CWU kosztuje chyba dużo więcej niż 2.000 PLN ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.