marta1719498972 14.04.2005 14:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2005 No to dyskretnie ale żywo reagujemy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 14.04.2005 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2005 To ja jeszcze raz pogratuluje dyskretnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bikosa 14.04.2005 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2005 Dzieki Wszystkim za słowa uznania. Liczę cichutko na trzymanie kciuków Pozdrawiam wspolniczkę niedoli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 14.04.2005 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2005 Bez kciuków nie może być to już chyba Forumowa tradycja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marta1719498972 15.04.2005 07:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2005 Bikosa nasze kciuki są Twoje (a raczej Wasze) No Twoje dzieci nie będą miały wyjścia: budownictwo, architektura czy jakiś inny piękny kierunek już na nich czeka! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czupurek 15.04.2005 07:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2005 Magdzia, Bikosa - trzymam kciuki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Funia 15.04.2005 07:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2005 Czyli widze, ze jesiennych mam jest nas 3: ja, Magdzia i Bikosa. Ja ze leciutkim wstydem sie przyznaje, że ciężaróce łatwiej sie wszytsko załatwia Na razie biegam i załatwiam, a wszędzie tam gdzie słyszę za dwa tygodnie: mówię i co dziecko ma się bezdomne urodzić - i robi się tydzień No co, wiem że to nie ładnie - ale czego się nie robi dla własnego dziecka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bikosa 15.04.2005 07:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2005 Wiesz Marta, że dosłownie dzisiaj pomyślałam o tym samym I dopiero teraz uświadomiłam sobie czemu sami chłopcy nam wychodzą A z drugiej strony przeciesz ja jestem/ hmmm byłam dziewuszka Dzięki czupurku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 15.04.2005 07:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2005 bikosa, Funia, Wy to już mocno zaawansowane Od razu raźniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marta1719498972 15.04.2005 08:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2005 Bikosa moja córeczka pojawiła się w brzuchu wraz z wylaniem fundamentów. Dziś ma 15 m-cy. Też oczywiście będzie w branży, bo kim ma niby być? Funia gratulacje !!!!!! Rzeczywiście z brzuchem jest łatwiej. Mój stolarz bardzo się spieszył, żeby mała nie pojawiła się na świecie przed parapetami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
a-k-a 15.04.2005 08:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2005 witam !!! a ja mam już "trzeciego muszkietera" - Piotra Miłosza![/img] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Funia 15.04.2005 08:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2005 No u mnie 19 tydzień. Termin na 8 września. I według pani doktor - u nas też facet. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 15.04.2005 10:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2005 Dziewczyny - gratulacje !!! Trzymajcie się ciepło. A rodzinka przynajmniej nie będzie marudzić, że za duże domy budujecie BabaB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
April_75 17.04.2005 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2005 Hej !!! Moj maz i ja mamy zamiar rozpoczac budowe latem. W tym samym czasie mamy zamiar starac sie o dzidiusia. Ciekawe czy takie dwie powaznie inwestycje "wypala" jednoczesnie?! Oczywiscie mam nadzieje, ze tak! Trzymajcie za nas kciuki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 19.04.2005 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2005 April_75 - trzymam kciuki i życzę powodzenia w Waszych ambitnych planach! Dwie TAKIE inwestycje na raz... Nie wiem, co trudniejsze )) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Daria 19.04.2005 09:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2005 A my z mężem wprowadziliśmy się do nowego mieszkania trzy lata temu i w pierwszy dzień ..... aż mi wstyd a dwa tygodnie później dowiedziałam się że będzie dzidzia... mieszkanie było w głównej mierze wkończone, ale i tak nie raz jeszcze się z ludźmi użerałam z wielkim brzuchem .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 19.04.2005 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2005 pewnie ze sa....sama znam osobiscie 3 kobietki które zaszły, wybudowały i urodziły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
April_75 19.04.2005 14:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2005 Dzieki Magdzia! Wiesz, sama czasami sie zastanawiam z czym nam latwiej pojdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
S.P. 26.04.2005 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2005 Kiedy Bog stworzył kobietę, był to już jego 6 dzień pracy i w dodatku po godzinach... Pojawił się anioł i spytał: - Czemu tyle czasu ci to zajmuje? Bog mu odpowiedział: -Widziałeś zamówienie? Musi być całkowicie zmywalna, ale nie plastikowa, ma 200 ruchomych części wszystkie wymienne, działa na kawie i resztkach jedzenia, ma łono, w którym się mieści 2 dzieci naraz, które znika, kiedy (pojęcia nie mam), ma taki pocałunek, który leczy każda rzecz od startego kolana do złamanego serca. Anioł starał się powstrzymać Boga: - To jest za dużo pracy na jeden dzień, lepiej poczekać ze skończeniem do jutra. - Nie mogę, powiedział Bóg. Jestem tak blisko skończenia tego dzieła, które jest tak bliskim memu sercu. Anioł zbliżył się i dotknął kobiety: - Ale zrobiłeś ja taka miękka ? - Ona jest miękka, ale zrobiłem ja także twarda. Nawet nie wiesz ile może zniesć lub osiągnąć. - Będzie myśleć? Spytał anioł? (Szowinistyczna świnia z tego anioła - przypisek tłumacza) Bog odpowiedział: - Nie tylko będzie myśleć, ale rozumować i negocj ować. Anioł zauważył cos, zbliżył i dotknął policzka kobiety. - Wydaje się, że ten model ma skazę. Powiedziałem Ci, że starałeś się dać za wiele rzeczy. -To nie jest skaza - sprzeciwił się Pan - to jest łza. - A po co są łzy? Zapytał anioł. Bog powiedział: - Łza to jest forma, która ona wyraża swoja radość, wstyd rozczarowanie, samotność, ból i dumę. Anioł był pod wrażeniem. - Jesteś geniuszem, pomyślałeś o wszystkim, to prawda, że kobiety są zdumiewające. - Kobiety maja siłę, która zdumiewa mężczyzn. Maja dzieci, przezwyciężają trudności, dźwigają ciężary, ale obstają przy szczęściu, miłości i radości. Uśmiechają się, kiedy chcą krzyczeć, śpiewają, kiedy chcą płakać, plączą, kiedy są szczęśliwe i śmieją się, kiedy są zdenerwowane. Walczą o to, w co wierzą, sprzeciwiają się niesprawiedliwości, nie zgadzają się na "nie" jako odpowiedz, kiedy wierzą, że jest lepsze rozwiązanie. Nie kupią sobie nowych butów, ale swoim dzieciom tak... Idą do lekarza z przestraszonym przyjacielem, kochają bezwarunkowo, plączą, kiedy ich dzieci osiągają sukcesy i cieszą się, kiedy przyjaciele odnoszą sukcesy. Łamie się im serce, kiedy umiera przyjaciel, cierpią, kiedy tracą członka rodziny, ale są silne, kiedy nie ma skąd wziąć siły. Wiedza, że objęcie i pocałunek może uzdrowić zranione serce. Kobiety są różnych wielkości, kolorów i kształtów. Prowadza, latają, chodzą lub wysyłają ci maile żeby powiedzieć ci, że cię kochają. Serce kobiety jest tym co powoduje, że świat się kręci. Kobiety robią więcej niż to, że rodzą. Przynoszą radość i nadzieję, współczucie i ideały. Kobiety maja wiele do powiedzenia i do dania. Tak, serce kobiety jest zadziwiające. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 26.04.2005 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2005 "W brzuchu ciężarnej kobiety były bliźniaki.Pierwszy zapytał się drugiego:- Wierzysz w życie po porodzie?- Jasne. Cos musi tam być.Mnie się wydaje, że my właśnie po to tu jesteśmy,żeby się przygotować na to co będzie potem.- Głupoty. Żadnego życia po porodzie nie ma. Jak by miało wyglądać?- No nie wiem, ale będzie więcej światła. Może będziemy biegać, a jeść buzią....- No to przecież nie ma sensu! Biegać się nie da! A kto widział żeby jeśćustami!Przecież żywi nas pępowina.- No ja nie wiem, ale zobaczymy mamę a ona się będzie o nas troszczyć.- Mama? Ty wierzysz w mamę? Kto to według Ciebie w ogóle jest?- No przecież jest wszędzie wokół nas... Dzięki niej żyjemy. Bez niej by nasnie było.- Nie wierzę! Żadnej mamy jeszcze nie widziałem czyli jej nie ma...- No jak to? Przecież jak jesteśmy cicho, możesz posłuchać jak śpiewa,albo poczuć jak głaszcze nasz świat.Wiesz, ja myślę, że prawdziwe życie zaczyna się później." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.