Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa kampinoska


ckwadrat

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Po budowie pozostało mi do sprzedania

- pustaki stropowe Wienerberger

- Cegła klinkierowa Wienerberger Terca (Matrix)

 

po około 30/35 sztuk.

 

Odbiór w okolicach Leszna.

 

Szczegóły i zdjęcia: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=463855935

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przemoch my też biegalismy kilka dni z dokumentami zanim złożylismy je ponownie. Ale faktycznie było tak, jak Pani Ci powiedziala, we wtorek oddałem dokumnety a w czwartek odebrałem decyzje. Cały jednak problem w tym, że jeszcze musimy poczekać. 14 dni na uprawomocnienie, i to od daty kiedy oststania ze stron odbierze zawiadomienie a potem jeszcze 7 dni przed rozpoczęciem prac należy to zgłosić do Inspektora nadzoru budowlanego. A zanim powracają zwrotki do urzędu to pewnie się miesiąc jeszcze zejdzie. No ale nic to. Najważniejsze, że jest już PnB na papierku i to w ręku :p 8) :lol: :D

Co do ekipy to nasza też już czeka spakowana i gotowa do przyjazdu, czekają tylko na "umówiony znak sygnał do rozpoczęcia" :D (jeden z wielu cytatów z filmu "Nic śmiesznego" - jak dla mnie kultowego filmu)

 

Pozdrawiam Cię serdecznie i trzymam kciuki za poprawność dokumnetów :D

 

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm... nie mam sąsiadów... Zabiłaś mi ćwieka. Ale wydaje mi się, że nie my jedni odbieraliśmy z tą klauzulą... (Może ktoś się jeszcze wypowie? Hop, hop?) My się po prostu o to spytaliśmy, Pani spytała, czy na pewno nie chcemy się odwoływać czy jakoś tak i przybiła pieczątkę...

 

Wczoraj jadąc przez pole do domu (wieczorem) mijałam ŁOSIA :) Stał na drodze, więc stanęłam, potem łaskawie zszedł na pobocze... :D Pod jego czujnym okiem pojechałam dalej. Nie powiem, miałam stracha :roll: :oops: A dziś rano 2 sarny śmignęły mi przez drogę... Coś się zwierzyna uaktywniła :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

_ANIA - A jak to załatwić ?? Co powiedzieć w Urzędzie żeby podstęplowali odrazu. U nas podobno muszą poczekać na sąsiadów, którzy o decyzji zostali poinformowali i mają czas żeby się odwołać. Oby nie. 8) [/b]

 

mi w Starostwie sami zaproponowali :)

ponieważ decyzja była wysyłana do dwóch stron czyli Starostwo i ja więc po napisaniu oświadczenia, że nie będę się odwoływał dostałem śliczną pieczątkę.

Decyzja była jeszcze wysłana do UG Leszno, ale tylko D.W. więc ponoć nie mogę się odwoływać.

Do sąsiadów nie była wysyłana (a mam)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szkoda że nie przeczytałem wcześniej tych informacji o uprawomocnianiu się PnB.

Mam napisane : "do wiadomości otrzymują :", i tu następuje długa lista osób, które są właścicielami lub współwłaścicielami sąsiednich działek, UG Leszno i insp.nadzoru w miejscu. Zadzwonię jutro do starostwa czy da się to jeszcze załatwić - przydałoby się do kredytu mieć szybciej.

Kate i Marcin DZISIAJ ODEBRAŁEM POZWOLENIE NA BUDOWĘ :D

 

jeśli jutro w banku pójdzie ok to ruszam za parę dni :D

 

zapraszam do obserwowania postępów w moim dzienniku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prace rozpoczete, koparka humus zgarneła, sporo tego sie robiło. Przyjechała ekipa, postawili pierwszą "chatkę" w rogu działki 8) potem dojechała druga tym razem ich - mieszkalna.

Pan koparkowy przygotował dołek pod fundamenty piekie, ekipa zaczeła od przenoszenia poziomów na ławy fundamentowe. Niwelator poszedł w ruch - i okazało sie, że tak do dzisaj równa działka ma różnicę poziomów dochodzącą do 60 - 80 cm w różnych miejscach.

Jak juz zaczeli liczyc to dostałę listę co mam kupić na już, i zaczeło się szaleństwo zakupów: deski, gwoździe, śrubki, sznurek, itp itd.

 

A tak przy okazji desek to zmówiłem je w składzie w Kampinosie, jak się wjeżdża od strony Warszawy po prawej stronie. I byłem w szoku, kiedy z "widlaka" do drewna wysiadła Pan dla którego utrzymanie równowagi i wypowiedzenie dwóch zdań stanowiło problem. On nawt nie był pijany on był nawalony jak szpadel. :o :o Przyszedł jednak drógi powiedział że jutro przywiozą deski i ze wszystko OK. Jak sie okazało na następny dzień, nikt nie przyjechał, nikt nie odbierał telefonów. Pojechałem do nich zobaczeć co i jak. Wiec jakis Pan z placu powiedział, ze szef jest u dentysty a pracownicy dzis mają wolne. Po krótkiej dyskusji, zabrałem zadatkowane dzien wcześniej drewno, własnym samochodem i pojechałem. A szef pojawił sie nagle "od dentysty" tyle ze szedł do baraku po kolejene "znieczulenie", musiało biedaka strasznie boleć. Nawet nie zainteresował sie co sie dzieje zabrał butelkę i znikną za drzwiami. Cała historia zakończyła sie dwa dni później kiedy na działkę zawitali panowie ze składu z zapakowanym drewnem samochodem. Ponoć dzień wcześniej mieli niestrawność i nikt nie pracował.

Mam nadzieję, że dalej będzie juz łatwiej :D :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kate&Marcin, ciekaw jestem jak Wam idzie, teraz jestem na działce każdego dnia, ale w sobotę przyjade rekreacyjnie. Chciałbym zobaczyć Wasze włości, czy jak sie skręci na Powązki, potem jest skrzyżowanie (do mnie w prawo) i droga prowadzi do agro.,potem ostry łuk w prawo to Wy tam gdzieś jesteście ? a może macie namiary GPS ?

 

u mnie już nie ma humusu :D w poniedziałek się naprawdę zacznie, we wtorek lanie fundamentów :lol: ale to głupie uczucie, pójście do kina a nie na film to pestka, kręci mnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...