dolores 11.11.2002 22:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2002 co do jednego mam pewność. Te igiełki nawet zwykłego materiału nie zszyją. Jednak życie na wsi zobowiązuje obiecuję, więc że do wiosny nauczę się prawie wszystkich gatunków drzew . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ckwadrat 11.11.2002 22:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2002 Nie wiem, czy macie jeszcze miejsce na orzech, ale warto go zasadzić bo ponoć działa antykomarowo. A w naszych okolicach komary to będzie wróg nr 2. Pozycję lidera zostawiam korkom na drodze do/z pracy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maco 12.11.2002 08:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2002 Z orzechem (też podobno) trzeba uważać bo wysysa wszystkie soki w swojej okolicy więc nic blisko niego nie urośnie... A z tymi wrogami to nie jest tak źle... Będzie lepiej ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dolores 13.11.2002 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2002 ckwadrat, Zadałeś mi trudny orzech do zgryzienia bo miejsce do odpoczynku zaplanowaliśmy pod lipą. Co na to komary ? Orzech podobno jest też dobry na nalewkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maco 13.11.2002 21:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2002 dolores,Z lipą to uważajcie. W lecie mszyce, które lubią lipę produkują duże ilości spadzi, która jest lepka (troszkę podobna do żywicy ale mniej klejąca). Wiem na przykład, że nie powinno się stawiać w lecie samochodu pod lipami bo potem samocód cały się lepi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dolores 13.11.2002 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2002 Widzę, że ogród to nie bułka z masłem. Będzie o czym myśleć po przeprowadzce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maco 14.11.2002 07:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2002 Na długie zimowe woeczory... lektura Muratorów albo książki o ogrodach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ckwadrat 15.11.2002 23:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2002 W razie czego mamy kilka pozycji do pożyczenia . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dolores 16.11.2002 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2002 Chętnie skorzystam i pożyczę swoje. Ogród zamierzam planować po nowym roku jak dojdę do siebie po przeprowadzce i świętach . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maco 23.11.2002 21:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2002 Grupa coś zamarała... Albo tak jest zajęta pracą (patrz przykład ckwadrata z dzisiejszego południa), że nie ma czasu na sprawy towarzyskie. Ile ja się do Ciebie namachałem dzisiaj ! I jak odjeżdzałeś to pomyślałem, że może wstąpisz na chwilkę... Ale się prze-myślałem... Pozdrowionka dla wszystkich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ckwadrat 23.11.2002 21:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2002 O rany! Ale numer... A co ja się nastałem (w przerwach jak ocierałem pot z czoła i napatrzyłem w Twoją stronę. A ten człowiek nic - jak walił siekierą tak wali. Samochodu nie widać, więc pomyślałem, że to chyba jednak Twój sąsiad. Tym bardziej, że patrząc ode mnie byłeś po lewej stronie słupa, który masz na rogu działki, więc z mojej perspektywy obrabiałeś pole obok. I tak za każdym razem, kiedy nie spojrzałem, więc już straciłem nadzieję, że to Ty... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maco 23.11.2002 21:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2002 A na dodatek jak moja żona wracała do miasta, po tym jak mnie zostawiła na działce (dziewczyny pojechały załatwiać "sprawy" i dlatego nie było samochodu) to widziała Cię i Twój SUPER CZYSTY samochód. Aż pozazdrościła i pojechała do myjni. A ja biedaczek nie rąbałem tylko rozbijałem kolejny blok schronów Hitlera, które mi uprzjmy właściciel podrzucił, razem z nawiezioną ziemią. A że bloczek był na granicy działki od Ciebie wydawało sie, że jest "za granicą". A otwartego garażu nie widziałeś ???? Oj chyba musisz sobie jakieś patrzałki fundnąć ! :grin: A ja raz nawet chciałem krzyknąć ale pomyślałem, że możeś nie w humorze albo co ? I nie chcialem bestii drzaźnić (a tak pracowałeś, że aż dym leciał ) !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 23.11.2002 22:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2002 Mnie tam nie było, a czuję się jakbym była. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dolores 24.11.2002 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2002 Widzę, że jeszcze nie koniec sezonu. Sądziłam, że jesteście zajęci wyłącznie lekturą na temat budowania. Również za naszą działką budowy (2) cały czas trwają. To chyba dlatego, że jest tak ciepło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ckwadrat 24.11.2002 21:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2002 Dolores - u Ciebie też wczoraj widziałem całą chmarę robotników a Twój dom nabrał już takiego dostojeństwa, że tylko pozazdrościć! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dolores 24.11.2002 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2002 Panowie zabrali barak. Poza tym nic specjalnego się nie wydarzyło. Czekam z niecierpliwością na ogrodzenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maco 24.11.2002 22:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2002 Właśnie ! A ja się biorę za ogrodzenie od jutra. Na razie mam słupki - stęple. Teraz muszę zakupić jakiś dobry impregnat (coś jak do podkłądów kolejowych) a potem będę kopał dółki. Na słupki. A potem siatka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dolores 25.11.2002 16:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2002 Maco,Czy dobrze zrozumiałam, że nie robisz podmurówki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maco 25.11.2002 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2002 Świetnie.Robity tak bo:1. na dłuższą metę chcemy mieć żywopłot (takiróżnorodny z różnymi krzewami, pnączami i drzewkami) więc na czas dorastania żywopłotu wystarczy "prowizoryczny płot" z siatki i ze stępli 2. chcemy jeszcze podnieść naszą działkę. Robienie podmurówki teraz mogłoby się skończyć dziwnymi poziomami po podniesieniu działki. 3. to najtańszy płot. 120mb płotu z siatką budowlaną (duże prostokątne oczka) to około 800-1000 zł (z moją robocizną). Drewniane słupki (oczywiście zaizolowane. Ja je zamocze w gorącym lepiku) powinny spokojnie wytrzymać 5-8 lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dolores 26.11.2002 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2002 Czyli jak zarośnie żywopłotem będziecie mieli prawdziwą enklawę. Żadne wścibskie oko Wam nie zajrzy za płot. I co ja teraz zrobię? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.