Grupa kampinoska

[ankalenka]

nie każda położna wie kiedy mozna

 

Położna, czy wykonujesz czynnie swój zawód? jeśli tak, to w którym szpitalu?

[ckwadrat]

ckwadrat - Ty się nie migaj tylko przychodzcie na spotkanie. Mam nadzieję, że jednak będziecie :D :: a zakupy możesz zrobić od południa

 

Maluszek, nie damy niestety rady bo jeszcze nasz maluszek został tego dnia zaproszony na urodziny do kumpla...

[Maluszek]

ckwadrat - szkoda, że Was nie będzie

[polozna]

położna czynna, pracuję na oddz. wcześniaków, na Karowej. obecnie jestem niczynna tj na urlopie macieżyńskim

[ankalenka]

ha, to super! lekarz mi mówił że z trzecim nie zdążę do szpitala, do Ciebie chyba będzie bliżej! co prawda trzecie dopiero w sferze marzeń do realizacji w 2006...

[badi]

Gdzie jesteście ?

 

Zasypało was ???

 

[ckwadrat]

A propos opadów, to aż boję się jechać i sprawdzać, czy mam jeszcze dom z użytkowym poddaszem, czy już może tylko parterowy

[polozna]

tylko uprzedż tak z godzinkę wcześniej że już

a i jeszcze bądż na bieząco z adresem, żebyś wiedziała chociaż w jakim kieruku biec, no może jechać

pozdrowionka

ja też mam marzenie takie jak ty. trójeczka to dobra liczba

[badi]

A ja mam trójeczkę i to mój mąż nie zdążył !!!

To była ostatnia okazja na poród rodzinny, ale mu portier powiedział : " A jak zaczęło się pół godziny temu to może się pan nie spieszyć ! " No i głuptas posłuchał portiera i nie zdążył .!!!!!!!!!!

A propos - rodziłam na Karowej .......

[Przemek72]

ckwadrat,

 

Na dzialkach zostalem przyjemnie zaskoczony - moja ulica (Kwiatowa) jest odsniezana!!!

Podobo jakis traktor z odpowiednim sprzetem przejezdza tamtedy, kiedy rzeczywiscie mocno pada - wciaz nie wiem, czy to inicjatywa sasiadow czy Gminy...

 

Pozdrawiam,

Przemek

[ckwadrat]

Przemek, nasz polny gościniec też jest odsnieżany. Jak byliśmy na budowie ze 2 tygodnie temu, też po dużych opadach, to już bylismy przygotowani na pozostawienie samochodu na asfalcie i brnięcie kilkaset metrów przez zaspy. Jakież było jednak nasze zdziwienie, gdy zobaczyliśmy odśnieżoną drogę do samego dom. A zatem jest to na pewno inicjatywy gminy. I chwała jej za to!

[jprzedworski]

http://polskaludowa.com/dokumenty/inne/jpg/niewidzialna_reka.jpg

[tchrzano]

Witam wszystkich forumowiczow. Czy wiecie cos na temat budowy gazociagu przy ul. Lesnej? Minelo juz chyba 1,5 roku od czasu, jak zlozylem wniosek w urzedzie gminy i nic. Zadnej odpowiedzi.

 

Pytalem wczoraj Wujta, czy wie cos na ten temat. Odpowiedzial mi, ze z gazownia sie tak fajnie rozmawia, ze lepiej o gazie ziemnym w Wiktorowie zapomniec. Nie jest to pocieszajaca informacja.

 

Gazu z banki troche sie obawiam (w sensie cenowym) i mam zagwozdke, czy przypadkiem nie zmienic calkowicie planow dotyczacych ogrzewania mojego domu. Mam metlik w glowie i jeszcze raz ogladam wszystko od paliw stalych (pelety) do pomp ciepla.

 

Moze ktos z was ma juz doswiadczenia w temacie ogrzewania peletami lub pompa ciepla? Napiszcie

[ckwadrat]

Tchrzano, w zasadzie najlepszym komentarzem na Twoje pytanie odnośnie gazociągu na Leśnej jest post jprzedworskiego . Oj brakuje u nas przynajmniej jednej niewidzialnej ręki - niewidzialnej ręki rynku. Przez monopole to nie mamy nie tylko gazu ale i np. ja nie będę miał kablowego telefonu. Z gazem ziemnym u nas sprawa niestety ucichła, choć mam nadzieję nie na zawsze. Pewnie kilkadziesiąt czy nawet kilkaset osób to jednak za mało dla szacownej gazowni żeby wyszła na swoje i opłaciła wysokie koszty takiej inwestycji. Ja zdecydowałem się na propan ze zbiornika - wiem, że nie jest tani ale lepszej alternatywy jak dla mnie w tym momencie nie ma. No i jak już ten gazociąg mam nadzieję kiedyś będzie, to będę mógł się do niego łatwo przyłączyć.

[tchrzano]

Z telefonem mam ten sam problem. Mimo, ze sasiedzi za jedna i druga miedza maja kablowe, mi zaproponowali radiolinie. Nie wiem, czy dlatego, ze nie moglem byc na miejscu jak panowie z TPSA przyjechali sprawdzic mozliwosci podlaczenia (bo slyszalem ze w bezposredniej rozmowie wiele mozna zdzialac ), czy rzeczywiscie w Wiktorowie kabel od TPS-y sie skonczyl.

 

Musze wracac do domu, jeszcze sie odezwe, bo ciekaw jestem Twoich doswiadczen z gazem z banki

[badi]

A my na własny koszt ciągnęliśmy 250 m gazociągu ( w dwie rodziny ).

 

[polozna]

Badi a może to nie była ostatnia okazja

no nie możesz tego odmówić swojemu mężowi

[Maluszek]

badi - jeżeli można zaytać ile Was to kosztowało? I po zobieniu tego gazociągu co dalej - przekazaliście go nieodpłatnie gazowni?

 

Nam wyliczyli za podobny odcinek 24 tys. na 2 rodziny

[jprzedworski]

Tchrzano, w zasadzie najlepszym komentarzem na Twoje pytanie odnośnie gazociągu na Leśnej jest post jprzedworskiego . Oj brakuje u nas przynajmniej jednej niewidzialnej ręki - niewidzialnej ręki rynku.

Ten fotograficzny komentarz dotyczył, wspomnianego wyżej, odśnieżania, ale widzę, że pasuje do wszystkiego. Ja też gazu nie mam, wodociąg zrobiłem sam, to jeszcze musiałem dopłacić 450, bo zanim wodociąg został odebrany, jakiś kretyn wjechał ciężarówką w, jeszcze mój, hydrant.

[badi]

polozna

 

To była ostatnia okazja !!!

 

Ja mam inne plany na życie, a trójka dzieci to i tak niezły wynik .

 

 

maluszek

 

Chyba rzeczywiście jednym z warunków przyłączenia nas potem do gazu było przekazanie go (odcinka rury) na rzecz gazowni. Z tego co się orientuję tylko rejony energetyczne nie pobierają opłat za konieczność wybudowania nowej linii. Niestety mogą dać dosyć odległy termin realizacji ( chyba do dwóch lat ).